Strona 1 z 4

Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 28 lut 2012, o 19:04
przez Kelse
Kelse wszed? do Pubu "Utopia" i zwróci? si? do barmana.
- Przepraszam pana, mam u was zarezerwowan? sale na imi? Kelse.
Barman spojrza? na Kelse'ego i wyj?? notes z pod lady, po czym odpowiada.
- Faktycznie. Prosz? i?? za mn?, zaprowadz? pana.
Barman wyszed? przed lady i gestem pokaza? w którym kierunku nale?y si? uda?. Przechodz?c z wzd?u? korytarzy, po chwili barman zwróci? si? do klienta. - Zamierza pan urz?dzi? jakie? przyj?cie dla kogo? znajomego? Je?li tak, mog? zaprezentowa? panu nasze rozmaite oferty na przyj?cia. - spogl?daj?c na niego. Nie, nie trzeba. - odezwa? si? - Prosi?bym tylko pana o jaki? trunek. Niech pan przeniesie pól tuzina cydru. - wyjmuj?c tym czasie mieszek pieni?dzy i podaj?c barmanowi. - Rozumiem. - odpowiedzia? barman i po chwili otworzy? przed Kelsem drzwi do sali gdzie znajdowa? si? ogromny stó? który sta? na samym ?rodku. Kelse wszed? do ?rodka i zaj?? miejsce przy stole. Po chwili do pokoju wesz?a kelnerka z tac? na którym sta?y kufle z cydrem, która nast?pnie rozstawi?a na stole. - Dzi?kuje bardzo. - odezwa? si? Kelse, po czym odezwa? si? do pracowniczki. - Prosz? przekaza? barmanowi , ?e je?eli by przysz?y jakie? kuce pytaj?ce si? o wypraw? na Mantykor? prosz? ich tutaj odes?a?.
Odpowiedzia?a - Dobrze, przeka?e. - po czym wysz?a z sali zostawiaj?c go samego.
*No, teraz czekamy na reszt?* pomy?la? Kelse i wzi?? ma?y ?yczek cydru z kufla.

//Je?eli macie zachciank? zwi?zane z kolejno?ci?, to napiszcie w swoim po?cie po kim konkretnym graczu chcecie mie? swoj? ture//

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 28 lut 2012, o 20:13
przez Tomas Willians
Zdziwiony Tomas ujrza?, ?e znajduje si? w jakim?.... Pubie? Na przeciwko niego sta? szary, dobrze zbudowany ogier w p?aszczu. Na pierwszy rzut oka br?zowy kuc nie dostrzeg? w nim nic dziwnego. Po chwili jednak zauwa?y? kilka ostrzy zwisaj?cych z pasa na boku.
No nie, najpierw mi?dzywymiarowa arena, potem zaburzenia w istnieniu, a teraz najemnik?
Z braku laku Tomas podszed? niech?tnym krokiem w stron? kuca.
-Witaj, nazywam si? Tomas Williams i nie mam zielonego poj?cia jak si? tu znalaz?em. Wygl?dasz na kogo?, kto jako jedyny w tym barze mo?e mi to wyja?ni?.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 29 lut 2012, o 18:34
przez Kelse
Kelse odpowiedzia? - Nazywam si? Kelse - po czym u?miechn?? si? do Tomasa.
- Jakim sposobem tutaj trawi?e? nie mam zielonego poj?cia, ale wygl?dasz na silnego i hardego kuca, który nie boi si? trudnej roboty - zwróci? si? w stron? rozmówcy. Kelse wzi?? kolejny ?yk cydru i kontynuowa? rozmow? dalej. - Siadaj przy stole i pocz?stuj si? cydrem, a ja opowiem ci o szczegó?ach - i gestem r?k wykaza? na wolne miejsca przy stole.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 1 mar 2012, o 08:03
przez Tomas Willians
Tomas usiasd? przy stole, jednak nie tkn?? cydru. Mia? z?e do?wiadczenie z tym p?ynem. 4 lata temu wody oceanu by?y naprawd? zimne.
-O jakiej robocie mówisz?-spyta? kuc zainteresowany mo?liwo?ci? dodatkowego zarobku. Musia? jeszcze zreperowa? hangar, odtworzy? DareDevila, dopracowa? dzia?ko parowe...
W skrócie nie mia? chwilowo nic do roboty.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 1 mar 2012, o 16:30
przez Kelse
- Dosta?em zadanie od magów z Canterlot, którzy dostali wiadomo?? z Tramplevanii, ?e w tamtejszych okolicach zamieszka? m?ody Mantykor, który atakuje zamieszkuj?ce tam kucyki. - Przerwa?, aby wzi?? ma?y ?yczek cydru i kontynuowa? dalej. - Mi si? nie widzi walka samemu z Mantykor?, wi?c przyszed?em tutaj aby znale?? kilku towarzyszy na do zadanie. - Spojrza? na Tomasa i zapyta? - Wi?c piszesz si? na to? - a na twarzy Kelse pojawi? si? lekki u?miech.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 1 mar 2012, o 16:54
przez Arientar
Drzwi od baru otworzy?y si? z hukiem, po czym do baru wpad? kucyk graj?cy na banjo.
Wraz z jego wej?ciem pojawi?a si? skoczna muzyka, a sam kuc zacz?? ?piewa?:
Tango grajcie mi, cydru dajcie mi
Dzisiaj z pann? Arrow pragn? pi?
Bawimy si?! Wstawimy si?!
Znakiem tego humor musi by?!
Po tej zwrotce za?mia? si?, po czym powiedzia? w t?um
- Przepraszam za to rz?polenie, nie mog?em si? powstrzyma? - powiedzia? z u?miechem do zdziwionych bywalców pubu.
Po chwili zobaczy? drzwi do jakiego? pomieszczenia, w którym ujrza? kuca, który wydawa? mu si? znajomy.
Weso?y wparowa? do tej sali, po czym podskoczy? do Kelse.
- Osoby, które nosz? du?o broni, zazwyczaj nie umiej? walczy? - powiedzia? weso?o, wyrwa? szaremu kucowi jeden z mieczy - My?l?, ze gdy b?d? mocno uzbrojeni, b?d? wygl?da? gro?niej - ?artowa? bawi?c si? "po?yczonym" mieczem.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 1 mar 2012, o 17:00
przez Kelse
Spojrza? na now? posta? i powiedzia? -Jak ?e? si? tutaj przypa??ta?, Pegaziku - *Brakuje tu tylko tego wariata* pomy?la? - A nie chcia?by? czasem dosta? przyjacielskiego ?omotu. - podniós? swoje ci??kie kopyto i podsun?? pod nos Arientarowi, który tylko wyszczerzy? twarz robi?c g?upi? min?. *Ehh, on nic si? nie zmieni? odk?d go widzia?em ostatni raz*

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 1 mar 2012, o 18:02
przez Black Arrow
Po d?u?szym czasie klacz zechcia?a si? czego? napi?. Zamówi?a wi?c szklank? ch?odnej herbaty i po?o?y?a zap?at?. Gdzie? w k?cie us?ysza?a rozmow? kelnerki z barmanem. Gadali o jakiej? wyprawie na stwora, który zwa? si? mantykora. Z zaciekawieniem przys?uchiwa?a si? temu, pij?c herbat?. Po chwili od?o?y?a szklank? i podesz?a do gaw?dz?cych kucy.
- Z tego co s?ysz?, wyprawa ta mo?e by? bardzo interesuj?c? przygod?. Gdzie mog? si? na to zg?osi??- Spyta?a przygl?daj?c si? reakcji kuców. Kelnerka wskaza?a jej kopytem sal?, z której by?o s?ycha? czyj? g?os. Arrow podzi?kowa?a klaczy i wesz?a pewnym krokiem do s?siedniego pomieszczenia. Zobaczy?a tam trzech ogierów. W?ród nich by? Arientar.
- Witaj, nie spodziewa?am si?, ?e ci? tu zastan?.- Przywita?a si? z pegazem, po czym spojrza?a na reszt? towarzystwa.- Kto? z was przyjmuje zg?oszenia na wypraw??

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 1 mar 2012, o 19:03
przez Arientar
//ok ludzie, oto kolejka: Kelsie>Arrow>Arientar>Thomas//

- O, hej Arrow - kuc u?miechn?? si? do Arrow. - Wyprawa? Có?e? znowu wymy?li?, Kelse? Znowu ganiasz za potworami? - pegaz by? wyra?nie zdziwiony przerzuci? miecz Kelse z jednego kopyta w drugie, po czym ju? doda? weso?ym tonem - A co do ?omotu, to lepiej naucz si? najpierw bi?, kole?ko. - kuc z powrotem zacz?? si? droczy? z wyra?nie coraz bardziej zdenerwowanym szarym ogierem. Im bardziej kuc ziemny si? denerwowa?, tym bardziej wydawa?o si? to bawi? Pegaza.

Po chwili Arientar dostrzeg? butelki cydru na stoliku przy Kelse. Wzi?? jedn? i otworzy? mieczem kucyka ziemnego. Za?mia? si?, upi? ?yk i powiedzia? - Znowu nakupi?e? cydru, jak g?upi. Upijesz innych i namówisz ich na wypraw?, co? - pegaz upi? kolejny ?yk - A potem, gdy wytrze?wiej?, nie b?d? mieli wyboru. - Znowu wybuch? ?miechem, po czym zwróci? si? do Black Arrow - Ten typ tutaj - wskaza? na Kelse - zawsze by? cwaniakiem.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 1 mar 2012, o 19:53
przez Catastrophe Machine
/A koko euro spoko! Spó?ni?em si?!/
Crisis niesamowitym sposobem znalaz? si? nie wiadomo gdzie. Nast?pnie jego nast?pnie jego zmys? nr 23 wyszukiwanie-przygód-zw?aszcza-takich-zwi?zanych-z-mantikorom powiadomi? go, ?e 4 osobowa grupka przy stole a dok?adnie szary osobnik ma w?a?nie tak? przygod? do zaoferowania. Ra?nym krokiem ruszy? ku celu. Przysiad? si? do nich i bez zb?dnych ozdobników zacz?? rozmow?.
-Zw? si? Crisis i wiem, nie pytaj si? z sk?d, ?e organizujesz wypraw? na mantikor? w której ch?tnie wezm? udzia? o ile wolno.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 1 mar 2012, o 20:55
przez Kelse
- Mi?o ci? pozna? - zwróci? si? do Arrow -Jak powiedzia? pegazik nazywam si? Kelse i ta ja tutaj urz?dzam wypraw?. - a nast?pnie odwróci? si? w stron? Arientara -Heh, chyba dawno si? ze mn? nie bi?e?, ?e jeste? taki  hardy. - za?mia? si?  i powiedzia? z?owrogo - Je?li chcesz, to mo?emy si? zaraz spróbowa? . - Doko?czy? swój cydr i doda? -A tak w ogóle, to ?e? si? odezwa? z tym cydrem. Abstynent od siedmiu bole?ci. - nie szcz?dz?c z?o?liwo?ci powiedzia? do reszty. -Ka?da impreza z alkoholem jest dla tego kolesia niezapomniana. Nast?pnego ranka nie ma o czym zapomnie?, bo nic nie pami?ta?

Zwróci? si? do reszty - Widz?, ?e macie nosa do przygód, magowie dobrze p?ac? za wykonanie zadania. Podzielimy si? nagrod? po równo. Magowie równie? dali nam "skromne" kieszonkowe na czas podró?y. Wi?c najpierw zrobimy zapasy na czas podró?y i wynajmujemy tu pokoje na noc, a jutro wyruszamy o ?wicie do Tramplevanii z odwiedzinami do Mantykory. - spojrza? na wszystkich i podsumowa? - wi?c mamy na razie dwóch jednoro?ców i dwóch zwyk?ych kucy, spokojnie damy rad? z m?odym. Wi?c teraz kupimy prowiant i niezb?dne rzeczy.[/b] - stwierdzi? - Od tej chwili jeste?my dru?yna - na twarzy Kelse pojawi? si? zadowolenie. Po chwili jednak znów przyj?? zdenerwowan? min? i zwróci? si? do pegaza - A ty co, lotniku? Te? chcia?by? i?? z nami? Zapomnij, tylko by? wszystkich wnerwia?. - popatrzy? si? pegazowi w oczy i doda? - to co, chcesz si? bi? czy tchórzysz?

//Ustalmy tak? kolejno?? Ja>Arrow>Arientar>Tomas>CrisisMachine
A gdy ju? si? ugadamy co do wszystkiego i rozpoczniemy w?drówk?, to na pocz?tek kolejki wskoczy Mistrz Gry//
//Mistrz Gry stwierdza, ?e bardzo dobrze, ?e jeszcze nie zacz?li?cie, bo i tak jest zbyt leniwy na cokolwiek//

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 2 mar 2012, o 13:11
przez Black Arrow
- I wzajemnie Kelse. Ch?tnie z wami wyrusz?.- Odpowiedzia?a ziemnemu.- Wi?c z takimi kucami sp?dza?e? czas w swoich rodzinnych stronach? Widz?, ?e mieli?cie tam weso?o.- Szepn??a do Arientara, ca?y czas spogl?daj?c na szarego ogiera. U?miechn??a si? s?ysz?c, jak wspominaj? "dawne czasy". Ch?tnie zaproponowa?aby im stoczenie "niewinnej" walki na arenie. Jednak wola?a poczeka?, a? pegaz sam podejmie decyzje.- Te? lubi? czasem popi? czego? mocniejszego od naparów, lecz na razie wol? mie? czysty umys?.- Spojrza?a na butelki z cydrem. Strasznie j? korci?o, jednak trzeba by?o si? przemóc.- Nie daj si? prosi?. Widz?, ?e znacie si? z Arim do?? d?ugo. Nie odbierzesz mu chyba tej przyjemno?ci?- U?miechn??a si? do Kelse'a.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 2 mar 2012, o 16:19
przez Arientar
- Kurcze, Kelse, nie uda?o nam si? wrobi? tych tutaj - za?mia? si? Arientar, gdy zobaczy? reakcj? Arrow. Szkoda, ?? si? nie nabra?a, chcia? zrobi? stary kawa? z bójk?.Po chwili rzuci? miecz w powietrze mniej wi?cej w kierunku szarego ogiera i zawo?a? - ?apaj, Kelse!
Kelse z?apa? miecz, po czym zawo?a? z wyrzutem - Uwa?aj, gamoniu.. To niebezpieczne!
- W twoich r?kach na pewno! - odkrzykn?? ze ?miechem pegaz.
- Kl?kajcie narody, ca?y czas si? dziwi?, jak ty prze?y?e? tyle lat z takim podej?ciem do ?ycia... - Kelse na chwil? si? za?ama?, po czym ju? doda? z u?miechem - A ?art ci si? nie uda?, po pewnie znowu pierwszemu lepszemu napotkanemu kucowi opowiedzia?e? swoje ?ycie, gadu?o - chyba po raz pierwszy u?miechn?? si? do pegaza - Powiedz?e no, kim dla ciebie jest ta klacz? Jak ci? znam, to pewnie znowu znalaz?e? najwi?kszego kawalarza spo?ród wszystkich dooko?a i robicie ?arty bogu winnym kucom. - ziemny kuc wyra?nie odzyska? humor.
- I tu si? mylisz. Arrow jest dla mnie kim? wyj?tkowym. - powiedzia? z u?miechem pegaz i przytuli? si? do fioletowej klaczy, co sprawi?o, ?e szcz?ka Kelse rozwar?a si? w niedowierzaniu.
- O wszystko bym ci? podejrzewa?, tylko nie to. Zawsze mia?e? w g?owie kawa?y i przygody, a nie uganianie si? za klaczami - powiedzia?, gdy ju? odzyska? mow?.

Arientar go ju? nie s?ucha?, us?ysza? komentarz Arrow o zachowaniu czystego umys?u, który sprawi?, ?e pegaz musia? odpowiedzie? co o tym my?li:
- Oj, Arrow, Arrow. Nic tak nie oczyszcza umys?u, jak alkohol. Nast?pnego dnia, gdy ju? si? obudzisz masz w g?owie czystk? - powiedzia? i si? za?mia?. Po chwili, gdy ju? zauwa?y?, ?e Kelse powoli si? ogarn?? powiedzia?.
- Jak ci? znam, to pewnie chcia?by? tam wyruszy? na piechot?. Wed?ug mnie du?o lepiej by?oby pojecha? poci?giem chocia? do Stalliongradu. Inaczej si? w?druje w pojedynk?, a inaczej grup?. - powiedzia? do lidera grupy - Obieca?em Arrow, ?e zostan? na d?u?ej w Ponyville - na twarzy Kelse pojawi? si? na chwil? u?miech, gdy us?ysza? pegaza, pomimo, ?e z Arientara by? dobry kompan do zrobienia checy, to podró? z nim by?aby m?cz?ca - Ale skoro sama Arrow chce i??, to raczej nic si? nie stanie, je?li b?d? jej towarzyszy?. Czy chcesz, czy nie: id? z wami na t? wypraw?. - po tych s?owach u?miech z twarzy Kelse na chwil? znik?, jednak ziemny kuc b?dzie musia? przem?czy? t? wypraw? w towarzystwie pegaza.

//Opracowa?em konsultuj?c si? z Kelse, mam nadziej?, ?e nie podpad?em z tym bardzo. W ka?dym razie Kelse i ja zgadzamy si? do wydarze?, które wydarzy?y si? w tym po?cie//

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 2 mar 2012, o 17:23
przez Tomas Willians
Tomas od pewnego czasu beznami?tnie ws?uchiwa? si? w rozmow? gromady. Po pewnym czasie jego cierpliwo?? si? sko?czy?a.
- Przepraszam, ale musz? przerwa? wasz? jak?e intryguj?c? dysput?. W przeciwie?stwie do niektórych jestem ?ywo zaintrygowany spraw? i pragn? wyrazi? ch?? do uczestnictwa w owej wyprawie. Mo?emy przej?? do rzeczy, a raczej detali?- rzek? kuc lekko zirytowanym tonem.

Re: Wyprawa na Mantykore!

PostNapisane: 2 mar 2012, o 19:37
przez Catastrophe Machine
Zerkn?? na cydr. Oj kusi?o, kusi?o. Trze?wo?? czy alkoholizm... Alkoholizm wygrywa mia?d??c? przewag?. Wzi?? kufel i przela? jego zawarto?? wprost do gard?a. Dobre chocia? pija? ju? lepsze. Duma? chwil? nad jako?ci? trunków zanim nie zorientowa? si?, ?e jednak nie przyszed? tu w tym celu. Rozejrza? si? po tej ca?ej ekipie. Klacz pami?ta? jak przez mg??, by?a w Utopi. Reszty kompletnie nie kojarzy? co by?o zrozumia?e z racji tego, ?e w Ponyville od niedawna. Zgadza? si? jednak z ?ó?tym. Chcia? zna? szczegó?y wyprawy a nie przys?uchiwa? si? fascynuj?cym opowie?ciom tych dwóch.
-Te? by?bym za tym by obja?niono szczegó?y wyprawy. Wol? wiedzie? czy b?dzie to warte ryzyka ze?arcia przez mantikor?.