Silver Twirl
Napisane: 4 mar 2013, o 23:51Imię i Nazwisko: Silver Twirl
Miejsce zamieszkania: Obecnie Canterlot
Pochodzenie: Mareneas, nieistniejące już miasto na północy Equestrii. Znajdowało się na północ od Tramplevanii i na południowy-wschód od Horsaille. Było położne bardzo blisko terenów zajętych przez Diamond Dogi.
Ranga: Wieczny Optymista
Wygląd:
Charakter: Skryty i nieufny w stosunku do nowo poznanych mu kuców, ale wyciągnięcie go z jego własnej skorupy zajmuje niewiele czasu, i bardzo łatwo się z nim zaprzyjaźnić. Silver żyje chwilą, to co było ? minęło, i nie warto wiecznie nosić ze sobą ciężarów przeszłości. Liczy się tylko to, co będzie. Lubi żartować, jest pedantyczny i ceni sobie towarzystwo znajomych.
Krótka historia:
Silver nigdy nie znał swoich rodziców. Jego ojciec, który za życia pełnił obowiązki strażnika wioski zmarł podczas ataku diamond dogów, gdy jego synek był jeszcze w łonie matki. Ta za to zmarła przy porodzie, jednocześnie z wycieńczenia oraz tęsknoty za nieżyjącym już mężem. Mały ogier przyszedł na świat jako sierota, i został wysłany do przytułku w swoim miasteczku. Nieprawdą będzie jeżeli napiszę, że było mu łatwo. Brak kogoś do kogo zawsze można się zwrócić o pomoc, kogoś kto nas rozumie i zawsze będzie wspierał niewątpliwie odbiło się na jego psychice. Można powiedzieć, że przeszedł przyśpieszony kurs dorosłości, ponieważ już od najmłodszych lat był zmuszony radzić sobie sam, i samemu dawać sobie radę z wieloma sprawami życia codziennego. Źrebak ogromnie interesował się magią, szczególnie magią pozwalającą na kontrolę zjawisk pogodowych i meteorologicznych, takich jak wywoływanie deszczu czy zmiana temperatury otoczenia. Postawił sobie wtedy cel ? zostanie pierwszym kucykiem nie-pegazem, który będzie odpowiedzialny za dostosowywanie pogody w swoim mieście. Chodź był on dość lubiany, i nie miał problemów ze znalezieniem przyjaciół, to stronił od rówieśników i często wymigiwał się z zajęć i zabaw na rzecz nauki i rzeczy które bardziej go interesowały. Przez resztę młodości doskonalił swoje zdolności, przeznaczając prawie cały wolny czas na doskonalenie kontroli nad magią oraz poznawanie tajemnic przeciekawej meteorologii. Trud się opłacił, i już w wieku 7 lat opanował pierwsze, najłatwiejsze zaklęcie znane każdemu jednorożcowi ? telekinezę. Był to dla niego ogromny sukces, nawet jeżeli potrafił utrzymać przedmiot w powietrzu jedynie przez kilka sekund, gdyż większość jednorożców w jego wieku zaczynała dopiero naukę magiczną. Sielanka skończyła się gdy jego miasto zostało zaatakowane i splądrowane przez diamond dogi, miał on wtedy już 17 lat, i wtedy też zdobył zwój cutie mark, gdy używając prawie całej swojej siły magicznej zdołał stworzyć niewielkie tornado, które zdołało na jakiś czas zatrzymać najeźdźców. Dało to mieszkańcom odpowiednio dużo czasu aby umożliwić im ucieczkę, ale tak bardzo wycieńczyło ogiera, że zemdlał i obudził się dopiero dwa dni później, w Canterlot, dokąd przytachało go kilku innych ocalałych. Nigdy nie wrócił już do swojego rodzinnego miasta, które zniknęło z map equestrii i do tej pory nie zostało odbudowane. Resztę życia podróżował wiele po kraju, chwytając się prawie każdej dostępnej pracy ? od zamiatania ulic, przez zawód geodety, aż po pięcioletnią służbę w armii, którą całkiem niedawno zakończył.
Dodatkowe:-
Alicorn, error, nie wiem o co z tym chodzi...
Miejsce zamieszkania: Obecnie Canterlot
Pochodzenie: Mareneas, nieistniejące już miasto na północy Equestrii. Znajdowało się na północ od Tramplevanii i na południowy-wschód od Horsaille. Było położne bardzo blisko terenów zajętych przez Diamond Dogi.
Ranga: Wieczny Optymista
Wygląd:
- * Oczy: Błękitne
*Włosy: Srebrzystoszara, krótka grzywa utrzymana w ?artystycznym? nieładzie oraz długi ogon tego samego koloru.
*Wiek: 25
*Ubranie: -
*Sylwetka:
Charakter: Skryty i nieufny w stosunku do nowo poznanych mu kuców, ale wyciągnięcie go z jego własnej skorupy zajmuje niewiele czasu, i bardzo łatwo się z nim zaprzyjaźnić. Silver żyje chwilą, to co było ? minęło, i nie warto wiecznie nosić ze sobą ciężarów przeszłości. Liczy się tylko to, co będzie. Lubi żartować, jest pedantyczny i ceni sobie towarzystwo znajomych.
Krótka historia:
Silver nigdy nie znał swoich rodziców. Jego ojciec, który za życia pełnił obowiązki strażnika wioski zmarł podczas ataku diamond dogów, gdy jego synek był jeszcze w łonie matki. Ta za to zmarła przy porodzie, jednocześnie z wycieńczenia oraz tęsknoty za nieżyjącym już mężem. Mały ogier przyszedł na świat jako sierota, i został wysłany do przytułku w swoim miasteczku. Nieprawdą będzie jeżeli napiszę, że było mu łatwo. Brak kogoś do kogo zawsze można się zwrócić o pomoc, kogoś kto nas rozumie i zawsze będzie wspierał niewątpliwie odbiło się na jego psychice. Można powiedzieć, że przeszedł przyśpieszony kurs dorosłości, ponieważ już od najmłodszych lat był zmuszony radzić sobie sam, i samemu dawać sobie radę z wieloma sprawami życia codziennego. Źrebak ogromnie interesował się magią, szczególnie magią pozwalającą na kontrolę zjawisk pogodowych i meteorologicznych, takich jak wywoływanie deszczu czy zmiana temperatury otoczenia. Postawił sobie wtedy cel ? zostanie pierwszym kucykiem nie-pegazem, który będzie odpowiedzialny za dostosowywanie pogody w swoim mieście. Chodź był on dość lubiany, i nie miał problemów ze znalezieniem przyjaciół, to stronił od rówieśników i często wymigiwał się z zajęć i zabaw na rzecz nauki i rzeczy które bardziej go interesowały. Przez resztę młodości doskonalił swoje zdolności, przeznaczając prawie cały wolny czas na doskonalenie kontroli nad magią oraz poznawanie tajemnic przeciekawej meteorologii. Trud się opłacił, i już w wieku 7 lat opanował pierwsze, najłatwiejsze zaklęcie znane każdemu jednorożcowi ? telekinezę. Był to dla niego ogromny sukces, nawet jeżeli potrafił utrzymać przedmiot w powietrzu jedynie przez kilka sekund, gdyż większość jednorożców w jego wieku zaczynała dopiero naukę magiczną. Sielanka skończyła się gdy jego miasto zostało zaatakowane i splądrowane przez diamond dogi, miał on wtedy już 17 lat, i wtedy też zdobył zwój cutie mark, gdy używając prawie całej swojej siły magicznej zdołał stworzyć niewielkie tornado, które zdołało na jakiś czas zatrzymać najeźdźców. Dało to mieszkańcom odpowiednio dużo czasu aby umożliwić im ucieczkę, ale tak bardzo wycieńczyło ogiera, że zemdlał i obudził się dopiero dwa dni później, w Canterlot, dokąd przytachało go kilku innych ocalałych. Nigdy nie wrócił już do swojego rodzinnego miasta, które zniknęło z map equestrii i do tej pory nie zostało odbudowane. Resztę życia podróżował wiele po kraju, chwytając się prawie każdej dostępnej pracy ? od zamiatania ulic, przez zawód geodety, aż po pięcioletnią służbę w armii, którą całkiem niedawno zakończył.
Dodatkowe:-
Alicorn, error, nie wiem o co z tym chodzi...