Miejsce zamieszkania: Brak, wędruje w poszukiwaniu swojego miejsca.
Pochodzenie: Okolice Dappleshore
Ranga: Fatalistka
Wygląd:
- * Oczy: Morski odcień
*Włosy: Fioletowo-różowe
*Wiek: 22
*Ubranie: Bransoletki z jasno fioletowym oczkiem
*Sylwetka:
Charakter: Prawdziwie Neutralny, nie lubi konfliktów, zwykle ich unika, jest do tego dosyć uprzedzona. Woli przyznać komuś rację, by uniknąć z jego strony przemocy. Jest dosyć zamkniętą osobą, która widzi piękno w rzeczach małych i nieraz prostych. Bardzo potrafi docenić czyjąś pomoc, negatywne nastawienie do niej ignoruje nauczona, że jej reakcja mogłaby doprowadzić do różnych nieprzyjemności dla niej. Nie jest osobą tchórzliwą, wie i czuje kiedy się jest dobrze wycofać.
Krótka historia:
Amentia wychowywała się i żyła w okolicach Dappleshore, w zakładzie jubilerskim swojego taty i mamy, który wspólnie prowadzili. Z racji położenia domu, w którym znajdował się zakład, niedaleko kopalni i pobliskiego strumienia, cała praca przebiegała bardzo przyjemnie. Gdy sięga pamięcią do tamtych czasów, zawsze rodzi się na jej twarzy uśmiech. Znała to miejsce bardzo dobrze i kochała każdy jego szczegół i element. Bardzo często pomagała w pracy, wydobywając i oczyszczając kamienie, co było jej ulubionym zajęciem. Pewnego dnia pomyślała, że zrobi coś znacznie ciekawszego, jak obrączki z właśnie tych kamieni. Wybrała do tego ametysty, które sobie czasem odkładała, lubiła te kryształy. Efekt okazał się bardzo zadowalający, ucieszona młoda klacz podarowała dwa z nich swoim rodzicom i tym samym otrzymała swój uroczy znaczek, trzy błyszczące ametystowe obrączki, które później w życiu przypominały jej co jest najważniejsze - czyli miłość bliskich jej osób. Sądziła, że tak właśnie będzie wyglądało jej dalsze życie, jednak los chciał, że przybrało znacznie ciemniejszej barwy. Gdy pewnego wieczoru bawiła się i oczyszczała w strumieniu swoje kamienie dostrzegła dym, gdy szybko pobiegła do domu zaciekawiona, odkryła tylko płonące zgliszcza. Ten obraz wyrył jej się w pamięci na całe lata, pewnie na całe życie. Nie wiedziała czy zrobiła coś źle, czy to przez nią się to stało, czy powinna wrócić tu wcześniej. Zrozpaczona i bezradna nie wiedziała co zrobić, została zupełnie sama, nie wiedząc co zrobić i dokąd pójść. Jej jedyny dobytek, to było kilka szlachetnych kamyczków, które nie starczyły na długo by się utrzymać, los też nie traktował jej łagodnie, została kilka razy oszukana. W tym stanie wyruszyła w podróż przed siebie, nie wiedząc gdzie trafi, nie miała nic do stracenia. Ale pamięć o słowach rodziców, by dobrze jej się żyło zaczynały w niej kiełkować. I postanowiła, że ich nie zawiedzie i zrobi wszystko, by byli z niej dumni. Wędrując od miasta do miasta za swoim szczęściem, szukając miejsca, które mogłaby nazwać domem, borykała się z wieloma problemami. Poznała takie rzeczy jak głód, czy brak schronienia. Nie zawsze znajdowała się dla niej praca, a przecież nic innego nie potrafiła. Zatrzymując się w jednym z miast udało jej się zebrać wystarczająco pieniędzy, by ruszyć w dalszą podróż, której następnym przystankiem, a może jej celem miało okazać się Ponyville.
Dodatkowe: Error :) Amentia korzysta z magii głównie do pomocy w swojej pracy. Nie zna innej i nie zna swoich możliwości, po przeżytej tragedii nikt się nią nie zajmował, ani nie uczył. Sama też nie miała czasu by się tym zajmować.