- Dobra dobra... Mam nadzieję, że szybciej wrócimy do domu... - powiedział smętnym głosem, dalej tak naprawdę myśląc o tym, żeby tylko się wreszcie wyspać. Już wolał nawet targać to ustrojstwo, żeby tylko się położyć gdzieś spać.
- Co te kuce się tak patrzą? - spytał zdziwiony obojętnym głosem. - To ostatni trend mody. Skóra, latex i czarne pejcze...
Szedł dalej, właściwie to było nawet zabawne. Teraz można powiedzieć, miał swoją własną czarną lektykę w klimacie sadomaso. To się nazywa prowadzić ciekawe i bogate życie.