Strona 1 z 1

Last Verse

PostNapisane: 11 lis 2012, o 18:00
przez Last Verse
Imię i Nazwisko: - Last Verse
Pochodzenie: - ba, sam by chciał wiedzieć
Miejsce zamieszkania: - bar/śmietnik/pociąg (i tak w koło)
Ranga: - Buntownik
Wygląd: - Jednoróg
* Oczy: Mętne (chyba niebieskie)
*Włosy: Jak się umyje to czarne
*Wiek: Cosik koło 19
*Sylwetka: Chudy, średniego wzrostu, ma dość duże bary jak na jednorożca

Charakter: - Lubi wszystko do czego dodano lub mają w sobie procent. Nie lubi innych. Zawodowo śpiewa i gra na pianinie, gitarze, harmonijce, lutni i skrzypcach.
Krótka historia: - Nic nie wie o matce ani ojcu. Będąc niemowlakiem trafił do sierocińca. Kiedy zaczął naukę został okrzyknięty geniuszem (na standardy sierocińca będącego gdzieś hen na kresach kraju). Został wysłany do Elitarnej Szkoły w Canterlot Po pięciu latach (są naprawdę cierpliwi) został wyrzucony za brak kultury, podstawowych zasad moralności, alkoholizm i pisanie wulgarnych śpiewek (które wykonywał potem samemu na ulicy). Miał wtedy 15 lat. Został sam na ulicy, całkowicie wolny, bez domu, pieniędzy, tylko ze skrzypcami. Nie mógł się nacieszyć. O jego dokonaniach usłyszał "prawie że słynny" dezerter, renegat, muzyk wojskowy, podróżnik słynny z poznanie prawie całego świata (świat chyba nie chciał go poznawać bo był wyrzucany z każdego kraju po max. 2 latach) Infinite Path. Postanowił że weźmie go na ekspedycje jako muzyka, kucharza i chłopca na posyłki w jego bandzie. Po dwóch latach Last miał prawny zakaz przebywania w dwóch księstwach, umiał przeżyć w każdym najgorszym nawet zaułku (im gorszy tym lepiej mu się wodziło co ciekawe) i grał w połowie (tej biedniejszej połowie) karczm w Królestwie Gryfów. Żyło mu się naprawdę dobrze do niemiłego incydentu. Jego mistrz Infinite Path upiwszy się zaatakował w karczmie wielkiego kuca ziemnego który miał kolegów. Karetka nie zdążyła go uratować, zresztą chyba nie było to możliwe (połamane wszystkie żebra, wstrząśnienie mózgu, "tulipan" w bebechach i zmiażdżone kopyto to była przesada dla 50 letniego kuca). Last załamał się. Przez rok był w żałobie i poświęcił się całkowicie poezji. Po skończeniu żałoby wrócił do dawnej pracy, ale z przestrogą przed picem do stanu w którym można jeszcze kogoś zaatakować i wszczynaniu burd. Postanowił wpaść właśnie do Baru "Utopia".
PS Znaczek dostał w ESC gdy pierwszy raz zagrał za pieniądze. Znaczek to ósemka (nuta 1/8) i butelka.
Dodatkowe: - Czy możliwe jest żeby jego zaklęcia działały na takich zasadach jak u barda w Młotku albo D&D?
Error

Re: Last Verse

PostNapisane: 11 lis 2012, o 18:09
przez Reetmine
Mogą działac.
Akcept, zamykam.