przez Black Cloud » 3 lis 2012, o 18:02
- W Lesie? Nie. W żadnym lesie nie spotkasz strzygi... one są jednak dość rzadkie. - Stwierdził spokojnie. - No, i tylko grasują na cmentarzach. Najczęściej mają sarkofagi. W nich śpią, do nich zaciągają pożywienie... - Przyjrzał się uważnie klaczy. - Widzisz... latanie i czarowanie nie jest im pisane. Są jednak niezwykle szybkie. I nieugięte... mało prawdopodobna jest szansa ucieczki. Potrafią ot tak przeskoczyć sobie 3 metry i precyzyjnie dopaść ofiarę... - I nagle zdał sobie sprawę, że może niepotrzebnie kogoś straszyć. Jak nie ją, to innych, którzy słuchają mimo woli ich rozmowę. - Jedną strzygę odczarowałem... miała 15 lat. Za szybko się ucieszyłem... mimo tego, że już wyglądała normalnie, nie minęła jej w pełni przeminana. Zaatakowała mnie szponami... przez dwa miesiące leczyłem ranę na szyi. Przecięła mi tętnicę szyjną, skubana... ale zaraz padła na ziemię. Znaleźli mnie potem żołnierze króla. Strzygą była jego córka... - Przymknął oczy. - Niestety... druga strzyga, z jaką walczyłem, jaką zabiłem... to była ta sama dziewczynka. 10 lat po odczarowaniu, klątwa wróciła... przez ten czas sobie jakoś żyła. Była kapryśna, jak każda "wasza wysokość", często płakała w nocy... przez pierwsze dni tylko płakała i plakała, moczyła się. Do tego... huh... od trudnego "dzieciństwa" zostało jej zamiłowanie do surowego mięsa, więc tylko w tym był problem, by jej dostarczać surowe kurczaki, najlepiej krwiste... - Znów się zatrzymał. Mimo, że powiedział wszystko, trzepnęło go, że to mogą być nieprzyjemne szczegóły. - Klątwa wróciła... ktoś całemu rodowi królewskiemu źle życzył. Podkradli jej naszyjnik z kamieniem szlachetnym, który miał pęcheżyk powietrza w sobie... to taki amulet, co powstrzymuje klątwy. Rumianek, w którym miała się kąpać, zastępili innym zielskiem, tak samo jak kadzidła, wokół których miała spać. Klątwa wróciła... i stała się... beznadziejnym przypadkiem, po prostu. Wtedy już nie miałem wyboru.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP...HP
31.....24....35....29....35....35....35.....23....36....11