Strona 7 z 7

Re: Komnata Luny

PostNapisane: 27 lis 2012, o 20:19
przez Soar
Soar ostatni raz spojrzał na mapę, potem na księżniczkę. Po krótkiej chwili wahania cmoknął ją w usta, po czym z uśmiechem ruszył za Casim. Musieli zgarnąć jeszcze kilka kuców. Powiedzmy, że jeszcze z dwóch. Ruszyli do Ponyville.
Jednego już wybrał. Poznanego za rewolucji kuca, którego musiał znaleźć. Zwał się "Broken" Coś tam. Ale na pewno go znajdą.

Re: Komnata Luny

PostNapisane: 28 lis 2012, o 10:11
przez Luna
Luna odprowadziła kucyki wzrokiem. Kiedy odchodziły, jej serce wypełnił niepokój. I nie był to tylko strach o niepowodzenie misji. Przez chwilę Księżniczka poczuła nagły chłód i dziwne przeczucie, przypominające obecność mrocznej magii. Coś było nie tak. Jakaś siła kręciła się w okolicach Everfree i to w tą szczególną noc. Luna skoncentrowała się i zniknęła.
[z/t]