Strona 1 z 7

1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 15 lis 2011, o 11:07
przez Black_Gallant
PODK?AD MUZYCZNY

Kuc w czarnym mundurze o dystynkcjach pu?kownika jecha? spokojnie powozem przez las. Powóz by? równie? czarny i nieoznakowany, oraz ci?gni?ty przez dwa inne kuce, o dziwo br?zowe, jednak w czarnych garniturach. Przez drzewa prze?witywa?y pierwsze promienie s?o?ca.

Kuc pod jedn? pach? trzyma? teczk? z dokumentami podbitymi pieczeci? "CLASSIFIED" a przez s?omk? s?czy? whiskey. Co z tego ?e by?a dopiero ósma rano. Obudzili go i mia? zamiar mie? chocia? tyle przyjemno??i.

Sprawa wstrz?sn??a ca?ym pi?tym departamentem. Tak by? nie mog?o.

Powóz pu?kownika min?? opancerzony szlaban gdzie zasalutowa?y mu dwa ros?e ziemne kuce w siod?ach bojowych i z uprz??ami na bro?. Ten jakby od niechcenia machn?? im r?k? i pojechali dalej.

Tu ju? lasu nie by?o, jednak przez malowniczy klif przebiega?a ukryta pod wodospadem droga. Za wodospadem znajdowa?a si? ogromna jaskinia w której ukryto co? na wzór wielkiego parkingu. Pu?kownik wysiad? z powozu i przemaszerowa? przez ca?y parking. Okaza? przepustk? stra?nikowi przy wej?ciu i ruszy? ze swoj? teczk? do windy.

Mija? wiele kondygnacji. Czternasta zawiera?a portal stworzony niegy? przez Discorda. Uznano to za ostatni relikt technologii ludzko?ci, jednak to oni go dzierzyli. Trzeba w ko?cu bada? co? co ma czterna?cie metrów wysoko?ci i dziesi?? szeroko?ci, i co mo?e zakrzywia? czasoprzestrze?.

Siedemnasta kondygnacja zawiera?a cele i skarbce. Tutaj nawet si? nie zatrzymywa?. Najwi?ksza kondygnacja której nikt nie lubi?, a w której naukowcy sp?dzali najwiecej czasu nad swoimi "badaniami".

Wreszcie dotar? na dwudziest? ósm? kondygnacj?, biura personelu dowódczego. To tutaj umówiony by? w swoim gabinecie z pechowym Agentem klasy D. Pu?kownik wszed? spokojnie do swojego gabinetu. Agent ju? tu czeka?. Dowódca otar? kopytem twarz i zasiad? za swoim biurkiem.

- A wi?c, Agencie Cladarayle... Co mogli?cie spieprzy? w tak prostej misjii?!

Waln?? o biurko teczk? z której posypa?y si? akty jego kolegów, oznaczone piecz?tkami [M.I.A]. Szeregowego a? wzdrygne?o na ich widok.

- Wi?c to by?o tak...


------------------------CI?G DALSZY PONI?EJ---------------------------


Dodane po 11 godzinach 42 minutach:

Nad spokojnym POnyville wstawa? nowy dzie?. Grupka zdobywców zió? zebra?a si? na Rynku g?ównym i tu spotka?a si? z Cladderruchcchim del Carbonar?. Wybrano wczesny ranek na pocz?tek przygody, by jak najd?u?ej korzysta? z w?tpliwego ?wiat?? w lesie Everfree.

- Wi?c tak, molto kochani. Zio?o wygl?da dosy? ciekawie. Ma pi?? postrz?pionych li?ci u?o?onych w co? na kszta?t wachlarza. By?oby molto bene gdyby?cie w ogóle przynie?li mi nie samo zio?o, a sadzonk? jego, i wi?cej ni? jeden p?k li?ci. Wed?ug jakich? bia?og?owych z Canterlotu, zio?a te dostarczaj? niesamowitych odczu? i sensacji smakowych. Dlatego chc? by? pierwszym, które wykorzysta je na swojej belissima Pizzy!

Wyrzuci? z siebie tyrad? Carbonara, kuc postawny, jednak bardziej w nogach i brzuchu ni? w piersi i bicepsie. Nieopodal mo?na by?o dojrze? równie? obcego kuca ubranego w szary prochowiec i kapelusz, którzy uwa?nie lustrowa? okolice zniszczonego Listu Go??zego powieszonego na ?cianie karczmy.

Carbonara wr?czy? wam map? ze wskazówkami w jakim zagajniku w lesie Everfree znale?? potrzebne mu zio?a, oraz rysunek tych?e zió?, niew?tpliwie sporz?dzony przez jakiego? biologa. Na pewno nie pomylicie tego zio?a z niczym innym. Wr?czy? wam te? plecaki z doniczkami i no?ycami, by móc zbiera? li?cie, oraz z suchym prowiantem i piersiówkami napoju.


Droga zaznaczona na mapie wiod?a g?ównym traktem do starego Ponyville, Gdzie pono? znajdowa?y si? ruiny starego zamku Sióstr Mi?o?ciwie Nam Panuj?cych, a potem skr?ca?y tak, ?e nale?a?o min?? chatk? Zebry Zecory. Oczywi?cie drogi pokazane na mapie pozwala?y na alternatywne doj?cie do zagajników, ale ta decyzja nale?a?a ju? do was.


--------------------------------------

(zaczyna si? przygoda. Prosz? o rzetelne i w miar? szybkie odpisy. Oraz o POJEDYNCZE posty na kolejk?)

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 15 lis 2011, o 16:52
przez ReflexivoArco
Rarco Flecha de Hierro schowa? do pochwy du?y nó?, który zakupi? specjalnie na t? wypraw?. Mia? mu s?u?y? do przecinania m?odnika ale te? w razie konieczno?ci do walki. Mia? oczywi?cie swoj? peleryn?. ?uk i ko?czan mia? ju? przerzucone przez rami?. Upi? ?yk z nieodzownej juz piersiówki. By? gotowy do drogi. Przyjrza? si? ro?lince na rycinie. Wygl?da?a do?? niepozornie...


(Post ustalaj?cy kolejk?- jest ;D )

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 15 lis 2011, o 17:12
przez Tali
Tali pojawi?a si? o wyznaczonej porze.
Ubrany mia?a p?aszcz z narzuconym kapturem rzucaj?cym cie? na twarz.
Na kopytku mia?a za?o?ony skórzany ochraniacz z ukrytym ostrzem.
Kupi?a go od dziwnego kucyka ukrywaj?cego si? w ciemnym zauku.
Niezast?piony nó? taktyczny jak zawsze trzyma?a w kieszeni kamizelki.
Spojrza?a na obrazek.
-Nigdy nie widzia?am takiego zio?a, b?dzie ci??ko.-skwitowa?a krótko zebra.

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 15 lis 2011, o 21:49
przez SilentGrass
Nagl? do grupki podbieg? zielony pirat, lekko zmachany zatrzyma? si? przed Carbonar? i wydysza?.
-Wghrahh, Sorki za spó?nienie.
Odebra? kartk? i zerkn?? na rysunek ro?linki. Niespodziewanie umys? pirata zosta? zaatakowany przez fal? wspomnie?, a dok?adniej upojnych nocy z Blurry Blant. Pirat stwierdzi? ?e te wspomnienia s? bardzo "MI?E" i postanowi? chwil? w nich potrwa?. Po paru minutach ockn?? si? z etapu pami?ci który zatytu?owa? "Buch zapomnienia". Zerkn?? na map? i rozpozna? par? znajomych miejsc, w ko?cu bywa? ju? w Ponyville wiele razy. A w szczególno?ci dobrze pozna? las. Ju? w my?lach u?o?y? sobie plan najszybszej drogi i zacz?? si? zastanawia? która klacz w Ponyville chcia?a by z nim zapali? "Bucha zapomnienia".

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 18 lis 2011, o 14:32
przez Black_Gallant
Dru?yna ruszy?a na sw? pierwsz? wypraw?. Po przygody, po emocje... I po zio?o.

Drog? do lasu zna? ka?dy i ka?dy umia? trafi? tam bezb??dnie.

* * * * *

Las wygl?da? ponuro dzisiaj. Co prawda o?wietla?o go ciep?e jak na jesie? s?onko, jednak jego wiecznie zielone li?cie zdaj?ce si? podwa?a? sens istnienia pór roku, napawa?y mrocznymi emocjami. ?le si? dzieje w lesie, to wiedzieli wszyscy. Tym niemniej widok kuca w szarym prochowcu badaj?cego drog? i okoliczne drzewa za pomoc? specjalnej lupy przyczepionej do kapelusza wprawi? was w zak?opotanie. Sta? wam wci?? na drodze, a gdy ju? mieli?cie obok niego przej??, odwróci? si? do was i zagadn?? z ci??kim Hooveli?skim akcentem:

- Odradzam dzisiaj wchodzenie do lasu. Moje ?ledztwo wskazuje, ?e przechodzi? przez niego i by? mo?e wci?? jest w nim niebezpieczny poszukiwany kucyk ziemny... Na pewno droga wschodnia nie jest bezpieczna.


Có?, wasza mapa mówi?a, ?e zio?o-zagajnik znajduje si? w zachodniej cz??ci lasu.

Detektyw patrzy? na was wnikliwie. Zw?aszcza na zebr?. Wygl?da?o na to, ze co? mu w niej nie pasi.


---------------------------------------------------

Od tej pory dwa-trzy dni na odpisy... I ODPISYWAC WSZYSCY. bo bed? mordowa?...

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 18 lis 2011, o 14:58
przez ReflexivoArco
Rarco spojrza? si? na kuca z zainteresowaniem. Nie wiedzia?, co mu si? nie podoba w Tali. Chocia?, w sumie jest na czym zawiesi? oko, Jak j? po raz pierwszy zobaczy? uzna?, ?e jest wyj?tkowo zgrabn? i... pi?kn? klacz?. Spojrza? na ni? k?tem oka. Zarumieni? si? na t? my?l. Za?o?y? kaptur, by ukry? to. Po chwili zapyta? rzeczowym tonem
-No, to co robimy? Wszyscy jeste?mu uzbrojeni, no, i mamy przewag? liczebn?. Idziemy t?dy, czy szukamy innej trasy?

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 18 lis 2011, o 15:49
przez Tali
-Co? ci nie pasuj? kucyku?- Tali spojrza?a na kuca w prochowcu spod przymru?onych powiek. Nienawidzi?a jak si? kto? jej przygl?da? ze spojrzeniem mówi?cym "Zebra= ZUO!"
- Idziemy t? tras? wschodni?. Pokona?am jednoro?ca, szale?ca, morderc?.. Zrobi?am kebab z kuroliszka. Ubi?am ba... niewa?ne.- Tali zawaha?a si?, je?li ten kuc by? agentem od k?usownictwa to za przyznanie si? do upolowania gatunku chronionego musia?a by srogo zap?aci?.
-Jeste?my uzbrojeni i mamy przewag? liczebn?. NIKT nas, a przynajmniej mnie nie powstrzyma, wykonamy nasze zadanie, albo zginiemy próbuj?c. A teraz zejd? nam z drogi.

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 19 lis 2011, o 20:15
przez DarkFire
Do grupki podbieg? zdyszany ogier.
- Wybaczcie spó?nienie.
Wydysza? ledwo.
- Zapomnia?em... Co? przegapi?em? Gdzie idziemy? Co robimy?
Rozejrza? si? po wszystkich.
- Ach no i oczywi?cie witam wszystkich.
U?miechn?? si? i kiwn?? g?ow?.

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 19 lis 2011, o 22:21
przez SilentGrass
Za?mia? si? lekko i podszed? do Tali i Rarco, którzy stali obok siebie. Obj?? ich i w trakcie obejmowania "przypadkiem" przejecha? delikatnie kopytem po ca?ym ciele Tali zaczynaj?c od zadu, a ko?cz?c na karku.
-Z takim nastawieniem daleko nie zajdziecie, pozwólcie ?e ja si? tym zajm?.
Po?ci? kuca i zebr? po czym skierowa? si? w stron? kuca-detektywa.
-Hej przyjacielu! Pomacha? lekko do ziemniaka.
-Widz? ?e masz problem! Zacz?? mówi? weso?o, nie czekaj?c na odpowied? kontynuowa? z nadmiern? gestykulacj?.
-To si? dobrze sk?ada, bo my te? mamy problem. Zaawansowana matematyka ?atwo na powie ?e to ca?e dwa problemy! Nas jest pi?cioro! Wi?c jak widzisz mo?emy jeszcze ogarn?? kolejne 3 problemy! Zako?czy? triumfalnie. Zadowolony z siebie chcia? ju? pój?? dalej, ale zauwa?y? ?e nie da? ?adnego zapytania. Co zarazem spowodowa?o ?e jakakolwiek odpowied? nie mia?a ?adnej dozy satysfakcji. Postanowi? wi?c dalej nie da? doj?? kucowi do s?owa i zacz?? dalej mówi?.
-Czyli jak ju? mówi?em ?e to si? dobrze sk?ada, a raczej to ?e razem ?atwiej b?dzie roz?o?y? nasze problemy wspólnie.
Satysfakcja z danego stwierdzenia jeszcze nie nap?yn??a, pirat domy?li? si? ?e musi jeszcze uargumentowa? swoj? wypowied?. Obj?? lekko kuca i obróci? go tak ?eby lepiej wida? by?o towarzyszy pirata. Najpierw skierowa? swoje kopytko na zebr?.
-Widzia?em jak na ni? spojrza?e?... Zrobi? lekk? przerw?.
-W sumie to ju? Ci wspó?czuj?. Nie wyja?niaj?c o co dok?adnie mu chodzi skierowa? kopyto na Rarca.
-Widzisz tego kuca? No ja te? widz?. Podniós? lekko kopytko wskazuj?c na oddalon? o jakie? 700 metrów jab?o?.
-Widzisz t? jab?o?? No jasne, w ko?cu ja te? j? widz?. A widzisz to jab?ko na tym drzewie? Jasne ?e nie! Ale uwierz mi ?e ten kuc je widzi i jeszcze w dodatku stoj?c tu str?ci je z tego swojego ?uku. Jak sko?czy? mówi? o Rarco jego kopyto skierowa?o si? na jednoro?ca który dopiero przybieg?.
-Noo, a to jest ten... Zacz?? si? chwil? zastanawia?, próbuj?c znale?? jakie? superlatywy dla jednoro?ca.
-Noo... Je?eli przypadkiem Ci? nie spali to zaci?gnie Ci? do ?ó?ka.
Zadowolony z tego wszystkiego co powiedzia?, zapyta? kuca.
-To jak do??czysz do naszej weso?ej ferajny?

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 19 lis 2011, o 22:33
przez Black_Gallant
Detektyw spojrza? z niech?ci? na grupk?, a od SIlenta odszed? o par? kroków w ty?.

- Po pierwsze, Pani zebro, nie mamy zbyt wiele imigrantów z Zebrici. To wydaje si? podejrzane. A po drugie, panie pirat, nie wiecie z kim macie do czynienia. Ten zbieg zdziesi?tkowa? pog?owie sfory Diamond Dogs w Canterlocie bez mrugni?cia okiem... Trzymajcie si? swoich spraw, to b?dzie dobre. Ja nie odpowiadam za to, co mo?e wam zrobi?... Ostrzega?em.

Detektyw zag??bi? si? w haszcze i odebra? telefon. Us?ysze? mo?na ju? by?o tylko krótkie: Tutaj Inspektor Trenchcoat...


* * * * *

Stali?cie sami na ?rodku drogi. Po dziwnym detektywie ?ladu nie by?o. Decyzja co robi?, nale?a?a do was.



---------------------------------------------

Siloent, rzut na Felowship: 64. Przykjro mi, nie zda?e?.

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 19 lis 2011, o 23:18
przez ReflexivoArco
Rarco troch? si? speszy? s?ysz?c s?owa Silenta, ale rozumiej?c, co pseudo-kuternoga ma na my?li ukry? to. Tylko u?miechn?? si? na uwag? o specjalnej zdolno?ci Darky'ego.
-Silent, mówi?em ci ju?, ?e jeste? geniuszem? Je?li nie, to teraz to mówi?.- poklepa? pirata po ramieniu- To jak, co robimy? S?dz?, ?e mo?emy zaryzykowa? pój?cie t? tras?, oszcz?dzi nam to sporo b??dzenia po lesie. A w razie spotkania tego Kuby Rozpruwacza mo?emy u?y? naszego osprz?towania- Rarco poklepa? sajdak z ?ukiem i ruchem g?owy wskaza? na reszt? uzbrojenia kompanii.

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 20 lis 2011, o 00:48
przez Tali
-Zgadzam si? z przedmówc?.- skwitowa?a krótko zebra, nagle jej wzrok przyku? jasny kszta?t w krzakach, podesz?a niepewnie i wsadzi?a g?ow? w krzak. Pisn??a.
-Ervin! My?la?am ?e nie ?yjesz! -Tali wyci?gn??a g?ow? z krzaków, pomi?dzy jej uszami siedzia? ma?y fenek, lisek pustynny.
-No, klacze i ogiery, to jest Ervin, nowy uczestnik naszej wyprawy.-powiedzia?a klaczka wskazuj?c na liska który w tym momencie bawi? si? jej uchem.
-Mam nadziej? ?e go polubicie.-u?miechn??a si? Tali


dosta?am pozwolenie na wprowadzenie peta wi?c nie miejcie pretensji.

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 20 lis 2011, o 01:45
przez SilentGrass
Spojrza? z pode ?ba na inspektora który znikn?? w krzakach i wycedzi? przez z?by.
-Ja?nie pie<Fragment ocenzurowany przez jej wielmo?n? Celesti?, ze wzgl?du na zdefiniowawszy target odbiorców.> Inspektor.
Odwróci? z powrotem do grupy.
-Jak tam morale?
-Wygl?da na to ?e wsadzamy sobie do rzyci s?owa inspektora i wchodzimy w las? Zapyta?, albo stwierdzi?. Sam nie by? tego pewien, jednak by? pewien jaka b?dzie odpowied?.
Po chwili zerkn?? na jednoro?ca i gro?nie wskaza? na niego kopytem.
-To wszystko twoja wina! Jeste? za ma?o Ku<Fragment ponownie ocenzurowany przez Wielmo?n? i Ja?nie panuj?c? Celesti?> I tak w pirat wpad? w siedmio-minutow? wi?zank? obelg.
Jak sko?czy? zerkn?? na zebr? i znu?ony z kwitowa?.
-O widz? ?e przynajmniej obiad mamy za?atwiony.

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 20 lis 2011, o 10:31
przez Cold Air
Cold Air lecia? nad lasem. Dostrzeg?szy kuce, podlecia? w ich stron?. Lekko zdyszany wyl?dowa?, i powiedzia?
- Przepraszam za spó?nienie, nie przegapi?em nic?

Re: 1sezon X Sesja 01 "Tajemniczy Las"

PostNapisane: 20 lis 2011, o 10:50
przez DarkFire
Jednoro?ec zwyczajnie zignorowa? s?owa Silenta. U?miechn?? si? tylko bo zwykle bawi?o go gdy kto? stara? si? go obrazi? zwyk?ymi nic nie znacz?cymi obelgami. W sumie nie wiedzia? o co mu chodzi wi?c postanowi? si? spyta?.
- Masz ze mn? jaki? problem Silent? Nie widzieli?my si? od cholery d?ugo a ty tak witasz przyjaciela? Nie ?adnie.
Za?mia? si? do siebie i spojrza? na zebr? potem na jej zwierz?tko. Jego oczy zwi?kszy?y si? kilkukrotnie podbieg? do liska i piskliwym g?osem powiedzia?
- OmojaLunojakies?odkiema?ezwierz?tkodajpotrzyma?!
Po chwili si? ogarn??. U?wiadomi? sobie ?e musi by? troch? powa?niejszy to w ko?cu powa?na misja.
- Ekhem...
Odwróci? si? do reszty grupy.
- No wi?c idziemy czy chcecie tu sta? a? kto? nam wy?le zaproszenie?