-Rzuty-
Twinkle - 64 na kostce, mniej od 20 do zdania, czyli nie zdany test na trafienie.
Black - Również nie trafiasz, masz 44.
Rzucałem na WS
------
Twinkle zaszarżowała na Blacka, lecz halabarda obkręciła się jej w kopytkach tak, że ześlizgnęła się po jego pancerzu, nie czyniąc mu rzadnej krzywdy. Black zaś postarał się trafić klacz, jednak broń wydawała mu się zbyt niepokopytna (poręczna xD), przez co trawił milimetr nad jej rogiem.
- PROSZĘ PAŃSTWA, CO TU SIĘ DZIEJE?! SPÓJRZCIE NA TYCH DWOJGA, JAKŻE TO ROMANTYCZNE! HALABARDA NA HALABARDĘ! OGIER NA KLACZ!
W tym samym czasiem jak walczyliście, mag zaczął zdobywać przewagę, porażając pegaza magiczną błyskawicą, spalając mu skrzydła.
- WSPANIAŁE UDERZENIE, KTÓRA ZARAZ PEWNIE ZAKO... O NIE, ON DALEJ CHCE WALCZYĆ!
Pegaz, który leżał na podłodze, nad którym unosił się siwy dym, dźwignął się i rzuciłz gołymi kopytami na jednorożca. Gdy to zrobił, jeden z ochroniarzy ściągnął mu magią zbroję, by walcząc wręcz mieli równe szanse. Albo i nie równe...
Gdzieś na trybunach zespół rockowy zaczął przygrywać wam, byście mieli do czego walczyć.
http://www.youtube.com/watch?v=0Om2i-VS4rE