Pony Utopia

Nie chodzi tylko o shitstormy, ale takze o fabule. I masz tylko siebie do obrony, wiec... To o czyms swiadczy. Poza tym zauwazylem, ze zmieniasz temat. Leciutko, bo leciutko ale zaczynasz mowic od rzeczy. I mowimy o tym tylko dla dobra Utopii. I by Lion nie stracila dobrego imienia. Ja osobiscie strasznie ja lubie. A ja osoby, ktore lubie zawsze bede bronic.

Nawet wbrew ich woli? Jak Arientara? Krzy?owiec si? koko euro spoko znalaz?. Ciesz si? ze swojej krucjaty wiec. Pokazuje twój poziom.

Lubisz j?, wiec wytykasz jej DAWANIE si? manipulowa? komu?, komu nie zale?y na manipulacji nikim...

A siebie mam tylko do obrony, bo nikt inny tutaj nie stan?? w mojej obronie. wszystkie g?osy na nie s? anonimowe.

I TAK zmieniam temat. Na ten, który faktycznie chcesz poruszy?. Bo nie chodzi ci o moje moderatorstwo i dyktatorskie zap?dy. DENERWUJE ci?, i? mam w?asne zdanie i nie daje si? zdominowa?.

Wczorajszy shitstorm by? efektem ?le zrozumianego ?artu, który Blanco wzi?? na powa?nie, a który Talon potraktowa?, jak to on nazwa?, "NAKAZ od Lion i Reeta" i potraktowa? to z tak? wielk? ochot?, poniewa? na mnie przelewa ?ale za to, ?e event wyszed? jaki wyszed?, ?e zostawi?em w jego postaci pluskw?, i ?e broni?em przyjació?ki kiedy ukara? j?, za nazywanie go po imieniu. Bo inaczej jego nag?ej ochoty, pracowito?ci i pomocno?ci wzgl?dem Blanca nie potrafi? wyja?ni?.

Wi?c kto tu jest ofiar?, a kto despot?? Uwa?am ?e ja jestem ofiar?, i broni?em si? na tyle dzielnie, i u?ywaj?c wszystkich dost?pnych mi ?rodków, i ?e wyszed?em z tego obronn? r?k?.

Chcesz prowadzi? na przeciw mnie krucjaty, prosz? bardzo. Mam tylko nadziej?, i? istniej? tutaj wci?? osoby, które nie przejmuj? si? tym, ?e "kto? z kims si? pok?óci?", i nie kieruja si? zasad? "Oni si? nie lubi?, to ja znienawidze tego którego ten co go lubi?, nie lubi".

Jestem na "nie" z tej przyczyny, bo co? takiego jak zmiany w administracji( dawanie komu? moda/odbieranie go/cokolwiek) powinny by? decydowane w jak najmniejszym gronie, czyli w samej administracji.
Rozumiem, ?e mog? si? toczy? rozmowy "czy kto? si? nadaje czy nie", jak i by? dawane ankiety, ale opieranie si? na nich w decyzjach administracyjnych uwa?am za b??d.

To nie s? krucjaty. I nie denerwuje mnie fakt, ?e masz argumenty. To bardzo dobrze, bo pomo?e rozstrzygn?? spraw? Lion. Wiesz, skoro na kim? ci zalezy, to warto mu powiedziec, ze popelnia blad, zanim sie na nim po?lizgnie. Moj poziom? Owszem, mozesz mnie miec za obsranego gimbusa, czy tan gowniarza. Nie dziwie sie Talonowi, bo teraz mozesz zabc jego oc, przez zainicjowanie wybuchy pluskwy. Szczerze? Sami bez powodu do mnie inni sie nie dolaczyli. Z Bright nawet nie rozmawialem nigdy przez gg i pw. Bylem bierny na niego. Z Rarciem od niedawna. W kazdym razie i tak dziekuje, ze chciales stanac do debaty, mimo ze nie musiales. Doceniam to. I nie mysl, ze cie nie lubie. Bo jestes mi neutralny. Ale nie nadajesz sie na to stanowisko. 

I tak juz nikt nie ruszy chociaby tyczka twojej sesji. ?adnej. W pierwszej nie brales udzialu by sie nie faworyzowac, w drugiej oraz fabule mamy efekty tego ze wziales udzial we w?asnej sesji. Mimo ze nie stracisz moda bo "znajomosci" to jednak tutaj oto pokazuje si? jaki mamy do ciebie stosunek. Soar straci? noge za glupote. Black wyskakuje przez okno w stanie w jakim nie powinien moc si? ruszyc. Co to, cyborg ktoremu kiedy popsuja si? modu?y to b?dzie bez problemu korzystac z innych? Niwelujac zasad? 24, postami o protekcji? A jakim prawem ma t? protekcje? Czy?by nadal sobie wlasna sesj??

Ofc posz?o na tak

Wybacz, swoimi wypowiedziami i zachowaniami przekazujesz wizerunek osoby nie neutralnie na mnie nastawionej, a w?a?nie negatywnie. I ta pluskwa w oku Talona nigdy nie by?a moim plot device'em by mie? w?adze nad ?yciem i ?mierci? jego postaci.

To tylko i wy??cznie odgrywanie postaci Chronosa. Talon mo?e si? w?cieka?, ale Lion nie pozwoli?aby mi zabi? jego postaci cho?bym nie wiem jak prosi?. No chyba ?e Talon sam by chcia?, albo np. by odchodzi? bez zapowiedzi ?e mo?e kiedy? wróci. Przynajmniej tak by?o z OCetami Arientara, gdy? ten zapowiedzia?, ?e odchodzi permamentnie (co innego, ?e sie mu odmieni?o). Po prostu nie by?o sensu trzyma? tych postaci, a ?e Event mia? charakter wojny, to musia?y by? jakie? ofiary w?ród OCetów.

Talon ma mi za z?e, bo nie chcia?em zrezygnowa? z Chronosa patrz?cego przez Tali na przesz?o??.

Bright ma mi za z?e, bo gdy wdawa? si? we Flame Wary i nie potrafi? zauwa?y? i? jest na straconej pozycji, to wierci?em dalej i wyrazi?em jasno na podstawie tych flamewarów swoj? opinieo jego kandydaturze na moda.

Rarco... Nie chc? pra? osobistych brudów. Przemilcz? to.

Takie s? ich powody... To naturalne. Stoj? w opozycji, a ?e pomimo mojego braku jakiej? tam ogromnej popularno?ci CO? si? licz?, to do??czyli do swojego warlorda by w kupie silniejsi mogli sie na mnie odegra?. Tak ten ?wiat dzia?a, nie mam im tego za z?e. Sam bym tak zrobi?, BA! zrobi?em tak w tej debacie na temat tego czy Bright ma zostac modem czy nie.

Blacky, poza naszymi osobistymi utarczkami poda?em kilka konkretnych powodów, przez które na moda po prostu si? wg. mnie nie nadajesz. I prosz?, nie rób z siebie ofiary i spróbuj zauwa?y? b??dy równie? po swojej stronie.

Black, chyba wyjawi?e? tajemnic? Brighta. Poza tym ja krytykuj? twoje czyny i zachowanie. Nie ciebie. Nie jestem nastawiony wrogo. Jestem po prostu w opozycji do twojego stanowiska. Poza tym tyle osób si? skar?y... Nie b?d? nikogo broni?, bo nie jestem ich starszym bratem. No i chronos nie musial dawac pluskwy do oka Tali. Mogl no nie wiem... MKlimatycznie ukarac ja rozowymi paskami, o! Hmmm... A co do oc Ariego... Zwyzywales go od gowniarzy w pw, a potem zabiles jego postaci. Sprawa jest jasna - zabiles je, co tylko pomoglo mu odejsc.

Black - ja NIGDY nie zaczyna?em flamewarów. Ja prowadzi?em dyskusje. Flamewary zaczyna ten, kto wje?d?a z emocjami do dyskusji, powoduj?c ataki ad personam. Co do straconej pozycji - jak na razie Ty ani razu do takiej nie doprowadzi?e?, bo nie mia?e? ku temu stosownych argumentów i s?ownej si?y przebicia. Co skutkowa?o tym, ?e zacz??e? na mnie naje?d?a? od ''idiotów'' i tym podobnych. Dlaczego? Bo Ci nie uleg?em.
Nie mam Ci nic za z?e. Po prostu uwa?am ?e jeste? osob? zdecydowanie pozbawion? kompetencji na tak powa?ne stanowisko.

Bright, pomin? to milczeniem. Wystarczy ?e powiem, ?en nie czytasz ze zrozumieniem. Podpowiem ci, przeczytaj s?owo pomi?dzy "gdy" i "si?" a MO?E zrozumiesz.

Drogi Go?ciu anonimowy. Black TWIERDZI ?e ma wypadni?ty dysk. Nie wie co mu jest. Do tego nie znasz wszystkich kulisów. Jest w ci??kim stanie po wylocie z okna, które z mojej nieuwagi uzna?em, ?e nie by?o na pietrze, a na parterze ( inaczej nie by?oby wyskoku, nie moge zna? wszystkich topiców na pami??). Poza tym, i tak by? w op?akanym stanie i ledwo móg? si? rusza?, i by? s?aby jak nie wiem co. Nie by?o ?ADNEJ potrzeby na dodawanie DZIECKA pegaza które zrobi?o ARMAGEDDON. ?ADNEJ... Posty o protekcji by?y uzasadnione i z przyzwoleniem. Wci??, mój post o Agencie biura temporalnego by? o wiele sk?adniejszy i sensowniejszy ni? dziecko pegaza sprowadzaj?ce kataklizmiczne burze KONKRETNIE na moj? posta?, nie nad obszar.

Co do moich sesji, podejrzewam ?e wypowiedzia? si? Talon. Niewa?ne. Po tym jak zosta?em potraktowany, nie mam zamiaru ju? nic w najbli?szym czasie prowadzi?. Takiej niewdzi?cznos?i i zawi?ci do osoby nie odpowiedzialnej za niepowodzenie dawno nie widzia?em. Ogranicz? si? do tego, do czego MG zosta? stworzony. Do rozrz?dzania sporów i do walk.

Rarcusiu, popatrz na mojego poprzedniego posta. czy nie napisa?em, ze do??czy?em si? do zbiorowego najazdu na Bright? Wczesniej pisa?em, ?e jestem winny niszczenia. Widz? swoje wady. Ale widz? te? gdzie nie pope?ni?em b?edu. Event niewypali?, ale nie z mojej winy. Nie wypali? z powodu graczy którzy nie kwapili si? o odpisy, które by ten event przy?pieszy?y. Stoisz po stronie Talona i obwiniasz wci?? mnie. Naturalne. Ludzie ZAWSZE szukaja koz?ów ofiarnych.

Arientar najpierw odszed?. Zanim odszed? nie by?o s?owa o zabijaniu jego postaci. PO jego odej?ciu tak zosta?o postanowione.

Summa summarum. Sp?ywaj? po mnie te najazdy. Wiem swoje. Wiem ze nie pope?ni?em b??du. Ponios?o mnie par? razy, owszem, i to nie by?o s?uszne, ale ponosi?o mnie w s?usznej sprawie. Nie usprawiedliwia to charakteru moich dzia?a?, usprawiedliwia sam,e dzia?ania.

Powiem tylko tyle - robisz z siebie pokrzywdzonego, lejac wode w postach "ktorymi sie bronisz". Event, event... No nie wypalil, fakt, ze sesja w event jest dziwnym pomyslem, bo nie ma wielu oc... jednak... Miales moc go skonczyc, wielu cie o to prosilo, nie zrobiles tego. Feather mial dzieci, musial o nie dbac, nie mogl walczyc z heroldami. Poza tym nie kazdy chcial ryzykowac. I nie szukamy kozla ofiarnego. Po prostu dla twojego i utopii dobra, nie powinienes piastowac swojego stanowiska. Po prostu moje przemyslenia po kolejnym shitstormie.

Bo jestem pokrzywdzony i zrobili?cie ze mnie koz?a ofiarnego. Koniec. Je?eli pojawi? si? jeszcze bezpodstawne ataki na mnie, znowu si? odezw?.

Nie zrobilismy z ciebie kozla i ataki nie sa bezpodstawne, skoro podawalismy argumenty. 

Black - doskonale to przeczyta?em. Zaznaczy?em, ?e jak dot?d ?adna dyskusja nie by?a flejmem, dopóki kto? taki jak Ty lub Talon nie interweniowa? ze swoimi jak?e ''wyszukanymi'' argumentami. Nikt si? nie wyzywa?, wszelkie wymiany argumentów by?y kulturalne. Bardzo intensywne, ale kulturalne. Do dzi? pami?tam jak wtr?ci?e? si? w jedn? tak? dyskusj?, to by?o chyba co? o istocie czasu. Twoje argumenty by?y nic nie warte, co tak?e Ci przyzna? Reet bodaj?e. Wtedy zacz??y si? z Twojej strony personalne najazdy, na które nie odpowiada?em. Zanim zaczniesz mówi? o czyim? ''poziomie'', popatrz pierw na siebie.

A ja nie rozumiem waszej postawy. Zdaje mi si?, ?e ca?a sfora " grupy wzajemnej adoracji" rzuci?a si? na Blacka i robi wszystko by wygoni? i wypieprzy? go z forum ( odebranie moda to tylko przykrywka - poniewa? ?aden z moich moderatorów za wyj?tkiem Reeta nic nie robi - Kojiro sprawdzi? ostatnio ?askawie sprawdzi? kart? tylko przez to ?e to by? jego kumpel i ?askawie mu si? chcia?o) Ubzdurali?cie sobie, ?e Black zniszczy? wam wasz ten niby klimat - przez d?ugie prowadzenie kampanii na forum, które de facto zablokowa?o wiele postaci. I nie mówcie, ?e tak nie jest bycie z?o?liwym macie we krwi. Rozumiem, ?e Black musi wypi? piwo, które nawarzy?, ale moim zdaniem przesadzacie.

OK sami tego chcieli?cie. W poniedzia?ek restartuje i rozpisuje now? ankiet? na moderatorów tego forum. ( Wyj?tek stanowi? trzy osoby z tego forum, które tylko po moim trupie dostan? moderatora - nicków nie podam bo to moja spawa).
Wszyscy, którzy chc? by? moderatorami zg?osz? si? do mnie na pw i wy?l? mi podanie dlaczego oni powinni by? moderatorami i dlaczego si? nadaj? na t? funkcj?.
Ankiet? do publicznego g?osowania wrzuc? w poniedzia?ek !