Feather Lock

Karta Postaci jest istotną częścią gry i konieczną, jeśli chce się zacząć pisanie w fabule. Zanim przystąpisz do wypełniania szablonu kp, zapoznaj si? z panującymi zasadami.
Uprasza sie o bezwzględne pamiętanie, że należy czekać aż Admin lub Mistrz Gry zaakceptuje KP.
Uprasza się również o to, by nie wykraczać poza postawione wymagania i nie zmienianie struktury szablonu KP.

Moderatorzy: Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Feather Lock

Postprzez Feather Lock » 4 kwi 2013, o 23:43

Imię i Nazwisko: Feather Lock

Miejsce zamieszkania: Obecnie Ponyville

Pochodzenie: Małe miasteczko w okolicach Baltimare

Ranga: Nadwrażliwy

Wygląd: Pegaz, białe futro, szare kopytka. Prawe skrzydło rozpościera się tylko do połowy - jakby było kiedyś złamane. Uroczy znaczek to rdzawy klucz z szarymi skrzydłami po bokach.

    * Oczy: Bladoczerwone źrenice, mocno zarysowane kontury (jak delikatną kredką do oczu)
    *Włosy: Naturalnie białe ze srebrnym połyskiem, farbowane na ciemny szary. Grzywa krótka z przodu, długa z tyłu, w delikatnym nieładzie po próbach zaczesania jej do tyłu. Ogon średniej długości, również farbowany, lecz z widocznymi odrostami.
    *Wiek: 26 lat
    *Ubranie: Długa, czarna pelerynka z kapturem, noszona w celu ochrony przed oparzeniami słonecznymi. Mała sakiewka zawieszona na sznurku u szyi.
    *Sylwetka: Niski, szczupły, wręcz anemiczny. Z daleka wygląda na słabeusza. Jedyny zalążek mięśni znajduje się na nogach (i tak znikomy) - w końcu jakoś trzeba uciekać.
Charakter: Chaotyczny neutralny.
Nieprzewidywalny dzieciak. Spogląda na świat z subiektywizmem godnym załamania. Interpretuje prawa na własny sposób, co często pozwala mu uniknąć ewentualnych wyrzutów sumienia. Miewa huśtawki nastrojów - w jednej chwili leniwy i markotny, w innej nadpobudliwy i przepełniony optymizmem. Jednakże w większości sytuacji okazuje się pogodnym, miłym kucem z nieco spaczonym pojmowaniem zasad dobrego wychowania. I zawsze przejawia oznaki strachu. Jest zwyczajnym tchórzem, którego trudno namówić do nadstawiania karku za innych.

Krótka historia:
Małe miasteczko. Okolice Baltimore. Nazwa tak mało znacząca, że aż pamięć wzbrania o niej wspomnieć. A na skraju mała chatka z drewna. A w środku szczęśliwa para zakochanych w sobie kucy. Pegazica i ziemny. Piękna Azure Feather i dobroduszny Rusted Lock.
Nie jest to jednak baśń z tysiąca i jednej nocy. Miast doskonałej niewiasty, urodził im się syn. Mały, słaby, pokryty śnieżną bielą. Wielki smutek był rodziców na ten widok. I wielkie szczęście, gdy malec przeżył. Otrzymał imię będące symbolem miłości pary - Feather Lock. Gra słów, połączenie imion. Uroczo.
Malec wychowywał się w spokoju i harmonii. Wychodził z domu tylko do szkoły, miał bowiem delikatną skórę. Jego czarna, połatana pelerynka niewiele pomagała. Nie miał zbyt dobrych ocen, nie miał wielu przyjaciół. Niemalże przeciętniak.
Miał jednak pewien problem. Jako jedyny w klasie ostał się bez znaczka na boku. Ba, był już nastolatkiem, a bok nadal pusty! Nie przejmował się tym do czasu, gdy zaczął prawdziwie dorastać, dojrzewać. Pojmować pewne "dorosłe" tematy.
Otóż jego rodzice byli biedni. A on, głupiutki, dopiero teraz to zauważył. Zauważył matkę, próbującą sił jako niedoceniany listonosz. Zauważył ojca, parającego się wyrobem zamków i kłódek. Oboje nie byli wybitni w swych zawodach. Ledwo wystarczało im na życie. A Lock dopiero teraz to dostrzegł.
Wziął się w garść. Próbował odkryć swój talent. Pomóc rodzicom. Wpierw roznosił z matką przesyłki. Może i gubił listy, lecz okazał się całkiem dobrym lotnikiem. Nigdy wcześniej tego nie dostrzegł, nie wychodził przecież z domu. Gdy już myślał, że odkrył swe powołanie, zdarzył się wypadek. Silniejszy podmuch wiatru posłał go ku ziemi, a ciężar przesyłek nie pozwolił mu na ustabilizowanie lotu. Uderzył z całej siły w ziemię.
Złamał prawe skrzydło. A rodzice, biedni i przerażeni, nie mogli nic z tym zrobić. Okoliczny medyk nie należał do kompetentnych, a nie stać ich było na kogoś zza miasteczka. Nieumiejętne leczenie sprawiło, że skrzydło nigdy już nie rozpostarło się do końca. A biedny Lock się załamał. Myślał bowiem, że stracił jedyną szansę na pomoc rodzicom.
Kolejne tygodnie spędził w domu. Próbując oderwać się od ponurych myśli, postanowił pomóc ojcu. Od początku mu nie szło. Formowanie metalu było trudne i czasochłonne. Kopytka nie były w stanie utrzymać narzędzi, a usta nie zapewniały odpowiedniej prezycji. Po dziś dzień Lock zastanawiał się jakim cudem jego ojciec dawał sobie radę.
Zrezygnowany i przygnębiony, zaprzestał wszelkich prób. Stał się markotny i cichy. A gdy na stole zabrakło jedzenia dla rodziców, nie wytrzymał. Nie widząc innego wyjścia, postanowił odejść i dać tym samym rodzinie szansę na przetrwanie. W końcu jeden pyszczek mniej do wykarmienia.
Następnej nocy spakował swe skromne drobiazgi do sakiewki uwieszonej na szyi. Przywdział czarną pelerynkę. Pozostawił list na stole skromnej jadalnii. Pochwycił jedno z narzędzi ojca i począł grzebać w zamku od drzwi wejściowych. Gdy usłyszał cichy szczęk, pchnął drzwi. I odszedł z miasteczka, szukając własnego miejsca na ziemi.
Nie zauważył nawet skrzydlatego klucza na swym boku.
Oczywiście nie miał szczęścia w szukaniu pracy. Zmuszony był szukać go w sakiewkach przypadkowych kucy. Z początku nie szło mu najlepiej, przez co musiał uciekać z miasta do miasta. Nawet po nabraniu wprawy zdarzały się "wpadki". Jedna z nich sprawiła, że udał się dalej - do Ponyville. A to, że przez połowę drogi po ogonie deptała mu dwójka miejscowych stróżów prawa to już inna historia...

Dodatkowe:
Nie potrafi latać (wada skrzydła), a krótkodystansowe szybowanie sprawia mu dużą trudność (i znosi go mocno na prawo). Taka kura.
Jest albinosem, przez co jego ciało jest dość delikatne i podatne na urazy. A słonko łatwo przypieka mu pyszczek.
Ma lekką głowę. Bardzo łatwo go upić.
And if you want these kind of errors, It's Alicorn-ication...

Jestem w trakcie kolorowania avatara. Wstawię go w najbliższym czasie.
WS: 23 || BS: 34 || S: 31 || T: 35 || Per: 36 || AG: 41 || Int: 31 || FEL: 31 || WP: 32 || HP: -
Avatar użytkownika
Feather Lock
Nadwrażliwy
 
Posty: 21
Dołączył(a): 4 kwi 2013, o 23:34
Lokalizacja: Rzeszów / Ponyville
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mister Fajtłapa
Uroczy Znaczek: Rdzawy klucz z szarymi skrzydłami po bokach
Lubi: zabawę, jedzenie, pochmurne niebo, noc i gwiazdy
Nie Lubi: sarkazmu, słońca, swej białej grzywy
Strach: Wszystko, co się rusza i jest w stanie zrobić mu krzywdę
Stan: Kawaler (homo)
Koneksje Rodzinne: Ojciec, Matka (miasteczko przy Baltimare)
Rasa: Nielotny pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Feather Lock

Postprzez Sal Ghatorr » 4 kwi 2013, o 23:54

Akceptuję. Dawno nie widziałem takiej fajnej karty postaci.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 721
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE


Powrót do Karty Postaci

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron