przez QuietWord » 27 sty 2012, o 17:04
"Cholerne s?o?ce... Ile to ja mam dzisiaj do przebiegni?cia dzisiaj?" Pomy?la? kiedy promienie s?o?ca powoli zaczyna?y ju? dawa? o sobie zna? na jego skórze. Nie mia? za bardzo ochoty wstawa?, stwierdzi? ?e machlojki jakiego? jednoro?ca z dalszych cz??ci Equestrii mog? poczeka?, w ko?cu i tak si? uratuje odpowiednimi ?apówkami które pójd? w kopyta innego jednoro?ca tyle ?e z Canterlot.
Zdziwi?o to ?e czu? na sobie dotyk innej istoty, której sobie nie za bardzo przypomina? by by?a przy nim gdy zasypia?. Otworzy? oczy i zda? sobie nagle spraw? ?e ca?a malownicza historia któr? widzia?, mia?a miejsce we ?nie. Westchn?? jednak zadowolony, widz?c ?e to Shiver jest teraz wtulona w niego. Zmieni? powoli i lekko po?o?enie, tak by nie obudzi? Shiver. Nie wiedzia? jak g??boko spa?a, ale nie chcia? jej zbyt wcze?nie budzi?.
Spojrza? si? z rozczuleniem na ?pi?c? klacz, która by?a tak bliska jego sercu. Niemal?e tak bliska jak kiedy? inna... Ruszy? kopytem by otrze? ?ezk? która mu si? zakr?ci?a w oku. "To przesz?o??. Nie zapominaj o tym co si? wydarzy?o, ale i nie ?yj ca?y czas przesz?o?ci?. Tego ju? nie zmienisz, liczy si? to co jest tu i teraz. A masz przecie? ko?o siebie klacz która jest prawdziwym skarbem." Mówi? do siebie w my?lach, ci?gle ciesz?c si? z tego ?e Shiver jest tak blisko. I ciesz?c si? z tego ?e nie musi si? teraz nigdzie udawa?. W ko?cu ju? nie jest go?cem. Jest kucem, który postanowi? reszt? ?ycia sp?dzi? przy tej któr? kocha.
Zawaha? si? na kilka sekund, po czym lekko musn?? ustami jej policzek, by jego niby poca?unek jej nie obudzi?. Nie wiedzia? jak g??boko mog?a spa?, a nie chcia? przerywa? jej snu. Zw?aszcza ?e nie wygl?da?o na to jakby by?o teraz na gwa?t potrzebne by wsta?a. Przygl?da? jej si? z rozczuleniem, mrugaj?c co jaki? czas.
WS - BS - S - T - Per - Int - Ag - FEL - WP - HP
40 - 28 - 27 - 32 - 43 - 33 - 45 - 35 - 28 - 13