Miejsce zamieszkania: Ponyville
Pochodzenie: Świat Ludzi
Ranga: Wieczny Optymista
Wygląd: Niewysoka, szczupła klacz
- * Oczy: Błękitne
*Włosy: Żółta
*Wiek: 16 lat
*Ubranie: Błękitna sukienka, pasiaste podkolanówki (biało-błękitne), biały fartuszek, granatowa przepaska, czarne butki
*Sylwetka:
Charakter: Jest lekko zagubiona, zdezorientowana, przez co zakręcona. Ma przyjacielskie nastawienie do innych i zwykle jest pozytywnie przyjmowana przez obcych. Jest słodka, ale bez przesady. Lubi zwierzęta i ogólnie przyrodę. Czasami chodzi na spacery i sobie śpiewa. Można jej zaufać, ale nie w poważnych sprawach, bo bywa zapominalska. Jest radosna. Świetnie dogaduje się z dziećmi. Lubi poznawać nowe osoby. Będąc człowiekiem była zamknięta w sobie,stroniła od rówieśników i bardzo się od nich różniła. Pokazywała to poprzez swój wygląd i nietypowe zachowanie. Gdy przeniosła się do świata kucyków od razu poczuła w sobie jakąś zmianę,ponieważ nigdy wcześniej nie czuła ochoty żeby podejść do kogoś, porozmawiać chwilę czyli po prostu poznać go.
Krótka historia:Alice to zwyczajna dziewczyna. Teoretycznie. Tak na prawdę zwyczajne dzieciaki przykleiły jej łatkę dziwadła. Ma dwoje przyjaciół: Borysa i Helen, z którymi chodzi do szkoły. Bała się być sobą przy innych ludziach, jednak przy nich mogła sobie na to pozwolić. Pewnego zwyczajnej soboty wstała i zaczęła swój dzień jak zwykle. Po obiedzie wzięła ulubiony komiks, położyła się pod drzewkiem rosnącym na ogródku babci i zaczęła go czytać. Alice tak leżała. Była jeszcze wtedy człowiekiem. Miała nielicznych przyjaciół i była typem samotnika. Lubiła odwiedzać swoją babcię i spędzać z nią czas, zazwyczaj robiła to w piątki po szkole i zostawała u niej do niedzieli, wieczorem, po czym wracała do domu rodzinnego w miejscowości obok. Na chwilę przerwała czytanie i wpadła w zadumę, zastanawiając się nad istnieniem innego świata. Nagle zobaczyła białego królika, który wbiegł do pobliskiego lasu. Chciała go zobaczyć z bliska, ale nie patrzyła pod nogi, tylko na niego. Nagle królik znikł, a Alice wpadła za nim do "nory", która okazała się bezdenną dziurą. Po chwili, a może i wieczności, obudziła się z ogromnym bólem głowy. Próbowała wstać, jednak nie potrafiła. Po chwili zorientowała się, że jest kucykiem i nadal ma na sobie swoje ubrania, o dziwo całkiem czyste, mimo upadku. Po kilku próbach udało się jej wstać. Rozejrzała się. Był ciepły i słoneczny poranek, a ona usłyszała niedaleko głosy, więc poszła powoli w tamtym kierunku. Zobaczyła małe miasteczko pełne kolorowych kucyków i zapragnęła się zapoznać z nimi. Nigdy wcześniej nie miała okazji poznać ich świata i nawet o nim nie słyszała, nie czytała, więc czuła się kompletnie zagubiona, jednak zapragnęła go poznać.
Dodatkowe: error, nie zna świata kuców
