Miejsce zamieszkania: Ponyville
Pochodzenie: Staliongrad
Ranga: Upad?y Anio?
Wygl?d: Cia?o niewidoczne za to he?m oraz p?aszcz ju? tak.
- * Oczy: Zielone, ?wiec?ce lesituj?ce w he?mie
*W?osy: brak
*Wiek: stary, bardzo
*Ubranie: He?m z pióropuszem, p?aszcz, lekka zbroja
*Sylwetka:
Charakter: Sprawia wrazenie gro?nego, nieprzyst?pnego samotnika, ale po bli?szym poznaniu okazuje sie, ze to kole? do rany przy?ó?
Krótka historia:Jeden kucyk odmieni? losy wielu setek, ale zap?aci? za to najwy?sz? cen?..*zbil?enie na bohatera pod gruzami ?wi?tyni i b?yyyyyyysk rozpoczynaj?cy retrospekcj?* Nigdy nie lubi?em w?adzy, zawsze wola?em ustrój republikarny. Atak na Staliongrad mnie w tym utwierdzi?. Posi?ki? Nie. Za to rozkazy. Yay. Ani kroku w ty?. *spluni?cie* Celestia wys?a?a nas na pewn? ?mier?, ale ja by?em cwa?szy. Rozdzieli?em mój oddzia? a sam uda?em si? ku przeznaczeniu. Jeden miecz, jedna sekunda, jedna bogini, jedna nowa republika. Niestety plan si? nie powiód?.
Znalaz?em si? na ksi??ycu.
Wszyscy wiedz? ?e nie jestem bogiem, Luna na ksi??ycu wytrzyma?a 1000 lat, ja nie wytrzyma?bym dnia.
I nie wytrzyma?em, przyszed? po mnie kuc w kapturze trzymaj?cy kos?.
Zanim mnie zabra?, us?ysza? moj? histori?. Weszli?my w umow?.
On da? mi wróci? do Equestrii, ale w razie potrzeby wezwie mnie bym mu pomóg? w robocie.
W ten sposób ?mier? zosta? moim przyjacielem.
I tak oto zbila?my si? do ko?ca tej opowie?ci. Moje cia?o zgni?o sobie pod gruzami w Everfree, ale moja dusza mo?e robi? wszystko to co za ?ycia. Poza jednym. Nie wolno mi rzuci? ?adnego czaru szkodz?cego dzia?aj?cego bezpo?rednio na kuca, bo poczuje ten sam ból.
Dodatkowe: Jestem duchem, widmem, niematerialnym, niumar?ym, nie?miertelnym. Jedyne czego mog? dotyka? to przez zbroj?.
error