Strona 1 z 1

Przytulna piwnica/strych

PostNapisane: 15 lip 2012, o 19:04
przez Tranquil Facade
Dzie? doberek, kuce wszelakie.
Co prawda na ?wiat?o dzienne po swoich poszukiwaniach wysz?am ca?kiem niedawno, jednak nadal potrzebuj? dachu nad g?ow?. Ostatnimi czasy rzeka wyla?a, a co za tym idzie moja chatka uleg?a ca?kowitej destrukcji (i wszystkie zgromadzone przeze mnie cenne rzeczy zmy?a razem ze sob? ;_; ). Potrzebuj? pomocy posiadacza odpowiednio kwalifikuj?cej si? piwnicy albo strychu. Przez kwalifikacj? rozumiem odpowiednie nagromadzenie w niej ciekawych rzeczy (du?e), no i oczywi?cie fakt, by by?a oddana pod klucz z mo?liwo?ci? natychmiastowej wprowadzki. Ze swojej strony obiecuj? zachowa? j? w nale?ytym porz?dku i nie ha?asowa?.
Wszelka pomoc b?dzie mile widziana i b?d? bardzo wdzi?czna.

Re: Przytulna piwnica/strych

PostNapisane: 15 lip 2012, o 19:07
przez Steampunk Song
Ja bym mog?a Ci? przechowa?, tylko lookn? czy ja wgl jeszcze zrobi?am domek. :D

Re: Przytulna piwnica/strych

PostNapisane: 15 lip 2012, o 19:19
przez Sydney Sleeper
Mo?e by? Canterlot? Mam du??, star? rezydencj?, do?? niezadban?, ale dla ciebie to pewnie ?aden problem.
Hmmmm, powiedzmy, ?e potrzebuje kogo? kto podczas swoich poszukiwa? posprz?ta troche moje zakurzone mebelki. W nagrod? b?dziesz mia?a swój strych, piwnice, czy co sobie zaklepiesz i zapewnie ci utrzymanie. Nie wiem jakie rodzinne skarby skrywa ta rezydencja ale zapewne same ?miecie. Mo?esz je sobie zabra?, nie jestem sentymentalny i kasy te? mi nie brak. Co ty na to?

Re: Przytulna piwnica/strych

PostNapisane: 15 lip 2012, o 19:35
przez Tranquil Facade
Hmm, Canterlot to troszk? daleko od Ponyville... - my?la?a sobie w duchu Tranquil. W sumie to zawsze lepsze ni? niepewno??, czy w ogóle ma si? dom. A NIE NIE, tego nie mog? powiedzie?, wyjd? na niemi??. No przecie?, ?e nie. Co ja sobie wyobra?am - pojawiam si? i od pocz?tku zra?am do siebie wszystkich. Tranquil, tak nie mo?na przecie?! No có?, pora zacz?? nad sob? pracowa?. No nic, o czym ja to... A! Rezydencja w Canterlot? Hmmm, Canterlot to troszk? daleko od Ponyville... I pracowa? trzeba. Ale powiedzia?, ?e troch?. Na szcz??cie to tylko troch?. Mebelki - pfeh, co to dla mnie! I taki du?y pa?ac na pewno skrywa jakie? wielkie tajemnice i skarby! Ja odkryj? je pierwsza, zaraz po wysprz?taniu tego troch? mebelków! TYLKO NIECH ON NIE ?MIE ICH NAZYWA? ?MIECIAMI! TAKIEGO POTENCJA?U NIE NALE?Y RÓWNA? Z ZIEMI? OT TAK SOBIE! ... Och, tego te? nie mog? na g?os powiedzie?. Uspokój si?, uspokój si?... Có?, zaoferowa? taki skarbiec tajemnic sam z siebie, na pewno zale?y mu, by kto? si? z nim podzieli? bogactwem historii, o którym nie ma poj?cia. Na pewno! I jeszcze da mi pieni?dze za ich odkrycie! Hoho!
Po d?ugim namy?le Tranquil postanowi?a:
-Song, dzi?kuj? bardzo za ch?ci przygarni?cia mnie, jednak rozumiesz... Przygoda wzywa, dlatego skorzystam z oferty Sleepera.