Terror, śmierć i rozkład.

Jedni są żądni krwi, śmierci i zniszczenia, inni z kolei chcieliby dodać trochę sensu swojemu bytowi. Oto miejsce, w którym obydwie te grupy mogą spełnić swoje zachcianki. Ta pierwsza wciela się w Mistrzów Gry i daje swobodny upust swoim najmroczniejszym potrzebom, nękając tych drugich. A oni nie mają nawet prawa narzekać. Życie jest piękne.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 29 sty 2013, o 00:57

Zwiadowca wyszarpał z ciał strzały, po czym wytarł je o stroje poległych psów. Ognisty grot był gorący, co było całkiem logiczne, zwłaszcza patrząc na to, jaki żywioł został na nim użyty... Zielony ogier kuca ziemnego zbliżył się do towarzyszy jednocześnie chowając z powrotem do kołczana pociski.
-Cóż... Nie sądzę, żeby to było odpowiednie miejsce na tego typu rozmowy.- powiedział łucznik spod cienia kaptura.- Może udajmy się w jakąś spokojniejszą okolicę? Tamci uciekinierzy- wskazał głową kierunek, w którym udali się tchórze wystraszone możliwościami bojowymi tej skromnej liczebnie drużyny.- mogą dość szybko wrócić tu ze swoimi kolegami...
Następnie skierował swój wzrok na leżącego na ziemi psa. Wyciągnął saksę i pochylił się nad najprawdopodobniej udającym martwego napastnikiem. Szturchnął go będąc gotowym do zadania sztychu.
-Hej, Ty!- warknął- Żyjesz?
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 30 sty 2013, o 22:45

-Nie twoja sprawa- odparła Tali do uratowanego podróżnego. Nie podobało jej się to. Miała być tajna solo misja, a robi się z tego wesoła kompania, stworzona bardziej by szturmować Staliongrad, niż infiltrować Derbyshire. Zebra schowała miecz i spojrzała w stronę słońca.
-Powiedzmy, że mam do oddania komuś dług w pobliskim miasteczku, a ta dwójka mnie chroni przed wierzycielami.-powiedziała cicho, tak żeby pies nie usłyszał. Wolała żeby pegaz nie zadawał pytań, bo jeszcze zacznie coś podejrzewać. Rozejrzała się po pobojowisku i skrzywiła się. Ponoć miała być dobra... a właśnie "w imie dobra" urządziła soczystą sieczkę, niczym bizon w szklanym kontenerze z pomidorami. W sumie, nigdy nikt nie widział efektów wsadzenia bizona do szklanego kontenera pomidorów, ale efekt najpewniej wyglądałby podobnie. Wywróciła oczami
-Weź go Rarco dobij, albo zostaw, i idziemy zanim zrobi się ciemno.- rzuciła za siebie po czym ruszyła w stronę Derbyshire- albo przynajmniej obetnij mu język, żeby nie nakablował gdzie poszliśmy
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 31 sty 2013, o 13:07

Pegaz wziął wszystko, co znalazł, schował do plecaka. Jajko pokazał zebrze.
- To jedno z tych jaj, które śmierdzą, gdy się je rozbije. Pewnie przyda ci się do twoich mikstur.
Po tych słowach podał je i zwrócił się w stronę Angarotha.
- Łucznik ma rację, powinniśmy stąd zbiedz, zanim tamci wrócą razem z nieszczęściem.
Następnie rzekł do Rarca:
- Zebra ma rację. Ten pies może być dalej dla nas niebezpieczny. Lepiej go zabić.
Później uklęknął wśród pokonanych, wbijając miecz w ziemię, w skupieniu pomodlił się za ich dusze do bóstw, by były im łaskawe. Gdy schował miecz, zaczął podążać za Tali, do Derbyshire.
Znowu walka... A starałem się unikać walk, najemnictwa, miecza.... Ech... Przynajmniej mnie już nie kojarzą z mieczem...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2427
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 31 sty 2013, o 20:01

MG

Gdy tak się zastanawialiście podjechał w waszą stronę dyliżans, zaprzątnięty w dwa bizony które tylko burczały i prychały. Pojazd był duży, mogło się w nim zmieścić sporo kuców, przypominał te z Applelosy, w takich klimatach dzikiego zachodu. Okna były zasłonięte czerwoną tkaniną, nie dostrzegliście by w środku paliło się światło. Gdy drzwi się otworzyły dostrzegliście w środku dwie klacze, tak wyglądające:
Obrazek
Obrazek

Uradowana klacz ziemna spojrzała na Tali i resztę, po czym rzekła melodyjnym głosem, pasującym do jakiejś śpiewaczki.
- O, natrafiliśmy na ciebie Tali, ale nie wiedziałyśmy, że będziesz z obstawą. Ponoć ostatnimi czasy widziano tutaj sporo diamentowych psów i miałyśmy nadzieję, że nic się tobie... wam nie stało.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 1 lut 2013, o 23:01

-O... cześć.- przywitała się Tali nie odrywając wzroku od bizonów. Nie wiedziała że niewolnictwo jest wciąż legalne, a te bizony wyglądały na nieźle wymęczone. W końcu przeniosła wzrok na klacze, poprawiła kopytem zbrójkę i przybrała pewny wyraz pyszczka
-Obstawa... Obastawa się sama postanowiła zabrać, nie miałam jak ich odesłać bo czas uciekał. -odparła po czym lekko zbliżyła się do jednej z nich
-Zostawimy ich w jakiejś karczmie. To ogiery, szybko sie spiją.Bedziemy mogły o nich zapomnieć i przejść do rzeczy- szepnęła tak żeby "obstawa" nie słyszała. Chciała za wszelką cene wykonać to jak najprofesjonalniej, musiała pokazać Sombrze że dorównuje starszym stażem kolegom.
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 2 lut 2013, o 15:41

Zwiadowcą słysząc... czy raczej właśnie nie słysząc nic, co wskazywało na to, iż psiur albo zdechł, albo udaje z nadzieją, że zostawią go w spokoju... Cóż, mylił się. Zwiadowca wyciągnął z podwójnej pochwy krótki nożyk i wbił go w gardło niedawnego przeciwnika. Pociekła krew. Rarco wytarł broń o jego kamizelkę, którą przelotnie przeszukał, po czym skierował wzrok ku dyliżansowi. gdy jego drzwi się otworzyły skłonił się lekko.
-Witam panie, Rarco Flecha de Hierro.- przedstawił się, i z braku takowej możliwości nie ucałował kopytek klaczy, jak nakazuje całkiem sympatyczny zwyczaj. Uśmiechnął się w duchu słysząc, w jego przyzwyczajonym do wyłapywania szeptanych informacji uchu niemal teatralny szept Tali. Na razie nic nie mówił, później coś z ta informacją zrobi...

(Reeciu strzelił rzut na PER- 11, Rarcuś wszystko usłyszał :'D)
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Angaroth » 2 lut 2013, o 15:58

Pegaz uśmiechnął się bezczelnie patrząc prosto na zady nowo przybyłych klaczy. Pozwolił sobie jednak nie skomentować ich wdzięków. Derbyshire możliwe będzie gdzieś blisko, skoro cała ekipa ze statku została zasadzona jak ziemniaki w glebie akurat tutaj. Skoro zebra ma obstawę, to prosta logika narzuca, że jest na jakiejś misji, a skoro jest duże prawdopodobieństwo, że to teren Germaney to znaczy, że pewnie ta misja może mieć związek ze stosunkami między Equestrią, a nimi. Zabawne.

- Nie wiecie jak daleko jest stąd Derbyshire? Podobno serwują tam wyborne bakłażany. - rzucił w stronę pegaza i łucznika. Zebra udawała, że kontroluje sytuację więc pewnie od niej niewiele by się dowiedział, a widać było, że też średnio jej zależy na swoich towarzyszach.
WS...BS...S...T...Per...AG...Int...FEL... WP...HP
40...22...22..30...34....64...31....21.....39....10
Angaroth
Nadwrażliwy
 
Posty: 50
Dołączył(a): 28 maja 2012, o 20:29
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 2 lut 2013, o 17:44

- Witajcie. Nazywam się Feather - rzekł w kierunku obydwu klaczy z uśmiechem.
Nie bardzo wiedział, o co chodzi, a jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o seks, albo o pieniądze, albo o seks za pieniądze. Olał więc sprawę, starając się zbytnio nie mieszać i odwrócił się do Angarotha. Pewnie miał w tym jakiś cel, by się dowiedzieć, gdzie jest Derbyshire... Miał to na mapie. A co, jeśli to szpieg, czy coś w tym deseniu? Cholera... Normalnie, to by mu powiedział, ale tym razem...
- I z tego co słyszałem, to także wyborne karminadle, kreple, krupnioki, oraz makówki - uśmiechnął się szeroko, z miną beztroskiego idioty - Dobra - spoważniał momentalnie - Nie znam wogóle celu tej wędrówki, idę z czystej ciekawości... Ale, masz mnie. Skosztowałbym tych bakłażanów...
Pegaz odgarnął grzywkę, pociągając nosem. Jeśli Ang mu nie wpier[:'D] to będzie dobrze.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2427
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 2 lut 2013, o 19:35

Obrazek
Obrazek

- To wy wszyscy jesteście razem, ale zarazem nie jesteście, interesujące.- Rzekła poważniejszym głosem jednorożka. Nachyliła się do zebry, też wolała by tego nie słyszeli.- Mogą być przydatni do odwracania uwagi, wystarczy na nich spojrzeć, rzucają się w oczy.
- Jeśli zmierzacie do Derbyshire to dobrze trafiliście, my tam właśnie jedziemy!- Odpowiedziała podekscytowanie klacz ziemna.- O bakłażanach nic nie wiem, ale wchodźcie, sporo bandytów ostatnimi czasy chodzi po tych drogach, a głupio byście zastali ich lub deszcz. Ach, zapomniałabym! Ja jestem Serenade, a to moja przyjaciółka, Iris.

Klacze zrobiły wam miejsce w środku dyliżansu, tak że cała 4 mogła by się zmieścić. Pojazd mógł zmieścić 6 osób, po 3 na każdą stronę. Tali posadziły obok siebie, faceci zaś byli naprzeciwko ich. Iris elegancko siedziała naprzeciwko Angarotha, spoglądała na niego takim wzrokiem jak na obrazku. Jej towarzyszka zaś zachowywała się całkiem luzacko, nogi miała na siedzisku i ogon chodził jej w te i wewte.
- Wyglądasz mi na całkiem poważną osobę, lubię takie.
- A ja nie wiem na którego zwracać uwagę! Czy na młodzieniaszka.- Serenade "Trzepnęła" ogonem po twarzy Feathera.- Czy na złodziejaszka?- Tutaj smagnęła Rarco.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 2 lut 2013, o 23:46

-Od złodziejaszka paszoł won! On jest mój.- zaśmiała się Tali rozpierając się na ławce, nawet nie zważając że może im zabrać troche miejsca. Starała się patrzeć na Rarca (co nie było wielkim problemem, w końcu od tego dla niej był, by mogła na niego paczeć. C'nie?) czy za okno. Mimowolnie, i tak co chwila rzucała klaczom pełne ukrytego podziwu spojrzenia. A więc to była ta elita... Wyglądąły całkiem normalnie. Nie wiadomo czemu, Tali oczekiwała dwóch wysokich chudych jak tyczki opiętych czarnym lateksem modelek, widok całkiem normalnych klaczy mocno ją zdziwił. Jednak to nei wygląda tak jak na filmach.... Chociaz to że złym Germaneyczykom bedzie przewodził łysy doktor głaskający kota, nie podlegało wątpliwości
-Skąd się tu wzięłyście?- zagadała Serenade
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 3 lut 2013, o 08:39

Cóż, trzeba przyznać, że taki milutki dla oka widok, jaki zafundowała mu klacz, był także bardzo... Zmysłowy. Jej kopytka były wyciągnięte, więc mógł je podziwiać, także jej jędrne uda... Piękna, jak jego wybranka, Spearmint. Ogier zaczął słyszeć w swojej głowie ciche, cieplutkie szepty, które namawiały go do pogłaskania Serenade po tych wspaniałych nogach. Może specjalnie długie nie były, jednak potrafiły zrobić na nim duże wrażenie. Jeszcze się cudem powstrzymywał myślą o tym, że jak ją dotknie, to może zafundować mu kłopoty... Postanowił, że teraz będzie gapić się w okno, gdy nagle coś musnęło go po pyszczku, coś mięciutkiego i pachnącego. Feather zmrużył oczy i drgnął, czując ogonek bursztynowej piękności na sobie. Odwrócił się, jego policzki spąsowiały, a jego sierść nie pomagała tego ukryć. Uśmiechnął się nieco nerwowo do klaczy, zawstydzony.
Cholera... Zamiast przejąć inicjatywę, teraz muszę uważać, żeby nie dać się ponieść... Rwa... Mać. Celestio, daj mi samozaparcia...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2427
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 3 lut 2013, o 14:16

Zielony ogier zauważył, że klacz odszeptała coś Tali. W sumie niespecjalnie żałował, że tego nie usłyszał, wiedział, że musi się, a raczej swoją klacz pilnować...
-Dziękujemy, niemniej to ci bandyci powinni się nas pilnować...- powiedział z lekkim półuśmiechem, po czym lekkim, zwinnym ruchem wskoczył do środka i usiadł na wyznaczonym miejscu, po czym zdjął kaptur i zmierzwił pomotaną przez tą czynność grzywę. Przyjrzał się ich ,,wybawczyniom''. Nie były to seksbomby w pełnym tego słowa znaczeniu, niemniej miały w sobie coś nadzwyczaj intrygującego... Zwłaszcza klacz kuca ziemnego, Serenade wyglądała nadzwyczaj interesująco... Uśmiechnął się półgębkiem gdy został ,,zbiczowany'''' jej ogonkiem...
-Cóż, Tali, bardzo sobie to chwalę.- zaśmiał się na szybką ,,obronę'' Tali, po czym wsłuchał się w odpowiedź klaczy. Musiał się więcej dowiedzieć o tej całej misji...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Angaroth » 3 lut 2013, o 14:18

Po usadowieniu się w dyliżansie Angaroth spojrzał na jednorożkę. Wzrok miała lubieżnej matrony, a postawą jaką reprezentowała nie jedna... eh nie ważne, ale sporo klaczy mogłoby pozazdrościć. Minus był taki, że nie była olbrzymią ważką, ale nie można mieć wszystkiego. Po zaczepce spojrzał wprost między jej uda (takim wzrokiem ja na obrazku).

- Ja też cenię sobie powagę. - z wrażenia aż mu się zmieniła konfiguracja na jego buławie lamentu. Myśli pewnie, że myślę moim kucem, ale tu się myli. - Ogólnie to bardzo interesująca szykuje się wyprawa turystyczna. Ah te bakłażany w złocistej panierce z miodem. - ostentacyjnie spojrzał prosto w oczy Iris.
WS...BS...S...T...Per...AG...Int...FEL... WP...HP
40...22...22..30...34....64...31....21.....39....10
Angaroth
Nadwrażliwy
 
Posty: 50
Dołączył(a): 28 maja 2012, o 20:29
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 3 lut 2013, o 14:25

MG

Obrazek
Obrazek

Komfortowe rozsiadanie się Tali nie zrobiło na nich wrażenia, usiadły nieco w bok żeby zebrze było komfortowo. Choć cała wasza szóstka zmieściła się w dyliżansie to i tak musieliście siedzieć obok siebie, ciało w ciało.
Pomarańczowa klacz z uśmiechem spoglądała na Feathera, posłuchała Tali i na białym pegazie skupiła swoją główną uwagę. Była zadowolona, że odwróciła jego uwagę od okna, sama odpowiedziała mu uśmiechem i spoglądała mu prosto w oczy, powoli kręcąc ogonkiem w te i wewte. Czasem również rzucała spojrzenie Rarco, tak by ten to zauważył, ale by Tali już nie. Iris zaś spojrzała na zebrę i podniosła jedną z brwi.

- Cóż, dostałyśmy informacje, że wylądujesz... wylądujecie w okolicach Derbyshire, dlatego same wolałyśmy się pojawić z powodu niebezpieczeństwa tych okolic ostatnimi czasy. Chciałam się również przekonać kogóż to wywiad przyśle do rozwiązania tej sprawy skoro my zostałyśmy... uziemione. Nie byłyśmy już w stanie dalej jej prowadzić.- Usłyszawszy odpowiedź Angarotha zwróciła swoją uwagę z zebry na niego.- Widzę, że przynajmniej ta jedna cecha nas łączy. Interesujące określenie, "wyprawa turystyczna", będę musiała je zapamiętać.
Jednorożka również nieco wygodniej się usadowiła, rozpięła guziki na górze swej marynarki, jak i rozpięła kok z tyłu głowy. Cała gama blond włosów, aż do zadu, opadła na jej plecy.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 3 lut 2013, o 22:07

Klacz była naprawdę śliczna... Patrzył w jej oczka z uśmieszkiem, wydawała się mu taka... Zabawowa. Nie mógł się zatem powstrzymać, od połaskotania jej swoim ogonkiem po kopytkach, a uśmiech na jego pyszczku stał się jeszcze większy... Właśnie teraz zwrócił na nie uwagę. Były równie interesujące, co jej jędrny zad... Gładkie, zadbane... Ciekawe, czy pachnące. Feather po posmyraniu jej kopytek, błyskawicznie odwrócił się do okna, oscentacyjnie udają, że to nie on. Chwileczkę... A co, jeśli ona nie odwraca jego uwagi od Tali, a od okna? Może to pułapka? To by wyjaśniało bizony... Niewola.
Otworzył okno dyliżansu i wystawił przez nie łebek, spoglądając, dokąd jadą i jednocześnie uważając, by coś go nie pieprznęło.
- Hu hu hu... Duszno...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2427
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sesje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron