Strona 1 z 5

Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 22 kwi 2012, o 18:45
przez Black_Gallant
Po?ród lasu everfre, wraz z zamkiem ksi??niczek jako jego centrem, wy?oni? si? magiczny labirynt. Sk?ada? si? g?ównie ze ?cian ?ywop?otów, cho? i kamienne jak i drzewne si? tu i ówdzie zdarza?y. Zamek magicznie sie odbudowal, a nadzorowaly to wydajace z siebie pomruki czarne sylwetki, oraz mroczni kultysci z everfree. Pokryty magiczna bariera obszar sciagal wszystko co latalo na ziemie. A Magia sprawowal z tronu swe ponure rzady tajemnicy.

_______________________________

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 26 kwi 2012, o 22:45
przez Black_Gallant
Magia

Herold Zasiad? na tronie w zamku i otoczy? si? ksi?gami. Ksi?gi pootwiera?y si? na ró?nych stronach i przedstawia?y obrazki wielu mitycznych i istniej?cych legendarnych stworze?.

Si?gn?? palcem do paru stronnic i przewracaj?c je, zatrzyma? si? na paru stworzeniach. Wtem karty opu?ci?o wiele istot.

Pot??ny Sfinks o tu?owiu samicy mitycznego cz?owieka i ciele lwa wyskoczy? jako pierwszy. Uk?oni? si? nisko Heroldowi i czeka? na nast?pne s?ugi. Po nim stronice innej ksi??ki opu?ci? Szkielet, Golem, Rycerz Cerbera, Paj?k, oraz wiele innych postaci.

- Moi s?udzy, to wy?cie mi najwierniejsi. Ka?dy z was posiada drogi mi sekret. Id?cie, i strze?cie dróg, bo ka?da droga, rozwik?a? ma tajemnic?.

I s?ugi ruszy?y, by zaj?? swe miejsca w labiryncie. A Herold uzna? to za szcz??cie i postanowi? uda? si? w wycieczk?.

[z/t]

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 27 kwi 2012, o 10:53
przez Reetmine
Pegazica wiedzia?a gdzie ma si? uda?, jakby ten ca?y ko?ciej da? jej jak?? wiadomo??. Nie zdziwi?a si? widz?c odbudowany stary zamek Luny, ale zrozumia?a te? czemu on nazwa? to labiryntem. Canterlocki nie móg? si? z tym równa?, gdy zbli?y?a si? poczu?a jakby barier?. Czyli by? mo?e nie wróci, trudno. Widzia? krz?taj?ce si? tu i tam wszelakie istoty, z którymi raczej wola?a nie zadziera?, ale mia?a pewno??, ?e te jej na razie nic nie zrobi?. ?cisn??a lekko medalion i poszuka?a wej?cia do owej budowli.
- Ten ma chocia? lepszy gust od Flame.
Wkroczy?a do ?rodka owego labiryntu zastanawiaj?c si?, có? takiego spotka po drodze.

Po tym co si? sta?o( znaczy si? niezbyt mi?ym odrzuceniu) pegazica wzruszy?a tylko ramionami.
- I to maj? by? chao?ni? ?mieszne.
Odwróci?a si? i skierowa?a si? do Ponyville.

z/t

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 27 kwi 2012, o 11:16
przez Black_Gallant
[MG]

Labirynt rozblys? niebieskim ?wiat?em i delikatnie wypchn?? bia?? klacz ze swej czelu?ci.

- NIEGODNA?! NIE POJMIESZ TEGO CO CIE CZEKA! ZASTANÓW SI?. I PORZU? NADZIEJ?!

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 2 maja 2012, o 09:49
przez Cold Air
Cold Air chwil? lecia? nad lasem Everfree. My?la? nad tym, co zrobi?. Zostawi? swoich towarzyszy. By? jednak pewien, ?e to co robi, jest s?uszne. Nie chcia?, ?eby kto? z jego towarzyszy, a zw?aszcza Showy, zosta? skrzywdzony. W ko?cu jego ?ycie by?o najmniej warte ze wszyskich. Jednak wróci?do rzeczywisto?ci. My?a? o tym, gdzie móg?by by?Herold Magii. Nagle wpad? na pomys?, ?e gdyby by? Heroldem, wybra?by na miejsce swojego uz?dowania stary pa?ac ksi??niczek. Polecia? wi?c w jego stron?. Ogromny, i wr?cz przera?aj?cy labirynt zajmowa? wielki kawa? terenu dooko?a pa?acu. Cold wyl?dowa? przed wej?ciem. Westchn??.
-No to Wio... - Powiedzia? cicho.
-HEROLDZIE HAOSU!!!- Krzykn??- ZNAM ODPOWIED? NA TWOJ? ZAGADK?!!! POZWÓL MI WEJ?? W POKOJU, I OBIECAJ, ?E JE?LI ZGADN?, WYJD? ST?D BEZPIECZNIE Z ZAK?ADNIKAMI!!!- Krzykn??. Podj?? decyzj?...

Po chwili braku reakcji Cold zacz?? si? nudzi?. Odszed? wi?c par? kroków dalej, i usiad? pod jednym z drzew.

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 3 maja 2012, o 07:21
przez Cold Air
Cold le?a? pod drzewem i rozmy?la?. Czu? drobne wyrzuty sumienia, ?e zostawi? tam swoich przyjació?. W ko?cu byli druzyn?...Ala ja w tej dru?ynie by?em niepotrzebny-pomy?la?. Zacz?? jednak my?le? o czym? innym. Zagadka Herolda. Pegaz mia? jednak mimo wszystko w?tpliwo?ci. Czy op?aca si? ratowa? kuce, którze nas wyrzuci?y za drzwi? Raczej nie. Ale one nie s? zwyk?ymi kucami- to dowódcy ostatnich jednostek wojskowych, które przetrwa?y przewrót Canterlocki. Pogr??ony w takich my?lach, Cold zapad? w lekki, i ostro?ny sen.

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 4 maja 2012, o 16:18
przez Cold Air
Cold obudzi? si? po jakim? czasie. By? wyspany, zwarty i gotowy. Doszed? do wniosku, ?e je?eli Herold nie przyjdzie do niego, to on przyjdzie do Herolda. Labirynt sta? sobie jak dawniej, a Cold nie mia? co do tego dobrych przeczu?. Wyj?? swój scyzoryk, pomajstrowa? przy nim, i wyj?? ostrze o d?ugo?ci oko?o pó? metra. Podlecia? kilkadziesi?t metrów nad ziemi?, po czym gwa?townie zanurkowa?, osi?gaj?c du?? pr?dko??. Zanim zde?y? si? z ziemi?, wyrówna? lot, i z maksymaln? dost?pn? mu pr?dko?ci? wlecia? w wej?cie do labiryntu.

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 4 maja 2012, o 16:27
przez Black_Gallant
[MG]

NIESTETY. Magiczna energia bariery wytr?ci?a mu scyzoryk z uchwytu i wypchn??a go z ca?? si?a z labiryntu.

- NIEGODNIIII NIEEEE WEEEEEJD???????!

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 4 maja 2012, o 16:33
przez Cold Air
Lec?c w przeciwnym Kierunku( bardziej z przymusu, ni? z wyboru) Cold zarejestrowa? jedn? rzecz- G?os powiedzia?, ?e jest "niegodny".Genialnie. Nawet ten g?upi labirynt uwa?a mnie za nic-pomy?la? z gorycz?. Potem mia? bardzo bliskie randez-vous z drzewem.
-K***a!!!- Rykn??, uderzaj?c si? który? raz z rz?du w pyszczek. Wsta?, lekko zamroczony.
-szemu fsyko sie tak ho?ysze?- spyta? sam siebie, po czym zemdla?.

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 5 maja 2012, o 21:21
przez Black_Gallant
Obrazek
TIME STORM

Wkrótce przyby?a ze swoj? dru?yn? przed Labirynt w Everfree.

- No to ju? tutaj. Wszyscy gotowi? Musi...

Zauwa?y?a le??cego przy drzewie Colda i pogalopowa?a do niego. Od razu skojarzy?a ?e sam jest sobie winien nokautu. Westchn??a i u?y?a swojego ró?ku. Codl wkrótce odzyska? przytomno??.

- No, to skoro ju? wsta?e?, mo?e nam pomo?esz?

Stan??a naprzeciwko wszystkich zebranych.

- NO! S?uchajcie! Nie mam zielonego poj?cia jakie wyzwania nas spotkaj? w tym labiryncie. Wiem jedynie, ?e musimy si? trzyma? razem, jak to w labiryncie, i nie pozwoli? sie rozdzieli?. S? jakie? pytania zanim wyruszymy?

Krzykn??a do zgromadzonych

-------------------------------------------------------

KOLEJKA:
MG -> Showy Stage -> Hikari -> Cold Air -> Shiver -> MG -> ITD

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 5 maja 2012, o 21:24
przez Cold Air
Colda wybudzi?o ze snu mu?ni?cie magii. A raczej Kopni?cie. Wstaj?c na nogi zarejestrowa? fakt, ?e przed nim stoi Time.
-dobry, kierowniczko! Niestety nie uda?o mi si? dosta? do wewn?trz. A tak a propos, co tu robicie?
Dostrzeg? teraz Shiver
- o, a ty? co tu robisz?- spyta?

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 5 maja 2012, o 21:31
przez Showy Stage
- Pyta? z mojej strony nie ma ?adnych... Jedynie pro?ba - powiedzia?a niebieska klacz odwracaj?c si? i podchodz?c bli?ej do Colda, który daj Celestia, zd??y? ju? si? ogarn?? - Tym razem nie uciekaj nigdzie. Mamy si? trzyma? razem, rozumiesz? Tak jest bezpieczniej dla Ciebie, ale te? dla nas - powiedzia?a, ca?kiem powa?nym tonem bo w gruncie rzeczy to co mia?o dzia? si? w labiryncie nie by?o fraszk? zabawk?. Musieli by? przygotowani na wszystko i nie mogli pozwoli? sobie na to, by nagle któremu? z nich odbi?o i zrobi? co? g?upiego... jak na przyk?ad uruchomienie pu?apki rodem z ksi??ek o Daring Do. Showy nie potrafi?a jednak utrzyma? zbyt d?ugo swego powa?nego tonu wi?c po chwili u?miechn??a si? bardziej przyja?nie do niego - Okej? Dasz rad? to zrobi?? - zapyta?a, maj?c nadziej?, ?e ten nie obrazi si? za jej wcze?niejszy ton.

Po chwili znowu powróci?a do boku Shiver, czuj?c jakby, ?e jako pewnego rodzaju "partnerzy w przest?pstwie" (tyle, ?e tu ?adnego przest?pstwa nie by?o!) powinni trzyma? si? razem. - A! - wykrzykn??a przypominaj?c co? sobie, a potem zaraz odwróci?a w kierunku Time - Ja mam mój sztylet, Hikari-kun ma swoj? bro? i zbroj?, a co z Coldem i Shiver? Jeste? w stanie co? dla nich zrobi?? - zapyta?a, nawet nie b?d?c pewn? czy Cold lub Shiver posiadaj? ju? co? na stanie. I czy b?d? chcieli tego u?ywa?, gdy zajdzie potrzeba.

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 5 maja 2012, o 22:34
przez Hikari Senshi
- Równie? nie mie? pyta?, Time-sama. Showy-kun ma racj?, w ?rodku trzeba trzyma? si? razem. - Hikari w pe?ni zgadza? si? ze s?owami aktorki, patrz?c si? srogo na Colda. 
- Dlaczego ty nas opu?ci?, Korudu-kun? - w s?owach samuraja by?o s?ycha? smutek - Ty by? m?dry, a zachowywa? si? tak g?upio... Uda? ci si? rozwi?za? zagadka najszybciej, po czym uciec od dru?yna... Korudu-kun, czy ty mie? jakie? w?tpliwo?ci lub zmartwienia? Je?li tak, to powiedzie? nam, a my postara? si? ci pomóc. - zako?czy? i czeka? na odpowied? Colda lub rozkaz wej?cia do labiryntu od Time. Mia? jednak nadziej?, ?e Cold jednak z nimi ju? zostanie. Pomimo krótkiej znajomosci i irytacji, jak? umia? ten pegaz wzbudzi? w samuraju ten darzy? go jak?? dziwn? sympati?. Po chwili namys?u Hikari zorientowa? si?, ?e pegaz przypomina? mu jego m?odszego brata, który zgin?? na wojnie. Hikari postanowi? sobie w duchu, by stara? si? ochroni? tego pegaza przed podzieleniem losu, który spotka? jego rodzin?.
Po chwili równie? dotar?o do Samuraja, ?e to drugi kucyk z tego kraju, na którym zacz??o mu zale?e?. Najpierw Time, teraz Cold. Ta kraina powoli zaczyna?a stawa? sie jego ojczyzn?...

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 6 maja 2012, o 01:18
przez Cadance
Time i spó?ka us?yszeli odleg?y ?opot skrzyde?, wyró?niaj?cy si? spo?ród dzikich odg?osów okolicy. Chwil? potem d?wi?k umilk?, a puszyste, mi?kkie ob?oki o ?agodnych brzegach ukaza?y ?wiatu szybuj?c? w kierunku poddanych Cadance, której nie widzieli, poniewa? znajdowali si? w lesie Everfree, to chyba oczywiste, nieprawda?? Ona jednak potrafi?a wytropi? labirynt bezproblemowo. Zwinnie przemkn??a mi?dzy koronami drzew, wbijaj?c si? g??biej i roz?wietlaj?c magicznym b?yskiem otoczenie. Zgrabnie i bezpiecznie wyl?dowa?a na starej, brudnej ?cie?ce i z ca?kiem niepotrzebnym wdzi?kiem ruszy?a naprzód. Na twarzy widnia?a duma. Uwa?a?a, ?e nie uk?oni si? przed wrogiem i pokona go z podniesion? g?ow?. Smutek i rozpacz osun??y si? w cie? ust?puj?c miejsca w?ciek?o?ci. Gdy dotar?a do celu zamruga?a oczami i rozejrza?a si? wko?o.
- Przyby?am! - o?wiadczy?a gwa?townie. To nie tak, ?e przyzwyczai?a si? do obwieszczania wszystkim jak? teraz wykonuje czynno??... Nie lubi?a tego, brzmia?o to zbyt... nieprzjemnie, jak dla niej. Zreszt? podobnie wys?awia?y si? klacze, które widywa?a czasami ogl?daj?c w pa?acu holowizj?. Nie potrafi?a wyobrazi? sobie siebie samej prezentuj?cej tanie sprz?ty domowe w jakich? telezakupach... "Jestem ksi??niczka Mi Amore Cadenza! A oto podnios?am ten oto magiczny overpower mikser do jajek i bananów tej-tam-tamtej oto znakomitej marki "Celestia"! Teraz oto nim ubijam seler, paczcie! Och, niezwyk?e! Oto cena..." Nigdy tak nie robi?a, po prostu... chcia?a jako? obwie?ci? sw? obecno??. Czu?a si? ignorowana. Minutka... przecie? chwil? temu podoba?o jej si? to. Dostrzeg?a w?asn? hipokryzj?, która wcale jej nie pasowa?a.

Re: Labirynt Cudów i Magii

PostNapisane: 8 maja 2012, o 17:06
przez Shiver Leaf
- Ojej ja nie nosz? broni ze sob?. Je?li nie jest to konieczno?ci? wy?sz?. - Shiver powiedzia?a cichutko, spogl?daj?c niebieskimi oczami w stron? klaczy pegaza, spuszczaj?c ?eb. - Ogólnie nie lubi? si? ni? pos?ugiwa? bo bro? odpowiada za tworzenie cierpienia kucyków. Co robimy teraz? Czy to jest ten labirynt? Raczej przed wej?ciem powinni?my ustali? w grupie, rozwi?zanie tego zawi?ego pytania skoro jeste?my wszyscy razem i w miar? bezpieczni. - nastepnie zwróci?a si? do Cold'a -Ca?e szczecie ?e nic ci si? nie sta?o. Ale nie dzia?aj ju? na w?asne kopytko, dobrze?.
- co do pytania, my?l? ?e odpowiedzi? na nie jest w?a?nie ?mier? tak jak powiedzia?a to Showy wcze?niej, chocia? z drugiej strony z natur? si? rodzisz, ale uwa?am, ?e jednak ?mier? w ka?dej postaci niezale?nie jak dotyka kucyka mo?e wp?yn?? diametralnie na zmian?. To najsilniejsze z negatywnych uczu?.