Fearbane

Karta Postaci jest istotną częścią gry i konieczną, jeśli chce się zacząć pisanie w fabule. Zanim przystąpisz do wypełniania szablonu kp, zapoznaj si? z panującymi zasadami.
Uprasza sie o bezwzględne pamiętanie, że należy czekać aż Admin lub Mistrz Gry zaakceptuje KP.
Uprasza się również o to, by nie wykraczać poza postawione wymagania i nie zmienianie struktury szablonu KP.

Moderatorzy: Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Fearbane

Postprzez Fearbane » 23 gru 2011, o 14:27

Imię i Nazwisko: Fearbane
Miejsce zamieszkania: Garnizon w Canterlot
Pochodzenie: Canterlot
Ranga: Król śniegu
Wygląd: Wiekowy ogier, którego czas nie szczędził. Zmarszczki są coraz wyraźniejsze, a zmęczenie wszechobecne. Ciało kremowego pegaza szpecone jest wieloma bliznami, które nabył w trakcie służby wojskowej. Dobrze zbudowany - wygląda na bardzo silnego, jak na swój wiek. Cała postać pegaza wręcz krzyczy: Wojownik.
    * Oczy: Czerwone, przepełnione doświadczeniem i wiedzą o życiu. Na pierwszy rzut oka można by stwierdzić, że kogoś o takich oczach nie da się zaskoczyć...
    *Włosy: Grzywa jest siwa. Straciła już dawno swój szkarłat.
    *Wiek: 58 lat.
    *Ubranie: Z ciemnego metalu wykonana zbroja. Hełm o czerwonej grzywie.
    *Sylwetka:
Postawny ogier - co tu dużo mówić?
Charakter: Zatwardziały, upierdliwy, niezłomny, uparty i nad wyraz wierny swoim przekonaniom, patriota. żołnierz pełna gębą.
Krótka historia: Fearbane urodził się w Canterlocie. Jego matka była divą operową, której występy były znane w całej Equestrii. Ponoć księżniczka Celestia uwielbiała jej koncerty, ale to tylko plotka. Jego ojcem był znany oficer Equestriańskiej Gwardii. Silny i niezłomny Manenidas. Jego rodzice poznali się na jednym z koncertów. Była na nim księżniczka Celestia, która po koncercie chciała pogratulować debiutu Sun Song. Manenidas nie odpuszczał jej na krok. Za kulisami spotkał ją. Zakochał się i nie minęło kilka lat, gdy byli małżeństwem.
Urodził im się synek. Dali mu na imię Strongheart, gdyż tuż po narodzinach pielęgniarka zauważyła, że jest bardzo silny, że wyrośnie na bardzo silnego kucyka. Od najmłodszych lat Strongheart interesował się profesją ojca, który chętnie opowiadał mu o życiu żołnierza i uczył go. Strongheart zamiast bawić się z kolegami wolał łapać za miecz, przymierzał hełmy i słuchał opowieści ojca o jego dziadku, pradziadku i reszcie drzewa genealogicznego - w pełni oddanego służbie wojskowej.
Jego rówieśnicy nie rozumieli go, przez co był odtrącany, osamotniony. Jednak poświęcenie pasji opłaciło mu się.
Od kiedy zaczął chodzić do szkoły, podobała mu się pewna klaczka, Day Shine. Nie należała do grupy najpopularniejszych, ale była lubiana. Otwarta i wesoła zawsze lubiła się bawić. Pewnego dnia, gdy całą klasą udali się na obóz na polanach Equestrii, bawiła się z kolegami i koleżankami. Nie zauważyli, że ich zabawa zakończyła się w Everfree. Kiedy się zorientowali, usłyszeli, że coś na nich warczy. Nie zdążyli uciec, kiedy nie wiadomo skąd wyskoczył ogromny jaszczur. Nieco większy od źrebaczka rzucił się na bezbronne dzieci, które zaczęły uciekać. Wyglądało na to, że uciekną, lecz Day Shine potknęła się o korzeń i upadła. Widząc rzucającego się na nią zwierza zaczęła krzyczeć, przypuszczając, że to ostatnie chwile jej życia.
Jednak usłyszała trzask drewna, syk jaszczura i znajomy głos.
- ZOSTAW JĄ! - krzyczał. To był Strongheart. Uderzył bestię gałęzią w łeb, łamiąc ją. Nie czekając na zwierzę, znów zaatakował. Uderzył go z kopytek i popchnął głową. Nie były to zbyt silne ataki, przez co jaszczur doszedł do siebie. Strongheart stał pomiędzy nim, a Day Shine z rozłożonymi skrzydełkami, chcąc pokazać, że jest większy. Kazał uciekać koleżance, która tak zrobiła. Jaszczur chciał powstrzymać łatwą zdobycz, ale stał mu na drodze Strongheart. Walczył z przeciwnikiem.
Day Shine pobiegła po pomoc do obozu. Opiekunka już rozmawiała z innymi dziećmi, a kiedy dowiedziała się, co się dzieje od klaczki, pobiegła uratować odważnego pegaza. Prowadziła ją Day Shine. Gdy dotarli na miejsce, jaszczura nie było, a brudny, poobijany i zmęczony Strongheart stał i patrzył w dal, dysząc ciężko. Gdy usłyszał głos opiekunki, odwrócił się do niej i spytał, czy Day Shine jest bezpieczna. Gdy dostał potwierdzenie, ulżyło mu i stracił przytomność, mówiąc "Misja wykonana". Gdy opiekunka podbiegła do niego zauważyła, że Strongheart zdobył swój słodki znaczek - znaczek, którzy przedstawiał miecz i tarczę. Znaczek wojownika.
Wtedy było już jasne, kim zostanie Strongheart.
Ojciec zapisał go do akademii wojskowej. Oddany szkoleniom, Strongheart ukończy? ją z wyróżnieniem. Był rekomendowany do Equestriańskiej Gwardii. Nie zdążył jednak pochwalić się tym przed ojcem.
Gdy wrócił do domu, zobaczył płaczącą matkę. Od niej dowiedział się, że ojciec zginął na misji, ratując swój oddział. Świat mu się zwalił. Jego idol, nauczyciel i ojciec zmarł. Odszedł od niego. Ciężko mu było pogodzić się z tą stratą. Jednak nie był to koniec jego zmartwień. Niedługo potem zmarła jego matka. Ze zgryzoty po stracie ukochanego męża. Młody żołnierz uświadomił sobie, że jego praca może sprowadzić niewyobrażalne cierpienie na jego najbliższych, więc zerwał wszystkie prywatne kontakty. Nawet z Day Shine, z którą się spotykał od jakiegoś czasu. Odizolował się od świata, poświęcając się pracy całym sobą. Wychowywany w duchu patriotyzmu, miłości do ojczyzny nie oszczędzał się. Trenował ciężej, niż powinien, a na misjach działał za trzech. Kwestią czasu było, aż jego sława i osiągnięcia doprowadzą go na szczyt. Stał się jednym z najważniejszych oficerów, dowódcą elitarnego oddziału.
Jednak przez swoje nowe życie, życie żołnierza zapomniał o starym. Od kiedy po jednej z misji w Gryfich Królestwach ktoś nazwał go Fearbane - tak mu zostało.
Major Fearbane. Pod tym imieniem był znany w całej Equestrii.
Jednak brutalne życie odebrało mu nie tylko rodziców, rodzinę, miłość i radość. Odebrało mu i to, czym obdarowała go natura - możliwością latania.
Na jednej z misji, gdzie miał obronić miasto przed gargulcami nie dość, że stracił wszystkich swoich młodszych kolegów w bitwie powietrznej, w której przyszło mu walczyć samemu przeciwko licznemu przeciwnikowi, to mimo zwycięstwa odniósł poważną ranę prawego skrzydła. Lekarze byli bezradni. Nie było potrzeby amputacji, oszpecania ciała pegaza, jednak o lataniu nie było mowy. Major Fearbane nie mógł unieść go powyżej grzbietu.
Mimo wieku niejeden młodszy kuc zazdrości mu sił. Sekret tkwi w zdrowym trybie życia i poświęceniu swojej pasji. Liczne blizny na jego ciele są świadectwem jego doświadczenia w walkach. Każda z nich jest orderem jego odwagi. Ceną, jaką płacił za bezpieczeństwo wszystkich, których kocha. Za bezpieczeństwo Equestrii.
Marzy o tym, by jego śmierć była chwalebna. By zginął w walce, a jego imię było przekazywane z pokolenia na pokolenie. Kto wie? Może mu się uda...
Dodatkowe: W wyniku wypadku na jednej z misji, Fearbane nie jest już zdolny do latania. Ponadto nie rozstaje się ze swoim mieczem, którym doskonale władca, dzierżąc go w zębach, kopytach, bądź skrzydle.
Ostatnio edytowano 21 lut 2013, o 18:50 przez Fearbane, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Ból jest iluzją ciała, rozpacz jest iluzją umysłu"
Avatar użytkownika
Fearbane
Nadwrażliwy
 
Posty: 43
Dołączył(a): 23 gru 2011, o 14:16
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Miecz, leżący na okrągłej tarczy
Lubi: Wojsko i wszystko, co z wojskiem związane. Nie rozwijał nigdy innych zainteresowań.
Nie Lubi: Kiepskich wymówek, brak wiary w siebie, zdrady, krętactwa, przekupstwa, chciwości, oszustw, manipulacji, nieczystego zachowania i WSZYSTKIEGO, co mija się z jego żołniersko-rycerskim kodeksem.
Strach: Zawieść Księżniczkę Celestię, Ojczyznę i swoich ludzi.
Stan: Kawaler.
Koneksje Rodzinne: Brak.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Fearbane

Postprzez Autumn Leaf » 23 gru 2011, o 14:31

Akceptuj? i zamykam
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....29....40....40....34...39....32....32.....31....16

Jeżeli szczęście jest przeszkodą dla zbawienia.
To osądzi mnie bezduszna wieczna noc.

Obrazek
Avatar użytkownika
Autumn Leaf
Wieczny Optymista
 
Posty: 1367
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 08:43
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Celestia Slave
Uroczy Znaczek: Jesienny Liść
Lubi: pomagać innym, księżniczka Celestia
Nie Lubi: moknąć, fałszywych i dwulicowych kucy
Strach: nietoperze, las Everfree
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: wuj Steel siostry Shiver Summer Spring Winter
Rasa: Kuc Ziemny
Charakter: praworządny dobry
Multikonto: NIE


Powrót do Karty Postaci

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron