Terror, śmierć i rozkład.

Jedni są żądni krwi, śmierci i zniszczenia, inni z kolei chcieliby dodać trochę sensu swojemu bytowi. Oto miejsce, w którym obydwie te grupy mogą spełnić swoje zachcianki. Ta pierwsza wciela się w Mistrzów Gry i daje swobodny upust swoim najmroczniejszym potrzebom, nękając tych drugich. A oni nie mają nawet prawa narzekać. Życie jest piękne.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 mar 2013, o 01:33

Obrazek
Obrazek

- Tak? A będę mogła wziąć tego zielonego?- Zainteresowała się Serenade. Jej towarzyszka ważyła nie skomentować wyrzutów zebry, choć z zaskoczeniem spoglądała na to gdy ta wyjęła kebab, aż otworzyła usta.
- Feather? Ten pegaz który z wami był? Nie wyglądał na takiego co by mógł zdradzić, raczej na prostodusznego kretyna. Ale racja, jesteście spaleni.

Usłyszeliście, że woda przestała kapać, ktoś zaczął coś nucić z łazienki, jakąś miłą melodię. Zaskoczyło to lekko, gdyż nie spodziewaliście się, że ktoś może tam być. Drzwi się otworzyły, wyszła z nich taka oto osóbka. W każdym ze swych kopytek trzymała kuszę, oparła się o ścianę.
Obrazek
- A co nam tu ze śmietnika wypadło? Widzę, że nie skończyliście na wysypisku, jestem pod wrażeniem, iż tak daleko zaszliście.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 10 mar 2013, o 14:24

Zwiadowca wszedł do pomieszczenia, po czym zamknął za sobą dokładnie drzwi i zrzucił z głowy kaptur. Rozejrzał się po pomieszczeniu, wysłuchał dźwięk lejącej się wody.
-Winiłbym raczej to, że ty i Feather darliście się na siebie na samym środku ruchliwego rynku.- powiedział spokojnym głosem, w którym dało się odczytać złość i zirytowanie. W sumie, trudno się dziwić.
Ogier skierował wzrok na wyłaniającą się zza drzwi postać klaczy w zbroi. Rarco skłonił się lekko.
-Witam, Rarco Flecha de Hierro, Korpus Królewskich Zwiadowców Equestrii.- rzekł.- Można powiedzieć, że wysypisko uratowało nam życie i znacznie ułatwiło ucieczkę.- powiedział wspominając wóz wypełniony... czymś. Czymś cuchnącym. I pewnie mało apetycznym.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 10 mar 2013, o 16:05

Tali spokojnie pogryzała kebaba mierząc wzrokiem nowoprzybyłą. Podejrzana. Zbroja, i takie fajne bajerowe kusze. Tak swoją drogą bedzie musiała sobie takie ząłatwić... jak tylko zacznie umieć z kuszy trafiać w stodołę. A podejrzana... bo wyglądała na ważną i wyszkoloną, a przecież "aniołki" miały być trzy,dwa widzieli, a jeden siedział u Germaneyczyków. Ciężka to była dla Tali matematyka, ale po dłuższej chwili znała już wynik. Coś tu śmierdziało, i to potężnie, i możliwe że to był płaszcz Rarca. Zebra poprawiła miecz
-Pięcokąt.- parsknęła pod nosem
-Tali'abyn al Sia, EQAW.- powiedziała już głośniej do zbrojnej-Z kim mam wątpliwą przyjemność gadać?
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 mar 2013, o 18:24

Obrazek
Obrazek
Obrazek

- A więc to jest ta słynna Tali, były herold krwi.- Rzekła pegazica, dalej trzymając was na muszce kusz.- Muszę powiedzieć, iż się zawiodłam, tak łatwo dałaś się wystawić. Mam nadzieję, że budynek jest obstawiony?
- Germaneyczycy są na piętrze, mysz się nie prześlizgnie.- Smutno odpowiedziała Iris, spuszczając głowę. Serenade również nie wyglądała na zadowoloną.
- No, tak lepiej. Dziwię się, że Equestria przysyła tutaj takiego patałacha, choć zabawy z czasem całkiem porządnie ci wyszły. Wiemy o tobie dużo, kiedy jeszcze byłam wolna księżniczka kazała nam ciebie pilnować, powiedziała o wysłaniu w przeszłość. Co do ciebie łuczniku zawsze myślałam, że zwiadowcy są lepsi w działaniu, a tutaj taki zawód.- Klacz splunęła na bok, celując z broni w wasze nogi.- Żadnych gwałtownych ruchów, bo zebra dostanie w kolano, a ogier w rzepkę, a ponoć to boli.
- Nie zabijaj ich Slur, nie taki był plan.- Rzekła Serenade.

Na korytarzu dosłyszeliście ruch, jakby ktoś się zbliżał.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 10 mar 2013, o 18:35

Ogier nie spuścił wzroku z klaczy w zbroi. Nie bał się, w pogotowiu miał strzały i łuk, z którego może wystrzelić w ułamku sekundy, oraz gotowe do rzutu noże.
- Zwiadowcy działają w cieniu i dyskrecji. Byliśmy spaleni zaraz po przybyciu, a fakt, że stoimy tu teraz w całości i ze wszystkimi kończynami upatruję jako połowiczny sukces.- rzekł spokojnym, opanowanym głosem, po czym źrenica jego oka powędrowała w kierunku drzwi, a uszy się nastroszyły. Ogier usłyszał kogoś na korytarzu... Przygotował się, by w razie konieczności zignorować groźby napompowanej pani w konserwie i bronić się oraz zgromadzonych tu klaczy... Chociaż, przypuszczał, że każda jedna z nich również jest do tego świetnie przygotowana.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 mar 2013, o 21:46

MG:
Z racji tego, iż sesja trwa już trochę, a ja chyba znikam na jakiś czas( i aby was lenie patentowane) zachęcić do pisania przydzielę wam już EXP za to, co do tej pory zrobiliście.
Każde z was otrzymuje po 10 punktów, do rozdania do czego chcecie. Jednakże do waszej najwyższej cechy nie możecie dodać więcej niż 5 punktów( czyli zręczność- Tali i BS- Rarco). No co, macie za swoje panienki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

- Hahaha, nie wiem czy ten ogier jest bardziej głupi, czy zabawny. Jedno i drugie kopyta na ziemi, na widoku. Chyba, że wolicie skończyć z kończynami wyglądającymi jak u Chrysalis. Mogliby ci durnie się pospieszyć, nie mam ochoty spędzić tutaj całego dnia.
- Slur, przestań, jeszcze możemy to cofnąć. Wiesz co się stanie...
- Zamknij się Iris, wcześniej nie miałaś oporów. Zresztą która to nasza wspólna akcja, przez te kilka lat zrobiłyśmy więcej dla tego kraju niż większość jego wojsk. I jak nam się odpłacili?

Dało się słyszeć kroki już pod drzwiami, jakby ktoś czekał na wejście.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 10 mar 2013, o 22:30

Zwiadowca wiedział, że jeśli teraz poruszy się zbyt gwałtownie to w jego pięknej, zgrabnej i umięśnionej nóżce wyląduje malowniczo ostry jak diabli bełt (bynajmniej nie taki, jak po jakiejś grubszej popijawie z mieszaniem alkoholi) sprawiajac sporo bólu. Sterczenie tutaj zbyt wiele pożytku mu nie przyniesie.
-Chwila, a mogę się dowiedzieć, co na celu miałaby nasza eliminacja?- spytał zbliżając powoli kopyta do podłogi, będąc w razie czego gotowym do działania, ale nie okazując tego.- Rozumiem, że początek misji zawiódł twoje oczekiwania, jednak dalej mamy szansę na powodzenie.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 mar 2013, o 22:53

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Drzwi się otworzyły z hukiem, weszły przez nie wasze znajome kuce- dwójka białych albinosów i pomarańczowy kuc, który zamiast lewego oka miał bliznę. Był wyraźnie podenerwowany. Za nimi weszło jeszcze dwa ogiery z opaskami Germaney- czarnym orłem.
- Durnen kucyken, wiedziałem, że w końcu was złapiemy! Zapłacisz mi podkucu za moje stracone oko!
- Hamuj się, oni są pod moją "protekcją".- Powiedziała z wyrzutem Slur.- Co innego już dla nich przygotowałam.
- Zamilcz Fraulein, nie mam w zwyczaju gadać z kla...
- Na litość Celestii, zamknij się!- w końcu nie wytrzymała Iris i zapaliła cygaretkę, na chwilę w pokoju zapanowała cisza. Pan Pomarańczowy podszedł do Tali i zmierzył ją jednym okiem.
- Widzisz? Bo ja już nie widzę, a ty też niedługo nie będziesz widzieć.
- Marnujemy tylko czas, gdzie on jest?- Slur była wyraźnie poirytowana.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 11 mar 2013, o 00:45

Obrazek
Obrazek
Obrazek

- Durnen Kucyken, zaraz cię ubijen!
- Klacze i ogiery, pohamujcie swoje emocje.
Słowa zostały wypowiedziane przez wysokiego, dobrze zbudowanego i urokliwego( Ogłada tak z 60 na 100) białego kuca ziemnego o blond grzywce( i ogonie), błękitnych oczach i śnieżnobiałych zębach. Ubrany był w czarny mundur, na którym znajdowało się wiele medali( w liczbie mnogiej), na głowie zaś miał czarną czapkę oficerską, na której jaśniał symbol pazura ze skrzydełkami. Kopyta zaś były zasłonięte oficerkami. Wszyscy Germaneyczycy stanęli na baczność. Waszą uwagę zwrócił jednak czarny neseser który był przypięty kajdankami do jego kopyta.
- Panie pułkowniku melduje wykonanie zadania.- Rzekł pomarańczowy.
- Widzę, że są tutaj, ale nie ty je złapałeś.
- Ale Pferd von Schreckensherrschaft, ten podkuc...
- Wiesz Hans, że zawsze ciebie ceniłem. Twoje oddanie sprawie Germaney było ponad normę. Nasz kraj daje wiele szans...- Pułkownik przytulił pomarańczowego kuca, co ten przyjął z zaskoczeniem. Zaraz jednak oczy wyszły mu z orbit, a do ust nabiegła krew. Upadł na ziemię, w jego serce był wbity sztylet z rękojeścią w kształcie smoka. Kuc wyjął chusteczkę i zmył krew z kopyt.- Ale nigdy drugich. No no no, przyjrzyjmy się z kim to mamy do czynienia. Uroczy młody ogier. Widać, że jesteś ideałem dla kobiet, chyba typ urody Herrardurskiej jeśli się nie mylę. A tu...- Podszedł i spojrzał na zebrę z wyższością.- Słynny herold krwi, Tali. Patrzcie się żołnierze, bo oto widzicie legendę. Niektórzy powiadają, że zginęłaś, inni że nigdy nie zginiesz. Mogłaś przeżyć zajście z heroldami i przetrwać wysłanie w przeszłość, ale to jest Germaney. A jak się przekonasz ten kraj zabije każdego.
- Zabierzcie tego śmiecia jak będziecie wychodzić. Nie myśl o ich przesłuchiwaniu, nie mają żadnych interesujących informacji.- Slur opuściła kuszę którą celowała w Rarca, dalej jednak mając na muszcę Tali. Pozostałe ogiery( poza oficerem) nie wahali się mieć broni dobrze widocznej.
- Nie przejmujesz się zdradą własnego kraju, widzianą przez jego mieszkańców?- Pferd się wyraźnie zaciekawił, na co Slur prychnęła.
- Patriotyzm jest przereklamowany, zresztą Equestria sama sobie na to zasłużyła.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 15 mar 2013, o 14:41

Zwiadowca przyjął z kamienną twarzą uwagę o byciu ideałem dla kobiet. Puste słowa mające na celu zmylić przeznaczonych na stracenie i, być może wywołać syndrom sztokholmski. Przypatrywał się od niechcenia całej tej sytuacji...
Ta klacz miała na muszce Tali.
Rarco niepostrzeżenie przygotował się w sobie do oddania skoku w jej kierunku, korzystając z faktu, iż była rozproszona pytaniem tego pieprzonego elegancika, po czym, wyczekując momentu, w którym oczy pozostałych skierowane były na Tali, po czym... Szybkim, wyćwiczonym ruchem wyciągnął z podwójnej pochwy krótki nóż do rzucania, którym płynnym i szybkim jak błyskawica ruchem rzucił w odsłoniętą przez hełm krtań fioletowej klaczy w zbroi. Rozchylające się w miejscu szyi blachy hełmu tylko ułatwiały zadanie w razie czego korygując lot ostrza. W razie, gdyby pomimo całego swojego szkolenia, wszystkich umiejętności i tak małej odległości spudłował, toi liczył, że taki niespodziewany zabieg sprowokuje pegazkę do upuszczenia kuszy.
Po rzucie Rarco wyciągnął dużą, masywną saksę będąc gotowym do zablokowania lub skontrowania kolejnego ataku. Był zdeterminowany, mało co go tak bardzo denerwowało jak deyskryminacja na tle rasowanym, zwłaszcza jego dziewczyny!
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 15 mar 2013, o 16:04

Hum hum hum, sytuacja wyglądała praktycznie beznadziejnie. Nie była pewna czy byłaby w stanie przewidzieć lot dwóch wystrzałów na raz. Na pewno by spróbowała w ostateczności.
-Legenda hm? Pochlebiasz mi. Ale dobrze że myślisz że mnie trafisz, miło że nawet w obliczu nadchodzącej śmierci utrzymujesz dobry humor.- odpowiedzia Tali wyszczerzając się do ogiera na chwilę przerywając przeżuwanie kebaba. Parskneła pod nosem rozgladając się spod przymrużonych powiek. Udawać że wie się co robić. Boją się. Myślą że w pojedynkę wytłukła pół Equestrii. W ich oczach była herosem. Nauczyła się latać, wyzwoliła się spod Discorda, wróciła po 14 latach w to samo miejsce i ten sam czas, załapała się do wywiadu, i miałaby sobie nie poradzić z grupką kiepsko wyszkolonych nazioli? Kpina!
Nagle jej wzrok zauważył szybujący nóż Rarca. Korzystając ze swojej zabójczej prędkości, skoczyła w bok, wyrzucając w powietrzu fiolkę z miksurą dymną. Zaraz jak fiolka uderzyła w ziemię, pokój pogrążył się w gęstym dymie, dało się słyszeć ciche syknięcie wyciaganego miecza. Tali wciąż pamiętając gdzie była klacz z kuszami, cicho odbiła się po czym uderzyła mieczem w jej stronę, znów ze skoku. Kiedyś ktoś trafnie zauważył że Tali po polu walki porusza się jak pchła, to kogoś zaatakuje z powietrza, to znów skacze, to odbija sie od kogoś. Sama zebra tego nie czuła, poprostu walczyła tak jak sie nauczyła. Ważne byc w ciągłym ruchu, nigdy nie stać w miejscu, bo stratowana przez nosoroca zebra, to martwa zebra.
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 15 mar 2013, o 18:44

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Inicjatywa: Rarco- 8 +3=11( i tak pierwszy, gdyż pierwszy zareagował)
Tali- 6(Ag) + 7= 13
Slur- 6 + 9=15

Łucznik wykorzystał moment gdy klacz opuściła wycelowaną w niego kuszę i rzucił w jej stronę nożem. Tali nie była dłużna i przygotowała fiolkę by zasnuć pomieszczenie dymem, jak i sama się do ataku. Jednak zapomniano o jednej rzeczy- bełt jest zawsze szybszy od śmiertelnika. W momencie gdy fiolka upadała na ziemię pocisk zagłębił się w prawym kopycie Tali, powodując parzący ból. Nie to jednak było najważniejsze, tylko błogostan jaki potem nadchodził. Zebra domyśliła się, że tamta miała czymś pokryte pociski...
78 na WT, nieudane.
Zwiadowca widząc jak upada zebra podbiegł do niej szykując się do jej obrony i licząc, że zadymienie pomieszczenia będzie na jego korzyść. Był gotowy na wszystko, gdy "wszystko" nadeszło ze strony klaczy, które miał to ochraniać. Poczuł uderzenie czymś twardym w tył głowy, zaraz potem upadł i zobaczył nad sobą Serenade trzymającą w kopytach jakiś metalowy przedmiot.
- Wybacz zielonowłosy.
Potem odpłynął.

XXX

Rarco poczuł powiew zimnego wiatru, który przewiewał jego włosy. Była noc, znajdował się na otwartym terenie, a mianowicie na jakimś molo( przez miasto przepływa rzek). Na nim stały dwa kuce, ubrane w mundury Germaney, wyluzowane i palące papierosy. A, coby nie było jesteś związany za przednie i tylnie kopyta.
- Wiesz jak się nazywa rząd zebr wbitych w ziemię? Zebropłot.- Ciężko było zrozumieć kunszt ich dowcipów, nigdzie nie mogłeś dostrzec Tali. Jeden z nich rzucił papierosa gdy spostrzegł, że podnosisz głowę.
- O, obudził się laluś. Żałuje, że i ciebie nie będzie można rzucić temu morskiemu potworowi, no ale jesteś zwiadowcą. Celestia jedna wie ile możesz powiedzieć nam o tej organizacji.

Tali- Ty się obudziłaś w wodzie do połowy bioder siedziałaś na wózku inwalidzkim, do którego byłaś przywiązana liną( za przednie kopyta i brzuch, siedziałaś jak człowiek). Woda była zimna, ale domyśliłaś się, że chyba sprawcy nie chcieli ciebie wykąpać. Gdy wytężyłaś wzrok dostrzegłaś niedaleko molo, a na nim trójkę jakiś kuców, same ziemne. Miałaś nadzieję, że jest wśród nich Rarco.
Wtem usłyszałaś chlupot wody przed sobą. Gdy odwróciłaś głowę zauważyłaś coś płynącego w twoją stronę.

Obrazek
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 15 mar 2013, o 19:37

Zwiadowca podniósł ciężko głowę. Czuł, jakby miał w niej miniaturę przepływającej obok rzeczki, tak bardzo szumiało mu w niej... Szybko się jednak otrząsnął i rozejrzał się. Dwa kuce w germaneyskich mundurach (zakładam na podstawie tego, co pisałeś Tali, że to również ziemniaki) ćmiły jakieś tanie fajki, a on sam był związany... Tali nie było przy nim. Zaczął się rozglądać w poszukiwaniu zebry czy czegokolwiek, co pomoże mu w tej sytuacji...
-Gdzie zebra?- warknął

MG

Kuc zaśmiał się słysząc twoje warknięcie.
- Zebra? Chodzi ci o tą przeklętą paskowaną sukę? Jest tam niedaleko, w wodzie. Ponoć tutaj pływa potwór morski, nasz szef chciał to sprawdzić. Nawet jeśli nie zostanie zjedzona to umrze z wychłodzenia, naprawdę smutna wiadomość. Lepiej martw się o siebie, chłopaczku, bo jak trafisz do nas to wyśpiewasz wszystko o swojej "agencji", i to nie będzie sopranem.

GRACZ

Ogier zmierzył go gniewnym wzrokiem.
-Nie śmiej tak o niej mówić.- syknął. Mimochodem rozglądał się za jakimś wystającym gwoździem, którym mógłby niepostrzeżenie przeciać więzy korzystajac z faktu tego, iż była noc i spowijał ich mrok.- Wiecie, nie dziwię się, że jesteście tacy znerwicowani...- powiedział już nieco innym tonem- Widziałem wasze klacze... Naprawdę, moje najszczersze wyrazy współczucia, skoro po powrocie do domów czekają na was takie monstra...- jego głos był teraz luźny, pewny siebie, chciał ich wpędzić w rozmowę z nim, żeby stracili na czujności...

MG
86 na Per, nieudany. Nie dostrzegłeś żadnego gwoździa.

- Będę śmiał i będę to robił.- Zaśmiał się słysząc zdenerwowanie w głosie Rarca, on i jego kompan byli zbyt zajęci sobą by dokłądnie przyglądać się temu co robisz. Jeden wyjął następne papierosy z paczki i podał drugiemu, przez chwilę molo zajaśniało od ognia zapalniczki. Wtedy to usłyszeli o znerwicowaniu, jak i następny komentarz o klaczach. Jeden z nich zaczął coś bulgotać niezrozumiale, zdawało się jakby był rybą która została zabrana na powierzchnię. Podbiegł do ciebie i zaczął trząść.
- Nie będziesz palancie obrażał mojej fraulein.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 15 mar 2013, o 23:35

Tali obudziła się. Nie pamiętała czy kogokolwiek zabiła, czy może wybiła wszystkich i w berserku zapomniała czemu sie przywiązała do... wózka? W wodzie? O co chodzi? Wtem zauważyła płynącego ku niej rekina
-Em... cześć rybciu?- powiedziała niepewnie starając się uwolnić albo chociaz przemieścić. Nie wyglądąło to fajnie... nie za bardzo miała jak sie uwolnić, była skrępowana
-Nigdy nie byłam fanką owoców morza!- jęknęła szamotając sie bardziej
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 15 mar 2013, o 23:46

Ogier, gdy jego ,,opiekun'' podbiegł do niego i złapał go za ramiona (których nie miał zważywszy na fakt, iż jest kucem) uśmiechnął mu się bezczelnie w twarz.
-Zabawne, ze to mówisz, gdyż właśnie to robię...- rzekł w przerwie w trząsaniu. Zaczął poruszać nogami, niby w geście obronnym, ale tak naprawdę liczył, że potrząsanie w połączeniu z pracą nóg zluzuje więzy i pomoże mu się wydostać. Więc cierpliwie znosił tą akcję, czuł jednocześnie, że ogier stara się go nie uszkodzić, bo infrormacje na temat Korpusu, jakie mógł stracić spokojnie starczyły do tego, aby jego przełożeni pozbawili go głowy.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sesje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron