Strona 4 z 4

Re: Stadion Fenix

PostNapisane: 21 kwi 2013, o 12:56
przez Feather
/rzuty/
Shadowowi test ws na test Blacka się nie udał (ws+1k10 -> porównałem)
Black - 50, nie zdałeś :"D
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/:F <- wondż
Shadow starał się za wszelką cenę wytrącić łuk Blacka z jego kopyt, lecz otumaniony kucyk zataczał się tak mocno, że nie sposób było go trafić. On zresztą też - nie potrafił trafić pegaza, pomimo tego, że całkiem blisko podlatywał. Chłopcy jednak nie zauważyli, że z sufitu wysuwa się coś, co przypomina armatę, tyle, że ma czerwony kryształ na lufie...

Re: Stadion Fenix

PostNapisane: 21 kwi 2013, o 12:59
przez Shadow Sky
... Dobra, obaj się zataczali jakby byli pijani. Musiał to zakończyć szybko. Odskoczył i przypuścił zwykły atak z dystansu, z użyciem swojej halabardy. Dopóki Black nie stałby się tak dwukrotnie szybszy i dopóki miał za broń ręczną swój kijowy łuk dla ubogich, tak długo Shadow był wręcz pewien, że zna wynik tego starcia. Pozostało jeszcze raz, porządnie, przydzwonić mu z tej halabardy....

Re: Stadion Fenix

PostNapisane: 21 kwi 2013, o 13:02
przez Black_Gallant
Natychmiast zrezygnował z walczenia z Shadowem i szybko wyskoczył z kręgu, pozostawiając Shadowa sam na sam z czymś dziwnym. Szybko przebiegł za najbliższy taśmociąg i schował się za nim. Stąd, będąc gotowym w każdej chwili się schować za maszyną, obserwował otoczenie.

-----------------------------------------------
Wybacz, Shadow lata a Black był pośrodku kręgu, więc summa summarum musiał patrzeć w górę i zauważyć że coś sie dzieje
-----------------------------------------------
Bo byli w zwarciu
-----------------------------------------------

Re: Stadion Fenix

PostNapisane: 21 kwi 2013, o 13:23
przez Feather
/rzuty/
test AG na trafianie Blacka zanim spierdzieli zdany.
Shadow - 30 na ws.
/\/\/\/\/\/\/:F
Sunny trafił Blacka kolcem halabardy /-2hp/, ale ten zdążył jednak skryć się za taśmociągiem. Tymczasem klejnot rozjarzył się na czerwono i wycelował w Shadowa.
*staty działa to 20BS oraz 10hp*
Ziiiuuuuummmm...
Czerwona wiązka pomknęła nad głową pegaza, przecinając jeden z łańcuchów, podtrzymujących lampę, a ta spadła na taśmociąg, za którym krył się Black i z hukiem rozbiła się, po czym pojechała wprost pod gilotynę, wielki młot, potem przeleciała przez rozdrabniarkę i tle ją widzieli.

Re: Stadion Fenix

PostNapisane: 21 kwi 2013, o 13:30
przez Shadow Sky
- NUDZI WAM SIĘ?! - Ryknął rozeźlony pegaz, gdy nagle nad głową pomknęła mu wiązka energii. Wyglądało na to, że musi to kończyć naprawdę szybko. Przynajmniej Black był za taśmociągiem... Czyli miał ograniczoną wolność ruchów. Shadowa teraz najbardziej obchodziło, by utłuc ziemniaka jak najszybciej. Ruszył za Blackiem, by go zadźgać i zarąbać.

Re: Stadion Fenix

PostNapisane: 22 kwi 2013, o 13:28
przez Black_Gallant
Wyczekał momentu aż Shadow przypuści atak i odstąpił w bok tak by Shadow przemknął obok niego, i wtedy uderzył z całej siły w drzewiec halabardy mieczem i naparł na niego ciałem. Musiał go pozbawić długodystansowej broni, więc postanowił mu złamać ten trzonek nie będący przedłużeniem jego męskości.

- Walcz jak ogier! Na gołe klaty, Shadow!

Krzyknął mu prosto w twarz próbując zniszczyć jego broń.

Re: Stadion Fenix

PostNapisane: 22 kwi 2013, o 14:32
przez Feather
/rzuty/
Shadow 10, zdany
Black 86, dodatkowo przez ciężkie obrażenia wychodzi, że masz 96 :"D
/\/\/\/\/\/\/\/:F

Shadow zleciał na Blacka, bijąc go jak popieprzony. Walił czym popadło, walił wszędzie, trafiał... /-3hp :3/. Poturbowany, czarny ogier, nawet nie mógł trafić już drzewca. Był powolny, zbolały, pobity...
Na domiar złego, działo przekręciło się w jego stronę i...
/rzut - 17 dla działa/
Wystrzeliło w niego wiązką, a kuc doznał ogromnych popażeń, sierść zaś spłonęła. Chwilę później, zatrąbiły syreny, zaświeciły się koguty, na salę "produkcyjną" wbiegli sanitariusze, którzy wzięli Blacka do szatni i tam przywrócili go do dawnego stanu. Pozostał tylko Shadow...
I wtedy ściany zawaliły się, włącznie z sufitem, zmieniając się w pół drogi w stado pięknych, kolorowych motyli, które wzbiły się w powietrze. Pegaz stał teraz na trawie, fanfary rozbrzmiały w całym stadionie, tłum wiwatował.
- III MAMY ZWYCIĘZCĘ! - darł się komentator - SHAAADOOOW SYN FEATHERAAAA!
Na murawę wbiegło stado reporterów, którzy zaczęłi napieprzać zdjęcia, oraz zadawać (wszyscy naraz) pytania, tak, że nie zdążył na nic odpowiedzieć. Chwilę później wszedł organizator z jakimś ogierem-jednorożcem, odzianym w purpurę...
- Moje gratulacje - powiedział organizator w garniturku - Wygrał pan naszą nagrodę pieniężną, w postaci siedmuset, siedemdziesięciu siedmu tysięcy sztuk złota.
Ogier w purpurze zakrząkał.
- Jako sponsor tego turnieju, ja, lord Rose Horn, nakazuję ci uklęknąć, synu najemnika.
Tłum ucichł, zabrzmiały werble. Ze zdobionej pochwy, jednorożec wysunął magią piękny, długi, szklany, ornamentowany miecz. Jarzył się energią, zdobiony szafirami, sam był koloru zielonego. Wyglądał też na bardzo ostry. Gdy pegaz uklęknął, położył mu płaz na ramieniu.
- Nadaję ci tytuł rycerza i wszelkie prawa, jakie wiążą się z tym tytułem. Służ dobrze Księżniczkom i swojej sprawie, Sir Shadowie.
Lord Rose wbił go w ziemię i położył przed tobą pochwę.
- Weź to ode mnie... jest magiczny.
/Shadow i Black Z/T
Black po opuszczeniu turnieju, dostał zbroję turniejową i 10k złota. Miecz Shadowa to Oblężyciel. Jest strasznie ostry (krwawienie), oraz jest naładowany energią, zadaje obrażenia od światłą (opażenia). Poproś Talona o staty dla broni. Proszę, byś Zebro uwzględnił, że te szkło jest dosyć twarde. Dziękuję wszystkim za udział./
/XP
Shadow - 15xp.
Black - 10xp./