Pony Utopia

-Czyste wariactwo.-Powiedzia? widz?c jak towarzystwo zupe?nie jak specjali?ci zamierza za?atwi? problem niew?tpliwie zwi?zany z magi?. Wzdrygn?? si? gdy tylko pomy?la? o magii. Cieszy? si? ?e nie ma potrzeby by wkroczy? do akcji. Nie uznawa? za szcz??cie ?e jego umiej?tno?? szybkiego biegu jest blokowana przez te nagolenniki. Mia? nadziej? ?e nie b?dzie zmuszony biec, w ?adn? stron?.

- Wy chyba kpicie. I ty z no?em, i ta ca?a zebra… Mog?e? to zrobi? szybciej, i lepiej.- To by?o do Dark Maniaca.
- A je?li to ty z czym? spartaczy?a? zebro, to lepiej módl si? bym tu zgin??.
Splun?? krwi? w ich kierunku, po czym zemdla?.

Twilight by?a przera?ona tym, co zobaczy?a. A kiedy us?ysza?a o propozycji Tali, kompletnie si? pogubi?a.
- Muzyka?! Gitara? Pinkie? Tali? Czy wy?cie wszyscy powariowali?!

Tali... mo?e to troch? zbyt drastyczne warunki... szczególnie, je?li chodzi o pojedynek muzyczny!

Za?mia? si? maniakalnie.
- A wi?c zaczynajmy!
Przed Maniaciem pojawi?a si? ognista perkusja, na której zacz?? gra?
- Jestem Maniac, Kocham Metal!
Perkusja znikn??a a w jego kopytkach pojawi? si? nó?
- Patrz na nó? jest super ostry!
Zmieni? si? w gitar?, na której zagra? riff
- Jestem Maniac mog? robi? co chc?
Zacz?? si? zbli?a? do zebry ponownie trzymaj?c nó? w kopytku
- Ja b?d? twe kopytka r?n??
Przesun?? nim delikatnie po jej nogach nie rani?c zebry.
- Nikt nie wytrzyma? bólu który zadam mu
Odsun?? si? i pokaza? swój pokój tortur w pe?nej okaza?o?ci.
- Doczeka? si? nie mog? tego
Podszed? do zebry i spojrza? si? jej prosto w oczy
- A? wyd?ubi? oczy twe
Rzuci? dwiema ?rubami, które wbi?y si? obok g?owy Reet’a nie robi?c mu krzywdy
- b?dziesz si? dar?a jak ma?a ?winka!
Spojrza? si? na ni? i czeka? a? wykona swój ruch.

( http://www.youtube.com/watch?v=Ews6lVhIDxU mój kawa?ek od 2:40 do 3:30 )

Jednoro?ca rozbawi? wyst?p klaczy.
- Ty to nazywasz muzyk?? Do?? tego! Czas si? zabawi?.
Ogier zacz?? si? zbli?a? do zebry by rozpocz?? tortury.

-Stój, Maniac! Czas zako?czy? twoje knowania! - wykrzycza?a Twilight.
- W imi? wszystkiego, co dobre i sprawiedliwe, a przede wszystkim w imi? tej wspania?ej krainy, jak? jest Equestria, przygotuj si? na pocz?stunek... moc? Elementów Harmonii!

Ca?e pomieszczenie wype?ni?o si? silnym ?wiat?em oraz energi?. Elementy Harmonii unios?y si? lekko ponad posadzk?.
- Posmakuj mocy t?czy! Elementy Harmonii, uderzenie t?czowym strumieniem ?wiat?a. Teraaaaaaaaaz!

Wielkie s?up t?czy uderzy? prosto w Maniaca.

6 klaczy w ro?nych przebraniach w tym jeden ?mieszny kurczak od którego Maniack prawie nie dosta? ataku ?miechu stan??y dzielnie na przeciw strasznego ogiera. Wszystkie spi??y si? w sobie. Medaliony na ich szyjach zal?ni?y. Maniacka zacz??y atakowa? najró?niejsze znaczki motylki b?yskawice kryszta?ki. W ko?cu wszystkie po??czy?y si? w jedno a tiara na g?owie Twilight za?wieci?a. Jej oczy otworzy?y si? szeroko i zal?ni?y. Z b?yskawiczn? pr?dko?ci? pomkn??a w stron? ogiera barwna t?cza. Nie mia? nawet czasu by si? usun??. T?cza poch?on??a go i zacisn??a wprowadzaj?c go w wir. Ogier zakrzykn?? ale jego g?os zosta? st?umiony przez g?os z góry.
http://www.youtube.com/watch?v=-Ya54aH_Rsg

Dark wróci? do swojej postaci nie by? ju? straszliwym Maniackiem - jedynie co si? zmieni?o to jego grzywa i ogon by?y teraz koloru t?czy .

Spokojnie, Dark ta t?czowa grzywa kiedy? ci zejdzie. Za jakie? 2, 3 miesi?... mo?e ju? nawet tygodnie. :D

- Oj moje biedactwo, zaraz si? ciocia Fluttershy tob? zajmie. O jaki? ty biedny - rzek?a s?odziutko ?ó?ta klacz podchodz?c do szarego pegaza. Rarity zdj??a magi? kr?puj?ce go wi?zy.
Tymczasem ró?owa klacz w stroju kurczaka weso?o skaka?a wokó? Zebry i wrzeszcza?a " Jeszcze raz jeszcze raz teraz sierpowy gitarowy !! "

- C-co si? stao?
Ogier otrz?sn?? si? i wsta? z ziemi. Nagle us?ysza? g?o?ne r?bni?cie tu? obok.
- Luno przenaj?wi?tsza!
Odsun?? si? od zebry która rozbi?a swoj? gitar? o ziemi?.
- Chwila... To ja! Znowu nad sob? panuj?!
Rozleg? si? g?o?ny krzyk rado?ci.
- Uwielbiam was wszystkich! Twilight. Musimy to uczci?. Poczyta?. Wypi? sok jab?kowy. Zupe?nie jak dawniej.
U?ciska? j? a potem zebr?.
- Dzi?kuj? i tobie. Nareszcie wolny!
Podniós? kopytka w gór?. Nagle opad? a z nim jego entuzjazm.
- Ale co z Reetem? Moja Luna trzeba go zabra? do szpitala!

-Ciekawe ile jeszcze maj? zamiar si? tam z nim bawi?.-Mrukn?? do siebie przygl?daj?c si? z pewnym ju? znudzeniem przygl?da? si? domostwu. S?ysza? jakie? dzikie wrzaski i d?wi?ki, co go raczej niezbyt zach?ca?o by zajrze? do ?rodka. W pewnym momencie zobaczy? co? na kszta?t promienia o t?czowej barwie.
-Oho, chyba wytoczyli ci??kie dzia?o. Mam nadziej? ?e jest tam ju? bezpiecznie.-U?miechn?? si? i zacz?? ostro?nie si? zbli?a? do domu.

Nic si? nie sta?o g?uptasku mam jeszcze ?liwkow? - za?mia?a si? Pinkie wyj??a nie wiadomo sk?d drug? gitar? i zacz??a ta?czy? wokó? Darka ?piewaj?c Evil Enchantess.

Uff... co za ulga, ?e uda?o si? nam powstrzyma? Maniaca.
To by?o przera?aj?ce... Czu?am od niego ??dze krwi.
Hm... oby to si? ju? nigdy wi?cej nie powtórzy?o.
Musimy si? zabezpieczy? na przysz?o?? przed takimi wypadkami. Tak, o to bie mówi?, Dark. Wydajesz si? by? podatny na op?tanie...

Spojrza? si? dziwnie na ró?ow? klacz
- Pinkie to chyba do zebry z tak? muzyk?.
Uspokoi?o go ?e Reetem zajmie si? Fluttershy. Odwróci? si? do Twilight.
- Podatny? Ciebie te? by op?ta?o gdyby? mia?a bezpo?redni kontakt z Sz?tkami Nightmare Moon. Ale Nie mam ochoty teraz o tym mówi?. Mam te? do?? tego miejsca. Ju? nigdy tu nie wejd?.
Ogier us?ysza? g?o?ny ?miech zebry,
- Co? Co z moj? grzyw??
Spojrza? na lustro i wybuch? ?miechem.
- O moja droga Luno... Nie wytrzymam.
Nagle spowa?nia?
- To wcale nie jest zabawne... Musz? si? tego pozby?...