Strona 1 z 6

Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 28 paź 2012, o 22:50
przez Rarity
Na placu rozpoczęły się już późnowieczorne atrakcje i celebracje święta Nightmare Night. Wszyscy zastanawiali się, czy tego roku nawiedzi ich Nightmare Moon pod postacią Księżniczki Luny, czy jednak nie. Zabawa i tak miała się w najlepsze.

Rarity krążyła w swym stroju pomiędzy straganami, od czasu do czasu wynajdując kuce które mimo wszystko nie miały strojów, i namawiając je, do stworzenia im czegoś na poczekaniu, czegoś modnego i unikalnego, w czym możnaby zaszpanować i śmiało przypomnieć sobie też i młodsze lata. Sama tęskniła za czasami gdy w swoich strojach chodziła na cukierki. W tym roku to już raczej jej siostra tak będzie robić ale i tak cieszyła się, widząc masę dzieci.

Zastanawiała się, czy jej strój nie jest zbyt realistyczny. Chciała się przebrać za oficera wywiadu, ale chyba niepotrzebnie użyła w tym, celu sukna generalskiego, jakiego używano do produkcji prawdziwych mundurów. Cóż... Czegóż się nie robi dla wyglądu. Zwłaszcza, że doskonale współgrał z nowym kolorem grzywy.

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 28 paź 2012, o 22:54
przez Black Cloud
Po opuszczeniu Lasu, Cloud potrzebował nieco odpocząć. Plac miejscy Ponyville wydawał się do tego najlepszy. Przynajmniej chociaż raz nie wyglądał dziwnie... mutant-odmieniec pośród różnych poprzebieranych popaprańcow. Zero różnicy. Jedną były oczy i miecze... czyli wszystko, bo nie miał ubrania. Taka jego mać, fart jak cholera. Westchnął i rozejrzał się. Z daleka dostrzegł dość dziwną klacz... w pewnym stopniu przypominala jego - biała, przynajmniej blada skóra, czarne włosy i ogon... hah. I ten mundur. Nie da się ukryć, że zaintrygowało go to. Zdawał sobie sprawę, że jest dzień... noc przebieranek, ale kostium wyglądał bynajmniej realnie. Powolnymi krokami, nawet niezbyt specjalnie, kierował się w stronę owej klaczy...

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 30 paź 2012, o 21:44
przez April Moon
April nie wiedziała za bardzo co tu robi, jednak postanowiła pojawić się na Nightmare Night. To było święto zarówno jej ukochanej księżniczki, jak i niej samej. Piękna pełnia sprawiała, że promieniała pięknem. Starała się trzymać z dala od wiedźkuca i obserwowała tutejszą diwę mody w przebraniu. Wydawała jej się już zbyt dorosłą klaczą na przebieranki, jednak trzeba było przyznać, że w tym mundurze wyglądała niesamowicie seksownie.
Usiadła na uboczu i dalej ją obserwowała.

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 30 paź 2012, o 22:35
przez Black Cloud
Automatycznie odwrócił wzrok na przybyłą. Nie było szans, by do niej teraz zagadał. Była niezrównoważona, inaczej tego określić nie mógł. Do tego chamska i prostacka, a jego nazywała "tępym". No nic. Zatrzymał się, by ogarnąć resztę towarzystwa. Niektórzy jednak wyraźnie przyglądali mu się, widząc, że jego wygląd to nie przebranie... tak, wiedźmin - parszywy odmieniec, był wśród normalnych kucyków, poprzebieranych tylko za dziwadła. Co za ironia... dziwadło wśród dziwadeł. Prychnął pod nosem i ponownie spojrzał na niebieską klacz, bardzo wymownie. Wzrok ten mówił, że ma ją na oku... po prostu, by nie próbowała nic głupiego. On nie miał skrupułów, jeśli miałby ochronić siebie czy innych przed nią...

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 30 paź 2012, o 23:09
przez Rarity
Rarity zaciekawiona podeszła do dziwnego kucyka. Był naprawdę dziwny i wyglądał groźnie. I chyba starał się tak wyglądać, co wyglądało nieco głupio. Szedł do niej gdy nagle zawrócił.

- Hej, hej, hej! Spokojnie mości ogierze, wstrzymaj konia. Widziałam, że chciałeś coś ode mnie. Skroić ci jakiś strój? Dziś mamy Koszmarnonocną Obniżkę Cen.

Wyszła przed niego zagradzając mu dojście do ciemnogranatowej klaczy. Czuła na sobie jej wzrok, ale pewnie tylko podziwiała jej realistyczny strój.

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 30 paź 2012, o 23:13
przez Black Cloud
A, błąd. On do niej nie szedł, tylko się spojrzał i pilnował. Teraz jednak stanęła przed nim śliczniuchna klacz. Przerkęcił swój parszywy pysk do niej. - Strój? Skrócić? Chwila... zajmujesz się szyciem? - Zapytał, wyraźnie zainteresowany. - Hah, wreszcie dobrze trafiłem. Widzisz, kilka dni temu pewna wariatka mnie uwięziła, zniszczyła mój skórzany strój... - Wymownie przeniósł na chwilę wzrok na April. Zaraz jednak ponownie spojrzał na Rarity. - Czy potrafiłabyś mi zrobić coś, co byłoby lekkie, wygodne, nie zatrzymywało ruchów, jednocześnie... w miarę odporne? - Sięgnął do swojej torby. - Mam skórę. Skórę utwardzaną, skórę garbowaną... przyda się coś z tego? A, no i... - Ta, już zamówienie składał, a nagle go uderzyło, że był spłukany. - Huh... nie mam pieniędzy na zbyt drogie usługi...

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 30 paź 2012, o 23:47
przez Zecora
Zecora weszła powoli
Zeszłoroczny kostium ją zadowoli
Oczami okolice ogarnęła
Tym razem nic nie prowadziła
A posiadając spokuj można się zabawić pożądnie
I uśmiechać porządnie

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 30 paź 2012, o 23:51
przez Black Cloud
Akurat, kiedy się odwrócił, by kontrolnie ogarnąć okolicę wzrokiem, na Plac weszła zebra. O... widział już podobne stworzenie. Parę tygodni temu, u Celestii... nie poznał imienia tamtej istotki, ale jemu to potrzebne nie było. Ta wydawała się starsza, zapewne mądrzejsza. Tak mu się wydawało. Zastanawiał się jednak ciągle, czemu te klacze - zebry - tak dziwnie wyglądały... nie znal zebr, po prostu, a kiedy teraz je poznał, przypominały mu coś, co jego nieogarniający rozumek nazywałby "wiedźminkami". Tak sobie to poukładał sprytnie... ale nie. Machnął łbem, stwierdzając, że to niemożliwe. Przecież żadna klacz nie może przeżyć Próby Traw. Westchnął więc i wzruszył ramionami.

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 31 paź 2012, o 00:01
przez Fire Hell
Fire weszła na impreze w pełnej okazałości wyznawcy Nightmare Moon.
Miecz u boku, szary płaszcz. Medalion wyznawcy i uśmieszek. To jedyny dzień kiedy za takie coś jej nie aresztują.
Sęp na grzbiecie dopełniał efektu.
Nie spodziewała się jednak spokoju gdy dostrzegła zebre i wiedźmina. Odrazu poznała tego drugiego. Spotkała takich i omal w walce nie zginęła.

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 31 paź 2012, o 00:20
przez Zecora
Kopytka czyjeś stukały niedaleko
Więc obruciła łep w tamtą strone lekko
A nogi zgieły się jak z galarety
Wszędzie rozpozna te gabarety
Oczęta słokie niebieskie
Biodra niezbyt wąskie
To był demon z legend afrykańskich
Potwór z przesłań pogańskich
Nie możliwe by tyle stroju szczegółów się zgadzało
Dlaczego to ją dziś spotało?!
Słowa w jej gardle zamarły
Szybkie oddechy chrapy rozrywały.

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 31 paź 2012, o 00:24
przez Black Cloud
Ciekawość jednak zwyciężyła. Przejechał kopytem przed twarzą Rarity. - Wybacz na moment. - Mruknął i podszedł do zebry. Wyglądała na zaniepokojoną widokiem nowej klaczy. Z jednej strony jego instynkt też mu coś podpowiadał... problem polegał na tym, że tej nocy jego instynkty były inne. Była to mutacja, nazwana przez obserwatorów "Zachodem". Jego umiejętności do rzucania Znaków i ochrony magicznej były wielkie, wręcz niewyobrażalne, jednak... coś mu się z łbem działo. Może dla tego tak latał jak kura bez głowy i plecie trzy po trzy? Bardzo możliwe. Przystanął przed Zecorą. - Witam. - Mruknął do niej. - Czy coś się stało, nieznajoma?

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 31 paź 2012, o 00:32
przez Fire Hell
Fire mineła wiedźmina i zebre bez słowa. Liczyła na jedno. Na odwiedziny Luny, wszak warto by się pochwalić nowymi znajomościami.
Dodeszła do stołu i wróciła w strone pasiastej z drinkiem własnej roboty.
-????? ???? ?? ??????-
powiedziała do zebry

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 31 paź 2012, o 00:41
przez Zecora
Odpowiedz cisła jej się na pysk sama
Lecz narazie obawe sobie zatrzyma
Czy drogę miecza da się porzucić
Czy to tylko stara się ścieme rozrzucić?
-Witajcie drogie kuce
Impreze chyba rochę zakłuce
Zecora się nazywam
Zabawić się przybywam.
-

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 31 paź 2012, o 00:44
przez Black Cloud
Usiadł i skrzyżował swe kopyta na klatce piersiowej. - Rozumiem, że nie stało się nic. - Mruknął tylko do niej. - Jestem Black Cloud, wiedźmin. - Chociaż był pewien, że tego się domyśliła. Skąd? Tak jakoś. Wzrok przerzucił na Fire. Tak po prostu ich olała? Cóż. Medalion nie drga, czyli raczej nie używa żadnych złowrogich zaklęć. Dla tego mógł odetchnąć spokojnie... a jednak, zachowanie zebry go niepokoiło, starał się tego mimo wszystko nie okazywać.

Re: Zabawa Nightmare Night 2012

PostNapisane: 31 paź 2012, o 00:49
przez Fire Hell
Fire nasłuchiwała i zastanawiała się jak dodać groteskowości swojemu stroju. Uniosła kopytko a nad nim pokazał się zwynatużony czany ognik.
-Nie. To by była przesada.-
Szeptnęła do siebie i płomień zgasł.