Miejsce zamieszkania: Obrze?a Ponyville
Pochodzenie: Prawdopodobnie Canterlot
Ranga: Sierota. Nie tylko pod wzgl?dem pochodzenia.
Wygl?d:
- * Oczy: Fio?kowe
*W?osy: P?owe (?), d?ugie i rozczochrane. Patrz: avatar.
*Wiek: Standardowa dwudziestka
*Ubranie: Zazwyczaj chodzi we wianku. W miejscach publicznych zwyk?a nosi? tak?e ciemnozielon? peleryn? z kapturem... poza tym przypadków ubierania si? nie stwierdzono.
*Sylwetka: ?redniego wzrostu, postury do?? mizernej.
Charakter: Bran cierpi na nieuleczalny pesymizm i niebywale nisk? samoocen?. Zawsze chodzi przygn?biona. Jest typem zdziwacza?ego samotnika, ma trudno?ci z nawi?zywaniem kontaktów. Od ?rebaka by?a wy?miewana i odzwyczai?a si? od towarzystwa na tyle, ?e nawet je?li jest ju? przez jakie? ?rodowisko akceptowana, czuje si? w nim ?le. Szczególnie unika innych jednoro?ców. Ale o tym potem. Mimo tego, ?e gdzie? w swoim wn?trzu chowa uraz?, stara si? odnosi? do wszystkich przyjacielsko… Z reszt?, ona wszystko chowa w ?rodku. To typowa introwertyczka. Z zewn?trz wygl?da na nie?mia??, ponur? realistk?… A jednak w gruncie rzeczy ma?o komu ust?puje odwag?, ?yje marzeniami, jest wra?liwa na pi?kno sztuki i natury. Przed innym kucykiem nie wyzna o sobie ani s?owa, ale mo?e toczy? kilkugodzinne monologi z przydro?nym kamieniem. Czasem trudno przewidzie? jej zachowanie. Takie co?.
Krótka historia: Rozja?ni chyba co? nieco? na temat charakteru… Jak si? to wszystko zacz??o, zapewne nikt nie pami?ta, aczkolwiek jako malutki ?rebak podrzucona zosta?a pod drzwi Szko?y Magii w Canterlocie. Z czasem wysz?o na jaw, ?e ma?a Bran, có?, zosta?a przez los ?askawie obdarzona talentem. A by? to talent niebylejaki, mianowicie… Wszystko, czego si? dotkn??a niemal natychmiast zamienia?o si? w py?. Tak, tak, od momentu jej pojawienia si? w progach szko?y nie by?o dnia, ?eby co? nie zosta?o przez ni? zepsute, uszkodzone, pomylone lub zgubione, czy to ?wiadomie, czy te? nie. Koniec ko?ców sta?a si? obiektem wiecznych drwin rówie?ników i powodem obaw nauczycieli. Ale by?a jeszcze jedna rzecz, która czyni?a j?… wyj?tkow?. Otó?, kiedy wi?kszo?? m?odych jednoro?ców biegle w?ada?a ju? sztuk? magii, Bran wci?? nie radzi?a sobie z najprostszymi zakl?ciami. Wielu upatrywa?o si? powi?za? pomi?dzy oboma niecodziennymi w?a?ciwo?ciami. Tym bardziej sta?y si? one oczywiste, kiedy po raz pierwszy uda?o jej si? magii u?y?. Jak nietrudno si? domy?le? – skutki by?y fatalne, w tym przypadku pó? szko?y leg?o w gruzach. Wtedy te? otrzyma?a swój uroczy znaczek. Po tym incydencie, kierowana na wpó? w?asnym sumieniem, na wpó? opini? innych, postanowi?a opu?ci? dotychczasowy dom i wyruszy? w ?wiat.
Dodatkowe: Jednoro?ec, który nie potrafi czarowa?… Haha. Na szcz??cie. Uda?o jej si? tylko kilka razy w ?yciu, zawsze ze skutkiem niezamierzonym. Ma niesamowitego pecha, rzadko kiedy cokolwiek jej wychodzi. Zwykle wprowadza chaos gdziekolwiek si? nie zjawi. A tak bardzo chcia?aby by? przydatna...
ERROR