Sombra

Karta Postaci jest istotną częścią gry i konieczną, jeśli chce się zacząć pisanie w fabule. Zanim przystąpisz do wypełniania szablonu kp, zapoznaj si? z panującymi zasadami.
Uprasza sie o bezwzględne pamiętanie, że należy czekać aż Admin lub Mistrz Gry zaakceptuje KP.
Uprasza się również o to, by nie wykraczać poza postawione wymagania i nie zmienianie struktury szablonu KP.

Moderatorzy: Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Sombra

Postprzez Sombra » 15 lis 2012, o 00:50

Imię i Nazwisko: Sombra
Miejsce zamieszkania: Cały świat.
Pochodzenie: Kryształowe imperium
Ranga: Hrabia
Zawód: Obecnie bezrobotny, kiedyś król.
Wygląd: Wysoki jednorożec; muskularny, ale nie atletyczny.
* Oczy: Brylantowo Szkarłatne
*Włosy: Ciemne jak smoła
*Wiek: Najlepsze lata mam już za sobą...
*Ubranie:: Metalowe nakopytniki; stalowa zbroja, na plecach zaś czerwono-biała królewsta szata.
Charakter: Praworządny zły

Charakter: Brutalny sadysta, który uważa wszystkich za niegodnych jego osoby, względnie wartych wypełniania jego rozkazów. Uwielbia ból, szczególnie gdy może sprawiać go innym, ale musi mieć to jakiś cel. Jest zły, ale i praworządny- stawia nade wszystko prawo, w którego centrum jest on sam, zarazem stosując się do własnych zasad( nie jak Discord, który jest chaotyczny i nie stosuje się do niczego). Brutalny, ale nie głupi; nie rzuca słów na wiatr, nie jest jednak niemową; uwielbia pokazywać swoją wyższość, ale nie rzuci się w samobójczą akcję. Dąży do własnej perfekcji, zwiększania mocy i władzy, tak samo jak jego królestwo ma być najpotężniejsze. Typ aroganckiego dyktatora, który jednak stosuje się do prawa( a że swojego...).

Krótka Historia: Urodziłem się w Kryształowym Królestwie. Historia oceniła mnie jako dyktatora, ale władzę miałem legalną. W końcu byłem następcą tronu...

Moi rodzice byli władcami królestwa, potężnymi kucami- ale tylko kucami. Kryształowe kuce były silne, ale nie było wśród nich pegazów i jednorożców- tylko kuce ziemne. Kiedyś królestwo było znacznie większe, teraz to tylko cień. Władcy chcieli czegoś, co mogłoby zwiększyć ich status, dlatego postanowili użyć jedynego dostępnego im źródła magii, a zarazem niesamowicie potężnego: Kryształowego Serca. Pradawny artefakt który zapewniał świetność całemu królestwu. Uznali, że skoro w kraju obok rządzą cudowne alicorny, to ich potomek też tym będzie. Dlatego przelali swoje emocje w Kryształ, by ten zapewnił ich życzenie. Ale stało się inaczej.

Zamiast cudnego jednorożca z przepięknymi skrzydłami urodził się zwyczajny jednorożec- już samo to i tak było ewenementem. Jednakże był cały cały czarny, z diabelsko czerwonymi oczami, sam róg zaś był zakrzywiony. Jakby tego było mało nie wydzielał kryształowej aury jaką posiadał każdy mieszkaniec tego miejsca. Władcy tak chciwie i egoistycznie podchodzili do własnych pragnień, że Kryształ Serca ukarał ich za pychę, odwracając życzenie. Jednakże wtedy pojął własny błąd- a trzeba wam wiedzieć, że to nie jest zwyczajny kamyczek, lecz posiadający własną inteligencję. Ukarał ich, fakt, ale przy okazji skrzywdził niewinne niczemu dziecko. Bo władcy w pierwszym odruchu wyrzekli się swojego dziecka, wydziedziczając go i podrzucając pewnej parze dyplomatów, by wychowali je jak własne. Prawnie było skoligacone z parą królewską, ale jako piąta woda po kisielu. Dlatego Kryształ dał mu swój najcenniejszy dar- wiedzę. Od młodszych lat "książę" wykazywał niesamowity talent magiczny, jak i mądrość wykraczającą poza swój wiek. Gdy dorósł dowiedział się prawdy o sobie, ale obiecał nie mścić się na rodzicach wierząc, że ci jednak kiedyś go zaakceptują. Ale tego się nie doczekał, podobnie jak i czuł niechęć i strach do swojej osoby od kryształowych kuców. Nie miał aury, był czarny jak mrok, nie swój, taki obcy. Nie posiadał również uroczego znaczka, nigdy go nie dostał, ale nie żałował tego. Liczył, że kiedyś go dostanie, i że będzie to królewski symbol.

W końcu rodzice doczekali się drugiego potomka, i wtedy dopiero poczułem się zdradzony! Urodziła się im piękna księżniczka, która była alicornem! Artefakt wysłuchał ich prośby dając im to czego pragnęli, ale w zamian za jedną rzecz- uznanie mnie oficjalnie jako ich syna. Zgodzili się, ale grali na czas- aż do momentu gdy moja siostra osiągnęła dorosłość. Wtedy to ją ogłosili swoim następcą, przy okazji ujawniając mnie jako zaginioną pociechę, która jednak straciła prawo do tronu. Kucom to było na kopyto, bo woleli być rządzonym przez kryształowego alicorna niż przez mrocznego, strasznego jednorożca. Myśleli, że wykiwali Kryształ, ale ja nie dałem za wygraną. Zabiłem ich, obalając jednocześnie swoją siostrę! Jej nie chciałem pozbawiać życia, była w końcu z mego rodu, ale upewniłem się, że nigdy już nie będzie stanowić dla mnie zagrożenia. Pozbawiłem ją pamięci, kryształowej aury, jak i wyglądu alicorna, czyniąc ją zwyczajnym jednorożcem. Podrzuciłem do Equestrii by tam mogła wieść spokojne życie, sam zaś zająłem się władzą. Kryształ Serca nie przeszkadzał mi gdyż wiedział znakomicie, że to on stworzył mnie- potwora. Wtedy to przestał mi pomagać, ale nie przeszkadzał.

Uczyniłem królestwo silnym! Zreorganizowałem armię, uporządkowałem prawo i dałem im siłę! Fakt, byłem dyktatorem ingerującym w każdy aspekt życia poddanych, ale w zamian za wolność dałem im bezpieczeństwo. Nie było zbrodni: kradzież była karana automatycznym więzieniem lub chłostą, większe wykroczenia śmiercią. Sam się do tego stosowałem, nigdy niczego nie zdefraudowałem ani nikogo nie zabiłem dla swojego widzimisię. Władca powinien być przykładem dla poddanych, a uciekając się do przestępstw tylko pokazałbym własną słabość. Gdy ktoś chorował zapewniałem leczenie, gdy ktoś głodował- jedzenie. Mając słabych poddanych sam wychodziłbym na słabego. A wiedza? Cóż kucom z historii, cóż z znajomości takich wartości jak miłość, tolerancja czy przyjaźń? Liczy się tylko siła, ci co mają potęgę dyktują reszcie co ma robić. Uznałem, że skoro moje państwo jest tak silne to można by je poszerzyć o okoliczne tereny. A na południu było jedno królestwo...

Długo się zastanawiałem co mnie zgubiło i była to niestety moja pycha. Dopóki działałem na swoich włościach przymykano na mnie oko, ale gdy rzuciłem wyzwanie Equestrii szybko pokazano mi, gdzie moje miejsce. Mogłem poczekać chwilę dłużej; być pewnym, że księżniczki nie będą w stanie mi przeszkodzić, ale pospieszyłem się. Kryształ Serca nie przeszkadzał, ale i nie pomagał. Stało się ze mną to samo, co z moimi rodzicami- zaślepiła mnie arogancja. Pokonały mnie, wysłały na lodowe pustkowie, ale ostatkiem sił związałem ze sobą królestwo i zniknąłem wraz z nim.

Dalej już znacie... Powróciło królestwo, ja wraz z nim. Miałem czas by się zastanawiać dlaczego przeżyłem spotkanie z Luną i Celestią i jestem pewien, że dano mi szansę dzięki której być może mógłbym być znów królem, nie tylko z tytułu. Ale gniew zapanował nade mną, chciałem tu i teraz! Rzuciłem wyzwanie nowym władcom królestwa, jak i Elementów Harmonii które przybyły im na pomoc. Ale to nie one mnie pokonały, nie smok ani młoda księżniczka, ale Kryształ Serca. Dał mi czas na zrozumienie pewnych rzeczy ale gdy spostrzegł, że dalej jestem taki sam, odwrócił się wreszcie ode mnie. Pokonał mnie, ale nie zabił, w końcu sam kiedyś mnie stworzył. Pozbawił mnie praktycznie całej mocy, czyniąc ze mnie zwyczajnego jednorożca, nikogo. Ale nikim nie jestem, wtedy też doszedłem od zera do wszystkiego. A wiedzy mnie nie pozbawił.

Jestem Sombra, byłem i będę królem! Liczy się tylko siła! Wy, którzy mnie nie doceniacie, obawiajcie się mnie...

Dodatkowe:
Nie ma uroczego znaczka;
Może zamieniać się w cień, ale tak duży jak on sam( nie zaś chmury cienia);
Ma zakrzywiony, czerwony róg;
Dysponuje silną magią, ale nie taką jak księżniczki. Teraz już Twilight czy Trixie mogłyby być dla niego wyzwaniem. Skupia się głównie na magii umysłu( telepatia, wizje i tym podobne).
Ma fetysz kryształów( z powodu swojego pochodzenia): kocha je i nienawidzi zarazem.

Error
WS....BS.....S.....T....PER....AG...INT....FEL...WP....HP
31....25.....32....26....29....28.....37....27.....39....10...

Zbroja płytowa na korpusie i kopytach.
Avatar użytkownika
Sombra
Nadwrażliwy
 
Posty: 108
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 23:19
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Król
Uroczy Znaczek: Eeee...
Lubi: Władzę, niewolnictwo, wydawanie rozkazów!
Nie Lubi: Rewolucje, anarchie, Cadance&Shining Armora, Spike'a i Elementy Harmonii.
Strach: Kolejny szmat czasu w lodowej dziurze.
Stan: Nienawidzi nikogo.
Koneksje Rodzinne: Spearmint- córka.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Zły, ale praworządny.
Multikonto: NIE

Re: Sombra

Postprzez Autumn Leaf » 15 lis 2012, o 16:09

Akceptuję, zamykam, wiem kto gra tym multi.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....29....40....40....34...39....32....32.....31....16

Jeżeli szczęście jest przeszkodą dla zbawienia.
To osądzi mnie bezduszna wieczna noc.

Obrazek
Avatar użytkownika
Autumn Leaf
Wieczny Optymista
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 08:43
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Celestia Slave
Uroczy Znaczek: Jesienny Liść
Lubi: pomagać innym, księżniczka Celestia
Nie Lubi: moknąć, fałszywych i dwulicowych kucy
Strach: nietoperze, las Everfree
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: wuj Steel siostry Shiver Summer Spring Winter
Rasa: Kuc Ziemny
Charakter: praworządny dobry
Multikonto: NIE


Powrót do Karty Postaci

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron