przez Black_Gallant » 8 lis 2012, o 23:28
Black wysłuchał co Tali miała mu do powiedzenia, poczuł popchnięcie. Coś w nim pękło. Nie zasługiwała na to, by być częścią jego rodziny. Gdy tylko skończyła mówić, a chciała się odwrócić, niewiele myśląc, bo i nie było o czym, odwinął jej się i skopytkował ją w policzek.
Po placu rozległo się głośne plaśnięcie które zmroziło wszystkie rozmowy. Nikt nie ważył się wypowiedzieć słowa.
- Więc zniknij z tego miasta, z mojego życia. HEROLDZIE KRWI!
Krzyknął na nią i odszedł w stronę Sunny'ego.
- Przepraszam cię, że musiałeś być tego świadkiem. To morderczyni i kryminalistka która rozpętała całe niedawno piekło. Nie chciałbym, byś się obracał w jej towarzystwie. Ja stąd odchodzę. Jeżeli chcesz, chodź ze mną.
[z/t]
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13