Strona 6 z 13

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 20:22
przez Nomiki
Nomiki wychodzi?a a przed wyj?ciem doda?a
-To dla mnie zaszczyt, moi mali przyjaciele
Podarowali?cie mi naprawd? wiele
Odwdzi?cz? si? wam jak tylko potrafi?
?ycie wasze z wdzi?czno?ci znacznie poprawi?
O tym co zrobili?cie nigdy nie zapomn?
Jeszcze raz dzi?ki wam ogromne

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 20:33
przez Shiny Masquerade
Kurtyna zosta?a opuszczona, a na Shiny znów wyszed? na ?rodek sceny.
- Rado?ci wiele nowe rz?dy przynios?y,
gdy? nierówno?ci do cna roznios?y.
Ka?dy nad ?yciem swym kontrol? zyska?,
nikt nikogo nie gn?bi? ani nie uciska?.
Pegaz z jednoro?cem i kucem ?yli zgodnie,
ka?demu czas mija? mi?o i pogodnie.
Ka?demu? Niestety, widowni mi?a,
jednej osobie si? nie zi?ci?a
wizja ta ?ycia radosna i szcz??liwa:
Celestia w robocie swojej gorliwa
siebie niemal zatraci?a w pracy,
byleby wszyscy, bogaci i biedacy,
szcz??cie dzielili pospo?u.
Wietrze, ty jej cnot? obwo?uj!
Ods?oni?to scen?... ale teraz by?a ju? komnat?. Przez okno wpada?o do niej srebrne ?wiat?o Ksi??yca, a na pod?odze siedzia?a i spogl?da?a w nie strudzona ksi??niczka Celestia.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 20:43
przez Nomiki
Nomi spogl?da?a w sztuczne okno w którym wida? by?o noc.
-Moi poddani odpocz?? mi nie daj?
Trudno?ci i znojów mej pracy nie znaj?
Chcia?abym wreszcie sobie odpocz??
Zaraz, chyba wiem ju? co mam pocz??!
Podziel? swe obowi?zki z kim? podobnym do mnie
Kim? z kim ?y?o b?dzie si? cudownie

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 20:51
przez Black_Gallant
Gallant spojrza? na scen? a w jego sercu odezwa?a si? zawi??, z?o??, zawód i ból.

- Równo??, Phi... Nigdy nie by?o równo?ci... To nie jest utopia... To jest jebane królestwo...

Nie kry? za?enowania, jednak nie mówi? na tyle g?o?no by przeszkadza? aktorom.
Wheatley po?o?y? mu si? na g?owie i dalej obserwowa?. Obecno?c gronostaja wydawa?a sie go nieco uspakaja?.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 20:55
przez Shiny Masquerade
?wiat?o wype?ni?o pomieszczenie. To by?a magia Celestii. Zas?oni?to zalan? b?yskami komnat?, a na ?rodek ponownie wyszed? Shiny.
- Wreszcie w?adczyni? zm?czenie dopad?o,
a? czu?a si? niby wym?czone kowad?o.
Wolno?ci poddanym pozazdro?ci?a,
lecz dalej sama si? dzielnie biedzi?a.
Ksi??yc unosz?c ide? umy?li?a,
by wieczyst? pomoc sobie utworzy?a.
Radujcie si?, kuce z wszystkich Equestrii terenów,
albowiem Celestii kres nadszed? problemów.
Kurtyna ods?oni?a ?liczne pomieszczenie... Te? komnat?, ale bardziej strojn?... Przewa?a? tu motyw Ksi??yca, nocy i gwiazd. Gdzieniegdzie mo?na by?o znale?? jakie? namalowane S?oneczko, ale ta komnata wygl?da?a na specjalnie przygotowan?. Na ?rodku sta?a jasnofioletowa ko?yska, poruszana przez magi? Celestii. Nad ko?ysk? pochyleni byli trzej przywódcy.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 20:56
przez Nomiki
U?miechn??a si? do trójki
-Tyle ju? dla mnie zrobili?cie
S?dz? ?e sobie zas?u?yli?cie
By zobaczy? dzieci? nocy
U którego Ksi??yc b?dzie w mocy
Imi? jej prastare nadaj?
Lun? b?dzie na wieki zwane.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:07
przez Tali
Genera? pegazów podesz?a z uznaniem z?o?y?a pok?on Celestii, potem Lunie.
W ko?cu przemówi?a oddaj?c ksi??niczce nocy w?óczni?.

B?d?e pochwalona, nocy w?adczynio!
Patrz na Equestri? nasz? zawsze mi?o,
hardo?? przeznaczaj?c tylko wrogom kraju
któr? stopowa? b?dziesz drog? do tego raju.
By? to czyni?a zawsze z dobrym skutkiem,
t? w?óczni? ci daj?, klaczce wesolutkiej.
Prastara to bro?, a tego kto j? dzier?y
nawet milion mocarzy w ?mierci nie uwi?zi.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:13
przez ReflexivoArco
Kanclerz nachyli? si? nad ko?ysk?. Rol? Luny odegra?a brawurowo madame Le Flour. Z?o?y? przed ni? koszyk z owocami i warzywami, uk?oni? si? z szacunkiem i powiedzia?

Witaj, ty, która ksi??yc b?dziesz wznosi?a,
nocami ?wiat?em odbitym nas darzy?a.
My, kuce biedne, dniami pracujemy,
i jeno ksi??yca ?wiat?em opromienieni do domów trafiamy wieczorem.
Dlatego w?a?nie tobie, wszyscy spo?em,
te oto ?wie?e pokarmy ofiarujemy,
by ci si? nie zbrak?o, gdy si? do domu garniemy.


Po czym cofn?? si? i zrobi? miejsce Angelowi... tfu! Królowi jednoro?ców

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:34
przez Angel
Angel by? szczerze zaskoczony. Wygl?da?o na to, ?e wszystko si? uda. To by?o tak niebywa?e, ?e nie wiedzia?, co ma my?le?. Opanowa? si? jednak szybko i wyst?pi? naprzód, równie? sk?adaj?c przed ko?ysk? pok?on i swój prezent.

Nasza Equestria to pokole? ci?g,
a teraz i ty wkraczasz w ten kr?g.
Pi?kna, pi?kna trzeba na ?wiecie nam,
by naszej krainie z?a nie przyby?o szram.
Alicorny s? pi?knem tego ?wiata,
ka?dego z nich otacza dostoje?stwa po?wiata.
By ci? wesprze? w pi?kna trudzie
te klejnoty ci ofiarujemy, wcale nie w ob?udzie.


Cofn?? si?, wracaj?c do pozosta?ej dwójki.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:40
przez Nomiki
Zwróci?a si? do trójki
-Pokorne dzi?ki sk?adam za to przyj?cie mi?e
w imieniu ma?ej siostry mej, której imi?
jak ksi??yc ja?nie? b?dzie na tysi?clecia.
Ka?dy, od rycerza dzielnego po pracowitego kmiecia
znajdzie w niej opiekunk? jawn? i wiern?,
a dla mnie jej pomoc b?dzie wielce wymiern?.
A teraz na uczt? was prosz? serdecznie,
by?cie wypili za Luny szcz??cie wieczne.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:42
przez Black_Gallant
Gallant s?uchaj?c tego wszystkiego czu? si? coraz gorzej. Serce bola?o, Wheatley zapobiegawczo zbieg? na jego grzebiet.

- TO jest por?bane... Zupe?nie odrealnione przecie?...

Gada? do siebie. Przy paru kwestiach o Celestii bi? bole?nie kopytkiem w belk?.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:47
przez Blue Sky
Pi?a martini i patrzy?a na przedstawienie wystawiane przed ca?ym t?umem kucy. Ciekawe ile to jeszcze b?dzie trwa?o?[/b] Tu nie chodzi o to ?e jej si? przedstawienie nie podoba?o ale chcia?a wiedzie? ile czasu siedzia?a w tym miejscu. [i]Mam jeszcze sporo do zrobienia ale wol? si? rozerwa? i zosta? tutaj. Po chwili zobaczy?a ?e naczynie w którym by? napój nagle sta?o si? puste.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:48
przez Shiny Masquerade
I teraz na scen? wyszed? Shiny z u?miechem na twarzy. Wiedzia?, ?e nie mo?e ju? niczego schrzani?, bo wszystko b?dzie na marne... Ale nie mia? tremy, za du?o siedzia? w tym biznesie.
- I ja tam by?em, miód i wino pi?em
a co widzia?em i s?ysza?em tutaj umie?ci?em.
I uk?oni? si?. Wszyscy si? uk?onili. A potem zacz?li ?piewa?. ?piewali tradycyjn?, znan? wi?kszo?ci pie??. A t?um ?piewa? razem z nimi:
W naszych sercach ?yje przyja?ni p?omie?
B?dziemy razem, dopóki on p?onie
Sprzeczek coraz mniej, cho? czasem powstaj?
?miechy i ?piewy nas zawsze zastaj?
W kr?gu przyjacielskich kucyków ?yjemy
W kr?gu przyjació? zawsze b?dziemy!

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:53
przez Autumn Leaf
Autumn w?a?ciwie nie wiedzia? co powiedzie?. Tre?? sztuki raczej ma?o go interesowa?a bo by?a o Lunie. Jego siostra nie mia?a znacz?cej roli ale jednak bardziej si? ?lini? do Nomiki przebranej za Celesti? wypad?a naprawd? nie?le. Ciekawe czy Dark te? tak my?la?? Si?gn?? kopytkiem po chipsa al chyba zjad? ju? wszystkie zatem si?gn?? po orkiszow? babeczk?. Ramon przyniós? mu kolejnego rozgrywaj?cego cia?o i umys? drinka.

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

PostNapisane: 1 sty 2012, o 21:57
przez ReflexivoArco
?ucznik uk?oni? si?, od?piewa? pie??, i szcz??liwy z udanego spektaklu zerwa? z g?owy z g?owy eklerk? i cisn?? ni? w publik?, trafiaj?c Gallanta, który wygl?da? jak po wypiciu sporej dawki t?czowego ?cisku. Jeszcze bardziej szcz??liwy z powodu pozbycia si? tej przekl?tej czapki z iskrami rado?ci w oczach patrzy? na za?nie?one Ponyville...