Salon

przez **Shiny Masquerade** » 18 gru 2011, o 20:54

- Jej, naprawd? dzi?kuj? za propozycj?. Ch?tnie zostan? zobaczy? jak wygl?daj? ?wi?ta w Ponyville. Jeszcze raz wielkie dzi?ki, tylko... nie b?d? tu zbytnio przeszkadza?? Nie chc? si? narzuca?, nadu?ywa? uprzejmo?ci i... i w ogóle...

przez **Autumn Leaf** » 18 gru 2011, o 21:03

- Oczywi?cie ?e nie b?dziesz przeszkadza? Shiny mo?esz zosta? jak d?ugo chcesz - powiedzia?a z u?miechem Shiver i nagle poczu?a oddech Worda na swoich plecach - Co? si? sta?o? - zamruga?a oczkami i rzuci?a mu g??bokie spojrzenie swoich b??kitnych oczu.

- Patrzcie patrzcie ?uraw za drzwiami i podgl?da was !!! - krzykn??a Winter stoj?c za ?urawiem.

przez **QuietWord** » 18 gru 2011, o 21:18

-Co? Nic si? nie sta?o, dlaczego mia?o by si? co? sta?? Ja si? tylko pyta?em...-Zacz?? si? gubi?, teraz z kolei wbrew temu co wcze?niej, uwa?a? ?e pomys? by porozmawia? z Shiver nie by? a? tak dobry. S?owa jednej z sióstr Autumn'a sp?oszy?y go jeszcze bardziej. Mia? ochot? si? zapa?? pod ziemi?, gdyby to tylko by?o teraz mo?liwe.

przez **Shiny Masquerade** » 18 gru 2011, o 21:20

Shiny podskoczy? i spojrza? w stron? ?urawia. Zaraz jednak si? uspokoi? i za?mia? serdecznie.
- Och, moja droga, to przecie? tylko ptak. Jak mo?e nas podgl?da?? Rozumiem, gdyby by?... hmm... gatunkiem bardziej rozumnym, na przyk?ad feniksem lub innym, ale ?uraw? Ptak jakich wiele. Masz naprawd? bujn? wyobra?ni? - zwróci? si? do Winter.

przez **Heneor** » 18 gru 2011, o 21:35

?uraw a? poskoczy? za strachu.
- Ty ma?a... chcia?a? ?ebym si? zawa?u nabawi?? - powiedzia? lekko podniesionym g?osem do Winter. - Nast?pnym razem tak nie krzycz.- Musn?? j? po nosie, po czym zwróci? si? do jasno ?ó?tego kuca.
-Radz? nie ocenia? ksi??ki po ok?adce. To, ?e nie jestem feniksem, nie znaczy, ?e jestem g?upszy od niego. - Mówi? spokojnie, ale stanowczo. - Na pewno m?odszy od 99% populacji feniksów, ale nie mniej rozumny.
- Taki burak, a zmusi? mnie to tak d?ugiej gatki, wstyd, po prostu wstyd.
Lekko zirytowany podszed? do sto?u, wzi?? jedno jab?ko w karmelu i usiad? na jednym z wolnych miejsc powoli je pa?aszuj?c.

przez **Autumn Leaf** » 18 gru 2011, o 21:53

- O witaj ?urawiu mam nadziej? ?e zostaniesz z nami troch? d?u?nej ni? wczoraj. Shiny oczy mog? mami? podobnie jak wiedza, nie polegaj tylko na nich. Nie obra?aj ?urawia tylko dlatego ?e jest ptakiem i inn? ras? której nie rozumiesz. Po za tym Heneor jest go?ciem i nie chce ?eby poczu? si? ?le w moim domu - skarci? jednoro?ca Autumn
Shiver przewróci?a oczami i rzek?a cichutko tylko Word móg? us?ysze?
- Od kiedy to mój brat bez popitki filozofuje eh dziwy w tym Ponyvile si? dziej?. Przynie?? ci co? do picia Word? - zwróci?a si? do szarego kuc widz?c ?e ci?gle jest jaki? nie swój .

przez **QuietWord** » 18 gru 2011, o 22:02

-W?a?ciwie mog?aby? przynie?? wód... znaczy si? wody, wody. Tak, woda b?dzie w porz?dku. Albo jaki? sok.-Powiedzia? poprawiaj?c si? nieco zbyt pó?no. Nie chcia? uchodzi? za takiego alkoholika na jakiego móg? wygl?da?, czy te? jakim zna? go Autumn. Spróbowa? przy tym u?miechn?? si? lekko, ale ilo?? towarzystwa mu w tym raczej nie pomaga?a.

przez **Shiny Masquerade** » 18 gru 2011, o 22:09

Gdy Shiny us?ysza? ?urawia zemdla? i spad? z ?oskotem na pod?og?. Kocha? zwierz?ta i zawsze stawa? w ich obronie, ale rozmowa z istot? wed?ug wszystkich ksi??ek i uczonych nierozumn? by?a nie na miejscu. Kucyk czyta? o ?urawiach i wiedzia?, ?e nie dosta?y rozumu tak jak kucyki. Co?, co by?o prawie niewyt?umaczalne zszokowa?o jednoro?ca i zrzuci?o go z fotelu. I teraz le?a? jak d?ugi, z pyskiem skierowanym do sufitu, roz?o?onymi ramionami i rozpuszczon? wokó? g?owy grzyw?.

przez **Heneor** » 18 gru 2011, o 22:19

?uraw spojrza?, na le??cego kuca.
- S?abe nerwy ma ch?opak. - powiedzia? u?miechaj?c si?.
- Jednego mniej, mo?e pozosta?a dwójka nie b?dzie mnie jako? strasznie m?czy?.
Kiedy ostatni raz siedzia? w jednym pokoju z tyloma osobami? Pó? roku temu? U?miechn?? si? lekko i si?gn?? po drugie jab?ko.

przez **Autumn Leaf** » 18 gru 2011, o 22:41

Autumn westchn?? zabra? Shinego i uda? si? na gór? po?o?y? go w pokoju go?cinnym z portretami i zszed? an dó?. O ma?o si? nie zderzy? z Shiver wychodz?ca z kuchni z szklank? soku. Uschn?? si? szeroko i szepn?? jej an ucho - Chyba ci si? spodoba? co? - po czym bez s?owa wszed? do salonu zmieni? p?yt? w gramofonie. Wrzuci? wi?cej drewna do kominka.
I znowu roz?o?y? si? na kanapie niczym salonowy lew. Zamie? trwa?a w najlepsze i nie s?ab?a.
Shiver wesz?a do pokoju ca?a czerwona bez s?owa poda?a szklank? soku Wordowi ci?gle gapi?c si? w pod?og?. Winter wysz?a z salonu ju? wiedzia?a jaki b?dzie jej cel .

http://www.youtube.com/watch?v=zTUaE26M4tc

przez **QuietWord** » 18 gru 2011, o 22:54

Z lekkim zdziwieniem powita? zmian? muzyki przez Autumn'a. Omdlenie Shiny'ego zosta?o przez niego ledwie odnotowane, tak samo jak to ?e ?uraw mówi? i lubi? si? zajada? owocami. Do?? widzia? w swoim ?yciu by takie rzeczy nie robi?y na nim takiego wra?enia jak powinny, cho? dalej zdarza?y si? takie które robi?y na nim wra?enie. Na przyk?ad Shiver. Tego nie rozumia?, nie rozumia? równie? tego jakim sposobem wróci?a zaczerwieniona, podczas gdy przysi?g?by ?e jeszcze przed chwil? jej twarz by?a ca?kiem normalna. Podzi?kowa? z u?miechem za szklank? soku i otworzy? usta by co? powiedzie?, nie wiedzia? jednak co powinien mówi?. Zamiast tego wskaza? miejsce niedaleko siebie by na nim usiad?a. Nie wiedzia? jak powiedzie? ?e by?oby mi?o jakby jeszcze troch? przy nim poby?a.

przez **Autumn Leaf** » 18 gru 2011, o 23:03

- Ah wybaczcie id? na gór?. Czas wzia?? porz?dn? k?piel nie czekajcie na mnie - sko?czywszy je?? winogrona Autumn wyszed? z salonu a za nim jego siostry.
-Idziemy si? pobawi? na górze krzykn??y wszystkie tzry i wybieg?y z salonu.
Heneor usn?? za?o?ywszy dziób w skrzyd?o
Teraz Shiver i Word zostali sami.

Autumn z/t

przez **QuietWord** » 18 gru 2011, o 23:18

Word rozejrza? si? po pokoju w którym, nie licz?c ?pi?cego ?urawia, by? tylko on i Shiver. Przewróci? zauwa?alnie oczami, zastanawiaj?c si? przy tym nad sytuacj? w której si? znajdowa? i co by powiedzie?. Pomimo i? zmniejszenie towarzystwa powinno u?atwi? mu odezwanie si?, to wcale tak bardzo mu tego nie u?atwi?o. Chwyci? w kopyta szklank? z sokiem, z której upi? kilka ?yków, po czym odstawi? j? na stó?.
-Wi?c... nieciekaw? mamy pogod?, prawda?-Zapyta? si? próbuj?c si? u?miechn??, dosy? nerwowo. "To ?e? kurka wystrzeli? geniuszu, niczego bardziej banalnego nie mog?e? wymy?li??" Podsumowa? sam siebie w my?lach.

przez **Autumn Leaf** » 18 gru 2011, o 23:24

Shiver nie potrafi?a zebra? my?li zw?aszcza po tym co jej powiedzia? Autumn. Mia?a nadziej? ?e szary kuc niczego sie nie domy?la. Sidzia?a cichutko gdy nagle us?ysza?a pytanie o pogod?
- S?ucham - powiedzia?a cichutko - pogoda ach tak paskudna ale o tej porze w Ponyville zawsze jest tyle ?niegu i zdarzaj? si? takie zawieruchy trzeba by? na to pzrygotowanym.
Zegar z hukiem wybi? 12st? ale Heneor si? nie obudzi?. Wiatr szala? za oknem pomiatajac t?umanami ?niegu. Znowu zapad?a niezr?czna cisza.

przez **QuietWord** » 18 gru 2011, o 23:30

-Przygotowanym...-Mrukn?? ogl?daj?c si? na zegar wybijaj?cy pe?n? godzin?.-Do tej pory jako? nie mia?em potrzeby si? przygotowywa?. Po prostu jak czu?em ?e id? mrozy, to szed?em tam gdzie by?o cieplej. I tak przez kilkana?cie ostatnich lat.
U?miechn?? si? lekko, widz?c ?e Shiver te? nie jest zbyt rozmowna. Zastanawia?o go czy ona równie? co? do niego czuje."Tak, jasne. Ona co? do mnie czuje, ju? to widz?." Jak zwykle odezwa? si? sam do siebie w my?lach, staraj?c si? wyrzuci? z my?li takie g?upie przekonania. Ale mia? nadziej? ?e mimo to Shiver go chocia? lubi.

Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Re: Salon

Kto przegląda forum