Sala tronowa

To właśnie tutaj mieszkają zacne księżniczki Luna i Celestia. Ten okazały kolorowy pałac stoi tutaj od wielu stuleci. Warto również wspomnieć, że jego okna są zdobione witrażami przedstawiającymi doniosłe czyny sławnych kucyków, które stawiły czoła złu w imię Księżniczki Celestii dla całej kucykowej Equestrii a także te, które przedstawiają kucyki, które przyczyniły się dla krainy w inny wspaniały sposób.
Pałac jest miejscem odbywania się corocznej Galopującej Gali.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Sala tronowa

Postprzez Tali » 16 kwi 2012, o 17:51

Obszerna sala tronowa najwyższej księżniczki Celestii. Wszędzie flagi, dywany i witraże, wszystko bogato zdobione. Mnóstwo straży zapobiega wszelakim zamachom, zaś szlachta przeprowadza swoje intrygi w kuluarach.
Obrazek
_____

Tali razem z Shinym pojawi?a si? w pustej sali tronowej. Zanim stra?nicy zd??yli zareagowa? ju? wisieli przyklejeni do ?yrandoli. Tygryfica za?mia?a si? i przywo?a?a reszt? heroldów, poza odpornym na magi? Blackiem. Rozwali?a sie na tronie jak na fotelu i spojrza?a na swój team.
-No to si? sprawa ryp?a.- o?wiadczy?a opieraj?c topór o bok tronu.
-Wi?c teraz sprawa jest prosta. Musimy przeczesa? CA?Y Canterlot w jej poszukiwaniu. A je?li jej tu nie ma to... có?. To wygrali?my. - powiedzia?a i odklei?a stra?ników od ?yrandolu. Wycelowa?a w nich szponem, i w u?amku sekundy ich umaszczenie zaczernia?o, a na nim pojawi?y si? krwiste blizny. Oczy przekrwi?y si?, a zbroje zardzewia?y. Rogi jednorogów obros?y stygmatami jak korzeniami, a skrzyd?a pegazów okry?y si? b?on?.
-Witam, witam moj? now? gwardi?! A teraz, moi siepacze, prosz? mi tu przeszuka? ca?y Canterlot, w poszukiwaniu Celestii b?d? Luny. Sprawdzi? wszystkie domy, wszystkie szafy i wszystkie zakamarki. Sprawdzcie tez kana?y. Ah, i jeszcze co?... jak napotkacie innego stra?nika, zara?cie go.- rozkaza?a nowo stworzonym stra?nikom. Ci padli na twarz, pok?onili si? i z okrzykiem "Ave Tali!" odeszli g?ównym wyj?ciem.
-A teraz... jakie b?d? nasze dalsze kroki?- zapyta?a Krew pozosta?ych heroldów.
Ostatnio edytowano 4 wrz 2012, o 23:09 przez Tali, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Raging Flame » 16 kwi 2012, o 19:24

-Przede wszystkim, nie wygrali?my. Wygraliby?my, gdyby?my mieli je w posiadaniu. Nie mamy ich, wi?c to na razie tylko przerwane starcie.-Powiedzia?a Flame ?ci?gaj?c ku sobie brwi, nie tylko z powodu ca?ej tej sytuacji. Mia?a wra?enie, ?e jeden z b?blów z rop? na jej twarzy p?knie, i wola?a tak wymanewrowa? brwiami, by nic akurat nie wpad?o jej do ?adnego z oczu. Zamruga?a wkrótce kilka razy i rozejrza?a si?.
-A co do tego co dalej, to jaki tytu? sobie we?miesz? Mianujesz si? Cesarzow? Equestrii i przyleg?o?ci, czy wystarczy ci Ja?nie Rozpieszczona?-Zapyta?a si?, nie mog?c sobie odmówi? sobie wrednego u?mieszku na twarzy. Spojrza?a si? na Tali, która faktycznie rozwali?a si? jakby by?a ju? u siebie. Nie mia?a na razie ochoty tego komentowa?, ale nie wyklucza?a, ?e to b?dzie jedna z jej rozrywek.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Black_Gallant » 16 kwi 2012, o 21:45

Magia teleportowa? si? tu? za tronem I wyszed? zza niego jak prawdziwy stalker.

- Ja doskonale wiem gdzie s? ksi??niczki. Oj taaaaaaak. Nie zmienia to jednak sytuacji ?e nie jeste?my w stanie ich dosi?gn??. Ale one nie mog? te? dosi?gn?? nas. Equestria jest nasza, a teraz musimy zebra? ?niwa. Ka?de z nas musi zaprowadzi? panowanie w swej prowincji. Tylko przez po?wi?cenie tych, którzy stan? przeciwko nam, mo?emy o?ywi? pana Chaosu.

Powiedzia? gdy pog?aska? Tygryfi?tko po grzbietku tak samo, jak niedawno robi? to Discord. Szybko jednak teleportowa? si? na sam ?rodek sali.

- TY, Tali'abyn al Sia. Ty jeste? wybra?cem naszego Pana. To TWOJE cia?o bedzie magicznym naczyniem które pomie?ci jego esencj?, do czasu, gdy heroldzi zakumuluj? dla niego Moc. Tak wi?c dzielmy, i rz?d?my, gdy? nasze rz?dy przynios? mu Chwa?? i Moc. Ja obieram sobie Las Everfree i dawn? siedzib? ksi??niczek. Magia jest tam silna.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Tali » 17 kwi 2012, o 13:46

Tali za?mia?a si?
-Equestria jest nasza. Ja oczywi?cie bior? Canterlot, maj?c stolic? bedzie mi najlepiej wszystko ogarn??.- o?wiadczy?a i wyprostowa?a sie i za?o?y?a noge na noge. Trzeba bedzie troche zreformowa? to pa?stewko, na dobry pocz?tek usun?c te wszystkie s?o?ca i ksi??yce. Pstrykn??a i zaraz wszystkie flagi znikn??y
-Hmm, co by tutaj... o!- pstrykn??a ponownie i na miejscu starych flag pojawi?y si? sztandary z czarnym toporem.
-No, tak jest o wiele ?adniej. A teraz do rzeczy, je?li które? z was odnajdzie exboginie prosze mi je jak najszybciej teleportowa? do Canterlotu. Ewentualnie jak jeste?cie pewni w stu procentach to zabijcie na miejscu. Dalej, Flame, postaraj si? nie wybi? wszystkich w pa?stwie czarn? osp?. Black znaczkowa wysypk?, Shiny...tym czym mo?esz wybi?, a ?ad... ?ad pewnie nie mo?e ich powybija?.- ostrzeg?a heroldów i zacz??a podrzuca? topór.
-Kiedy zajmiecie ju? swoje nowe siedziby, wy?lijcie podw?adnych, albo pinformujcie mnie o tym w inny sposób. Ah, w?asnie, pdw?adni, niektórzy wiedz? co chce powiedzie?...- tutaj tygryf spojrza? wymownie na Magi?
-Zdob?d?cie podw?adnych, czasem nie nale?y si? miesza? osoi?cie, a si? w niekórych sytuacjach nie rozmno?ycie... no chyba ?e Rz?dza postanowi da? "niespodzianki" wszystkim klaczom w Equestrii. No, a teraz id?cie, bo musze si? koronowa?- o?wiadczy?a, gestem szponu pokaza? im wyj?cie i zaj??a si? szukaniem schowka w tronie gdzie Celestia trzyma koron?.
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Raging Flame » 18 kwi 2012, o 12:47

-Spokojnie pierzasta, wiem jak si? tym zaj??, by wszystkich nie ut?uc.-Powiedzia?a klacz, potrz?saj?c g?ow?, by odgarn?? cz??? przet?uszczonych w?osów z oczu, bo jej ju? zacz??y lekko przeszkadza?.
-To ja si? wezm? za Cloudsdale, wyzwaniem samym w sobie powinno by? znalezienie si? tam.-Powiedzia?a Flame, po czym si? odwróci?a do pozosta?ych Heroldów ty?em. Zacz??a zmierza? w stron? drzwi, maj?c dziwne wra?enie, ?e to si? nie mo?e dobrze sko?czy?. Zakaszla?a po drodze jeszcze kilka razy, nie zwracaj?c za bardzo uwagi na to, ?e kilka kropel krwi wylecia?o jej z pyszczka przy kaszlu. Przekroczy?a drzwi, po czym zacz??a i?? w stron? miasta, zastanawiaj?c si? nad tym jak si? dosta? do Cloudsdale.

[zt]
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Arientar » 19 kwi 2012, o 14:22

Herold postanowi? porozmawia? o kwestii rejonu, którym b?d? si? opiekowa? z Kowalem. Jego psychika by?a nie tyle dziwna, co na tyle nietypowa, ?e nie da?o si? go ?atwo op?ta?, a lepiej nie by? w wojnie z kim?, kto na równi w?ada tym samym cia?em.

Hej, Ari. Sk?d  pochodzisz?
Z Stalliongradu, Ziutek. Tam prze?y?em najwi?cej w swoim ?yciu.
Nie nazywaj mnie Ziu... A zreszt? niewa?ne, ciebie i tak si? nie przekona.
Mniejsza z tym, po co mnie o to pyta?e?, Ziutek?
Teraz dzielimy si? rejonami, którymi b?dziemy w?ada?.
Fajnie
Tak, fajnie...
- herold stara? si? nie wybuchn?? gniewem podczas rozmowy z Kowalem. Wybranie go chyba jednak nie by?o takim dobrym pomys?em, jak z pocz?tku wygl?da?o - Co ty na to, ?eby zaj?? Stalliongrad? Wtedy twoi ziomkowie b?d? bezpieczni.
Eee tam... W Stalliongradzie s? moce ch?opy, poradzas? se. Lepiej by by?o przypilnowa? Las Everfree. Tam mieszka Black Arrow. Zale?y mi na niej.
Everfree zaj?? Black Gallant. Wybacz, musisz wybra? co? innego.
To niech b?dzie Ponyville, b?dziemy mogli mie? Las Everfree na oku. W razie czego szybko zareaguj?, gdyby Arrow co? si? dzia?o.
Niech ci b?dzie.


Gdy ju? w miar? si? dogadali, Herold powiedzia? na g?os.
- Ja bior? na siebie Ponyville.
Po czym opu?ci? sal? tronow?, teleportuj?c si? zaraz po przej?ciu przez drzwi.

[z/t]
Karta Postaci

WS-BS-S-T-Per-Ag-Int-Fe-WP-HP
36-26-36-38-24-27-39-27-32-13
(+5 EXP - Sesja Morska)
Dzięki za avatar, Tranquil Facade.
Dzięki za cusia, Nomi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Arientar
Wieczny Optymista
 
Posty: 418
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:51
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Zombie
Uroczy Znaczek: Znak zapytania
Stan: Zakochany w Black Arrow
Koneksje Rodzinne: Sierota
Rasa: Nekrokucyk, Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Tali » 19 kwi 2012, o 18:57

Tali nie przejmuj?c sie pozosta?ymi heroldami przywo?a?a do siebie ju? "przerobionego" g?ównego sekretarza ksi??niczki.
-Pisz. Dyktuje

Ja Tali'abyn al Sia, z rozkazu ja?nie chao?nego Lorda Discorda, wzywam wszystkich poddanych do stawienia si? na mej koronacji która odb?dzie si? jutro o godzinie dwudzistej trzeciej dwadzie?cia trzy. Prosimy o nie przynoszenie t?pych przedmiotów, takowe natychmiastowo zostan? skonfiskowane i naostrzone. Naostrzonych tez nie przynosi?. Uprasza si? o ubiór od?wi?tny, ods?aniaj?cy jak najwi?cej cia?a oraz widoczny transparent/chorongiewk?/sztandar/plakietke "Ave Tali". Wszyscy którzy nie zjawi? si? bez potwierdzonego przez Siepaczy powodu zostan? wtr?ceni do lochów i poddani torturom.

Ja?nie wybrana, wszechcesarzowa Tali Wielka


Tali sko?czy?a dykotwa?, wyrwa?a list sekretarzowi, przyjrza?a si? mu krytycznie i powiedziala
-Jeszcze dzi? lit ten ma przeczyta? KA?DY obywatel Canterlotu. I KA?DY ma sie podpisa? ?e przyjdzie, no mo?e poza dzie?mi i tymi co z ?ó?ka nie mog? wyj??, bo tylko by stekami zepsuli ceremoni?.- doda?a i wygoni?a kuca gestem szponu, po sekundzie przywo?a?a go ponownie
-Od dzi?, bramy Canterlotu s? ZAMKNI?TE na wyje?d?aj?cych. Przyjezdnych... przyjezdnych... hmm... tylko tych bezbronnych przyjezdnych przyjmowa?. Bada? wszystkie baga?e, nie chcemy tu Celestii w worku. Wy?lijcie patrole wokó? Canterlotu, i jeszcze jedno...- tutaj przyteleportowa?a sekretarza ?eby jego ucho by?o tu? przed dziobem.
-Znajd?cie mi smoka, du?ego i dorodnego.- szepn?la po czym odes?a?a ogiera za drzwi. Pstrykn??a szponem a wszystkie kolrowe witra?eprzedstawiaj?ce kuce zacz??yprzedstawia? Discorda. Dywan zmieni? si? w w??e i odpe?z, a g?adkie bia?e kafelki zmieni?y kolor na czarny. Na suficie zawis?y ?elazne ?a?cuchy z okowami.
-No nareszcie jako? to wygl?da.- powiedzia?a i spojrzala na Blacka i Shinego którzy wci?? tu byli spojrzeniem "Lepiej ju? id?cie"
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Grinch » 19 kwi 2012, o 21:38

Do sali tronowej, ci??kim krokiem wszed?a posta? ubrana, w czarny i masywny pancerz zakrywaj?ce ca?e cia?o. Normalny nie uwierzy?by ?e jest to pancerz stra?nika Lunarnego.
- Gratulacje, z twojego po?owicznego zwyci?stwa. Dowiedzia?em si? ?e Luna i Celestia uciek?y.
Rozniós? si? g?os dwudziestoczteroletniego pegaza id?cego po pod?odze odbijaj?cej jego samego. Podczas jego chodu mo?na te? by?o zauwa?y? pochw?, z katan? ?rodku i jego zm?czony wzrok "wystaj?cy" spod he?mu z czerwonym pióropuszem.
- I przy okazji, wywi?za?em si? z cz??ci swojej umowy. I prosz? by twoi "siepacze" nie próbowali mnie przemieni? w podobne do nich cholerstwo.
Po tych?e s?owach Gwardzista zdj?? he?m ukazuj?c swoj? oblicze. Przyd?ugie ju? w?osy, zas?ania?y spor? cz??? g?owy ale nie oczy, a kozia bródka któr? posiada? wcze?niej o troch? si? wyd?u?y?a. Jedyn? "now?" zmian? by? kilkudniowy zarost który, ze spokojem okala?a oblicz? pegaza.
- To mo?emy porozmawia?, czy te? nowa w?adczyni jest na tyle zaj?ta by nie porozmawia? z poczciwym mn?....
Avatar użytkownika
Grinch
Bitter - Sweet
 
Posty: 437
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 23:22
Płeć: Ogier
Stan: Beep Boop
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Tali » 19 kwi 2012, o 22:56

Tali ruszy?a szponem a obok Grincha zaraz pojawili si? siepacze-jednorogi. Wszyscy naraz wycelowali rogami w bylego gwardziste. Tali zasmiala si? i podniosla szpon z wyciagnietym kciukiem do gory
-Mi?ych snów Grinchetto- wybuchla zlowieszczym ?miechem i odwrocila szpon niczym cesarzowie na arenach wydajacy wyrok smierci. Siepacze wydali glos podobny do... Umm.. "Ughlrhhh" i wystrzelili wszyscy naraz. Zbroja momentalnie zardzewiala, a katana stracila pochwe i wyszczerbila si?, skrzyd?a porosly czerwonymi "korzeniami" i zastygly w bezruchu. Ale nie tylko jego wyglad sie zmienil, przemiana objela tez usuniecie wspolczucia, obrzydzenia przy widoku tortur, moralnosci, honoru oraz dodala bezgraniczna cze??, i szacunek dla Cesarzowej. Rozumu mu w pelni nie wykarczowala, zreszta ?adnemu siepaczowi t!k nie zrobila. To ma byc milicja, a nie zombie.
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Grinch » 19 kwi 2012, o 23:28

Po chwili jego cia?em i umys?em zaw?adne?a si?? chaosu.
Jednak w od?amku umys?u gwardzisty istnia?a jedna ma?a cz???, gdzie móg? swobodnie my?le?, a nawet porusza? si?. Niestety nie wychodzi?o to z poza jego g?owy.
- Udam si? na patrol zamku moja pani - Powiedzia? Siepiacz i wybieg? z sali tronowej.
zt
Ostatnio edytowano 21 kwi 2012, o 22:04 przez Grinch, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Grinch
Bitter - Sweet
 
Posty: 437
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 23:22
Płeć: Ogier
Stan: Beep Boop
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Tali » 21 kwi 2012, o 13:01

[ci co tu byli, ZT]
~~~~~~~~Nastepny dzie?~~~~~~~~
Dzi? by? dzie? koronacji, kucyki zbiera?y si?... a w?a?ciwie niech?tnie przype?za?y przed sale tronow?. Wszyscy mieli mas? pyta?, my?leli ?e uroczysto?? da na nie odpowiedzi... mylili si?. Na ten czas sala zosta?a przyozdobiona czaszkami i tl?cymi si? na zielono pochodniami. Mroczna atmosfera by? wr?cz przyt?aczaj?ca, a siepcze z kuszami pilnuj?cy by kto? si? za bardzo nie wyrwa? z t?umu wprowadzali niemi?e uczucie niebezpiecze?stwa. W??owy dywan znów zosta? spleciony i roz?o?ony na pod?odze.Czarne postrz?pione sztandary i flagi zwisa?y na filarach, podobnie jak najcenniejsi wi?zniowie zostali powieszeni za kopyta przy suficie. Wsz?dzie po pod?odze pe?za?y skorpiony, w??e i inne plugastwa, a po k?tach panoszy?y si? drzewne wilki z lasu Everfree. Na pod?odze gdzieniegdzie b?yszcza?y ka?u?e krwi i ?ó?ci, ale o dziwo, jedyny zapach jaki da?o si? wyczu? to leciutka wo? kebaba pichconego obok tronu. A tron? Pi?kno wcielone! Ob?o?ony czaszkami rozmaitych stworze?, od kucy, przez gryfy na smokach i bazyliszkach ko?cz?c. Przykryty by? jedwabn? chust?, a na chu?cie u?o?ona cieplusia podusia z piór pegaza (:3). Wszystko by?o gotowe na przyj?cie Boskiej, Wszechw?adnej, pogromczyni re?izmu, której niechaj zawsze chaos ?wieci nad g?ow?, legendarnej, niepokonanej, wybranej, niezniszczalnej, kuloodpornej, silniejszej ni? Celestia mog?aby kiedykolwiek by?, wszechcesarzowej imperium Equestria?skiego Tali'abyn al Sia.

Po pewnym czasie najpierw wpuszcono dziennikarzy, a cho? ich dzie?a musia?y przej?? przez mocn? cenzur?, to jednak kto? musia? uwieczni? to jak?e wspania?e wydarzenie. Kucki roz?o?y?y swoje aparaty, sztalugi, kamery, oraz notatniki od czasu do czasu rzucaj?c wystraszone spojrzenmie w stron? wilków lub pe?zaj?cego po ziemi paskudztwa.

Po paru minutach wpuszczono reszt? czekaj?cych obywateli Canterlotu. Pare klaczy wybuch?o p?aczem, paru ogierów rzuci?o tekstami w stylu "Och có? za ochydztwo!" ale d?wi?k be?tu nak?adanego na kusz? ucisza? najg?o?niejszych. Nagle z t?umu wyrwa? si? czarny jednoro?ec, wybieg? na w??owy dywan z krzykiem "Niech ?yje Celestia!" i wycelowa? rogiem w tron. Chwilk? pó?niej wi? si? w po?miertnych drgawkach nafaszerowany strza?ami i be?tami z dogorywaj?c? grzyw?. Siepacze nie znali lito?ci, mo?e dlatego ?e tak naprawde do swojej pracy byli jak maszyny, kiedy co? zagra?a?o wizerunkowi wszechcesarzowej nie wachali si? ani chwili by uciszy? delikwenta nawet uciekaj?c si? do nieczystych zagra?. Nie dbali o swoje ?ycie, liczy?a si? tylko Tali. I tak nie obeszli wszystkich kucyków, bo zwyczajnie nie zmie?ciliby si? w sali, ale to tylko z rozkazu O?wieconej, mimo ?e stracili ponad trzydzistu kucy, uda?o im sie zdoby? upragniony prezent koronacyjny dla nowej w?adczyni, obecnie "prezent" siedzia? w mi?dzywymiarowej pustce czekaj?c na wyci?gni?cie.

W ko?cu brama otworzy?a si?, a zamiast zwyczajowych tr?b rozleg? si? d?wi?k perkusji i gitary magicznej. Discord Metal nie by? zanatto lubiany przez wi?kszo?? kucy, ale na t? okazje nadawa? si? idealnie. Tali w p?aszczu du?o d?u?szym od sztandarów na filarach, nisionym przez kruki wmaszerowa?a nios?c topór na ramieniu.

All embrace me
It's my time to rule at last
16 years I have been waiting to sit upon my throne


Tygryfica mimo wieku budzi?a lekki niepokój, g?ównie przez to ?e topór by? wi?kszy od niej i schlapany krwi?. Kolejny kuc próbuj?cy si? wyrwa? by stan?c jej na drodze zosta? zgaszony be?tem w g?ow?, Tali nawet nie zaszczyci?a sprz?tanego przez siepaczy trupa spojrzeniem.

No allegiance
I will swear no oath
Crowned by God, not by the church, as my power is divine.


Zimne spojrzenie herolda bada?o ca?e pomiszczenie, ale na niczym nie zawis?o na d?u?sz? chwil?, a po chwili zosta?o zatrzymane na tronie, a raczej poduszeczce (:3)

They thought I was too young to rule the land,
Just as they failed to understand, born to rule
My time has come


Tu? obok tronu jakby znik?d wyrós? szkielet kuca pokryty dziwn?, b?onist? czerwon? skór?. Jego wzrok by? pusty, a postrz?piona zielona szata i fioletowe spodnie niemal w oczach obecnych rozsypywa?y si?. Ponybrine, bo tak by?o mu na imi?, chwyci? koron? cesarsk? w dwa przednie kopyta i podniós? si? na tylnych z niesamowita jak na kuca wpraw?.

I was chosen by heaven
Say my name when you pray to the sky.
See Discordia rise.

W?adczyni odda?a topór najbli?szemu siepaczowi i odwróci?a sie do t?umu stoj?c tu? przed tronem.

With the lord my protector,
make them bow to my will.
To the sky, see Discordia rise !
To the sky, see Discordia rise !

Przelecia?a wzrokiem po kucach i za?mia?a si?, Siepacze wykazali si? doskonale. By?a tu ca?a ?mietanka towarzyska Canterlotu, a nawet Equestrii. O koronacji bed? mówic w ca?ym kraju... to by?o cudowne uczucie. Uczucie kiedy wiesz, ?e osi?gn??a? swój cel, nawet je?li wydawal si? on niemo?liwy. Tron Equestrii, kraju kucyków, nale?a? do niej. W Zebrice nawet nie dotkn??a krzs?a wodza, a tutaj... to bylo cudowne. Zamkn??a oczy i ceremonialnie usiad?a na poduszce (:3) czuj?c jak kuc-demon zak?ada na jej g?ow? koron?. Razem z tym momentem zapad?a cisza, zm?cona jedynie przez chrz?st napinanych kusz i ?uków. Momentalnie po tym rozleg?o si? klaskanie, tupotanie, i skandowanie imienia cesarzowej.

~~~~~Jaki? czas pó?niej~~~~~~
By?o ju? po ceremoni, statystyki mia?y si? ca?kiem nie?le, w ca?ej ceremonii zosta?o zabitych sze?ciu niedosz?ych rewolucjonistów, a to maly wynik na parotysi?czn? uroczysto??. Kucyki rozesz?y si? jak?? godzin? temu, a Tali wpatrywa?a si? w przej?cie mi?dzywymiarowe utworzone w lustrze.
-No panowie, postarali?cie si?.- pochwali?a oddzia? siepaczy odpowiedzialny za prezent. Nagle zza "okna wymiarowego" rozleg?o si?
"ROOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOAAAAAAAAAAAAAARRRRRRRR".
-Dorodny, tak jak prosi?am. Znakomicie, mo?ecie wróci? do patrolowania.

[ http://www.youtube.com/watch?v=eK3B-uMW_bw ]
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Tali » 23 kwi 2012, o 15:32

-Witaj Tali- dziwnie znajomy g?os obudzi? cesarzow?. Tygryfica podnios?a g?ow? z boku tronu i rozejrza?a si?. To nie móg? by? ?aden z jej siepaczy, bo ?aden, nawet Ponybrine nie mówi? do niej po imieniu. Wszyscy zwracali si? do niej "Cesarzowo", "Wasza ?wi?tobliwo??", "Wasza wysoko??", "Ekscelencjo", "Milady" i z przyzwyczajenia "ksi??niczko". Rozejrza?a si? a jej wzrok zatrzyma? si? na stoj?cej przed tronem drobnej zebrze. Klacz wygl?da?a na jakie? 16-18 lat, czarn? grzyw? mia?a nieuczesan?, a dwoje fioletowych oczu patrzy?o na now? w?adczyni? z nienawi?ci?. P?aszcz skutecznie zas?ania? znaczek przybyszki, ale Tali zna?a j?. Wiedzia?a kto to. Ju? miliony razy widzia?a t? posta?, lecz od pewnego czasu nie ujrza?a jej ani razu. Lecz kiedy? widzia?a j? ilekro? spojrza?a w spokojn? tafl? wody, b?d? te? w najzwyklejsze w ?wiecie lustro. Zebra za?mia?a si? kpi?co i ruszy?a pewnym krokiem w stron? tronu.
-Stra?e! Zabra? t? podszywaczk?!- rozkaza?a w?adczyni. Siepacze rozejrzeli si? po pomieszczeniu i wzruszyli kopytkami. Wida? by?o, ?e nikogo nie widz?.
-Oj Tali Tali, nigdy si? nie nauczysz... a raczej ja si? nie naucz?.- za?mia?a si? Tali zebra i stan??a przed tygryfi?tkiem.
-Masz do jasnej cholery pu?ci? MOJE cia?o!- wykrzykn??a w dziób Krwawej Lady.
-Ale... Ale jak? Jakim cudem ty... to jest, ja jestem.. znaczy ty jeste? mn? i jeste? nie we mnie tylko...emm... stoisz tutaj?
-Jestem jedynie wytworem twojej wyobra?ni, twojej schorowanej wyobra?ni za?lepionej przez cholern? rz?dz? krwi!
-A...ale..
-Cicho sied?! Teraz ja mowie!- przerwa?a jej zebra i zacz??a chodzi? obok tronu
-Wiedzia?am ?e otwieranie tych Disordia?skich ksi?g to nie by? dobry pomys?
-Przecie? to by?o b?ogos?awie?...
-Zamknij jap?! To ciebie... znaczy mnie wyniszcza! Coraz bardziej stajesz si? poprostu jego marionetk?! Pami?tasz jak kiedy? chcia?a? by? wolna? Nie cierpia?a? jak kto? tob? rz?dzi?, a teraz sama robisz z siebie s?u??cego. Pami?tasz jak nie cierpia?a? Krwawej Bu?awy? No to teraz spojrzyj na swoje dzie?o.- krzykn??a Tali-zebra i z?apa?a Tali-tygryfa za g?ow? po czym skierowa?a j? na sal?. Tygryfica popatrzy?a na pocz?tku oboj?tnie, a po chwili zorientowa?a si? nad wszystkim co zrobi?a. Krew na pod?odze... okowy na suficie... to by?o straszne.
-O mój Dis... o moja... o?esz w mord?...- wyszepta?a. W tym momencie obok zebry pojawi? si? doros?y tygryf w p?aszczu i zbroi.

-TO S? JEDYNIE S?USZNE CZYNY KU CHWALE NASZEGO BOGA- powiedzia? podwójnym g?osem tygryf do zebry. Oryginalna Tali patrzy?a na ca?? scene z niedowierzaniem.


-To nie jest s?uszne! To jest rze?!
-TO S? KONIECZNE OFIARY
-Nie! To s? niewinne kucyki!
-TO S? RENEGACI. RENEGATOM NALE?Y SI? JEDYNIE ?MIER? KU CHWALE DISCORDA
-Wal si?! Sama nie chcia?a? wybija? tych je?ców 4 lata temu!
-TAMTA TALI BY?A S?ABA. JESTEM...LEPSZ? WERSJ?
-Jeste? potworem!
-JESTEM BOGIEM- urwa? dyskusj? tygryf i zamachn?? si? toporem na zebr?, klacz szybko unikn??a powolnego ciosu odskokiem w bok, ale pot??ny przeciwnik chwyci? j? szponem. Obie postaci powoli zacz??y rozmywa? si?, sekund? przed znikni?ciem zebra krzykn??a do oryginalnej Tali
-Nie pozwól by do tego dosz?o!- i znik?y obie zostawiaj?c tygryfi?tko z mas? pyta?.

Tali otar?a czo?o, i widz?c ?e halucynacja znikn??a przywo?a?a demonicznego doradc?.
-Wykasuj im pami?? z paru dni i uwolnij wszystkich z ósmej sali tortur.- rozkaza?a. W 8 sali zdawa?o si? najgorsze tortury, cz?sto niezbyt s?usznie.
-Ale? milady...
-BEZ GADANIA- przerwa?a mu cesazowa i odes?a?a go ruchem szponu. Mia?a teraz du?o spraw do przemy?lenia.
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Tali » 24 kwi 2012, o 11:05

Kolejny dzie? w?adzy rozpocz?? si? leniwie jak par? poprzednich. S?o?ce, lekko si? przycinaj?c wy?ania?o si? zza odleg?ego horyzontu, a ksi??yc spó?niaj?c si?, dopiero zaczyna? si? chowa?. Gwiazdy wci?? by?y doskonale widoczne, mimo prawie szóstej nad ranem. Tej nocy Tali nie spa?a, zbyt du?o pyta? moralnych j?cza?o jej w g?owie, a na dodatek par? razy kiedy przysn??a mia?a koszmary o walce owych dwóch zesz?odziennych halucynacji. Stan??a w wybitym uprzednio witra?u i spojrza?a na Canterlot, jej w?a?nie miasto, a w sumie stolica Equestrii która nale?a?a… do niej. W ca?o?ci. Ostatniego dnia wypu?ci?a ca?? mas? wi??niów, ciekawe czy s? wdzi?czni?

Wtem poczu?a ?e po jej karku przejecha?o co? lekkiego, jaka? tkanina, czy mo?e nawet ko?cówka ostrza? Reakcja by?a odruchowa. Topór zmaterializowa? si? w jej szponach i razem z jej obrotem uderzy? z zawrotn? pr?dko?ci? w niewidoczny dot?d cel obryzguj?c ?cian? krwi?. Tali spojrza?a w?ciek?a na to… to CO? niewarte nazwania kucem… a raczej tego resztki wij?ce si? z bólu i walcz?ce o oddech z przebitych p?uc. Bia?y p?aszcz, ostrza na kopytach… jego wcze?niejsze zamiary by?y raczej osobiste.

-ZNISZCZ GO- odezwa? si? g?os zbrojnego tygryfa w jej g?owie
-TO BY? ZAMACH NA TWÓJ MAJESTAT. NIE POWINNA? MU WYBACZA?, NIEWDZI?CZNIK NIE ZAUWA?Y? TWEGO G?UPIEGO G?UPIEGO JAK?E NIEROZS?DNEGO OPRÓ?NIENIA SALI 8. ZLEKCEWA?Y? TWÓJ AKT NAJWY?SZEJ ?ASKI. MUSI ZGIN??

Tali kopn??a w ju? i tak mocno roztrzaskane ?ebra zabójcy. D?wi?k ?amanych ko?ci, jeden z jej ulubionych d?wi?ków odbi? si? echem po sali. Wtem, w grymasie bólu niedosz?ego rewolucjonisty Tali dojrza?a jednego z pierwszych klientów Sali 8. W?ciek?o?? za?lepi?a jej rozum. Z?apa?a ju? pó?martwego kuca za szyj? i uleczy?a go magi?
-Dz…dzi?kuje- powiedzia? wystraszony zabójca
-NIE MA ZA CO- odpowiedzia?a mu podwójnym g?osem Tali i rzuci?a nim o ?ciane przy tronie. Podesz?a tam, podnios?a go znów za szyj? i chwyci?a w szpon jeden z wszechobecnych no?y. Powolnym ruchem, by sprawia? ofierze jak najwi?cej bólu wprowadzi?a nóz w jego kopyto przybijaj?c go do ?ciany, a potem przy d?wi?kach cudownych wrzasków ofiary przybi?a tak z osobna ka?d? jego nog?.
-No, to sko?czone, a teraz czas na sedno zabawy- za?mia?a si? z?owieszczo i rozci??a skór? torturowanego a? do mi??ni tak ?e powsta?a swoista „kieszonka”.
-Teraz zap?acisz za swe grzechy przeciwko wszechcesarzowej. Przeka? w piekle ?e nied?ugo czeka ich do?? spory przyp?yw.- sykn??a mu w twarz prawie przyk?adaj?c dziób do jego nosa. Schyli?a si? i podnios?a z ziemi okaza?ego skarabeusza, po?o?y?a go sobie na „nadgarstku i patrzy?a co b?dzie robi?. Wystraszony owad bez wahania zatopi? w niej swoje male?kie szcz?ki. Tygrysica j?kn??a, ale nie by? to j?k bólu, bardziej j?k rozkoszy, jakby delektowa?a si? bólem. Nawet w?asnym. Odczepi?a od siebie owada po czym w?o?y?a je do „kieszonki” w ciele niedosz?ego królobójcy.
-My?le ?e powinno ci si? podoba?. Muahahhahahah- zachichota?a mrocznie zaszywaj?c „kieszonk?” i zostawiaj?c skarabeusza pod cia?em ofiary. Nie min??a minuta a owad rozpocz?? eskapad? pod skór? przy akompaniamencie potwornych wrzasków i kapania ?ez z oczu. Tali tymczasem usadowi?a si? na tronie i przeteleportowa?a torturowanego na najbli?szy filar ?eby mog?a go obserwowa? ze „stolca” i leczy? go gdyby ju? umiera?. Przywo?a?a do siebie doradc?, gdy ten przyby? powiedzia?a do niego
-Od teraz sala 8 ma wznowi? dzia?alno??.- rozkaza?a. Postanowi?a zrealizowa? jeszcze jeden pomys?. Pstrykn??a a ca?y Canterlot otoczy? si? krwistoczerwon? ba?k? os?ony magicznej. W?a?nie od tego momentu rozpocz??y si? krwawsze ni? wcze?niej rz?dy.
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Soar » 30 kwi 2012, o 22:09

Soar z niez?ym impetem ude?y? w pod?og?. Ude?y? plecami, poczym odbi? si? i przejacha? si? na twarzy, omal nie uszkadzaj?c rogu. Jego mózg próbowa? stwierdzi? co si? sta?o przez ostatnie kilka minut, ale wykracza?o to poza mo?liwo?ci normalnego kuca. - Najpierw jaka? karczma z ca?uj?cym go?ci karczmarzem, teraz jaki? anio? rzucaj?cy kucami mi?dzy wymiarami... Ciekawe gdzie jestem...- Soar by? w pozycji podobnej do kl?cz?cej, co umo?liwia?o mu spojrzenie przed siebie - O k... - Wyszepta?, widz?c gdzie jest.
Avatar użytkownika
Soar
Wędrowiec
 
Posty: 594
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 23:36
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Luna Slave
Uroczy Znaczek: Celownik
Lubi: Ciemność,Półmrok, noc, dzień, Księżniczki
Strach: Magiczne latające kowadła.
Stan: Zakochany...
Koneksje Rodzinne: Brak...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Praworządny Dobry/Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Tali » 5 maja 2012, o 23:05

Tali spokojnie zien??a nie zwracaj?? uwagi na ?o? co wyl?dowa?o w jej sali tronowej. By?a cesarzow?, a wi?c "Najpierw przyjemnpo?ci potem przyjemne obowi?zki." Tygryfica pochyli?a si?, szepn??a co? do siepacza obok tronu. Po paru minutach ?o?dak z nabo?nym gestem przyniós? na jedwabistej poduszce naj?wi?tszy sakrament; kebaba. Cesarzowa obliza?a si? i wzi??a si? do wcinania. Z racji wielko?ci samego kebaba oraz jej ust posi?ek trwa? do?? dlugo, ale dawa? jej wi?cej przyjemno?ci. Aksamitnej delikatno?ci mi?sko z najwy?szej jako?ci torturowanego jednoro?ca. POdobno jeszcze ?yje. Kto by pomy?la? ?e taki twardziel ma takie mi?ciutkie kawa?eczki. Dalej sosik, tutaj standardowo ktchup, majonez i musztarda, lecz z racji dost?pnych ?rodków z domieszk? krwi. Tym razem zamiast ciasta, Tali zdecydowa?a sie na bu?k?, specjalnie dla niej przywieziono najszybszym poci?giem bu?ki z Ponyville, gdzie jak wiadomo, bu?ki s? najlepsze. Sa?ata te? pochodzi?a z tamtejszych pól, lecz za to cebula pochodzi?a z niebia?skich pól Cloudsdale. Chmurna cebula by?a najlepsz? cebul? dost?pn? w obr?bie pa?stwa. Kolejne sk?adniki tak?e pochodzi?y z najlepszych-najlepszych ?róde?. Lepsze by?y tylko kebaby w Zebrice, ale na komisariacie nie by?o jej torby ze sk?adnikami, a raczej torba by?a, tylko nie by?o zawarto?ci. Sukinkoty musia?y j? zniszczy?. Zap?ac? za to. Tali ju? dopisywala ich na mentalnej li?cie osób do wybicia. Wtem o jej pole widzenia zahaczy?o co? czarnego. Leniwie odwróci?a g?ow? i popatrzy?a na Soara.
-Eee, brzydki?. ?adniejszy by?e? jako klacz.- stwierdzi?a i wyci?gn??a szpon do ty?u, za tron. Po chwili wyj??a z tamt?d wielk? ci??k? kusz?.
-To co? Po?egnaj si? z kolanem.- za?mia?a si?. Wycelowa?a w skamienia?ego magi? Soara i wystrzeli?a. Be?t wbi? si? w lewe tylne kolano i przeszed? na wylot. I w tym oto pi?knym moemencie patrz?cy siepacze mogi podziwia? zalety harpunowych be?tów na linach. W?adczyni poci?gn??a za takow? lin? ci?gn?c? si? przez nog? Soara do be?tu le??cego na ziemi wyrywaj?c ca?kiem spory kawa?ek kolana, razem z cz??ci? chrz?stek. Przyjrza?a si? w”kawa?kowi” kawa?kowi i po chwili poliza?a go ze smakiem
-Mmmm
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Następna strona

Powrót do Królewski Pałac

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron