Strona 3 z 4

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 24 sty 2012, o 23:19
przez Shiver Leaf
Otwar?a ksi??k? i wertowa?a j? chwil? - O mój ulubiony wierszyk - znalaz?a w ko?cu i zatrzyma?a si? na stronie - Nazywa si? Niespodzianka - da?a s?odkiego buziaka Wordowi. Na stronie oprócz tekstu widnia?y rysunki 4 s?odkich bawi?cych si? kociaków. Od razu mo?na pona? ?e to by?a raczej ksi??ka dla dzieci i to i wierszyk pewnie taki te? by?. Shiver zacze?a czyta? powoli i spokojnie odpowiednio intonuj?c czytany tekst

[center]W mieszkaniu pewnej ciotki urodzi?y si? cztery kotki.
?miesznie mrucza?y,"guzik" widzia?y, trzy czarne a jeden by? bia?y.
Bia?e mia? uszka, bia?e pazury, a czarnych zaznaczam- rodziców mia?.
Có? zrobi?, kaprys, wybryk natury. Spojrzeli rodzice i -Miau!
Gazety nawet o tym donios?y.
A kotki?
Kotki ros?y.
Min??o kilka ?adnych tygodni i oto bia?y kotek raz do rzeszty rodziny si? upodobni?, poprostu w skrzynk? z w?glem wlaz?.
- B?dzie checa!- pomy?la?- Jak w kinie. Niespodziank? zrobi?em rodzinie, b?d? cieszy? si? do szale?stwa mama, tata i trójka rodze?stwa. Bo nie jestem ju? bia?y, niezdarny ale czarny! czarny! czarny!
W tym czasie czarna cz??? rodziny powzi??a plany ?mia?e bia?y ma dzisiaj imieniny wi?c wszystkie zróbmy si? bia?e! Ubieli? si? nicz prostszego, ucieszymy naszego bia?ego.
Plan kociska przeprowadzi?y w worku z m?k? si? ubieli?y.
Wysz?y bia?emu na spotkanie i nagle rozczarowanie.
Bia?y odzyska? kolor rodziny, a jednak jak przedtem znów by? inny.
Na nic si? zda?y zamys?y ?mia?e, Bia?y by?- czarny, a czarne-bia?e.
Ztego wynika zwrotka ostatnia której nie zna?o kociaków plemi?, ?e pewne rzeczy jednak uzgadnia? trzeba ze sob? wzajemnie
[/center]

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 25 sty 2012, o 09:57
przez QuietWord
Word wys?uchiwa? z pewnym skupieniem wierszyka który czyta?a Shiver. U?miechn?? si? lekko, patrz?c si? przy okazji w jej stron?. W oczach mia? rozczulenie, po??czone z pewn? rado?ci? i wiecznym zdawa?oby si? spokojem. Zbli?y? swoj? g?ow? do jej, po czym powiedzia? do niej.
-Pewnie ci to ju? mówi?em, ale masz niesamowity g?os.-Mówi? to ca?kiem szczerze.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 25 sty 2012, o 20:59
przez Shiver Leaf
U?miechn??a si? g?aszcz?c go leciutko szarego kuca le??cego obok niej, kopytkiem po policzku. Lubi?a kiedy Word g?osi? jej pochlebne komplementy ale mimo wszystko nie mog?a zapanowa? by si? nie zaczerwieni?.
Od?o?y?a ksi??k? na nocn? szafk?, zgasi?a ?wiat?o i po?o?y?a g?ow? na poduszce wpatruj?c si? jeszcze przez jaki? czas w jego oczy. W ko?cu stwierdziwszy, ?e ju? jest bardzo senna i zm?czona da?a mu ostatniego ca?usa na dobranoc i zasn??a wtulana pyszczkiem w jego szyj?.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 25 sty 2012, o 21:16
przez QuietWord
Word u?miechn?? si? czuj?c jak Shiver powoli zasypia. Blisko?? tej klaczy sprawia?a ?e przechodzi?y go lekkie dreszcze, które by?y ca?kiem przyjemne. Wdycha? powoli powietrze w którym zdawa?a si? by? wo? Shiver (cholerny fetyszysta). W g??bi ducha stwierdzi? ?e móg?by tak przy niej sp?dzi? wieczno??. Za?mia? si? w duchu jeszcze ostatni raz, po czym zasn?? bardzo blisko Shiver. Ciesz?c si? jednocze?nie z tego ?e mo?e by? tak blisko jej.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:17
przez Shiver Leaf
Shiver obudzi?a si? o poranku. Obudzi? j? piski i ?piewy sikorek które przylecia?y w poszukiwaniu pokarmu. http://www.youtube.com/watch?v=yEorCrga ... re=related
Ze wzgl?du na to wszystko przykry? ?nieg bardzo trudno im by? przetrwa? w zimie i coraz cz??ciej i z wi?ksz? ?mia?o?ci? i odwag? podlatywa?y do domostw kucyków w poszukiwaniu darmowego i ?atwego wy?ywienia. Shiver spojrza?a na ?pi?cego obok niej Worda by?o jej tak ciep?o i przytulnie pod ko?dr? i obok niego, wcale nie chcia?a wstawa?. Przytuli?a si? mocniej do niego i wtuli?a swój pyszczek w jego szuj? zamykaj?c oczy i lekko drzemi?c.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 27 sty 2012, o 17:04
przez QuietWord
"Cholerne s?o?ce... Ile to ja mam dzisiaj do przebiegni?cia dzisiaj?" Pomy?la? kiedy promienie s?o?ca powoli zaczyna?y ju? dawa? o sobie zna? na jego skórze. Nie mia? za bardzo ochoty wstawa?, stwierdzi? ?e machlojki jakiego? jednoro?ca z dalszych cz??ci Equestrii mog? poczeka?, w ko?cu i tak si? uratuje odpowiednimi ?apówkami które pójd? w kopyta innego jednoro?ca tyle ?e z Canterlot.
Zdziwi?o to ?e czu? na sobie dotyk innej istoty, której sobie nie za bardzo przypomina? by by?a przy nim gdy zasypia?. Otworzy? oczy i zda? sobie nagle spraw? ?e ca?a malownicza historia któr? widzia?, mia?a miejsce we ?nie. Westchn?? jednak zadowolony, widz?c ?e to Shiver jest teraz wtulona w niego. Zmieni? powoli i lekko po?o?enie, tak by nie obudzi? Shiver. Nie wiedzia? jak g??boko spa?a, ale nie chcia? jej zbyt wcze?nie budzi?.
Spojrza? si? z rozczuleniem na ?pi?c? klacz, która by?a tak bliska jego sercu. Niemal?e tak bliska jak kiedy? inna... Ruszy? kopytem by otrze? ?ezk? która mu si? zakr?ci?a w oku. "To przesz?o??. Nie zapominaj o tym co si? wydarzy?o, ale i nie ?yj ca?y czas przesz?o?ci?. Tego ju? nie zmienisz, liczy si? to co jest tu i teraz. A masz przecie? ko?o siebie klacz która jest prawdziwym skarbem." Mówi? do siebie w my?lach, ci?gle ciesz?c si? z tego ?e Shiver jest tak blisko. I ciesz?c si? z tego ?e nie musi si? teraz nigdzie udawa?. W ko?cu ju? nie jest go?cem. Jest kucem, który postanowi? reszt? ?ycia sp?dzi? przy tej któr? kocha.
Zawaha? si? na kilka sekund, po czym lekko musn?? ustami jej policzek, by jego niby poca?unek jej nie obudzi?. Nie wiedzia? jak g??boko mog?a spa?, a nie chcia? przerywa? jej snu. Zw?aszcza ?e nie wygl?da?o na to jakby by?o teraz na gwa?t potrzebne by wsta?a. Przygl?da? jej si? z rozczuleniem, mrugaj?c co jaki? czas.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 27 sty 2012, o 23:32
przez Shiver Leaf
Shiver obudzi?a si? i zauwa?y?a ?e jej ukochany ju? nie ?pi. S?o?ce by?o ju? do?? wysoko i najwy?szy czas zebra? zadek z ciep?ego ?ó?eczka i wsta?. Dobrze by?oby gnu?no?? ca?y dzie? ale Shiver mia?a plany. Chcia?a zabra? siostry i Worda do nowo otwartego w centrum Ponyville lodowiska. Zastanawia?a si? czy Word umie je?dzi? na ?y?wach. Spojrza?a na niego i u?miechaj?c si? ?agodnie powiedzia?a - Dobrze spa?e?? Mam nadziej? ?e nie wierci?am si? za bardzo dzi? podczas snu. Wtuli?a swój pyszczek mocniej w jego szyj?.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 27 sty 2012, o 23:59
przez QuietWord
Word'a przeszed? lekki dreszcz kiedy Shiver si? w niego wtuli?a ponownie. U?miechn?? si? i pog?adzi? lekko klacz kopytem po jej w?osach, oddychaj?c przy tym spokojnie. Za?mia? si? cicho, przymykaj?c lekko oczy.
-Wiesz Shiver, naprawd? by?o bardzo przyjemnie. Hm... W ?yciu bym nie uwierzy? ?e nie b?d? mia? na chocia?by przez pi?? minut narzeka?. Dzi?ki tobie robi? post?py.-Powiedzia?, po czym przycisn?? j? na krótko do siebie by poczu? j? troch? mocniej na swoim ciele. By? szcz??liwy ?e móg? by? tak blisko niej.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 28 sty 2012, o 00:14
przez Shiver Leaf
Za?mia?a si?, da?a mu delikatnego motylkowego ca?usa i wsta?a z ?ózka odrzucaj?c po?ciel . Zimno przebieg?o jej po karku, a? ca?a zadr?a?a i dosta?a g?siej skorki - Brrrr, ale ch?ód - skwitowa?a ró?nice temperatur miedzy ciep?ym ?ó?kiem z którego wysz?a a zimnym pomieszczeniem. Zacz??a jednym kopytkiem ociera? o drugie Czyby Celestia jako? dzi? niestarannie wznios?a s?o?ce. Shiver wrzuci?a ostanie k?ody drewna do kominka i u?y?a pogrzebacza mia?a nadziej? ?e nied?ugo jej pokój si? zagrzeje.
- Id? do ?azienki. Zaczekaj na mnie Wordziku prosz? w kuchni. Mam nadziej?, ?e lubisz si? ?lizga? na lodowisku - za?mia?a si? gdy opuszcza?a swój pokój.i Pu?ci?a mu oko wychodz?c za drzwi .

z/t

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 28 sty 2012, o 00:42
przez QuietWord
-Jasne ?e b?d? czeka? w kuchni.- Powiedzia? Word z u?miechem na twarzy, po czym kiedy Shiver wysz?a z pokoju wsta? powoli z ?ó?ka. Na chwil? tkn??o go co? w wypowiedzi Shiver. Zatrzyma? si? w po?owie drogi do drzwi, zastanawiaj?c si? przy okazji nad s?owami Shiver.
-Zaraz... Lodowisko... znaczy si?... szlag.-Powiedzia? zdaj?c sobie spraw? z tego gdzie dzi? go Shiver wyci?gnie. Ju? teraz wiedzia? ?e to b?dzie scena przy której zapewne wszyscy b?d? si? pok?ada? ze ?miechu, tylko mu raczej nie b?dzie zbytnio do ?miechu. Wyszed? przez drzwi zmierzaj?c w stron? kuchni.


[zt]

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 14 lut 2012, o 18:24
przez Shiver Leaf
Shiver obudzi?a si? wczesnym rankiem zanim Celestia zd??y?a wtoczy? na niebo swoj? gwiazd?. Delikatnie, wsta?a z ?ózka staraj?c si? nie obudzi? szarego kucyka ?pi?cego obok niej Wy??czy?a budzik. Da?a mu lekkiego buziaka, po czym wysz?a do kuchni. Jej siostry ju? na ni? czeka?y w jadalni. Zrobi?a szybkie ?niadanie, p?atki z mlekiem i kanapki. Po ?niadaniu zostawia?a reszt? kanapek, dla Worda na stole oraz karteczk? gdzie ma jej szuka?, gdzie znajdowa? si? jej sklepik. Spojrza?a na kalendarz. Wielkie czerwone serce patrzy?o na ni? z okienka z numerem 14. Westchn??a i u?miechn??a si?, w ko?cu i w jej sercu zago?ci? bardzo specjalny kucyk, który obdarzy? j? mi?o?ci?. Ubra?a dziewczynki by zaprowadzi? je do szko?y, a samemu ruszy?a w stron? centrum Ponyville gdzie znajdowa? si? jej sklep.

Z/T

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 14 lut 2012, o 23:02
przez Kabanos
Kabanos wróci? do domu o ?wicie i chocia? to by? najwy?szy czas by i?? spa?, stwierdzi? ?e ma jeszcze jedn? rzecz do zrobienia. Gdyby nie zrobi? komu? z?o?liwo?ci nie by?by sob?.
Potruchta? na gór? do pokoju Shiver Leaf. Zobaczy? ?e szary kucyk smacznie sobie ?pi, pogr??ony w pi?knych marzeniach.
Wyszczerzy? si? z?o?liwie i wskoczy? na ?ózko, przy?o?y? ?apk? do pyszczka i zacz?? si? g??boko zastanawia? co by tu zrobi?. Nagle ?arówka za?wieci?a mu si? nad g?owa. Jamnik odchrz?kn?? i zacz?? ?piewa? dono?nie swoim grubym basem.

http://www.youtube.com/watch?v=oavMtUWDBTM

Dopiero gdy sko?czy? ca?? prawie 3 minutow? ari? pozwoli? by szary kuc si? przebudzi?.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 14 lut 2012, o 23:23
przez QuietWord
To by?o w mniemaniu Word'a straszne. Najgorzej sp?dzone minuty w ?yciu, trudno by?o by cokolwiek da?o si? z tym porówna?. Kiedy tylko otworzy? oczy i usiad? a ?ó?ku, zobaczy? paskudnego jamnika. To nie by?o przyjemne, zdecydowanie nie by?o przyjemne. Spojrza? si? z pewn? odraz? na psa, nie mog?c zapomnie? tego czym jest naprawd?.
-Nie przypominam sobie bym zamawia? budzenie.-Powiedzia? z wyrzutem.

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 15 lut 2012, o 00:03
przez Kabanos
Ekhm - odchrz?kn?? jamnik - Musia?em prze?wiczy? ari?, któr? w nied?ugim czasie za?piewam swojej ukochanej. Musia?em znale?? kogo? kto mnie wys?ucha. Ty jeste? jedynym kucykiem w domu, nie licz?c duchów ale one s? s?abymi s?uchaczami i uciekaj? na mój widok. Uwa?am, ?e ca?kiem dobrze wysz?o i mam szczer? nadziej? ?e jej si? spodoba - za?mia? si? g??bokim basem klaskaj?c w ?apki.
- Zreszt? jest ju? ranek i najwy?szy czas wstawa?. - ?piewaj?c g?o?no Trololo Kabanos jak gdyby nigdy nic wyszed? z pokoju zostawiaj?c skonfundowanego i zaspanego szarego kuca w spokoju.

Z/T

Re: Pokój Shiver

PostNapisane: 15 lut 2012, o 16:01
przez QuietWord
Word wsta? z ?ó?ka nierad z pobudki jak? mu urz?dzi? ten amator ?piewu. Pokr?ci? g?ow? i uda? si? w stron? kuchni gdzie ju? na niego czeka?y kanapki. Jedz?c je przygl?da? si? opisowi miejsca pracy Shiver i próbowa? si? zorientowa? gdzie to dok?adnie jest. Kiedy sko?czy? je??, wzi?? si? za ubieranie i wyszed? na zewn?trz. ?niegu jak nie lubi?, tak nie lubi?, ale da?o si? jako? to wytrzyma?. Ruszy? tam gdzie mia? znale?? Shiver.

[zt]