Re: Jadalnia i kuchnia
Napisane: 14 mar 2013, o 13:43
-Melisa nie byłaby zła.-Odpowiedział Word, patrząc się nieco zarumieniony po słowach białej klaczy to na Shiver to na nią. W sumie, wyglądało to bardzo zagadkowo. Uśmiechnął się jednak, pomimo iż nie był pewien czy to dobrze że się uśmiecha do niej, pomimo iż łysą klaczkę tak doświadczył los. Ponownie ją pogłaskał, i rozejrzał się niepewnie. Przysiągłby, że całkiem niedawno było tutaj źrebię. A teraz nie było, to naprawdę zagadkowe.
-Czujesz się już lepiej?-Zapytał się, zdając sobie sprawę z tego, że nie skierował pytania do żadnej konkretnej klaczy. No tak, obie były lekko chore.
-Czujesz się już lepiej?-Zapytał się, zdając sobie sprawę z tego, że nie skierował pytania do żadnej konkretnej klaczy. No tak, obie były lekko chore.