Terror, śmierć i rozkład.

Jedni są żądni krwi, śmierci i zniszczenia, inni z kolei chcieliby dodać trochę sensu swojemu bytowi. Oto miejsce, w którym obydwie te grupy mogą spełnić swoje zachcianki. Ta pierwsza wciela się w Mistrzów Gry i daje swobodny upust swoim najmroczniejszym potrzebom, nękając tych drugich. A oni nie mają nawet prawa narzekać. Życie jest piękne.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 10 lut 2013, o 02:25

Tali rozsiadla się wygodniej i wyciągnęła kebaba pograzajac się w rozmysleniach. Skoro to misja solo, to dlaczego te dwie dziwaczki tolerują istnienie pozostałych? Czemu nie skarcily jej za narazanie misji? To nie mialo głębszego sensu, ale to była elita, więc zapewne dobrze wiedziały co robią. Zebra ugryzla bułkę i z kamiennym wyrazem twarzy obserwowała jak Feather wychyla się przez okno... W sumie... Czemu by nie...
-Hmm...-Szamanka przymierzyla się do kopniaka tak żeby pegaz wyleciał. To mogła być jedna z niewielu okazji by dać tej misji jakieś szanse powodzenia, przynajmniej w skradaniowej części. Obecność Feathera irytowala ja do granic mozliwosci. Jak jeszcze Rarco zrozumie, jeśli mu powie ze musi coś zalatwic sama, tak Feather się nie odczepi i będzie jej przeszkadzał. Na miejscu będzie musiała go przywiazać do słupa, po czym zaraz skombinowac więcej musztardy.

(Jeśli mam szanse 100% to niech go wykopie, jak nie to niech zostanie na mierzeniu :'D)
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 lut 2013, o 09:42

Obrazek
Obrazek

Pomarańczowa klacz udała, że nie zauważyła zachowania Feathera, jednak nie zauważył przez to złych zamiarów Tali wobec jego osoby.
Tali- 40 na S, nieudane.

Niestety nie udało się zebrze wykopać pegaza, na szczęście dyliżans wpadł na kamień i trącenie go nogą mogła wytłumaczyć podskoczeniem w górę.
- Oho, dojeżdżamy na miejsce.- Serenade powiedziała podekscytowana, mogliście zauważyć, że zakłada sobie pas na tors. Z zewnątrz wyglądał na pełen narzędzi, ale po wewnętrznej stronie było kilka noży, sztyletów, igieł i szpikulców.
Pojazd w końcu się zatrzymał, stanęliście w mieście porównywalnym wielkościowo z Ponyville, ale architekturą bardziej przypominał Manehattan- bloki i kamienice. Jeden z bizonów otworzył wam drzwi, dwie klacze wyszły pierwsze.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 10 lut 2013, o 10:53

Cóż, został kopnięty w zad i nie zaskoczyło go, że akurat było to kopytko Tali. Nawet, jeśli można było to wytłumaczyć najechaniem na kamień, to i tak miał coraz to większe wrażenie, że klacz na tyle strasznie poważnie podchodzi do swojej misji, co małe dziecko do rozpakowania gwiazdkowego prezentu. Po prostu nie chce, by ktoś mu pomógł nawet, jeśli będzie męczyć się cały wieczór z opakowaniem, którym zdąży się jeszcze pięć razy pociąć nim. Cóż...
Celestio, dodaj mi sił, bym zaraz z czystej złośliwości jej nie zdemaskował, lub nie zaczął się tak wpieprzać, że będzie nad tym siedzieć przez stalliongradzki rok. I PIERDZIELIĆ TO, ŻE SAM BĘDĘ MARTWY
Pegaz odwrócił się do Tali.
- Następnym razem moja miła musisz dobrze nasmarować i wchodzić powoli, delikatnie. Szybko i na siłę to tak nie działa. Trzeba zdecydowanie, przeć na przód - puścił do niej oczko.
Gdy dyliżans stanął, poczekał, aż wszyscy powychodzą, po czym sam wyszedł, wypatrując potencjalnego zagrożenia.
/popsuję Tali całe zadanie <3/
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2427
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 lut 2013, o 11:43

MG

Klacze z pewną satysfakcją spoglądały na to, co Feather powiadział Tali, gdyż wyczytały to jako stwierdzenie seksualne. Mimo to czasu nie było tak dużo, wszyscy opuścili już dyliżans, słońce właśnie zachodziło. Ruch na ulicy był duży, porównywalny z tym w Manehattan. Mało kto jednak zwracał na was uwagę, przynajmniej obecnie mogliście liczyć na anonimowość. Bizony z pojazdem ruszyły dalej, zostawiając was na ulicy.
- Może nie czekajmy tutaj tak na środku, udajmy się do naszego mieszkania.- Skierowała do was Iris.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 10 lut 2013, o 12:03

Tali wyszla z pojazdu, rozejrzala się i pociągnęła nosem. Skrzywila się
-Bleee, ale paskudne miejsce. Pewnie nie mają tu nawet budy z kebabami.- mruknela zebra pod nosem. Praktycznie w żadnym północnym mieście nie było bud z kebabami, ale szamanka liczyła ze w którymś się trafią jakieś miesozerne kuce. Ale przynajmniej mają wysokie budynki... To dobrze. Już miała prosty plan jak pozbyć się uciążliwego męczydupy. Musiała tylko znaleźć jakieś duże koło od wozu, trochę wódki i kij od szczotki, ale o to chyba nie będzie trudno. I jeszcze jedna sprawa... Tali odwróciła się do Angatotha i wzięła jego kopytko w swoje
-Żegnaj wierny towarzyszu, miło cię było poznać, lecz tutaj nasze drogi się rozdzielaja i tak dalej, i tym podobne, asta la vista, bywaj, papa.-pożegnała sie puszczajac kopyto z cichą nadzieją ze ten się nie dołączy. Hah. Marne nadzieje.
-O, i Rarco, dzięki za odprowadzenie, możesz już wracać do Ponyville, Twoje miasto Cię potrzebuje! Te... y... zzzz...zbiry! Zbiry mogą zaatakować!
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 10 lut 2013, o 12:21

- Ależ bardzo dziękujemy za zaproszenie, miłe panie - rzekł, obleśnie uśmiechając się do Tali.
Nawet, jeśli zginie przez to, że przez jego wygłupy Tali nie znajdzie tej nietoperzoskrzydłej piękności, to i tak jest warto.
- Jestem ciekaw, jak potoczy się ta nasza misja, Talinko, moja droga przyjaciółko. Pewnie nasza nietoperka teraz straszliwie musi cierpieć... Ojj... - oparł się o klacz, unosząc kopytko do swojego czoła w teatralnym geście - Chcesz dalej się w to bawić, czy dasz sobie spokój? - szepnął do Kebabowej Lady.
Ostatnio edytowano 10 lut 2013, o 21:57 przez Feather, łącznie edytowano 1 raz
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2427
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 lut 2013, o 17:42

MG

Klacze przyglądały się waszym przekomarzaniom, ani się nie śmiały, ani nie denerwowały. Gdy pegaz i zebra gadały ze sobą, a raczej wymieniały poglądy na temat udziału w wyprawie nawet nie zauważyliście, że Iris i Serenade odeszły na dalszą odległość, zmierzając wolnym krokiem w jakąś stronę. Coraz więcej osób zaczęło się wam przyglądać, niektórzy nawet się zatrzymali.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 11 lut 2013, o 21:14

Zwiadowca z pobłażliwym uśmiechem przyglądał się tym ,,walkom' Tali z Featherem. Cóż, umówmy się, zbyt profesjonalnego podejścia nie przedstawiali.... Ale to tylko dodatkowo mobilizowało go do zostania aby te dwie urocze istotki (osobiście preferował tą pasiastą) za bardzo się nie pokaleczyły. Lewa brew powędrowała w górę.
-Poradzą sobie beze mnie, skarbie.-powiedział, po czym cmoknął Tali, następnie jednak spojrzał również na Feathera- A teraz chodźcie za naszymi drogimi wybawicielkami.- rzucił, po czym objął ramionami (tak, tak, wiemy...) oba kucyki i popchnął ich w w kierunku odchodzących klaczy pośpieszając ich. Wolał unkąć wzroku przechodniów...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 14 lut 2013, o 14:03

MG

Kiedy tak szliście Feather zniknął wam z oczu, znikł wam również Angaroth.

Feather:
Ostatnie co pamiętałeś to była ulica w Derbyshire, po czym światło zalało ci oczy, aż niemal oślepłeś. Gdy otworzyłeś oczy zauważyłeś, że leżałeś obok tego meteorytu nad rzeką, który zgniótł twoje ciało. Kamień przypominał już zastały głaz, ty zaś czułeś swoją skórę, jak i oddychałeś. Nie wiesz co się stało, ale chyba wróciłeś do życia, acz jesteś zbyt daleko od miasta by móc wrócić na zadanie.
( możesz pisać gdzie chcesz, uznaj, że to końcowy post na sesji).
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 15 lut 2013, o 19:00

-Huh?- Tali zdziwiła się zauważając nieobecność Feathera. Przystanęła na chwilkę i spojrzała na swoje kopytka. Patrzyła tak chwilkę aż nagle wybuchła szatańskim śmiechem
-Tak! Tak! Jest! Jest! Nie ma go! Moja wola rzeczywistością! Muahahahahah!- zaśmiała się zebra. Wtem zauważyła całkiem spory tłumek patrzący się na nią jak na dziwadło. W sumie... Szatańsko śmiejąca się zebra. To już podchodzi chyba pod stereotypy. Tali zaczerwieniła się i zbliżyła do Rarca i razem z nim udała sie za klaczami, wyraźnie rozpromieniona. W każdym razie Feathera nie było, więc pwodzenie misji nagle podskoczyło. Wolała nie pytać, żeby nie zapeszyć
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 15 lut 2013, o 20:23

Zmysły zielonego niczym pierwsza wiosenna trawa ogiera zarejestrowały zdecydowanie interesujący fakt: jedno z jego ramion (i tak dalej, i tak dalej...) straciło oparcie, jakie znajdywało w pegazie, który teraz niespodziewanie zniknął. Tak po prostu, bez żadnej chmury dymu czy czegoś w podobnym guście... Ot, tak: był i nie ma. Gdyby Rarco nie był ateistą, to dopatrywałby się w tym jakiejś siły wyższej...
-Tali, cicho...-mruknął dosyć mało pieszczotliwie do swej lubej, gdy ta zaczęła śmiać się jak stary, dobry Frankenhoof's... Gdy zebra uspokoiła się objął ją i obydwoje udali się za klaczami.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 16 lut 2013, o 16:50

MG
Obrazek
Obrazek


Udaliście się za dwiema klaczami, te wprowadziły was do dużego apartamentowca z którego mieliście dobry widok na całe miasto. Wnętrze nie było zbyt okazałe, wbrew pozorom nic szczególnego. Naprzeciwko znajdował się duży budynek z flagą z czarnym orłem- ambasada Germaney.
- Dobrze, może pora na szczegóły.- Rozpoczęła Iris.- Jakieś 3 miesiące temu doszła nas wiadomość, że Germaney pochwyciło Slur, jedną najlepszych agentek Equestrii i trzecią osobą w naszych aniołkach Celestii. Odbiłybyśmy ją gdyby nie to, że Germaney ma listę większości osób z wywiadu Equestrii, w tym i nas. Wiedzą, że my jesteśmy, my udajemy, że nie wiemy. Klacz prawdopodobnie jest przetrzymywana w tym budynku, chyba w piwnicy. Można tam dostać się kanałami. Uratowanie jej to pierwsza rzecz, druga to zbadanie o co chodzi Germaney, pewnie nasz znajoma będzie mogła wam to wyjaśnić.
Serenade podszedła do Rarca i zaczęła się o niego ocierać, mrużąc przy tym oczy, jak też i mrucząc.
- Mrrr, naprawdę jesteś zajęty?
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Tali » 16 lut 2013, o 20:40

Tali zmierzyła ambasadę wzrokiem zatrzymując się na fladze. Nie odrywając od niej wzroku zapytała
-O mnie nie wiedzą, bo jestem dość świerza, więc to nie problem.- zaczęła zebra.
-Jeśli dobrze zrozumiałam... To takie mało skomplikowane? Wejść kanałami, uwolnić Slur i zakosić troche papie...- tutaj Tali zauważyła co Serenade robi do Rarca. Odwróciła się w ostatniej chwili powstrzymując się od sięgania do miecza
-Mrr, naprawdę tak ci śpieszno do grobu?- zaczęła przedrzeźniać klacz
Avatar użytkownika
Tali
Ślepa Sprawiedliwość
 
Posty: 904
Dołączył(a): 26 paź 2011, o 20:47
Lokalizacja: Zebricia
Płeć: Klacz
Stan: Dunno, chyba w związku z Rarcem.
Koneksje Rodzinne: Silent Grass- ojciec
Rasa: Zebra
Charakter: Chaotyczny Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 16 lut 2013, o 22:17

Kuc ziemny (ten zielony i, pomimo wszystko mniej wyglądający na klacz) wszedł razem z Tali do aparamentu. Było w nim skromnie, aczkolwiek nie można było narzekać na karygodne, spartmaneńskie warunki. Całkiem przytulnie, dałoby się powiedzieć, gdby nie powiewająca za oknem flaga z wizerunkiem czqrnego orła... Miał kiedyś do czynienia z Germaney... Oczywiście, z racji, iż jest Zwiadowcą sami Germaneyczycy nie wiedzieli o tym, że to on napsuł ich rządowi tyle krwi zaginięciem kilku dokumentów, więźniów oraz śmierci kilku kucy... Cóż, gwoli sprawiedliwości nie było to specjalnie gładkie i przyjemne zadanie...
-Cóż... Na tej płaszczyźnie nietety dla pani, jestem, i nie zanosi się na zmianę tego stanu...- Rarco puścił klaczce oko. Ale to, które było niewidoczne dla Tali... Cóż, to było nawet przyjemne...- Ale za to jeśli chodzi o rzeczy zawodowe, to owszem, jestem wolny. Więc, jak przydać może się kopyto czy napięty łuk Zwiadowcy?- spytał kierując się już bardziej do obydwu ,,koordynatorek''
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1252
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 17 lut 2013, o 16:12

Obrazek
Obrazek

- Oj już nie bądź taka zazdrosna, przecież tylko się droczę.- Serenade uśmiechnęła się do Tali, ale i przyuważyła oczko Rarca. Odeszła nieco na bok i zrobiła strapioną minę, przykładając kopyto do ust.- Zastanówmy się, kran się nie zatkał, nic nie trzeba naprawić... Wiem, mam problemy z wyczesaniem ogona, mógłbyś mi pomóc? Też narzekam ostatnimi czasy na plecy, chyba przydałby mi się masaż.
- Tak, teoretycznie to tak proste, acz nie mamy pewności czy jest przetrzymywana w piwnicy, może być gdzieś indziej. Ale mamy pewność, że tam jest. Z papierami może być problem, bo te są chyba pilnowane, ale z jej pomocą powinno się wam udać. My nie możemy nic zrobić bo jesteśmy obserwowane, podobnie jak inni agenci tutaj. Nie chodzi nam o zabicie kogo tam popadnie w ambasadzie, bo to mogłoby spowodować duże reperkusje. Oczywiście jeśli wpadniecie to kraj się na was wypnie, zostanie to uznane za waszą samowolkę.- Iris w przeciwieństwie do koleżanki zachowała powagę.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sesje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron