Tutaj Linds na chwilę się zamyślił, po czym rzekł:
- Mogę spokojnie pracować przy drugiej zmianie, od południa do wieczora. Opcja pracowania po 22 kusi, ale... tę porę mam zarezerwowaną już dla kogoś szczególnego - powiedział Linds rumieniąc się lekko myśląc o pewnej Księżniczce. - Mógłbym czasami wziąć nocną zmianę, ale nie za często. A rano zwiedzałbym Niebiańską Przystań.
Linds na chwilę znów się zamyślił, po czym dodał:
- Darmowe wyżywienie i darmowa wizyta... Brzmi świetnie. A co do wysokości wypłaty: jestem skromnym pegazem, wiele mi do szczęścia nie potrzeba. Jedynie, bym mógł sobie czasem pozwolić na jakieś wino i ewentualne skromne wydatki.*
Wyjrzał przez okno na skraj Niebiańskiej Przystani, skąd było widać Ponyville.
- I jeszcze jedno pytanie... Czy Niebiańska Przystań jest zawsze w tym samym miejscu, czy przemieszcza się po całej Equestrii? Zastanawiam się, czy będzie sens, żebym tu dolatywał z Ponyville.
* Jestem nowy na Pony Utopii, więc nie orientuję się jeszcze jak jest z walutą i co ile kosztuje :P