Ponieważ oktawa to mój ulubiony rodzaj wiersza.
Moje miasto. Od rana wita zorzą,
Jęki martwych od ścian się odbijają.
Żywi nie słyszą - własny żywot tworzą
Zmór wojny ubiegłej nie pamiętają
Niektórzy przodków swoich upokorzą
Pamięci brakiem, przeszłość odcinają.
Polacy powstali, zabór wyparli,
Ich czas się skończył, patrioci wymarli.
Nie chce mi się nawet tłumaczyć, dlaczego.