Terror, śmierć i rozkład.

Jedni są żądni krwi, śmierci i zniszczenia, inni z kolei chcieliby dodać trochę sensu swojemu bytowi. Oto miejsce, w którym obydwie te grupy mogą spełnić swoje zachcianki. Ta pierwsza wciela się w Mistrzów Gry i daje swobodny upust swoim najmroczniejszym potrzebom, nękając tych drugich. A oni nie mają nawet prawa narzekać. Życie jest piękne.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 15 mar 2013, o 14:41

Zwiadowca przyjął z kamienną twarzą uwagę o byciu ideałem dla kobiet. Puste słowa mające na celu zmylić przeznaczonych na stracenie i, być może wywołać syndrom sztokholmski. Przypatrywał się od niechcenia całej tej sytuacji...
Ta klacz miała na muszce Tali.
Rarco niepostrzeżenie przygotował się w sobie do oddania skoku w jej kierunku, korzystając z faktu, iż była rozproszona pytaniem tego pieprzonego elegancika, po czym, wyczekując momentu, w którym oczy pozostałych skierowane były na Tali, po czym... Szybkim, wyćwiczonym ruchem wyciągnął z podwójnej pochwy krótki nóż do rzucania, którym płynnym i szybkim jak błyskawica ruchem rzucił w odsłoniętą przez hełm krtań fioletowej klaczy w zbroi. Rozchylające się w miejscu szyi blachy hełmu tylko ułatwiały zadanie w razie czego korygując lot ostrza. W razie, gdyby pomimo całego swojego szkolenia, wszystkich umiejętności i tak małej odległości spudłował, toi liczył, że taki niespodziewany zabieg sprowokuje pegazkę do upuszczenia kuszy.
Po rzucie Rarco wyciągnął dużą, masywną saksę będąc gotowym do zablokowania lub skontrowania kolejnego ataku. Był zdeterminowany, mało co go tak bardzo denerwowało jak deyskryminacja na tle rasowanym, zwłaszcza jego dziewczyny!
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 15 mar 2013, o 18:44

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Inicjatywa: Rarco- 8 +3=11( i tak pierwszy, gdyż pierwszy zareagował)
Tali- 6(Ag) + 7= 13
Slur- 6 + 9=15

Łucznik wykorzystał moment gdy klacz opuściła wycelowaną w niego kuszę i rzucił w jej stronę nożem. Tali nie była dłużna i przygotowała fiolkę by zasnuć pomieszczenie dymem, jak i sama się do ataku. Jednak zapomniano o jednej rzeczy- bełt jest zawsze szybszy od śmiertelnika. W momencie gdy fiolka upadała na ziemię pocisk zagłębił się w prawym kopycie Tali, powodując parzący ból. Nie to jednak było najważniejsze, tylko błogostan jaki potem nadchodził. Zebra domyśliła się, że tamta miała czymś pokryte pociski...
78 na WT, nieudane.
Zwiadowca widząc jak upada zebra podbiegł do niej szykując się do jej obrony i licząc, że zadymienie pomieszczenia będzie na jego korzyść. Był gotowy na wszystko, gdy "wszystko" nadeszło ze strony klaczy, które miał to ochraniać. Poczuł uderzenie czymś twardym w tył głowy, zaraz potem upadł i zobaczył nad sobą Serenade trzymającą w kopytach jakiś metalowy przedmiot.
- Wybacz zielonowłosy.
Potem odpłynął.

XXX

Rarco poczuł powiew zimnego wiatru, który przewiewał jego włosy. Była noc, znajdował się na otwartym terenie, a mianowicie na jakimś molo( przez miasto przepływa rzek). Na nim stały dwa kuce, ubrane w mundury Germaney, wyluzowane i palące papierosy. A, coby nie było jesteś związany za przednie i tylnie kopyta.
- Wiesz jak się nazywa rząd zebr wbitych w ziemię? Zebropłot.- Ciężko było zrozumieć kunszt ich dowcipów, nigdzie nie mogłeś dostrzec Tali. Jeden z nich rzucił papierosa gdy spostrzegł, że podnosisz głowę.
- O, obudził się laluś. Żałuje, że i ciebie nie będzie można rzucić temu morskiemu potworowi, no ale jesteś zwiadowcą. Celestia jedna wie ile możesz powiedzieć nam o tej organizacji.

Tali- Ty się obudziłaś w wodzie do połowy bioder siedziałaś na wózku inwalidzkim, do którego byłaś przywiązana liną( za przednie kopyta i brzuch, siedziałaś jak człowiek). Woda była zimna, ale domyśliłaś się, że chyba sprawcy nie chcieli ciebie wykąpać. Gdy wytężyłaś wzrok dostrzegłaś niedaleko molo, a na nim trójkę jakiś kuców, same ziemne. Miałaś nadzieję, że jest wśród nich Rarco.
Wtem usłyszałaś chlupot wody przed sobą. Gdy odwróciłaś głowę zauważyłaś coś płynącego w twoją stronę.

Obrazek
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 15 mar 2013, o 19:37

Zwiadowca podniósł ciężko głowę. Czuł, jakby miał w niej miniaturę przepływającej obok rzeczki, tak bardzo szumiało mu w niej... Szybko się jednak otrząsnął i rozejrzał się. Dwa kuce w germaneyskich mundurach (zakładam na podstawie tego, co pisałeś Tali, że to również ziemniaki) ćmiły jakieś tanie fajki, a on sam był związany... Tali nie było przy nim. Zaczął się rozglądać w poszukiwaniu zebry czy czegokolwiek, co pomoże mu w tej sytuacji...
-Gdzie zebra?- warknął

MG

Kuc zaśmiał się słysząc twoje warknięcie.
- Zebra? Chodzi ci o tą przeklętą paskowaną sukę? Jest tam niedaleko, w wodzie. Ponoć tutaj pływa potwór morski, nasz szef chciał to sprawdzić. Nawet jeśli nie zostanie zjedzona to umrze z wychłodzenia, naprawdę smutna wiadomość. Lepiej martw się o siebie, chłopaczku, bo jak trafisz do nas to wyśpiewasz wszystko o swojej "agencji", i to nie będzie sopranem.

GRACZ

Ogier zmierzył go gniewnym wzrokiem.
-Nie śmiej tak o niej mówić.- syknął. Mimochodem rozglądał się za jakimś wystającym gwoździem, którym mógłby niepostrzeżenie przeciać więzy korzystajac z faktu tego, iż była noc i spowijał ich mrok.- Wiecie, nie dziwię się, że jesteście tacy znerwicowani...- powiedział już nieco innym tonem- Widziałem wasze klacze... Naprawdę, moje najszczersze wyrazy współczucia, skoro po powrocie do domów czekają na was takie monstra...- jego głos był teraz luźny, pewny siebie, chciał ich wpędzić w rozmowę z nim, żeby stracili na czujności...

MG
86 na Per, nieudany. Nie dostrzegłeś żadnego gwoździa.

- Będę śmiał i będę to robił.- Zaśmiał się słysząc zdenerwowanie w głosie Rarca, on i jego kompan byli zbyt zajęci sobą by dokłądnie przyglądać się temu co robisz. Jeden wyjął następne papierosy z paczki i podał drugiemu, przez chwilę molo zajaśniało od ognia zapalniczki. Wtedy to usłyszeli o znerwicowaniu, jak i następny komentarz o klaczach. Jeden z nich zaczął coś bulgotać niezrozumiale, zdawało się jakby był rybą która została zabrana na powierzchnię. Podbiegł do ciebie i zaczął trząść.
- Nie będziesz palancie obrażał mojej fraulein.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 15 mar 2013, o 23:46

Ogier, gdy jego ,,opiekun'' podbiegł do niego i złapał go za ramiona (których nie miał zważywszy na fakt, iż jest kucem) uśmiechnął mu się bezczelnie w twarz.
-Zabawne, ze to mówisz, gdyż właśnie to robię...- rzekł w przerwie w trząsaniu. Zaczął poruszać nogami, niby w geście obronnym, ale tak naprawdę liczył, że potrząsanie w połączeniu z pracą nóg zluzuje więzy i pomoże mu się wydostać. Więc cierpliwie znosił tą akcję, czuł jednocześnie, że ogier stara się go nie uszkodzić, bo infrormacje na temat Korpusu, jakie mógł stracić spokojnie starczyły do tego, aby jego przełożeni pozbawili go głowy.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 15 mar 2013, o 23:47

Płetwa zrobiła się większa, aż wyszło i ciało pod płetwą.

Obrazek

Ryba miała z 9 metrów długości, same 3 wypadały na głowę, której dwa ciosy paszczą wystarczyłyby aby przeciąć dorosłą zebrę na pół. Na przedzie miał kostny pancerz przypominający zbroję płytową, pewnie był i równie wytrzymały. Ryba zbliżyła się do ciebie, z otwartą paszczą.
- Czy ma pani chwilę aby porozmawiać o naszej księżniczce i zbawicielu?- Usłyszałaś warknięcia z trudem układające się w zdania.- Czy ma pani Celestię w swoim sercu?

Rarco:
45 na AG, minimalne nieudane zluzowanie, choć udało ci się nieco więzy rozmiękczyć( coś słabe wyniki mi dzisiaj wychodzą).

Ogier tobą potrząsał, liczyłeś na to, że pomoże ci to się uwolnić się z więzów, ale niewiele ci się udawało, przynajmniej denerwowałeś tego ogiera. W pewnym momencie jego kompan podszedł i zabrał swego "kolegę".
- Dość, ten ogier może mieć ważne informacje dla Germaney o tym całym "korpusie zwiadowców" czy jak się tam zwą te patałachy. O...- Nastroszył uszy, ty zrobiłeś to samo za nim. Usłyszałeś głośny pulkot w wodzie. Uśmiechnął się bezczelnie.- A więc jednak są tutaj morskie potwory. No no, możesz się pożegnać z koleżanką.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 16 mar 2013, o 00:06

Zwiadowca zaśmiał się, gdy kolega odciągnął jego towarzysza od niego.
-Oho, wszystko jasne! Wygląd waszych klaczy skłania was do tego, by wieczorkiem, w stróżówce się pobawić z innymi kolegami? Nic dziwnego, do takich klocuchów, jakie wam w domach gotują obiady bałbym się podejść z kijem, a tym bardziej nie odważyłbym się tam wsadzać...- drwił dalej sprawdzając, czy to lekkie rozluźnienie więzów mu pomoże w wydostaniu się. Próbował ukradkiem dalej to poluźniać, byleby tylko pomóc Ta....
Chlup.
Twarz łucznika na chwilę zamarła, czego nie byli w stanie dostrzec w ciemności... Rarco zdusił łzy cisnące mu się do oczu i kontynuował swój wywód, tak nie zmienionym głosem, na jaki tylko było go stać, tak, jak uczyli go na szkoleniu o tym, jak działać w trudnych chwilach, by panować nad emocjami... Starał się dalej poluźnić więzy, musiał się wyrwać, może da jeszcze radę ją ocalić...- Z..mieniasz temat, co? Ja też wolałbym porozmawiać o atrakcyjnej zebrze niż o germaneyskich pokrakach...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 16 mar 2013, o 00:17

Obrazek

- O to dobrze! - Zadowolona ryba zaczęła płetwami uderzać o wodę, twoja pozytywna odpowiedź sprawiła jej radość. Ryba odwróciła twój wózek inwalidzki i jednym kłapnięciem szczęk przecięła go na pół, łącznie z więzami.
- A ty żyjesz z chłopakiem w związku nieformalnym? - Zmrużył oczy ale zaraz je otworzył gdy tylko usłyszał o niewiernych, aż mu zęby w szczęce zaczęły chodzić. Nie wiesz nawet o jakiej mszy mówiłaś, bo jedyna msza jaką znasz to stary zebricański rytuał. Bez trudu utrzymywałaś się w wodzie( stanęłaś na kamieniu), w oddali mogłaś dostrzec molo i jakiś dwóch ogierów stojących przy jednym.

Rarco:
Drwiłeś sobie z nich i drażniłeś aż nagle spoważniałeś. Tamta dwójka tego nie zauważyła, pochodnie nie rzucały na tyle światła by mogli spoglądać na całą mimikę twojej twarzy. Nie dostrzegli również nieco zmienionego tonu twego głosu. Podenerwowany miał mord w oczach, jego kolega zaś go przytrzymywał i mówił coś w niezrozumiałym języku, w końcu tamten się uspokoił i poszedł na drugi koniec mola, zostałeś z tym jednym.
- Zmieniać temat? Może i twoja zebra była kiedyś atrakcyjna, ale teraz w częściach pewnie i ty byś jej nie chciał widzieć. Lepiej powiedz co takiego elitarnego w tych waszych zwiadowcach, bo w Derbyshire dałeś się złapać jak dziecko. A może to jakiś twój plan? - Zakpił sobie z ciebie. Wziął twój łuk i zaczął ważyć go w kopytach - Fajny łuk, pozwolisz że go zachowam?
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 16 mar 2013, o 00:26

Zwiadowca starał się ignorować to, co mówił ten ogier i nie wyobrażać sobie pływajacych na wodzie... kawałków... Tali... Zignorował również pytanie a'propos powodu elitarności Korpusu. Odpowiedział jednak na pytanie strażnika o jego łuk.
-Wiesz, wątpię, czy ktoś z dwoma lewymi kopytami w ogóle byłby w stanie posługiwać się tą bronią... Ten łuk...- tutaj zrobił pauzę dla efektu- ...nie jest zwykłym kawałkiem drewna i kompozytów... Ten typ broni jest produkowany specjalnie dla Zwiadowców...- rzekł ściszającym się powoli tonem- Każdy z nich jest specjalnie przypisany do jednego z członków Korpusu, a inny kuc, który chociażby spróbuje z niego wystrzelić, będzie...- Ogier szybko zamilknął, jakby zdał sobie sprawę, że powiedział za dużo. Miał nadzieję, że strażnik złapał zanętę...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 16 mar 2013, o 00:32

MG
Tali
Ryba z uwagą słuchała co mówiłaś o swoim "ślubie". Nie mogłaś dostrzec kto jest dokładnie na molu, widziałaś tylko 3 ogiery. Ryba w końcu zbliżyła się do ciebie na tyle, iż mogłaś wejść jej na grzbiet, co uczyniłaś. Gdy wspomniałaś o aborcji znów poszła jej szczęka, domyślasz się, że to dla niego wyjątkowo drażliwe tematy. Wolno zaczęła płynąć w stronę mola...

- Lewe kopyta? Mów co chcesz dzieciaku, podoba mi się ten łuk. I jeśli dobrze zrozumiałem kazdy z was ma osobistą broń, specjalnie przygotowaną pod siebie? Dobrze, powiedziałeś jedno, powiesz i więcej. Ej, co to...
Usłyszałeś chlupot w wodzie, który był coraz głośniejszy. A to oznaczało, że coś się zbliżało. Kuc obrócił się i z wrażenia puścił łuk, jego kolega( nerwowy) aż padł na ziemię widząc dziwne zjawisko. Otóż zebra Tali płynęła sobie jakby nigdy nic na jakimś 10 metrowym monstrum w kształcie ryby.

Obrazek
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 16 mar 2013, o 00:41

-Tak, a jeśli ktoś użyje łuku Zwiadowcy broń obróci się przeciwko niemu...- skończył, po czym odwrócił się i uśmiechnął do siebie... Tak, wiedział, że to by było zbyt proste jak na jego Tali... Korzystając z zaskoczenia pilnującego go ogiera błyskawicznym ruchem, wykorzystując całą swoją zręcznąść przeturlał się znajdującego się blisko niego i z całym impetem wgryzł się w jego nogę, po czym podciął go porządnym kopnięciem związanych tylnych nóg, korzystając z jego zszokowania całą tą sytuacją.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 16 mar 2013, o 01:20

MG

Ryba wolno płynęła, a raczej sunęła po wodzie, pozwalając nacieszyć się zebrze bycia rolą kawalerii morskiej. Bez trudu wyjęłaś swój miecz i zaczęłaś się pysznić, jeszcze bardziej zmniejszając ich morale. Germaneyczycy wyglądali na zdumionych i wręcz przerażonych gdy potwór morski zbliżał się do nich.
Rarco wykorzystał nieuwagę i podturlał się do jednego, przewracając go. Ugryźć mu się go nie udało, ale już tylnimi nogami kopnął go w kopyta, przewracając na ziemię. Obok niego leżał jego wierny łuk, jak i torba ze wszystkim co miał przy sobie.

To było dla nich za wiele, bez słowa rzucili wszystko co mieli i pędem puścili się do ucieczki, w stronę lądu, zostawiając was i cały dobytek. Ryba w końcu podpłynęła do mola, zebra w końcu mogła wyjść na powierzchnie. Rarco z kolei nie miał już większych problemów z wydostaniem się z więzów. Domyślacie się, że jesteście niedaleko Derbyshire, miasta które okazało się dla was tak nieprzyjemne...
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 16 mar 2013, o 01:34

Ogier gdy tylko wyswobodził się z więzów zerwał się na równe kopyta i podniósł łuk celując w uciekinierów.
-Powietrze- powiedział posyłając za jednym z nich strzałę. Zdecydował, że przynajmniej jeden z nich powinien przeżyć, by opowiedzieć o tym, co widział... Tak czy siak Tali była spalona, teraz przynajmniej zburzą ich morale... Obrócił się po tym patrząc z podziwem na rybę i na swoją ukochaną, całą i zdrową...
-Tali! Żyjesz!- powiedział mało odkrywczo, i w sumie z niezbyt dużą dozą zdziwenia... Wiedział, że przeżyła...- Widzę, że masz nowego przyjaciela...- rzekł patrząc na rybę, która obdarzyłą go dość inteligentnym spojrzeniem, toteż skłonił się.- Rarco Flecha de Hierro, dziękuję za pomoc.

MG
BS na 11, trafienie.
Bez trudu łucznik się wyswobodził, złapał swój łuk i wzrokiem uchwycił jednego kuca. Wybrał tego bardziej rozmownego, jego kompan widział bestię wprost przed sobą i byłby bardziej "rozmowny". Trwało to kilka sekund nim wypuścił strzałę, ta wydała świergoczący dźwięk, lotka jakby zlała się z powietrzem. Wzbiła się wysoko i zaczęła opadać tuż na niego, wbijając się kucowi w plecy, wprost w kark. Jego kompan nie zwrócił uwagi na martwego przyjaciela.
Ryba położyła głowę na molu, czekając aż Tali z niej zejdzie.
-Golahab, ale bliscy mówią na mnie rybol. Jesteś przyjacielem tej zebry?
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 18 mar 2013, o 19:35

Zwiadowca złapał w locie zebrę, objął mocno i obkręcił kilka razy w powietrzu, po czym postawił na ziemię i pocałował. Był szczęśliwy, że nic jej się nie stało, dosłownie kamień spadł mu z serca... Zwrócił twarz w kierunku ryby, Golahaba, jak się przedstawił.
-Dziękuję panu za uratowanie Tali, jestem pańskim dłużnikiem.- rzekł, po czym usłyszał to, co mówiła zebra... Przed chwilą przeżył najgorsze chwile swojego życia słysząc to, że jego ukochana mogła być karmą dla rekinów... Spojrzał na nią, poczuł, jak jego policzki stają się cieplejsze pomimo chłodnej bryzy. Kochał ją, był tego pewien. Kochał jak nikogo innego wcześniej, chciał być z nią już zawsze... Lekko drżącym kopytem sięgnął do kieszeni Bezdennej Sakwy, z której wyciągnął złotą obrączkę na kopyto z białym, pięknie szlifowanym kamieniem w charakterze oczka, które niegdyś otrzymał będąc na misji zagranicznej w Nieghpon za pomoc w rozwiązaniu sprawy ataków Diamentowych Psów na tereny, z których złotnik pozyskiwał kruszce i kamienie do swoich wyrobów. Zgodnie z międzynarodową tradycją przyklęknął przed Tali i spojrzał jej w oczy z lekko niepewną miną, uśmiechając się nerwowo. Przełknął ślinę.
-Tali...- zaczął- Odkąd cię poznałem nie ma chwili, podczas której nie pragnąłbym być z tobą i przy tobie... Każdego dnia budziłem się z myślą, że będę mógł znowu cię zobaczyć, co dodawało mi sił, jesteś moim światełkiem w tunelu... Przed chwilą nie martwiłem się tym, że jestem związany u Germaney'czykow, ale tym, że coś może ci się stać... To było okropne uczucie... Chciałbym, byśmy byli zawsze razem...- kontynuował wpatrując się w jej reakcję. Bał się odpowiedzi, wiedział, że Tali niechętnie podchodzi do tematu małżeństwa, ale to był impuls, po prostu musiał i chciał to zrobić... Teraz czekał tylko na odpowiedź, obojętnie jaką... Chciał jej to powiedzieć od dawna, ale dopiero teraz zrozumiał, jak ważna dla niego jest ta jedna osoba...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 19 mar 2013, o 13:53

MG

Dopóki nie zadeklarujecie czegoś konkretnego jak np. atak na rybę czy powrót w stronę miasta ja nie odpisze. Nie będę wchodził w wasze rozmowy i relacje :-P
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 19 mar 2013, o 16:28

Zwiadowca nieco skulił się w sobie czekając na cios. Zamiast tego otrzymał prosto na twarz sporą porcję kebaba z dodatkiem zebrzej śliny. Już miał to odebrać za odmowę, gdy...
-N... naprawdę?- spytał się niedowierzającym głosem. Zgodziła się! Naprawdę się zgodziła! Wewnętrzny Rarco rozbijał właśnie kolejne butelki z endorfinami i wlewał je prosto do mózgu ogiera, który czuł, że zaraz odleci. Drżącymi kopytami włożył na kopytko klaczy obrączkę, po czym złączył się z nią w pocałunku. Zamknął oczy i objął ją, przeczesując jednym kopytem jej grzywę... Naprawdę się zgodziła, przyjęła jego oświadczyny! Tali była teraz jego narzeczoną! Pocałował ją tak namiętnie, jak jeszcze nigdy dotąd rozkoszując się każdą sekundą, podczas których ich języki się ze sobą splatały, a ogier czuł słodki, słodki smak jej warg...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sesje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron