Casimir van Verduiveldsteen
Miejsce zamieszkania:
Stalliongrad
Pochodzenie:
Manehattan
Ranga:
Buntownik
Zawód:
Czarodziej
Wygl?d:

- Oczy:
Czerwone
W?osy:
Czarne, na ogó? przypominaj? siano sposobem u?o?enia i faktur?.
Wiek:
23
Ubranie:
-Czarna peleryna
-Czarna koszulka
Sylwetka:
Przeci?tna w swej przeci?tno?ci.
Charakter:
Casimir jest kucem maj?cym spore ego i jeszcze wi?ksze wyczucie dramatu. Powszechnie uchodzi za egoist?, co nie do ko?ca jest prawd?. Czasem nawet bywa uczynny, wyznaj?c pokr?tn? zasad?, ?e równowa??c uczynki z?e dobrymi uniknie konsekwencji tych pierwszych, zwi?zanych z zanieczyszczeniem jego karmy. Lubi robi? przedstawienie, prowokowa? k?ótnie, generalnie jest ?artownisiem. Czasem podaje si? za zupe?nie inne osoby, podejrzany o rozdwojenie ja?ni. Kocha iluzj? i mira?e, pali w budynkach publicznych, podrywa 16-letnie klaczki. Nie wie, czego chce, mo?e poza jednym - dobr? zabaw?. Grywa na harmonijce. Wytrzymanie z nim jest niemo?liwe na d?u?sz? met?, chyba ?e zna si? go od dawna (co oczywi?cie w wi?kszo?ci przypadków si? wyklucza).
Straszny niechluj i ba?aganiarz, roztrzepany, chaotyczny, nieu?o?ony, szybko si? nudzi, le?. Genialny (przynajmniej za takiego si? uwa?a), ale le?. I do tego arogant. Nie k?ania si? Ksi??niczce. Czy wspomina?em, ?e lubi chaos? Ma 23 lata, odk?d pami?ta (nie ?eby zwraca? uwag? na kalendarz, po prostu lubi t? liczb?. Prawdopodobnie ma mniej).
Jako buntownik nie akceptuje zasad. A je?eli ju? musi, to stara si? je nagina? jak si? da, na przyk?ad tutaj, dodaj?c 3 linijki tekstu do opisu charakteru, by spe?ni? wymagania.
Krótka historia:
Pochodzi z Manehattanu, z bogatej kupieckiej rodziny. Jego nazwisko jest nieprawdziwe, wymy?li? je sam. Wyrzucili go z domu, jak mia? 15 lat. Przez par? tygodni od tego momentu zarabia? gr? w trzy karty, potem szmugluj?c cydr od komuchów ze Stalliongradu. Kilka razy prawie go z?apali, z czego raz w samym Stalliongradzie, ledwo uszed? stamt?d z ?yciem. Uciekaj?c, uprzednio schowawszy si? za beczk?, stworzy? w ?lepej uliczce iluzj? dalszej drogi i goni?cy go stró?e prawa uderzyli z wielkim impetem w ?cian?, powoduj?c jej zawalenie, 3 z po?ród niefortunnych ?apsów odda?o tam ostatnie tchnienie, reszta z mas? ci??kich obra?e? sko?czy?a na wózkach inwalidzkich (naruszaj?c w?t?? konstrukcj? ?ciany swoj? mas? doprowadzili do zarwania si? balkonu. Do upadku komuny nie móg? si? tam pokaza?, poniewa? za jego g?ow? wyznaczyli spor? nagrod?). Potem próbowa? zarabia? na przys?owiow? szklank? cydru, grywaj?c na harmonijce w mareli?skich pubrockowych zespo?ach. Rok sp?dzi? w Dromedor, nie pami?ta, co tam robi?. Ostatnimi czasy znowu szw?da si? po Stalliongradzie, pij?c na umór, robi?c coraz to nowe hece, oraz szukaj?c zlece? dla czarodzieja, tudzie? po prostu dobrej zabawy.
To, gdzie si? nauczy? czarowa?, pozostaje niewiadom?.
Uroczy znaczek:
Gwiazda Chaosu
Dodatkowe:
error