Nie dziwiła się jej zachowaniem, klacz mogła stracić dziecko. Inna sprawa, że sama najpierw porwała tego ogiera i go dręczyła psycho-fizycznie, gwałt jest gwałtem, nieważne kogo dotyczy. A mogła jednak przysłać gwardię, zmiękła ostatnimi czasy. Zastanawiała się co jej odpowiedzieć, czy dalej być miłą czy nie? Bądź co bądź ta nie okazała wobec niej żadnego szacunku, minimalnego.
- Porwałaś go, dręczyłaś, więziłaś. Gdybyś była ogierem, a on klaczą, to pewnie cała Equestria życzyłaby ci śmierci. Tak masz szansę zachować dziecko dla siebie, ale jeśli dalej będziesz winiła za to innych, nie siebie, to zostanie ci ono odebrane.- Pegazica skierowała się do drzwi, może nie było to zbyt miłe wobec nowej matki, ale bądź co bądź ona była tylko bandytką. A ta służbistą.- Jeśli masz do mnie jakąś prośbę to powiedz.