Strona 1 z 1

Minty Fresh

PostNapisane: 5 lut 2013, o 23:43
przez Minty Fresh
Imię i Nazwisko: Minty Fresh
Miejsce zamieszkania: Ponyville
Pochodzenie: Ponyville
Ranga: Wieczny Optymista
Wygląd:

    * Oczy: Miętowe
    *Włosy: Brązowe
    *Wiek: 26
    *Ubranie: Różowy sweterek, kokardki i... buciki.
    *Sylwetka: Normalna
Charakter: Jak każdy miewa humorki i zachcianki, jednakże jest przeważnie miła i uprzejma. Najpierw myśli o innych, a dopiero później o sobie i swoich potrzebach. Bardzo ceni sobie przyjaźń. Jest szczera i uczciwa, chociaż zdarza jej się powiedzieć parę kłamstewek, kiedy (dla przykładu) ktoś grubszy pyta się jej, jak wygląda w tej sukience. Zawsze wierzy, że w każdym kucyku znajduje się chociaż maleńka cząstka dobra. Ma dystans do rodziców, którzy nie rozpieszczają swoich dzieci, chociaż wie, że robią to dla ich dobra. Lubi czytać opowiadania, głównie romanse.
Krótka historia: Klaczka urodziła się w z pozoru normalnej rodzinie. Nigdy jednak nie była we własnym domu szczęśliwa. Spowodowane to było tym, że zapracowani pan i pani Fresh to znana w Ponyville para dentystów. Proszę was, jaki źrebak byłby szczęśliwy, gdyby musiał kilka razy dziennie szczotkować zęby i mieć absolutny zakaz spożywania niszczycieli zębów - słodyczy? Żaden! Po prostu żaden! Kiedy jej znajomi ze szkoły zajadali się pysznymi smakołykami, ona właśnie wyjmowała nić dentystyczną. Państwo Fresh kochali córkę, jednak nigdy nie spełniali jej zachcianek. Nie wysyłali jej nawet do dziadków, ponieważ wiedzieli, że ci uwielbiają rozpieszczać małe kucyki.
Pewnego dnia Minty postanowiła przeciwstawić się rodzicom. Wracając ze szkoły kupiła sobie ogromnego lizaka. Nie chciała zjadać go w sklepie. Chciała poczuć jego cudowny smak w miejscu, które będzie do niego pasowało. I zjadłaby go, gdyby nie to, że tuż przed nią przewrócił się młodszy od niej źrebak, który po chwili zaczął bardzo głośno płakać. Decyzja była dla niej trudna, jednak zrobiła to. Oddała mu za darmo, jak to mówili rodzice, dawkę próchnicy na patyku, za co ten ze łzami w oczach podziękował.
I wtedy odkryła swój życiowy cel. To, do czego została stworzona - do miłości.
Sprawianie radości innym czyniło ją równie wesołą, co osoby obdarowywane przez nią prezentami, całusami w poliki, śmiesznymi piosenkami, czy czymkolwiek innym, co sprawiało, że chociaż na chwilę się uśmiechnęli.
Najbardziej cieszyła się, gdy mogła uczynić piękniejszym chociaż malutki fragment życia osoby młodszej. Po wielu latach stała się więc właścicielką prawdopodobnie największej w Equestrii wytwórni słodyczy!
Dodatkowe: Error, error. Ptaki latają kluczem.

Re: Minty Fresh

PostNapisane: 6 lut 2013, o 02:04
przez QuietWord
Akceptuję, zamykam, życzę miłej gry.