Sala nr. 001

Czyli pokoje wydzielone dla chorych.

Moderatorzy: Kojira, Reetmine, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Re: Sala nr. 001

Postprzez Black_Gallant » 25 lip 2012, o 06:51

Black na chwil? odessa? si? od butelki. Powoli przestawa?o go bole?, ale wci?? le?a? w dziwnej pozycji, mianowicie z Zadem zadartym w gór?. Tylko tak mniej bola?o.

- Pierwsze: To Wheatley, mój gronostaj. Przej??em go od niekompetentnych gwardzistów, gdy by? bliski ?mierci z uduszenia w pude?ku.

Powiedzia? i poci?gn?? jeszcze ?yka. Powoli zaczyna?o dzia?a?.

- Dwa... Wypad? mi szy... szysk.... Dysk... Dobre to od Ej Szej...

Ju? mu zdrowo szumia?o w g?owie.

- Szy... Ta na sziemi mnie tu szynios?a... Sz?odziutka i f ogóle... AppleSzak mnie sznieszula...

Po chwili ju? si? pop?aka?.

- Lekarz mówi? ?e szymuluj?... Pszysz?a? mi tu szychiatr?... A mnie boli...

P?aka? zdrowo a w g?owie szumia?o. Ból ju? nie by? taki powa?ny, ale wci?? nie móg? zmieni? pozycji.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sala nr. 001

Postprzez Nurse Redheart » 25 lip 2012, o 10:18

Gaddavir zrobi? dziwne oczy. Przez chwil? by? nieobecny, a gdy ju? si? opanowa? musia? krzykn??.
- Marakuja odwiedzana przez szczura! HAHAHAH! Dobre…
Zaraz po tym zosta? brutalnie wyrzucony z sali przez kole?ank? marakui. Pewnie wróci?by gdyby nie pal?ca potrzeba skorzystania z pewnego miejsca zwanego toalet?. Wszed? wi?c tam i… medytowa?, bardzo d?ugo medytowa?.

[zt] Gaddavir.
Avatar użytkownika
Nurse Redheart
Nadwrażliwy
 
Posty: 104
Dołączył(a): 15 lut 2012, o 21:58
Płeć: Nieustawiona

Re: Sala nr. 001

Postprzez BrokenFall » 25 lip 2012, o 11:31

Nie robi?c sobie nic z ?ego humoru Nazi, Broken weso?o wkroczy? do sali, gdzie dostrzeg?, przede wszystkim, le??c? Facade, stoj?c? i wyra?nie roze?lon? czarn? jednoro?k?, nie mniej zdenerwowan? Applejack i lekko podpitego czarnego kuca ziemnego. Zastanowi? si? chwil?, po czym podniós? Facade z pod?ogi, przenosz?c j? na wolne ?ó?ko w sali.
-Panie doktorze, czekam na rozkazy. - Zasalutowa? wchodz?cemu do sali Fetoclishowi.
Avatar użytkownika
BrokenFall
Bitter - Sweet
 
Posty: 278
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 19:32
Płeć: Nieustawiona

Re: Sala nr. 001

Postprzez Nurse Redheart » 25 lip 2012, o 12:09

Fetoclish wszed? do sali, u?miechn?? si? paskudnie i rozkaza?.
- ?ó?t? po?o?y? na ?ó?ku, czarn? i pomara?czow? zignorowa?. na pacjencie wykona? lewatyw?. B?d? ocenia?.
Doktor by? w dobrym nastroju. ?a?owa?, ?e nie ma tu Gaddavira ale sam si? o to prosi? zostawiaj?c go bez opieki.
- Tu masz przyrz?dy. Tylko szybko bo zaraz b?dziemy go zszywa?. No, a tego szczura...zreszt? mniejsza. Mo?e potem b?dzie obiadem.
Avatar użytkownika
Nurse Redheart
Nadwrażliwy
 
Posty: 104
Dołączył(a): 15 lut 2012, o 21:58
Płeć: Nieustawiona

Re: Sala nr. 001

Postprzez Black_Gallant » 25 lip 2012, o 17:13

- N... NIE! NIE! NIE DAM SI? tym ?apiduchom!

Krzykna? nagle otrze?wia?y i zerwa? si? z ?ózka. Sykn?? z bólu gdy wdrapywa? si? na okno, jednak jakim? cudem, w panice chyba, przezwyci??y? ból i wyskoczy?. Przy upadku potwornie si? poobija? a plecy bola?y go tak strasznie, ?e my?la? ?e umrze. Zacz?? si? szybko odczo?giwa? od szpitala.

- Nie dam si?... Nie dam si?...

[z/t]
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sala nr. 001

Postprzez Raging Flame » 25 lip 2012, o 17:48

-Jeste? wypity.-Skomentowa?a krótko czarna jednoro?ka, po czym zacz?? si? robi? nag?y t?ok. Kto? co? mówi?, kto? kogo? gdzie? niós?, ogólnie bez ?adu i sk?adu. Zrozumia?a tylko jedno, mieli zamiar przeprowadzi? lewatyw? na Blacku. Spojrza?a si? na kucyka ziemnego i przewróci?a oczami. Za bardzo go lubi?a by patrze? na to jak cierpi w tak niekucykowy sposób. A odej?cie nie wchodzi?o w gr?.
-Zaraz, nie mo?ecie mu tego zrobi?. Przecie? gdyby potrzebowa? lewatywy, to by?cie z toalety musieli go...-Flame przerwa?a widz?c reakcj? Blacka, który wyniós? si? z szpitala. ?ci?gn??a ku sobie brwi zaskoczona tym, po czym podnios?a powoli kopytko.-Ja chyba powinnam znika?. Przepraszam za k?opot i mi?ego dnia.-Powiedzia?a po czym wysz?a szukaj?c Blacka zanim ten sobie zrobi krzywd?. Znaczy si?, jeszcze wi?ksz? ni? ma teraz.

[zt]
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: Sala nr. 001

Postprzez BrokenFall » 25 lip 2012, o 21:27

Skok Blacka by? tak pi?kny, ?e a? chcia?o si? klaska?. Broken patrzy? za nim, w niemym zachwycie, po czym obróci? si? do Fetoclisha.
-Faktycznie symulowa?. - Uzna? wreszcie, oddaj?c mu narz?dzia do lewatywy. Spojrza? na wci?? b?d?c? w pomieszczeniu pomara?czow? klacz, któr? zgodnie z rozkazem postanowi? ignorowa?, po czym podszed? do ?pi?cej Facade, któr? delikatnie potrz?sn??. - Zbud? si?, zajmujesz ?ó?ko, a w tym szpitalu to kiepski pomys?. - Powiedzia? ?agodnie.
Avatar użytkownika
BrokenFall
Bitter - Sweet
 
Posty: 278
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 19:32
Płeć: Nieustawiona

Re: Sala nr. 001

Postprzez Tranquil Facade » 26 lip 2012, o 09:57

-Mmn... Tak, ju? wstaj?... - wymrucza?a Facade na wpó? przytomna. Wtem co? jej si? przypomnia?o, bo oczy rozwar?a tak mocno, ?e niemal wypad?y jej z oczodo?ów. Zakupy! Zosta?y na ?rodku rynku! Ciekawe, czy kto? si? nimi pocz?stowa?... Jako? nie zwróci?a uwagi na to, ?e jakim? dziwnym trafem znajduje si? w szpitalu i, ?e co straszniejsze, w salce 001 nie ma rannego Blacka. Jak ra?ona pr?dem wsta?a i wybieg?a z pokoiku, rzucaj?c tylko szybkie "Dzi?kuj? za pobudk?!" Brokenowi.

[z/t]
Avatar użytkownika
Tranquil Facade
Wędrowiec
 
Posty: 245
Dołączył(a): 15 lip 2012, o 13:52
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: ( ?° ?? ?°)
Uroczy Znaczek: Dwa kwiaty datury
Lubi: przygody, rzadkie przedmioty
Stan: :natS
Charakter: chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Sala nr. 001

Postprzez Applejack » 26 lip 2012, o 12:53

Farmerka nie mia?a wiele do roboty, po odebraniu butelki babcinego lekarstwa z ?ó?ka (do niedawna) cierpi?cego Blacka. Lekarstwo widocznie okaza?o si? by? nad wyraz skuteczne, bo ogier znalaz? si??, by uciec przed lekarzami przez okno. Nawet Facade, która na chwil? odp?yn??a, najpierw zosta?a u?o?ona w ?ó?ku, a potem obudzona. W tej sytuacji AJ nie pozosta?o nic innego, jak wyj?? z szpitala.

[z/t]
Avatar użytkownika
Applejack
Nadwrażliwy
 
Posty: 63
Dołączył(a): 18 sty 2012, o 21:59
Płeć: Nieustawiona

Re: Sala nr. 001

Postprzez Nurse Redheart » 26 lip 2012, o 23:34

Fetoclish tylko prychn??. Nast?pnie spojrza? przez okno. Black pe?z? w nieznanym kierunku. Fetoclish przywo?a? na pysk u?miech i rzek?
- Trudno no to po?wiczysz lewatywy jak wróci...
Gdy doktor zobaczy? wychodz?cych ze szpitala "go?ci" by?ego herolda u?miechn?? si? i wyszed? za nimi rzucaj?c na koniec.
- Jeste? wolny. Rób co chcesz. My?l?, ?e przez par? nast?pnych dni nie b?dzie pacjentów. No chyba, ?e ten idiota si? wykrwawi. Wtedy trzeba b?dzie pisa? raport...

Fetoclish [zt]
Avatar użytkownika
Nurse Redheart
Nadwrażliwy
 
Posty: 104
Dołączył(a): 15 lut 2012, o 21:58
Płeć: Nieustawiona

Re: Sala nr. 001

Postprzez BrokenFall » 27 lip 2012, o 13:07

Brokenowi nie trzeba by?o dwa razy powtarza?. Nie do??, ?e zwyczajnie nie czu? si? ju? zbyt zdolny do pe?nienia obowi?zków s?u?bowych, to jeszcze uzna?, ?e przebywanie w jednym budynku z Nazi mo?e by?, w jej obecnym stanie umys?u, mo?e by? kapeczk? niebezpieczne, a do tego po prostu zacz?? t?skni? za Tolimir?, martwi?c si? o ni? w jej obecnym stanie. "Ciekawe czy posz?a na ten komisariat..." zd??y? pomy?le?, zanim tryumfalnie wyszed? z szpitala.

[z/t]
Avatar użytkownika
BrokenFall
Bitter - Sweet
 
Posty: 278
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 19:32
Płeć: Nieustawiona

Re: Sala nr. 001

Postprzez Reetmine » 6 paź 2012, o 01:02

Obrazek

Klacz zastanawiała gdzie ją zabrać dokładnie, Phil nie wydał rozkazów w tym temacie: miała z nia przyjść do Ponyville i tyle. W karczmie mogłoby jej zaszkodzić, w więzieniu na pewno. Szpital wydał jej się najlogiczniejszym wyjściem, bo specjaliści tutaj mogliby dbać o jej stan( gdyby sobie coś zrobiła) zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Położyła ją na łóżku i postawiła szklankę wody tuż na stoliku obok.
- April, wiesz po co tutaj jestem. Wiem co zrobiłaś z...- Tutaj się uśmiechnęła, rzadko naprawdę słyszała o takich przypadkach.- Sunnym, i jemu do końca to się nie spodobało. Nie wiem jakie są jego zamiary, ale prawnie hmmmm... złamłaś prawo. Ja tylko wykonuje rozkazy, nic więcej. Na sto procent nie trafisz do więzienia, nic więcej nie mogę obiecać.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Sala nr. 001

Postprzez April Moon » 6 paź 2012, o 09:04

Tłumaczyła się jak zbrodniarz z armii... EEEEEEEH.
- Zdrajca... Jak on mógł? Wypuściłam go pod tym warunkiem, że nie powie... Nie wybaczę mu... Nie pozwolę mu zobaczyć dziecka... Nigdy...
Powiedziała smutno, płacząc w poduszkę. Miała już dość tego świata. Niech jej dadzą spokojnie urodzić, wychować dziecko i umrzeć. Sunny przegiął pałę. Zdradził ją, za co ona zdradzi jego. Nie zobaczy dziecka.
Obrazek

WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?
Avatar użytkownika
April Moon
Nadwrażliwy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 14 sie 2012, o 21:04
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Księżycowa Klacz
Uroczy Znaczek: Księżyc w aktualnej kwadrze oraz Szara gwiazdka.
Lubi: Księżyc, Gwiazdy, dobry s...erial.
Nie Lubi: Złego s...erialu, dnia, Nowiu.
Strach: Że nie wróci po nowiu.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Rodzina w Manehattanie. Tato, Mama i młodsza siostra.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Praworządny zły - Chaotyczny neutralny.

Re: Sala nr. 001

Postprzez Reetmine » 6 paź 2012, o 09:18

Obrazek

Nie dziwiła się jej zachowaniem, klacz mogła stracić dziecko. Inna sprawa, że sama najpierw porwała tego ogiera i go dręczyła psycho-fizycznie, gwałt jest gwałtem, nieważne kogo dotyczy. A mogła jednak przysłać gwardię, zmiękła ostatnimi czasy. Zastanawiała się co jej odpowiedzieć, czy dalej być miłą czy nie? Bądź co bądź ta nie okazała wobec niej żadnego szacunku, minimalnego.
- Porwałaś go, dręczyłaś, więziłaś. Gdybyś była ogierem, a on klaczą, to pewnie cała Equestria życzyłaby ci śmierci. Tak masz szansę zachować dziecko dla siebie, ale jeśli dalej będziesz winiła za to innych, nie siebie, to zostanie ci ono odebrane.- Pegazica skierowała się do drzwi, może nie było to zbyt miłe wobec nowej matki, ale bądź co bądź ona była tylko bandytką. A ta służbistą.- Jeśli masz do mnie jakąś prośbę to powiedz.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1945
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Sala nr. 001

Postprzez April Moon » 6 paź 2012, o 09:35

- Mam... Wypuść mnie. Poprawię się... Będę grzeczna i nigdy nie pojawię się w pobliżu Sunny'ego... Proszę... Jesteś czuła, wiesz pewnie jak to jest... Nie chce stracić mojej pociechy... Nie pozwól im odebrać mi dziecka... Proszę...
Płacząc wstała i przytuliła się płacząc do dziwnej pegazicy.
- Proszę cię... Ono nie poczęło się z gwałtu... On się mści za wcześniejsze, gdzie naprawdę go zgwałciłam... Mówię prawdę... Puść mnie...
Obrazek

WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?
Avatar użytkownika
April Moon
Nadwrażliwy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 14 sie 2012, o 21:04
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Księżycowa Klacz
Uroczy Znaczek: Księżyc w aktualnej kwadrze oraz Szara gwiazdka.
Lubi: Księżyc, Gwiazdy, dobry s...erial.
Nie Lubi: Złego s...erialu, dnia, Nowiu.
Strach: Że nie wróci po nowiu.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Rodzina w Manehattanie. Tato, Mama i młodsza siostra.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Praworządny zły - Chaotyczny neutralny.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sale chorych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości