przez Feather » 27 mar 2013, o 18:44
- Szukaliśmy? Masz brata bliźniaka? A może pieska? - spytała chichocząc. Nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, jakie głupoty wygaduje - Nieeeee, musiałam tu z tatą przyjść. Mówił, że musi wziąć tych walczących w lepsze miejsce, do Arabii, tam podobno będzie się bardziej opłacać, a ten pan od turnieju nie zna się na interesach, bo w Arabii więcej dają i że tata może zarobić na tych wojownikach! A wiesz, co to znaczy? - spytała, robiąc wielkie oczy - Więcej cukierków! - westchnęła.
Nawet nie zauważyliście, kiedy przyszedł tu i jej ojciec i jego ochroniarze (A było ich siedmiu).
- No, bursztynko... nieźle kolegę urządziłaś... - rzekł jednorożec - teraz on wie naszą tajemnicę... - ogier pokiwał głową.
- TATUŚ! - mała przytuliła się do niego - wybacz, ja musiałam...
Jednoróg również przytulił małą i zbliżył się do Blasta, nachylił się nad jego uchem.
- Powiem ci coś... - jego róg błysnął lekko, a źrebak leżał nieprzytomny - Dobra, weźcie tego gno... małego na dół, musimy się przygotować- rzekł do jednego ze strażników. Zemdlał...
Bursztynka zaczęła cichutko płakać, a wszyscy poszli na dół, z Blastem na grzbiecie jednego z ochroniarzy (ziemniaki), za trybuny, do pokojów gospodarczych.
***
Blast obudził się w klatce, w jakimś pokoju, gdzie było pełno zwierząt, wszystkie również w klatkach. Od gigantycznych skorpionów, po zwykłe kundle. I wszystkie nieziemsko hałasowały. Było ciemno, świeciła jedna pochodnia, od betonowych ścian było zimno.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30