Strona 1 z 2

Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 19 sty 2012, o 11:25
przez Kaja Redsky
No dobra, o to powód, dla którego mój mózg zaczyna dzia?a? na innej d?ugo?ci fali - Akwarela. Najpierw wrzuc? obrazek finalny, nie mam skanera, a nawet jakbym mia?, to jest to format zbli?ony do A0, wi?c robi? zdj?cia. A ?e mam tylko XVII-wieczn? mikrofal?, to musz? robi? bilans barw w GIMPie, ?eby jako? to wygl?da?o. Wi?c dostajecie co? takiego:

http://img685.imageshack.us/img685/4346/coy1.png

Je?eli pytacie si? o styl - jest to co? pomi?dzy impresjonizmem a prediscordianizmem. Je?eli b?dziecie narzeka?, ?e kokardka nie jest czarna, to zapraszam do wikipedii

A ?e was kocham i nienawidz? zarazem, to zarzuc? was stert? ekskluzywnego materia?u WIP z niezno?nie nudnymi przypiskami, które niewiele wam powiedz?.

No dobra, najpierw szkic, na ma?ej kartce, o?ówkiem znalezionym pod ?ó?kiem tydzie? temu, stara?em si? robi? na szkielecie kucyka, zgodnie z zasadami rysunku, ?eby zachowa? jakie? proporcje:
http://img4.imageshack.us/img4/3223/13929184.png

Teraz szkic na szybko, ju? na A0, ten sam o?ówek, ale bez konstruowania. Potem smarowane kijem (tak kijem) zanurzonym w tuszu. I suszone suszark? do w?osów, której nie u?ywam do niczego innego jak malowania, ale ma ?adny fioletowy odcie?, wi?c i tak j? lubi?.
http://img707.imageshack.us/img707/1097/57714010.png

No dobra, pierwsze poci?gni?cia p?dzlem, zaczynam od t?a, bo tak. A w?a?ciwie dlatego, ?e moja mentorka (?wietna kobieta, jak kto? chce w Gda?sku si? uczy? rysowa?/malowa?/lepi? z gliny i nie przeszkadza mu towarzystwo kobiet w wieku 60+, które BTW piek? pyszne ciasta to polecam i mog? da? kontakt) tak mnie uczy?a, ?e otoczenie zmienia postrzeganie barw, wi?c lepiej nie maza? za bardzo najwa?niejszej rzeczy, tylko skupi? si? na otoczeniu. Sam obiekt rysowania wychodzi z t?a, nie na odwrót. Tak wi?c ja wol? skopa? przy tle, ?eby potem efekt ko?cowy wyszed? poprawnie:
http://img7.imageshack.us/img7/7509/57858431.jpg

Có?, niewiele si? zmieni?o, ale da?em rysunek, bo mo?e kto? zobaczy, ?e za pierwszym razem niebieskie morze mo?e wygl?da?o sztucznie, a ?e jak zapewne pami?tacie z zabaw nad Ba?tykiem, morze jest zielone, to poprawi?em troszk?, nast?pnie namalowa?em br?zow? cz??? beczki. Czemu br?zow? cz???, a no dlatego, ?e: drewno nie jest jednolite, wi?c musi ciemnie?, a jakiego koloru jest br?z w cieniu? A no w?a?nie zielonego, ju? dawno to odkry?em, nie pytajcie jak, nie pytajcie czy jestem daltonist?, ale moje kolory s?, by?y i b?d? skrzywione. Po reszt? informacji odsy?am do encyklopedii pod has?o "impresjonizm":
http://img705.imageshack.us/img705/893/11539745.jpg

No i w?a?nie w tym momencie mi odjeba?o, ?e nie mam bordowej farby. No bo kiedy? kupi?em sobie pude?ko akwareli spod Radomia czy innych Chin, 12 kolorów, bo nie mia?em i potrzebowa?em na zaraz. Potem uda?o mi si? ?ci?gn?? za bezcen farby ze wschodu, ruskie barwniki s? tej samej jako?ci co w?oskie, a 3 razy ta?sze. To znaczy by?y 3 razy ta?sze, bo farby które kupi?em za 70 z?otych teraz kosztuj? 200 z?. Genialnie si? nimi maluje, no i jest du?o kolorów, tylko gdzie? je wci??o, no nic, musia?em sobie radzi? t? dwunastk?, to by? pierwszy z powodów mojej kl?ski. Oto pierwsze efekty malowania sier?ci, potem b?d? j? stopniowo kolorowa? a? do samego ko?ca:
http://img857.imageshack.us/img857/9629/80972691.jpg

Do zabawy wesz?y w?osy. Jako ?e umy?em p?dzel do ?ó?ci i wymieni?em wod? (to bardzo wa?ne przy malowaniu ?ó?ci?, nawet jak to nie jest akwarela) to zabra?em si? za lunet? i oko. Wtedy te? przyszed? mi do g?owy genialny pomys? "u?yj zieleni do zrobienia bordowego cienia na sier?ci!" No i to by? drugi z powodów, dla którego obrazek mi nie wyszed?. Mimo wszystko mog?em malowa? br?zem, by sz?o mozolniej, ale efekt by?by imho lepszy:
http://img525.imageshack.us/img525/3800/81101559.jpg

No i ko?cówka, Podmalowania, domalowania. Zrobione niebo i kokardka, trzecim powodem nieudania by? po?piech (zwykle takie co? maluj? 20-40 godzin, nie 3-4), za? czwarty to taki, ?e nigdy nie robi?em niczego w tym formacie akwarel?, za? pi?ty, ?e malowa?em na zwyk?ym cienkim papierze, który ?le znosi kotakt z wod?.:
http://img526.imageshack.us/img526/4908/52781988.jpg

No i znowu to samo co na pocz?tku, ?eby?cie nie musieli przewija?, a ?ebym ja móg? napisa? co? wi?cej

Obrazek

Ogólnie jestem z pracy zadowolony. Podsumowuj?c: Tusz kijem, ca?o?? obrazu p?askim p?dzlem 2 cm. Podpis ma?ym p?dzelkiem. Wykorzysta?em 10 kolorów farbek. Sko?czy?em, kiedy papier zacz?? si? rozpuszcza?.

Mi?ego podziwiania, zapraszam do pisania komentarzy w stylu "O, ale ?licznie rysujesz, mi te? mo?esz namalowa? co?? albo "Jeste? do dipy, obrazek jest do dipy, nienawidz? ci?, ?mierdzisz." Je?eli jednak chcecie napisa? co? z sensem albo jak?? konstruktywn? krytyk?, to was nie powstrzymam.

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 19 sty 2012, o 16:22
przez Sal Ghatorr
Gratuluj? i zazdroszcz? umiej?tno?ci. Poza tym, ?e róg jako? mi nie pasuje do w?osów, jest perfect.

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 20 sty 2012, o 00:41
przez BlancoVagabundo
?wietne bocianie gniazdo, super cienie na lunecie szkoda tylko ?e na avku jest bardziej s?odki....

Jako kto? kto farbami potrafi tylko pomalowa? pokój i to jeszcze tak ?e trzeba poprawia? mówi? PI?KNE !

Zapomnia?bym "O jak ?licznie malujesz namaluj co? jeszcze Blanco prosi"

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 23 sty 2012, o 13:41
przez Kaja Redsky
Obrazek

Na drugiej stronie jest dedykacja dla dziadka :)
A4, piórko (Z Br?zowym Tuszem, MOJEPIÓRORYSUJEWSEPII!)
Nie wygl?da to najlepiej, równie? ze wzgl?du na sposób cyfryzacji... Musicie wierzy?, ?e na ?ywo jest lepsze.

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 23 sty 2012, o 15:30
przez Nomiki
Coy czy moge Ci? zabi?? :3 to jest za pi?kne :3

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 15:06
przez Kaja Redsky
YAY! Mam w?asne fanki! Mo?ecie piszcze? :)

Dobra, jako ?e nigdzie jeszcze ich nie wrzuca?em, to dostaniecie moje pami?tki z ostatnich wakacji, obie malowane na szybko.

Pierwsza to widoczek. Tak. W ten sposób równie? maluj?. Bardzo to przyjemne i podnosi na chwil? ci?nienie. Ale troch? adrenaliny nikomu nie zaszkodzi?o :)

Obrazek

Akwarelki, wyci?te z A4. Niebo by?o wtedy naprawd? kolorowe. Specjalnie wsta?em o ?wicie, ?eby je namalowa?.

No, jakby zupe?nie inna technika. To by?o pierwszy raz, jak malowa?em piórem, którego u?ywam teraz na okr?g?o. Aha. I papier na którym malowa?em nie by? bia?y. W obu przypadkach. Te? A4.

Obrazek

Jak kto? zgadnie czego to jest rysunek (jak si? nazywa ten amfiteatr, albo gdzie jest), to co? mu narysuj? :)

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 15:30
przez BlancoVagabundo
To ja si? zabawie w zgadywank?. Wygl?da mi to na amfiteatr w Arles.

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 15:37
przez Kaja Redsky
Za bardzo na zachód zajecha?e? :P I od razu odpowiem, ?e nigdy nie by?em we Francji. ?ycz? powodzenia w dalszej zabawie.
I jeszcze jedna podpowied? - amfiteatr zosta? zbudowany na wzgórzu i z jednej strony jest wy?szy ni? z drugiej :)

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 15:40
przez DarkFire
Wiem co to za amfiteatr... Chyba. By? w Assassins Creed 2... Chyba.... xD Ale nazwy ci nie podam bo nie chce mi si? szuka? :P

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 15:41
przez BlancoVagabundo
To mój ostatni strza? amfiteatr w Puli zwany Aren?! Jak nie to id? spa? p?acz?c nad swoimi marnymi umiej?tno?ciami :-)

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 15:44
przez Kaja Redsky
TAAAAAK Amfiteatr w Puli. By?em w Chorwacji. Masz jakie? ?yczenia co do nagrody? :)

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 15:47
przez BlancoVagabundo
Có?... Blanco mo?e poprosi? tylko o narysowanie Blanco oczywi?cie je?li to nie k?opot:)

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 18:43
przez ReflexivoArco
Wiesz, Coy, pierwszy obraz jako? zbyt mnie nie zachwyci?, naprawd? ?adny, ale mi tchu w piersiach nie zapar?. A z kolei ten drugi to po prostu OB??D!
fenomenalnie uda?o Ci si? odda? Gda?sk, a? czu? charakter tego miasta, a statek narysowa?e? wprost fenomenalnie! Kojarzy mi si? to z ilustracjami z takiej starej ksi??ki o Gda?sku, tyle, ze Twoje jest 20% cooler.
Druga akwarelka równie? wysz?a zacnie, mo?e nie powala realistyczno?ci?, ale przecie? w akwarelach chodzi w?a?nie o t? ich ?agodno??, niemniej praca jest ?wietna ^^ .
Amfiteatrowi równie? nie mam absolutnie nic do zarzucenia, mam straszn? s?abo?? do rysunków w tym stylu ;-) . Cieniowanie zdecydowanie dodaje tej pracy uroku, cienie sa dobrze roz?o?one, i nie ponawala?e? ich wsz?dzie, za co Co chwa?a.
Wi?c reasumuj?c, jeste? ?wietny i czekam z niecierpliwo?ci? na dalsze... Coymalunki ;-)

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 28 sty 2012, o 13:36
przez Kaja Redsky
Ogólnie nie zamierza?em tu umieszcza? czego?, co co sta?o zrobione komputerowo, ale jako, ?e jest to nagroda dla Blanco, za pytanie tutaj zadane, to jednak z?ami? t? zasad?. Smacznego :)

Obrazek

Alternatywna wersja: Co gdyby jednak Celestia próbowa?a jednak nawróci? Blanco na w?a?ciw? stron? mocy :)

Re: Najgorszym si? zdarza co? nasmarowa?

PostNapisane: 28 sty 2012, o 13:42
przez Reetmine
Dobra Coy, to ci si? draniu uda?o, zainteresowa?e? mnie. Naprawd? niez?y rysunek, fajne te gwiazdki i ogólnie nice:-)