Strona 4 z 6

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 7 kwi 2012, o 19:27
przez Shade Night
Nie rozumia?a tego co ten kuc mówi? o duszy miecza. Przecie? bro? to bro?, nie ma znaczenia czy jest naprawiona czy nie.
-Doskonale o tym wiem ?e zabijanie nie niesie niczego dobrego ale czasami nie ma wyboru. Czasami trzeba si? broni? a czasami po prostu musimy bo co? nam ka?e. Ja te? widzia?am rzeczy które nie s? na porz?dku dziennym wi?c wiemy jak to jest. Chocia? na pewno nie jest to kraj tak wspania?y jak mówi?. Oni jeszcze nie widzieli wszystkiego. Us?ysza?a kolejne zdania wypowiedziane przez Hikariego.
-Tutaj raczej b?dziesz mia? normalne ?ycie, nie znam nikogo kto by mia? jakie? problemy z ?yciem tutaj. Ja ogólnie tutaj ma?o kuców znam, mo?e to i dobrze? Przesz?o?? mo?e si? ci?gn?? ale wa?ne ?eby si? nie u?ala? nad sob?. Mo?na o niej pami?ta? ale nie robi? sobie przez ni? wyrzutów.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 7 kwi 2012, o 20:01
przez Hikari Senshi
Ogier chcia? odpowiedzie? do klaczy, gdy z oddali rozleg? si? grzmot. Po chwili z nieba lun??y strugi deszczu. Ronin tylko podniós? g?ow? do góry, móg?by przysi?c, ?e jeszcze 10 minut temu niebo by?o pogodne. Biedak nie wiedzia?, ?e w Equestrii pracowa?y pegazy kontroluj?ce pogod?, a na dzisiaj zaplanowa?a by?a burza, która mia?? nawodni? okolic?.
- Kuso! - zakl?? w swoim rodzimym j?zyku - Ja nie cierpie? deszczu! Zw?aszcza, gdy nie mie? miejsca by schowa?. - Hikari szybko schowa? resztki swojego miecza i schowa? si? pod drzewo.
Drzewa na jego nieszcz??cie dzia?a?y, jak koncentratory deszczu: krople wody zbiera?y si? na li?ciach i szybko z nich sp?ywa?y, mocz?c biednego by?ego samuraja.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 7 kwi 2012, o 20:10
przez Shade Night
B?yskawicznie odwróci?a g?ow? w stron? z której dobiega? odg?os grzmotu.
-Musisz si? jeszcze sporo nauczy? o Equestrii. Mi?dzy innymi ?e pogod? mamy tutaj zaplanowan? a nie ca?kowicie losow?. Pegazy musia?y si? nie?le u?mia? gdy wnosi?y nad nas chmury te chmury burzowe, no ale co zrobi?? Pegazy takie s?. A i jak chcesz to mo?esz i?? ze mn? to b?dziesz mia? gdzie przeczeka? deszcz. Powiedzia?a klacz po czym wyczarowa?a nad sob? tarcz? która chroni?a przed kroplami deszczu. Gdy ju? to zrobi?a posz?a powoli na tyle ?eby kuc nie mia? problemu z dogonieniem jej. [z/t]

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 7 kwi 2012, o 20:16
przez Hikari Senshi
Ronin chwil? zastanowi? si?, czy mo?e jej zaufa?. Ale mimo wszystko wola? pój?? w paszcz? lwa ni? tutaj mokn??. Nie cierpia? deszczowej pogody.
- Dobrze wi?c. Id?my z tob?. Ja by? wdzi?czny za zaproszenie - powiedzia?, a na jego twarzy zago?ci? u?miech. Skoro ju? do niej idzie w odwiedziny, to nale?y by? mi?ym.
Schowa? si? pod wyczarowan? przez Shade os?on? przed deszczem.
- Magia musie? dla ciebie by? bardzo przydatna. - stwierdzi? id?c wraz zni?.

[z/t]

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 17:36
przez Shade Night
Klacz znalaz?a w ko?cu miejsce w którym pierwszy raz walczy?a z Hikarim. Usiad?a pod drzewem i czeka?a a? kuc ziemny przygotuje si? do walki.
- Dobrze ?e nikogo tu nie ma, mog?o by to bardzo dziwnie wygl?da?. Za?mia?a si? nadal pami?taj?c wtr?cenie si? Kelse do jej treningu z Arientarem. A tak swoj? drog? to ciekawe co u niego. Musze go jeszcze w najbli?szym czasie odwiedzi?. Klacz po chwili powróci?a do rzeczywisto?ci po to ?eby zobaczy? ?e Hikari jest gotowy do zacz?cia treningu.
-No to co? Zaczynamy. Zadaj cios pierwszy.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 17:42
przez Hikari Senshi
Ronin w?drowa? wraz z Shade po lesie. W ko?cu znale?li si? w miejscu, które wojownik szybko rozpozna?: to tutaj jeszcze niedawno walczy? z towarzysz?c? mu klacz? na powa?nie.
Po chwili us?ysza?, ?eby zada? pierwszy cios. Wyci?gn?? swój miecz treningowy po czym do?? d?ugo sta? i przygl?da? si? klaczy. W pewnym momencie zaatakowa?: ruszy? z kopyta, biegn?c w stron? klaczy. Shade zdawa?o si?, ?e chce j? wymin??, lecz w ostatnim momencie by?y samuraj zamachn?? si? drewnianym mieczem w jedno z witalnych miejsc na ciele kucyka.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 17:48
przez Shade Night
Przygotowa?a si? na wi?kszo?? ataków, Klacz zobaczy?a ?e ronin chce na ni? zaszar?owa?. Ciekawe czy mu to wyjdzie. Powiedzia?a i czeka?a co zrobi nast?pnie. Przygotowa?a si? te? na mo?liwo?? jakiej uszy? jej Arientar. ?e ten cios mo?e by? tylko czym? co mo?e j? zmyli?. I tak te? si? sta?o, Hikari zrobi? dok?adnie to co przepuszcza?a ?e zrobi. Szybko sparowa?a cios nawet nie ruszaj?c si? z miejsca i zachowuj?c spokój. Gdy us?ysza?a ?e uda?o si? jej zblokowa? cios natychmiast wyprowadzi?a szybki cios sztyletem prosto w tu?ów kuca.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 18:05
przez Hikari Senshi
Jego cios zosta? zablokowany, a klacz wyprowadzi?a szybki kontratak. Wojownik jednak nie da? si? zaskoczy?, w ko?cu skrytobójczyni nie by?a osob? s?ab? w walce. Pomimo polegania g?ównie na elemencie zaskoczenia te kucyki te? musia?y czasami walczy?. Ronin szybko sparowa? cios swoim sztyletem treningowym, odbijaj?c jej sztylet. Nast?pnie szybko wyprowadzi? cios d?ugim mieczem, celuj?c w kark zielonej klaczy. Bro? za?wiszcza?a w powietrzu, ruchy ogiera by?y bardzo szybkie i pewne, wida? by?o, ?e walka mieczem jest dla niego codzienno?ci?.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 18:11
przez Shade Night
Zobaczy?a ?e nie b?dzie to tak ?atwe jak si? spodziewa?a. Kuc z ?atwo?ci? zblokowa? cios i wyprowadzi? w?asny prosto w jej kark. Nie czekaj?c pochyli?a si? a drewniany miecz przelecia? jej centymetry od czubka g?owy. Gdy cios Hikariego nie przyniós? skutku nie zamierza?a d?u?ej czeka?. Zrobi?a to co powiedzia?a i nauczy? j? Arientar. Na pocz?tku zaatakowa?a ca?a si?? jeden z boków kuca a gdy ten przygotowa? si? do obrony ona przerzuci?a ?rodek ci??ko?ci tak aby atak tak naprawd? uderzy? w lew? stron? kuca.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 20:18
przez Hikari Senshi
Shade zdo?a?a uchyli? si? przed jego ciosem. Wzbudzi?o to uznanie ogiera. Ronin zauwa?y?, ?e skrytobójczyni chcia?a wyprowadzi? kontratak bez u?ywania broni. Na szcz??cie chyba nie by?a w tym dobra, atakowa?a w ma?o wa?ne miejsce, które ?atwo zablokowa?. Mimo wszystko jednak ronin przygotowa? si? do zablokowania ciosu i wyprowadzenia kontrataku - nigdy nie nale?y lekcewa?y? przeciwnika.
Na nieszcz??cie wojownika jego oponentka w ostatniej chwili zmieni?a cel ataku, zaskakuj?c tym ogiera. Na szcz??cie dzi?ki treningom, które mia? od dzieci?stwa wiedzia? jak zareagowa?: przyj?? cios i zmniejszy? jego skutki odskakuj?c zgodnie z kierunkiem jego si?y.
gdy wyl?dowa? naszykowa? miecz do ciosu i powiedzia?
- Dobry cios. Ja nie przewidzia? tego. Ty umie? jaka? szko?a walki?

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 20:26
przez Shade Night
Zobaczy?a ?e cios który wyprowadzi?a odniós? skutek i trafi? zgodnie z jej my?l?. Jednak nie wybi?o jej to z t?pa walki. Przygotowana do zadania kolejnego ciosu odpowiedzia?a.
-Konkretnie nie. Uczyli mnie tylko w bractwie i czasami ucz? si? od kogo?. Powiedzia?a doskakuj?c i zadaj?c cios w doln? cz??? prawej nogi ogiera. Mia?a nadzieje go tym przewróci? a co najmniej wybi? z rytmu walki. Zobaczymy jak obronisz to. Trzyma?a si? na tak? odleg?o?? aby by?o bezpiecznie ale i mie? zasi?g do ataku. W takiej pozycji w trakcie gdy cios w nog? ogiera by? prawie pewny uderzy?a jeszcze raz prosto w kark.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 20:38
przez Hikari Senshi
W walce wr?cz klacz by?a do?? dobra. A przynajmniej umia?a atakowa? z sensem. Ronin zablokowa? cios w nog? mieczem, jednak klacz trzyma?a si? na bezpieczn? odleg?o??, z której mog?a szybko zaatakowa?. Shade ponownie zaatakowa?a w nog? ogiera. Na pewno nie by?? na tyle niem?dra, by próbowa? jeszcze raz tego samego bez celu. Tym razem Ogier przyj?? cios, wykorzystuj?c jego si?? do nadania swojemu tu?owiu momentu obrotowego: sprawnie przetoczy? si? kawa?ek w bok, by zaobserwowa? pi?kny cios w powietrze, które niedawno by?o jego Karkiem. Nie czekaj?c na jej reakcj? ronin skoczy? w powietrze, zamachuj?c si? ostrzem d?ugiego miecza do ataku. Nawet nie stara? si? celowa? - to by?a podpucha: gdy tylko klacz unikn??a tego ciosu, wystawi?a si? na cios w sztyletem w podbrzusze, które neighpo?czyk szybko wykorzysta?, przeje?d?aj?c po nim drewnianym ostrzem sztyletu treningowego.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 20:51
przez Shade Night
Hikari sprawnie odskoczy? od ciosu w kark przez co klacz straci?a na chwile orientacje a wtedy ogier skoczy? i zada? nieprecyzyjny cios. Niestety Shade da?a si? nabra? poniewa? ten cios nawet nie mia? jej trafi?. Po chwili od tego poczu?a jak drewniane ostrze przesuwa si? po jej podbrzuszu.
-Niez?y jeste?, bardzo dobrze wykorzysta?e? t? technik?. Powiedzia?a klacz przygotowuj?c si? do zadania kolejnego ciosu
-Na razie jest remis, ale na razie si? rozgrzewam. Powiedzia?a klacz skacz?c na ogiera i z wykorzystaniem tej chwili posy?aj?c cios w kierunku boku kuca ziemnego.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 21:01
przez Hikari Senshi
Ogier odparowa? nast?pne ciosy zadawane przez Shade u?miechaj?c si?. Na szcz??cie plotki o gnu?no?ci i s?abo?ci kucyków z zachodu okaza?y si? nieprawdziwe. Przynajmniej w stosunku do tej klaczy, która walczy?a dobrze, chocia? preferowa?a walk? wr?cz.
"W sumie czemu nie, walka bez broni te? jest wa?n? umiej?tno?ci?" pomy?la? ogier i schowa? miecze za pas.
Kolejny cios, który zada?a klacz (ona na prawd? lubi?a atakowa? bez ostrze?enia) ronin zablokowa? ?api?c j? za kopyto i ci?gn?c do siebie. Szybko za?o?y? jej d?wigni?, uniemo?liwiaj?c jej podniesienie si? z ziemi, które sprawi?oby, ?e wy?ama?aby sobie ko?czyn? ze stawu. Ciekawi?a go reakcja swojej przeciwniczki, chocia? domy?la? si?, ?e pewnie u?yje magii. "Jej umiej?tno?ci magiczne na pewno niweluj? ró?nic? si?. Mog? nawet da? jej przewag?. Musz? nauczy? si? walczy? kucami znaj?cymi magi?" pomy?la? Hikari czekaj?c na ruch Shade.

Re: ?rodek lasu

PostNapisane: 9 kwi 2012, o 21:16
przez Shade Night
Jeszcze raz zaatakowa?a ale gdy tylko wyprowadzi?a cios poczu?a ?e ?apie on j? za przedni? nog? i niespodziewanie le?a?a ona na ziemi a jej noga by?a w d?wigni, przez chwil? nie wiedzia?a ona co zrobi? ale pozwoli?a sobie dzia?a? impulsywnie. Odruchowo chwyci?a treningowy miecz w telekineze i przystawi?a go do gard?a ogiera, zrobi?a tak gdy? próba odepchni?cia go sko?czy?a by si? marnie dla jej nogi. Wi?c zaniecha?a tego poniewa? nie u?miecha?o si? jej to co by si? mog?o sta?.
-Mo?esz mnie ju? pu?ci?. Powiedzia?a czuj?c ?e ból nasila si? a ogier nie przestaje jej trzyma? w d?wigni.