Strona 1 z 21

Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 16:20
przez Autumn Leaf
Autumn wszed? do jadalni wolnym leniwym krokiem i rozejrza? si?. Spojrza? na zegar tykaj?cy i wisz?cy na ?cianie jadalni. By?a do?? wczesna godzina poranna a nie zasta? Shiver robi?cej ?niadanie wiec si? zdziwi?. Dojrza? kartk? na kuchennym blacie podszed? i podniós? j?. A wi?c jego sistra posz?a odprowadzi? Worda i jeszcze nie wróci?a. Mia? nadziej?, ?e nie zrobi?a nic g?upiego ba ?e Word nic nie zrobi? bo przeciwnym wypadku Word dostanie mi?kk? zimn? super siedzib? w klonowym gaiku za domem rodziny Leaf.
Wszed? do kuchni i zacz?? sobie robi? ?niadanie czyli ?atwizna: tosty z serem z dodatkiem siana oraz p?atki z miodem zalane mlekiem oraz kaw? do popicia. Tak - westchn?? g??boko. Napaja? si? cisza i spokojem.
Mocn? kaw? zdecydowanie.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 22:43
przez Autumn Leaf
Autumn wszed? od razu do kuchni
- Rozgo?? si? i prosz? nie obra?aj Pana kabanosa. On bardzo tego nie lubi i mo?e by? pó?niej ma?o przyjemny. To pies mojej siostry dosta?a na gwiazdk?. Ma do?c hmm specyficzny humor.To czego si? napijesz bo nei dos?ysza?em? - mówi? autumn bed?c w kuchni i nawet an chwil? nie patrz?c na Reeta.
Pies Reeta zacz?? obw?chwia? Kabanosa a ten zacz?? przed nim ucieka? jakby zachowanie psa wyda?o mu si? dziwn?. Potem wbi? swój nienawistny wzrok w pegaza i ?ledzi? go ca?y czas swoimi czarnymi ?lepiami.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 22:50
przez Reetmine
- A oboj?tne, mo?e by? herbata, nawet woda. Ale nie zimna. A odwiedzam ciebie z tej przyczyny, ?e twoja siostra Shiver opiekuje si? Wordem. Podobno zaatakowa?y ich wilki i ten jest lekko ranny, jej nic si? nie sta?o, acz dzisiaj ju? raczej nie wróci.

Pan Marsza?ek nie wyczu? tego, czego powinien wyczu? w Kabanosie- w ko?cu by? tylko g?upim psem, stosuj?cym si? do swojego instynktu. Chwil? próbowa? pow?cha? zadu psa, po czym zrezygnowa?. Czarny jamnik nieco denerwowa? pegaza, mia? takie dziwne oczy... Gdy Autumn by? odwrócony Reet nachyli? si? do Kabanosa i cicho szepn??.

- Ty g?upi psie, sko?czysz jako pasztet, zapewniam ci?.

Po czym powiedzia? ju? ca?kiem normalnie.

- No naprawd? fajnego psiaka ma twa siostra. interesuj?ce zwierz?.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 22:58
przez Autumn Leaf
Autumn nie wiedzia? co powiedzie? - Chyba b?d? musia? si? tam przej?? i sam wszystko sprawdzi?. - by? wyra?nie podenerwowany s?owami Reea - Widzia?e? moj? siostr?. Jeste? pewien ze nic jej nei jest, ?e nie dostrzeg?e? na niej uszczerbku na zdrowiu. Z kuchni da? si? s?ysze? odg?os gwizdka czajnika z gotujac? si? wod? jak i zapach ?wie?o robionych tostów.
- Z czym chcesz tosty?- odpowiedzia? du?o spokojniejszym tonem Autumn.
Pies nadal bacznie wlepia? swój wzrok w pegaza jakby ca?y czas wyciaga? z niego informacj? i dr?zy? dalej i dalej.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 23:02
przez Reetmine
- A oboj?tnie, mog? by? z czymkolwiek. Co do twojej siostry nic jej nie jest, widzia?em j? i jest w pe?ni zdrowa. Quiet w sumie jest pos?a?cem i pewnie nie pierwszy raz z wilkami ma do czynienia, a i twoja siostra pewnie te? kiedy? niejednemu manto spu?ci?a. Wiesz, ciemno si? ju? robi?o i pewnie samego go nie chcia?a zostawi?.

Pan Marsza?ek by? daleko od Kabanosa, to by?o dziwne. Spodziewa? si?, ?e ten g?upi pies b?dzie bardziej odwa?ny acz jak si? okaza?o to Marsza?ek okaza? si? nie mie? jaj. No trudno...

- Naprawd? dziwny pies, wydaje mi si?, jakby mnie s?ucha?

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 23:10
przez Autumn Leaf
- Ehh - westchn?? Autumn - Moja siostra jest s?aba i bezbronna nie potrafi u?ywa? broni. Zawsze trzeba jej pomóc mam nadziej?, ?e Word poszlachtowa? wilki na kawa?ki. Niestety te bestie si? rozwydrzy?y ostnio. Ale co zrobi? zima a te? musz? co? je??.
Wszed? do jadalni nios?c kubek z kaw? oraz tosty. Postawi? tosty i kaw? przed Reetem nawet na niego nie patrz?c. Wró?i? do kuchni i przynió?? swoj? kaw?. Usiad? obok Reeta.
- I co wydarzy?o si? ostnio co? ciekawego - zapyta? zatapiaj?c swój wzrok na swojej kawie i s?cz?c j? powoli.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 23:23
przez Reetmine
- A nic, jakie? nowe osoby pojawi?y si? w mie?cie i musz? ci rzekn??, ?e w wi?kszo?ci jest to chamstwo przeogromne. Có?, pewnie szykuj? si? zmiany w naszym s?odkim mie?cie... Quiet powinien da? rad?, a skoro jej nic si? nie sta?o to pewnie i jemu te? nic szczególnego.

Wypi? herbat? i zajada? tosty, by?y naprawd? smaczne.

- No no, naprawd? niez?e ci tosty wysz?y. A tak w sumie to si? nic nie dzia?o, ale sen naprawd? chory mia?em, ale mniejsza z tym...

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 23:29
przez Autumn Leaf
- Mówisz ?e mia?e? dziwny sen h?? A wiesz u mnie dzisiejszej nocy by?a Celstia i dostalem od niej najprawdziwszego i najcudowniejszego buziaka we wszch?wiecie. - ogier u?miechn?? si? szeroko i upi? kaw? ze swego kubka
Kabanos zdekonctrowa? si? i spad? z krzres?a. Zacz?? si? ponownie na nie wdrpaywa? ale krótkie ?apki robi?y swoje i musia? si? troche namacha? zanim znwou usiad? i zacza? si? od pocz?tku gapi? w Reeta tym razem z min? anio?ka i ?ebrz?cego o ?arcie psa.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 23:34
przez Reetmine
- No dobra masz piesku, Marsza?ek to kundel i sobie nie zas?u?y?.

Po czym da? kawa?ek tostu panu psiakowi.

- Ha by?a u ciebie? To widz?, ?e na ?wi?ta ca?kiem konkretnie sobie wypi?e?, ja mam takie wizj? dopiero po tym jak sobie porz?dnie co? wyjaram. Ale widz?, ?e ty i tak mia?e? lepszy, u mnie ksi??niczka chcia?a mnie zabi?, jakie? kosy si? pojawia?y, robaki plu?y sokami ?o??dkowymi, szalone kuce szala?y po mie?cie no i na sam koniec kto? postanowi? kogo? zabi?. W sumie dziwi? si?, ?e to pami?tam, jako? nigdy nie mialem pami?ci do snów...

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 23:43
przez Autumn Leaf
- Naprawd?niez?y shiz, powinne? jes? mniej przed snem mniej cpa? a wi?cej ekhm... sam wiesz czego. Odwyk kilkudniowy dobrze by ci zrobi? od tych twoich tabletke które na?ogow bierzesz i popijasz procentow? lemoniadk?.
Tak czy siak masz racj? co? dziwnego si? ostatnio dzieje w naszym spokojnym Ponyville ale czy trzeba si? tym przejmowac nie s?dze?
- Autumn siegn?? po tosta z stokrotk? - S?uchaj mówi?e? co? o kosie opowiedz mi o niej co? wi?cej. Znam si? na tego typu przdmiotach jaka to by?a kosa?

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 23:47
przez Reetmine
- Eee tam, tabletki dobra sprawa, za?ywam je od kiedy Darky postanowi? mnie poci?? i ju? tak bólu nie czuje, a i ?wiat wydaje si? przyjemniejszy. A tam z odwykiem, jako? nikogo jeszcze nie zabi?em, nie widz? wiec po co to.

Tu si? zastanowi?, po co mu by?a informacja o tej kosie? To by? tylko sen!

- ?mieszna sprawa, bo w tym ?nie ty lata?e? z jakim? anihilatorem ?wiatów, co to wa?y? z ton? i zabija? podobno wszystko jak si? rusza?o. A wygl?d... kosa jak kosa, nic szczególnego chyba, ale mia?a na sobie jakie? napisy lub te? znaki.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 26 gru 2011, o 23:56
przez Autumn Leaf
- Ale ty masz pojebane sny stary - za?mia? si? Autumn klepiac ogiera po plecach - Nie ma takich kos na ?wiecie. Ale przyda?by si? jakie? tabletki na ból istnienia bez efektów ubocznych. Autumn si?gn?? po kolejnego tosta i wpakowa? sobie ca?go do pyszczka.
Reet mia? mu ju? odpowiedzie? gdy nagle us?syza? m?ski basowy g?os w swojej g?owie
- Wiem kim jeste? - odbija?o si? echem po pokoju.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 27 gru 2011, o 00:02
przez Reetmine
Pegaz na chwil? znieruchomia?, po czym g?o?no si? za?mia?. Nie by? na tyle ?cpany by mie? jeszcze omamy s?uchowe, a mo?e te? i d?wi?kowe. Zwali? to na senno??, alkoholizm, jak i ogólnie dziwno?? po ostatnim ?nie.

- Chyba masz racj? stary, powinienem na chwil? przyhamowa? z towarem. A sen szalony, nadawa?by si? na jak?? ksi??k?. A co tam tobie si? sta?o, bo wygl?dasz jakby? spotka? jakiego? nied?wiedzia? Si?owa?e? si? z kim? czy to z pracy na farmie?

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 27 gru 2011, o 00:11
przez Autumn Leaf
- Mia?em bliske spotkanie z drzewem zwanym choink?. Stawia?a taki opór ale w ko?cu po d?ugiej i zacietej batali ja wygra?em niestety na samym ko?cu musia?a mi zada? KO i przywali?a mnie do ziemi. Ale uda?o mi si? prze?y? i zataszczy?em j? tutaj stoi w salonie id? j? zoabacz ja pozmywam w tym czasie i przygotuje siostrom ?niadanie.
Autumn wsta? od sto?u i ruszy? w stron? kuchni.

Re: Jadalnia i kuchnia

PostNapisane: 27 gru 2011, o 00:16
przez Reetmine
- A to widz?, ?e g?upie drzewo jednak by?o wystarczaj?ce by za?atwi? jakiego? ogiera. No ale nie dziwi? si?, je?li to by? kawa? pniaka to w sumie móg? ka?dego tak za?atwi?. Chyba pójd? zobaczy? i si? mo?e b?d? zbiera?, jako? Silent sam jest w knajpie, a a? tak mu nie ufam...

Pegaz wsta? i od?o?y? talerz i kubek, przywo?a? pana marsza?ka i skierowa? si? ku salonowi.

z/t