Strona 1 z 1

Pokój Soara

PostNapisane: 27 sty 2012, o 17:00
przez Soar
Duży, ładny pokój ze ścianami koloru zielonego, z własną łazienką. Dwa okna, mały balkon i jedno luksusowe podwójne łóżko. Szafa, szafki, i tym podobne meble, w dużej ilości. Zamieszkuje tu Soar, były najemnik, teraz gwardzista księżniczki Luny.
_____________________________________________________________________________
Soar wsta?, s?ysz?c jakie? kroki. Wbrew temu, co si? spodziewa? nie by? zm?czony. Wr?cz przeciwnie, by? bardzo wypocz?ty, jak po wielogodzinnym ?nie.
Mind, spa? g??bokim snem, rozwalony na ca?e ?o?e.
Wyjrza? na korytarz. Sprawca kroków, z pewno?ci? zd??y? si? ju? oddali?.
Pewnie jaki? patrol- Pomy?la? zamykaj?c drzwi.
Ponownie usiad? na parapecie i zapatrzy? si? w Gwiazdy.
Po chwili wsta? i wyszed? na korytarz.

Z/T

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 27 sty 2012, o 22:37
przez Dark Mind
Mind obudzi? si? ze snu . Pierwsze co zrobi? to d?ugie ziewni?cie i przeci?gni?cie . Nast?pnie podszed? do o?owianego kufra który zaraz potem otworzy? . Wn?trze kufra by?o ca?kiem dziwnne jak na w?a?ciciela . Oprócz no?y wszelkiego rodzaju mo?naby?o zauwa?y? tam : kilka dziwwnych kolorowych proszków i strzykawek by?y tam te? butelki z p?ynami równie barwnnymi co proszki . Psychiatra s?ysz?c burczenie w brzuchu po?piesznie zamkno? kufer i wyszed? na korytarz

[z\t]

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 3 lut 2012, o 21:34
przez Soar
Soar w kuli mroku pojawi? si? w swoim pokoju.
Zaczyna? si? sam siebie ba?. Jego cia?a zaczyna?y wymyka? mu si? z pod kontroli.
Usiad? na parapecie, i zapatrzy? si? w niebo.

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 3 lut 2012, o 21:37
przez Dark Mind
*SOOAAAARRRRR . !!!
S?uchaj to wiadomo?? mo?e by? moj? ostatni? wi?c s?uchaj .
Jestem uwi?ziony w lochu za zbrodni? które pope?ni?em jak potwór . Prosz? ci? otwórz ten o?owiany kufer znajdziesz tam przydatne informacje . Pó?niej Ci wszystko wyja?nie *

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 3 lut 2012, o 23:31
przez Soar
Soar beznami?tnie i powoli wsta?, i podszed? do kufra. Dok?adnie mu si? przyjrza?. By? wykonany z d?bu, pomalowany bejc? koloru br?zowego, która odchodzi?a w kilku miejscach, ods?aniaj?c jasno br?zowe drewno. Na rogach mia? stalowe okucia, a ?lady na wieku wskazywa?y ?e w przesz?o?ci kto? zawzi?cie r?ba? w ni? szabl?, lub innym mieczem.
Podniós? je. Dawno nie oliwione zawiasy wyda?y z siebie g?o?ne skrzypni?cie. W ?rodku by?y jakie? s?oiki z kolorowymi proszkami i cieczami w równie losowych kolorach.
Zobaczy? tam te? zwitek skóry. Wyci?gn??, i otworzy?. Ze ?rodka wysun?? si? list. I ksi?ga.
Przeczyta? list, po czym z kamienn? twarz? otworzy? dziennik. Po kilku stronach, wsadzi? go z powrotem do skrzynki. Chcia? si? tego pozby?. I kufra, i Minda. Zamykaj?c go, zauwa?y? w ?rodku mniejsz? skrzyneczk? któr? otworzy?. W ?rodku by?a kulka, któr? wyci?gn??. Obraca? j? w kopycie, a ta w pewnym momencie, mrugn??a. Zachowa? j?. Powinien skonsultowa? to z Lun?, lub/i Celesti?. Usiad? na ?ó?ku i zamy?li? si?.

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 3 lut 2012, o 23:50
przez Dark Mind
*Sooooooooooooooaaaaaarrrrr !!!
Rozumiem ?e mo?esz mie? mni? w dipie po tym co przeczyta?e? . Ale prosz? przyjd? do lochów porozmawia? . Prosz? .
Pooooomocyyyy!!!*

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 4 lut 2012, o 00:06
przez Soar
S?ysz?c B?agania Minda Soar wykona? niewyobra?alnie wielki wysi?ek, i wsta?.
Podszed? do biurka, na którym le?a?a Medalion ?wiadcz?cy o tym, ?e s?u?y Lunie.
Spojrza? jeszcze na niebo, po czym wyszed? z pokoju, zamykaj?c drzwi na klucz.


Z/t

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 12 lut 2012, o 13:32
przez Soar
Soar niepewnie otworzy? oczy. Jeszcze nawet nie ?wita?o. Nie zaspa?. Powoli wsta?,i podszed? do biurka, na którym le?a?a kartka. Napisane na niej by?o tylko "حذار. عادوا".
Staro?ytny j?zyk demonów... Gapi? si? w tekst. Zna? ten j?zyk. Mo?e nie jako? bardzo dobrze, ale przeczyta? ten tekst móg?.- To b?dzie... . "iliórW. ?is ?erztS"... A, zapomnia?em. To si? czyta od ko?ca. "Strze? si?. Wrócili."G?osi? Napis- Ale kto? Mo?e ten j?zyk jest wskazówk?... Przypomnij sobie! Na pewno co? z t? ?wi?tyni?! ?wi?tynia... Mo?e to te demony wróci?y? Nie, by?a by niez?a rozróba. Co tam by?o jeszcze zapisane?... Mo?e tamten zwój, o Spienelu i Galactice? Ale ?e oni niby wrócili? Ma?o prawdopodobne. Ale bardziej mo?liwe. I kto do jasnej cholery zostawi? tu t? kartk??!-My?la? Gor?czkowo. Pff... Mniejsza z tym, lecz trzeba uwa?a?. - Nagle poczu? pot??ny ból z?ba...- Ehh... Znowo mi dokucza... Dentysta... Chyba by? jaki? w PonyVille... Trza go odwiedzi?[... -Powiedzia? sam do siebie. otaczaj?c si? kul? mroku, i rozp?ywaj?c w nico?ci.

Z/T

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 30 mar 2012, o 22:31
przez Soar
Soar pojawi? si? w swoim pokoju. Mia? i?? do ?askotka... Nie chcia? go nachodzi? po nocy. Pójdzie rano. Ale najpierw o co? poprosi Lun?... - Powoli po?o?y? si? na ?ó?ko. Oczy mu si? same zamyka?y....- Nie, nie powinienem spa?... Mo?e luna mnie potrzebuje... A co mi tam... Sama kaza?a si? nie ?ledzi?... A jak jestem senny, moja przydatno?? znacznie Spada....- Pomy?la? Soar, po czym jego umys? odp?yn??...
_____________________________________________________________________________-
Kiedy otworzy? oczy, ?wita?o Powoli wsta? - Musz? i??, poprosi? o to lun?. Nie ma innej opcji...- Powiedzia?, po czym wsta? i wyszed? z pokoju.


Z/T

Re: Pokój Soara

PostNapisane: 18 sie 2012, o 23:28
przez Soar
Soar niemrawo wszed? do swojego pokoiku. By? Smutny, Zdenerwowany, i, mimo wielo godzinnego czy nawet wielodniowego Snu zm?czony. By? Smutny, bo zawiód? Ksi??niczk?. Zdenerwowany bo przez to ich "Zwi?zek" Móg? lec w gruzach, a poza tym móg? straci? Prac?. A zm?czenie, bra?o si? s tond, ?e wielogodzinna piesza podró? z brakiem nogi nie nale?a?a do rzeczy które nie m?cz?, ani tych które s? przyjemne. Kikut strasznie go bola?, pewnie wdar?o si? zaka?enie. Podszed? do jednej z szafek, otworzy? j?. Zamiast domniemanej zawarto?ci odnalaz? tam ciep?y koc. Sprawdzi? s?siedni? - Ta, zawiera?a poszukiwan? substancj?. Stary Flakon Wype?niony Oleist?, czerwon? substancj?, o zapachu tak ohydnym i obrzydliwym, ?e d?ugie jego wdychanie grozi?o trwa?ym uszczerbkiem na zdrowiu. Po?o?y? si? na ?ó?ku, i wyla? zawarto?? na kikut. Bola?o, jak by rozlewa? si? na nim p?ynny ogie?, ale mimo bardzo du?ej ch?ci nie wrzasn?? z bólu. Po chwili wsta? i pomaszerowa? do ?azienki. Tam dok?adnie zmy? ?r?c? substancje. - Czyli Jednak By?a zaka?ona... - Pomy?la?, analizuj?c niedawny ból.
Mieszanka ta, powodowa?a tak silny ból kiedy spotka?a kolonie bakterii.
Soar otworzy? okno, i ju? du?o spokojniejszy, po?o?y? si? na mi?kkim ?ó?ku, i odp?yn?? umys?em w Dal...
_______________________________________________________________________________
Troch? pó?niej
Soarowi co? przerwa?o sen.
Co? go wzywa?o, wi?c po?wieci? temu chwil?, i sprawdzi? kto to. Tym czym?, by? jeden z podoficerów przy bramie, wi?c Soar nie ch?tnie wsta?, i teleportowa? si? w okolice bramy.
z/t