Strona 2 z 5

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 21 sie 2012, o 21:15
przez Sunny Sky
Sunny stuka? z lekkim zniecierpliwieniem kopytkiem w posadzk?, zastanawiaj?c si? co zrobi?. By? to prawdziwy test dla jego duszy, z jednej strony sta?y i krzycza?y, by zwróci? jego uwag?, brawura i nuda, z drugiej - pos?usze?stwo i ostro?no??. Niestety dla tych drugich, zbyt mu si? nudzi?o. Wzi?? g??boki oddech i przekroczy? portal, powtarzaj?c sobie w duchu, ?e nikt mu tego nie zabrania?, a Phil wr?cz mu kaza? zaj?? si? czym?.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 21 sie 2012, o 22:02
przez Reetmine
Obrazek

Feniks zbyt pó?no wyczu? co zamierza ma?y pegaz. A w zasadzie skapn?? si? ju? po fakcie. Odwróci? si? gdy Sunny'ego ju? nie by?o, gdy ten przeszed?. B?yskawicznie podlecia? do portalu, obraz zmieni? si? na inny, ju? nie las. Zawsze tak by?o, gdy kto? obcy przechodzi? powodowa? zaburzenia. Mimo wszystko bachor móg? trafi? gorzej, zawsze móg? wyl?dowa? w ?wiecie B. Zreszt? mo?e to jego przej?cie nie by?o takie z?e? Przecie? móg? rozwi?za? jego problem za machni?ciem skrzyd?a- wystarczy?o zamkn?? portal, a wraz z nim dzieciaka. Mo?e i brutalne rozwi?zanie, ale zarazem najprostsze do problemu Sunnyego. Sta? oparty o portal i drapa? si? skrzyd?em po dziobie, zastanawiaj?c si? co zrobi?. Podj?? decyzj?. Stan?? przed wej?ciem i zacz?? inkantowa? maj?c nadziej?, ?e zd??y.

Sunny za? znalaz? si? w lesie. Ci??ko powiedzie? jakim, gdy? ma?o ich jednak zwiedzi?e? w swoim ?yciu. Drzewa by?y li?ciaste, znajdowali?cie si? na ma?ej polanie z przep?ywaj?c? niedaleko rzeczk?. Trwa?a noc, ale ksi??yc i gwiazdy wystarczaj?co o?wietla?y otoczenie. Ze zwierz?t nocnych odzywa?y si? jedynie nocne ptaki i owady. Klacz za? by?a troszk? starsza od ciebie, szary u?miechni?ty kucyk ziemny o blond w?osach. Na boku mia?a znaczek w kszta?cie lupy. Podesz?a do ciebie uradowana i zarazem zdziwiona.
- Witaj, jak masz na imi?. Ja jestem Spiral. Co robisz w lesie?
Gdy si? odwróci?e? dostrzeg?e?, ?e portalu ju? nie by?o.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 21 sie 2012, o 22:09
przez Sunny Sky
Zdziwienie jakie odbi?o si? na twarzy Sunny'ego gdy dostrzeg? brak portalu mo?na porówna? tylko z zdumieniem Nighmare Moon gdy "zniszczone" przez ni? elementy harmonii jednak zadzia?a?y. Mia? bardzo mocn? nadziej?, ?e nie przechlapa? sobie ?ycia... Odwróci? si? do klaczki z u?miechem na pyszczku.
-Jestem Sunny, by?em z... Znajomym magiem i mi pokazywa? jakie? portale. Przeszed?em przez jeden gdy nie patrzy? i jako? tak tu wyl?dowa?em... Co to za las? I co ty tu robisz? - Mówi? weso?ym tonem, zmieniaj?cy tylko "feniksa" na "maga". W sumie to nie k?ama?....

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 21 sie 2012, o 22:29
przez Reetmine
MG

- Ja? ?yj? tu, w wiosce niedaleko st?d.- Po czym zacz??a si? ?mia? jakby us?ysza?a dobry dowcip.- Ze znajomym magiem? Pewno nie b?dzie zadowolony gdy si? dowie co zrobi?e?. Ja postanowi?am przej?? si? po okolicy gdy nagle zauwa?y?am ciebie jak przez mg??, ale tylko ciebie.- Grzeba?a nerwowo kopytem w ziemi, jakby te? zrobi?a co? g?upiego. Mo?e czu?a si? winna tym, ?e ?ci?gn??a tutaj ciebie.- Je?li nie masz si? gdzie zatrzyma? to mo?e w mojej wiosce? Wiesz, dopóki mag ciebie nie znajdzie...

Pu?ci?a si? biegiem przed siebie, jakby nie zwa?aj?c na to czy b?dziesz jej towarzyszy? czy nie. Poza ni? nie by?o nikogo innego w otoczeniu, a Phil co? si? nie pojawia?.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 21 sie 2012, o 22:33
przez Sunny Sky
-Tak... Nie b?dzie zadowolony.. - Sunny te? si? za?mia?, ale do?? niepewnie. W sumie.... Co je?li Phil go znajdzie i z?oi mu skór? za to? Niby mu nie zabrania?, ale i te? nie pozwala?... - I wiesz, bardzo ch?tnie... - Nie zd??y? doko?czy?, gdy jego nowa przyjació?ka zacz??a biec. Chc?c nie chc?c, pobieg? za ni?, kilka razy musz?c wspomaga? si? skrzyd?ami by za ni? nad??y?. Mia? nadziej?, ?e dowie si? wreszcie gdzie jest i.... Przysz?o mu do g?owy jeszcze co?... Kiedy jest. A co je?li si? przeniós? te? jako? w czasie?

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 21 sie 2012, o 23:35
przez Reetmine
MG

Troch? tak biegli?cie, par? razy o ma?o co si? nie przewróci?e?, ale jednak pegazy s?yn?? ze swej zr?czno?ci. Cho? po g?owi? ko?ata?y ci si? pytania to sam zapewne nie uzyskasz na nie odpowiedzi, ksi??yc normalnie wygl?da?. Nawet je?li to by?y inne czasy to otoczenie wygl?da?o normalnie.
Znalaz?e? si? w jakiej? wiosce,czy te? ma?ym miasteczku. Dooko?a dalej by? las, acz czu?e? si? tutaj znacznie bezpieczniej ni? w g?uszy. Mog?e? si? doliczy? tak mniej ni? dwadzie?cia domów, nie by?o zatem zbyt liczne, domy za? by?y drewniane. Nie prezentowa?o si? tak jak Ponyville, brakowa?o kamiennej drogi czy budynków, które móg?by? zaklasyfikowa? jako szko?a, szpital czy restauracja. Przechadza?o si? kilka kucyków, w wi?kszo?ci ziemnych, cho? te? znajdowa?y si? jednoro?ce i pegazy. Same doros?e. Twoja towarzyszka podesz?a do jednego z nich, ubranego w ciasno przylegaj?c? i niewiele odkrywaj?c? br?zow? szat?.
- Wiesz, ?e nie powinna? ?ci?ga? tutaj obcych...
- Ale znalaz?am go w lesie, mia?am zostawi? go tam samego. Prosz? Coat.- Zrobi?a ma?lane oczy, tamten tylko prychn??.
- Tylko na t? noc, pewno b?d? go szuka?.Zreszt? sama wiesz jakie k?opoty ?ci?gaj? tutaj obcy!- Poszed? w swoj? stron? zostawiaj?c was samych, ona za? uradowana wróci?a do ciebie.
- Chod?, pewnie mo?esz by? zm?czony, poka?e ci miejsce gdzie mo?esz si? wyspa?.- I znów pobieg?a. Dziwi?o ciebie jak klacz mo?e by? tak energiczna, dodatkowo nie b?d?ca pegazem. Co? innego te? przyku?o twoj? uwag?, dwie rzeczy. Kuce które przechadza?y si? po wiosce dziwnie na ciebie spogl?da?y. Jak i nie posiada?y uroczych znaczków...

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 16:47
przez Sunny Sky
Sunny'ego zastanawia?o, ile czasu Spiral sp?dza w lesie, skoro potrafi tak szybko i zr?cznie si? po nim porusza?. Odetchn?? z ulg?(i z wyczerpaniem), gdy wreszcie wyszli z g?uszy i trafili w bardziej cywilizowane rejony. Nie, ?eby nie lubi? lasów, po prostu nie lubi? nieznanych lasów w nieznanych okolicach z nieznanymi kucami. Nie ?eby wie? wydawa?a si? bardziej cywilizowana.... Dorastaj?cemu w ca?kiem sporym Ponyville i bardzo nowoczesnym Instytucie Sunny'emu wydawa?o si?, jakby las by? bardziej nowoczesny od tej wioski. Dziwi?o go te? nastawienie kucy.
-Nie jestem zm.... - Zacz??, ale ona znowu pobieg?a. Chc?c nie chc?c, pobieg? za ni?.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 18:54
przez Reetmine
MG

Klacz nie dos?ysza?a twojej odpowiedzi, a mo?e uda?a ?e jej nie s?yszy. Skutek by? taki sam, zacz??a biec, a ty za ni?. Musia?e? przyzna?, ?e dziewczyna ma werw?, by?a szybsza od ciebie i jednak troch? si? zmacha?e?. Mimo wszystko zapewne nie chcia?e? zapewne pokazywa? po sobie zm?czenia, bo jak to tak gdy ona u niej nie pojawi?y si? nawet kropelki potu.
Zaprowadzi?a ci? do dosy? du?ego, jednopi?trowego domu, z lekko zabrudzonymi, czerwonymi ?cianami. Zreszt? pozosta?e budynki by?y w nie lepszym stanie, daleko im by?o do doskona?o?ci znanej tej z Ponyville. Spiral wesz?a do ?rodka i poczeka?a a? sam to zrobisz, mimo wszystko jej towarzystwo zapewne bardziej ci odpowiada ni? zupe?nie nieznanych sobie kucyków, zrobi?e? wi?c to. ?rodek wygl?da? znacznie lepiej, czyste meble, wszystko uporz?dkowane. Naprzeciwko wam wysz?a klacz, której mo?e i najlepsze lata ju? min??y, ale i tak dobrze si? prezentowa?a, mog?a by? w wieku twojej babci. I ona nie wygl?da?a na uszcz??liwion? twoim pojawieniem si?, ale przynajmniej stara?a si? u?miechn??. Wysz?a na chwil? do innego pokoju, po czym wróci?a z piernikiem.
- Nie powiem Spiral, ale to g?upota.- Talerz z ciastem postawi?a przed tob?.- Masz, zapewne jeste? g?odny. Mo?esz si? wyspa? na pi?trze, uwa?aj by nie wychodzi? w nocy na zewn?trz.
Klacz zostawi?a was samych i sama wysz?a na zewn?trz, Spiral wzi??a kawa?ek piernika i zjad?a go dosy? szybko, spogl?daj?c na ciebie dosy? intensywnie.
- Przeszed?e? przez portal? To znaczy, ?e jeste? z innego ?wiata, tak? Ale przecie? wygl?dasz jak kucyk.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 20:06
przez Sunny Sky
To miasteczko bardzo si? nie podoba?o Sunny'emu. Jako? przejmowa?o ma?ego pegazika strachem, ta powszechna nieufno??, te braki uroczych znaczków... Nawet starsza klacz, a wszystkie jakie Sunny zna? by?y bardzo mi?e, by?a wobec niego bardzo nieufna. Gdyby nie Spiral, która pierwsza wzi??a sprezentowane im przez klacz ciastko, pewnie ba?by si? je wzi?? z strachu ?e co? mu si? stanie. Tak to wzi?? jedno ciastko, ale tylko z grzeczno?ci, bo niedawno przecie? zjad? chleb z Philem.
-Bo jestem kucykiem, pegazem. - Powiedzia? oczywist? oczywisto?? Sunny, rozgl?daj?c si? po pomieszczeniu. Ciekawi?o go, która godzina, u siebie niedawno dopiero si? obudzi?... - Tam by?y inne ?wiaty, jakie? dwunogi, wulkany i tak dalej.... Co to za miejsce? Daleko st?d do Ponyville? - Mia? nadziej?, ?e uzyska odpowied?.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 20:38
przez Reetmine
MG

- To w innych ?wiatach te? mieszkaj? kucyki? A my?la?am, ?e tylko tu...- Zacz??a si? ?mia? s?ysz?c twoje stwierdzenia o "innych ?wiatach", jako? brzmia?o to tak komicznie. Ale przesta?a s?ysz?c twoje pytanie.- Ponyville? Pierwsze s?ysz? o takim miejscu, ono jest z twojego ?wiata? Nawet je?li jest gdzie? tutaj to nie wiem, nigdy nie opuszcza?am domu, jak chyba i pozostali. Ta wioska nie ma nazwy, jako? nikt nie czu? potrzeby jej nazywania. Przepraszam ciebie za pozosta?ych, rzadko tutaj mamy go?ci, niech?tnie podchodzimy do obcych.- Spiral opu?ci?a g?ow?, jak i lekko przykl?k?a, zdawa?o ci si?, ?e walczy ze sam? sob?.- Je?li chcesz to mo?esz jutro opu?ci? wiosk?, ale nie w nocy, w nocy jest niebezpiecznie.
S?ysza?e?, ?e przy drzwiach wej?ciowych kto? chwil? si? sprzecza?, po czym rozmowy ucich?y. Teraz mog?e? zauwa?y?, ?e nie s?ysza?e? w wiosce ?adnych zwierz?t, czy to kotów czy psów. Jak szed?e? nie da?o si? s?ysze? nawet ptaków.
- Je?li masz pytania to mów, ja postaram ci si? pomóc jak najbardziej.- Spiral mówi?a to ostro?nie, tak jakby sama co? przeskroba?a.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 20:45
przez Sunny Sky
Nie s?ysza?a o Ponyville? Sunny'emu coraz mniej si? podoba? ten konkretny portal. A móg? tam zosta?... Ale w sumie pewnie Phil go ju? szuka, nie ma si? czym przejmowa?. Stukn?? kilka razy z namys?em kopytkiem w stó?.
-Co to za kraj? Macie tu ksi??niczk? Celesti?? I czemu prawie nikt tu nie ma uroczych znaczków i jest tak cicho? - Wyrzuci? z siebie tok pyta?. Mia? ich jeszcze wi?cej, ale na razie poprzesta? na tych.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 22:14
przez Reetmine
MG

Klacz pocz?tkowo zachowywa?a spokój, ale ka?de nast?pne twoje pytanie j? do?owa?o, wzrok jej ucieka? od twojej osoby, a? w ko?cu odwróci?a g?ow?. Ju? nawet nie próbowa?a ukrywa? swoich emocji, s?ysza?e? jak g?o?no oddycha?a.
- Equestria, s?ysza?am jak kiedy? wymieniali t? nazw?, tak si? chyba nazywa. Nie wiem o kogo ci chodzi, a uroczy znaczek to co to takiego? To co masz na boku? Bo ja te? taki mam, ale nikt wi?cej nie.- Odwróci?a si? do ciebie plecami, s?ysza?e? jak cicho pop?akiwa?a. Podesz?a do okna i spogl?da?a na nieo?wietlone miasto.- Nie jestem zbyt pomocna. Nic nie potrafi?, tylko ci?gle powoduje k?opoty...- Zacz??a kierowa? si? wr?cz machinalnym krokiem do drzwi, szykuj?c si? do opuszczenia domu.- Nie pomog? ci wróci? do Ponyville bo nigdy nie opuszczam wioski na dalsze odleg?o?ci. Ale pod ?adnym pozorem nie wychod? w nocy, najlepiej od razu id? spa?...

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 22:25
przez Sunny Sky
-Czekaj, czekaj, czekaj.... - Sunny odszed? od sto?u i podszed? do niej. Nie móg? patrze? na ?zy innych, nawet mimo tego, ?e sam si? ledwo od niego powstrzymywa?. Przytuli? j? mocno i pu?ci? po chwili. - Przecie? nie robisz nic z?ego, czemu mówisz, ?e nie jeste? pomocna? Bez ciebie co? by mnie mog?o zje?? w tym lesie. - ?askawie pomin?? fakt, ?e przeszed? bo j? zobaczy?.... - To... jutro pójdziemy, tak? Twoi rodzice ci pozwol?? - U?miechn?? si? do niej pokrzepiaj?co.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 22:38
przez Reetmine
MG

Spiral sama si? u?miechn??a, jak i przesta?a p?aka?. Twoje s?owa doda?y jej otuchy, ale skrzywi?a si? na twoje nast?pne pytanie. Nerwowo uderza?a kopytkiem w pod?og?, w ko?cu zdecydowa?a si? cokolwiek powiedzie?.
- Jutro mog? i??, ale nie za bardzo ci mog? pomóc. Mam zakaz odchodzenia zbyt daleko od wioski, kiedy? gdy odesz?am dalej to zosta?am strasznie skrzyczana. I nie mam rodziców, nie pami?tam bym kiedykolwiek mia?a. Opiekuj? si? mn?, ale nie mam tutaj ?adnej rodziny. Pewnie fajnie jest mie? rodziców czy rodze?stwo, co?- Mog?e? wyczu? nutk? zazdro?ci w jej g?osie, ale po chwili znów wróci? do normy.- Musz? ju? i??. Zajmij który? z pokojów na pi?trze. Je?li b?dziesz g?odny to kuchni? masz po lewej, toaleta za? jest i tam, i na parterze. I lepiej zas?o? okna, czasem las w nocy nie wygl?da zbyt mi?o.

U?miechn??a si? i wysz?a z domu, zostawiaj?c ciebie w nim samego.

Re: Przygoda Sunnyego i Shadowa

PostNapisane: 22 sie 2012, o 22:47
przez Sunny Sky
I znowu zosta? sam... Zrobi?o mu si? bardzo smutno, gdy us?ysza?, ?e Spiral nie ma rodziców. Nie chcia? ani je?? ani i?? do toalety, poszed? od razu na gór?, wszed? do jakiego? wolnego pokoju i rzuci? si? na tamtejsze ?ó?ko, p?acz?c. Gdy sko?czy? poczu? si? ju? nieco lepiej, wi?c usiad? tylko, czekaj?c na noc. Nie zas?oni? okien, ciekawy, co to jest za "straszny widok lasu". Mia? tylko nadziej?, ?e nie b?dzie mu si? nudzi?o do nocy....