przez Silver Twirl » 26 kwi 2013, o 18:53
(( Ale omińmy już pisanie w ekp, jeżeli mamy zamiar wracać do domciu c: ))
No to przynajmniej nie ominęło go wiele. Wpatrzony na murawę, odpłynął w myślach gdzieś daleko do swojego własnego świata. Ostatnio dość często zdarzało mu się tracić koncentracje, na szczęście Twinkle zawsze dawała radę przyciągać jego uwagę. Chwilę zastanowił się nad pytaniem, przytulając mocniej klacz.
-Dopóki siedzisz obok mnie to nie jest mi ani smutno ani pusto...
W tym czasie kiedy oni tak sobie siedzieli, przytulone jedno do drugiego, pierwsi 'ogarniacze' rozpoczęli już swoją robotę doprowadzania stadionu do porządku. To znak że trzeba spadać, toteż niechętnie wypuścił z objęć partnerkę, obrócił się, przypadkowo muskając ją ogonem po pysku i szybkim krokiem potruchtał w stronę najbliższych drzwi.
-Wracajmy.
Gdy tylko Twinkle go dogoniła, ruszył w stronę wyjścia.
[z/t]