Strona 5 z 5

Re: Rynek główny

PostNapisane: 18 kwi 2013, o 14:28
przez Twinkleshine
Twinkle spuściła wzrok w ziemię.
-Nic się nie stało, chciałam tylko pomóc. - odeszła kilka kroków od Silvera. Chciała chwili spokoju,i nie miała zamiaru być dotykana. Poprawiła swoją grzywę i jeszcze raz przetarła swoim kopytkiem jej lekko zaczerwienione oczy.
-Więc idziemy gdzieś jeszcze czy wracamy do Ponyville ? - zapytała.

Re: Rynek główny

PostNapisane: 18 kwi 2013, o 16:38
przez Silver Twirl
-Wiem że chciałaś pomóc, w sumie to ja też chciałem, tylko źle to zabrzmiało.
Zrobił kilka niepewnych kroków, nieznacznie zbliżając się do klaczy. Miał minę jak skarcony szczeniaczek, w końcu jednak zależało mu na czymś innym.
-A pozatym, będzie większa szansa na znalezienie czegokolwiek, jeżeli napiszemy że tego czegokolwiek się podejmę. Dam sobie radę ze...
No i ponownie, uznał że lepiej będzie jeżeli się przymknie i przestanie drążyć temat. Twinkle wyglądała na trochę poirytowaną a on sam był zdenerwowany jak smok, któremu ktoś właśnie podkradł kilka diamentów. Kolejny raz wchodzi na to że Silver nie umie radzić sobie z kobietami. Ponownie, brawa mu. Ogier przysiadł i odgarnął grzywę do tyłu.
-Jeżeli już tu jesteśmy, nie zwijajmy się tak szybko.

Re: Rynek główny

PostNapisane: 19 kwi 2013, o 07:12
przez Twinkleshine
-Nic się nie stało.
Powiedziała Twinke nieco cichutkim głosem. Jak to miała w zwyczaju , odgarnęła różowe loki.
Założyła niebieską torbę na grzbiet i rozglądnęła się po centrum.
-W takim razie gdzie idziemy ?


Re: Rynek główny

PostNapisane: 20 kwi 2013, o 23:22
przez Silver Twirl
Nic się nie stało, ok. Według niego jednak się stało, ale wolał nie drążyć tematu i nie myśleć o tej sytuacji. Atmosfera troszkę się rozprostowała. Spojrzał na bok, zastanawiając się co można robić w Canterlocie. Zwykle bywał tutaj tylko w sprawach pracy, i nie zabawiał w miejscach użytku publicznego.
-W sumie to do końca sam nie wiem. Miejsce które można uwolnić od nadmiaru czekolady, albo jakiś spokojny skrawek miasta były by chyba dobrym wyborem.

Re: Rynek główny

PostNapisane: 21 kwi 2013, o 20:17
przez Twinkleshine
Twinkle rozejrzała się po centrum. Zamrugała kilka razy i odwróciła się do Silvera.
-Z tego co wiem , właśnie odbywa się walka na Stadionie Fenix. Może ją obejrzymy ?
Jej źrenice wesoło zamigotały a klaczka uśmiechnęła się. Choć było to dziwnie, uwielbiała oglądać jak inne kucyki walą się po mordach. W sumie było to do niej nieco niepodobne, kto by się spodziewał że biało-różowa klaczka , jedząca na potęge wszystko co jest zrobione z czekolady, uwielbia przemoc i to w nadmiarze. Podskoczyła i spojrzała na ogiera.
-No to co ? Idziesz ?

Re: Rynek główny

PostNapisane: 22 kwi 2013, o 06:45
przez Silver Twirl
-Jasne! Kto by pomyślał że ty będziesz mnie wyciągać na oglądanie jak inni spuszczają sobie lanie.
Twinkle i oglądanie walk? Myślał raczej że będzie chciała wyciągnąć go do jakiejś nudnej kawiarni, czy innego nudnego miejsca, a tu taka propozycja. Nie żeby miał coś przeciwko, wręcz przeciwnie - to była najlepsza rzecz na jaką którekolwiek z nich dziś wpadło. Znowu wychodzi na jaw jak wielkim Silver jest nubem jeżeli chodzi o kontakty ogier-klacz...
Kuc od razu sprawiał wrażenie bardziej ożywionego, pozwolił sobie nawet na lekki uśmiech i żwawo potruchtał w stronę stadionu.
-Idziemy.

[z/t]

Re: Rynek główny

PostNapisane: 22 kwi 2013, o 13:26
przez Twinkleshine
-Cieszę się.
Uśmiechnęła się i poszła za ogierem, przy okazji zahaczając o cukiernie. To nie była by Twinkle gdyby przeszła tak koło słodyczy obojętnie...

z/t

Re: Rynek główny

PostNapisane: 28 cze 2013, o 17:49
przez Sunrise
Sun wyparzył z bocznej uliczki, po chwili się zatrzymując, by złapać oddech. Poprawił sponiewiarane okulary i rozejrzał się. Główny rynek.
-Super, jeszcze tylko kłusem na dworzec i spadam stąd.- powiedział do siebie. Oparł się o ścianę jakiegoś budynku i zaczął zastanawiać się, jak jest w Manehatann'ie. Jakby nie patrzeć to będzie tam jechał pierwszy raz w życiu. O ile zdąży. Właśnie! Nagle wrócił do pełnej pozycji pionowej i zaczął znowu galopować, tym razem w kierunku dworca.
z/t