Skraj lasu

[Shiny Masquerade]

- Och, oczywi?cie ?e nie! Jestem do?? zas?u?onym aktorem, je?li dostan? propozycj? zagrania na na przyk?ad Wielkiej Gali Galopu i si? zgodz?, dostan? kilka biletów... Zazwyczaj to jest 5 - za?mia? si?.

[ReflexivoArco]

-I naprawd? po?wi?ci?by? jeden z nich na kucyka, którego ledwo znasz? Jeste? SUPER!- Powiedzia? Rarco gorliwie potrz?saj?c kopytkiem aktora. By? mu tak wdzi?czny!

[Butterfly]

Musia?a zasn??. Tak, na pewno. Rozejrza?a si?, ale widz?c dwa ogiery nerwowo wsta?a i podlecia?a do góry. Odetchn??a z ulg? sama nie wiedzia?a czemu, ale powiedzia?a:
~ Cze??...~ nie?mia?ym, ale jak?e uroczym tonem.

Dodane po 1 godzinach 7 minutach:

Odlecia?a szybko.
[z/t]

[Shiny Masquerade]

- Da?bym Ci bilet bo my?l?, ?e nied?ugo okre?lenie "ledwo znasz" zmieni si? w przyj... Och, pegaz! Witaj - krzykn?? zwracaj?c si? do pegaza, ale ten odlecia?. - Hmm, mo?e j? sp?oszy?em. Wygl?da na nie?mia??. Tak czy siak, ja ju? musz? wraca? do domu. Do zobaczenia innym razem - krzykn?? galopuj?c w stron? miasta.

[zt]



///by trudnee spraawyy, znikn??y gdzieee?, niech twoje serce, rozwi??e jeeee. Truudnee sprawwyyy!///

[ReflexivoArco]

-Cze??!- zawo?a? za nim Rarco, ale jednoro?ca ju? nie by?o. Rarco pomysla?, ze dawno nie ?wiczy? strzelania z ?uku. Wyci?gn?? ?uk oraz ko?czan, za?o?y? ci?ciw? ?wiczy? wypuszczanie serii strza? do ró?nych celi.



(D?apo?ski zap?on ^^ )

[Shiny Masquerade]

Na polank? wbieg? weso?y jednoro?ec.
- Achh, co za przyjemna cisza... O, s?ysz? co? - mrukn?? i zacz?? pe?za? w trawie wystawiaj?c jedynie róg. Wygl?da?o to bardzo zabawnie, szczególnie je?li wliczymy patrz?cy z do?u wzrok.

[ReflexivoArco]

Rarco nie zauwa?y? rogu wystaj?cego z trawy (Brake by da? mu za ta nieuwag? nie?le po uszach!) i dalej ?wiczy? strzelanie. Kilkugodzinny trening wreszcie zacz?? przynosi? rezultaty. 6 strza? wypuszczonych jedna za druga trafi?y dok?adnie w 6 ró?ych celi Rarco gwizdn?? cicho zadowolony.

[Shiny Masquerade]

- Jej - powiedzia? cicho, po czym gwa?townie si? podniós?. - Czeeee??!

[ReflexivoArco]

Rarco zaskoczony odwróci? si? na pi?cie, napi?? ci?ciw?, po czym zaraz opu?ci? bro? gdy zobaczy?, ?e to Shiny
-Cze??! Prawie ci? postrzeli?em- powiedzia? Rarco witaj?c kuca.

[Shiny Masquerade]

- Ale "prawie" robi ró?nic?, czy? nie? - U?miechn?? si?. - Tak czy siak, widzia?em jak strzelasz z ?uku, i robisz to w GENIALNY sposób! Nie my?la?e? o tym ?eby kiedy? na tym zarobi?? Hm?

[ReflexivoArco]

-Zarobi?? Na srrzelaniu z ?uku? Niby jak/- Rarco sobie tego nie wyobra?a?. Niby jak mo?naby zarobi? na strzelaniu z ?uku?

[Shiny Masquerade]

- Wiesz, nie ka?dy jest tak uzdolniony. Nie pomy?la?e? o pokazach! Równie dobrze mo?na zapyta? jak zarobi? na udawaniu!. Wiesz, móg?by? opatentowa? jakie? ciekawe sztuczki i wyst?powa? przed szersz? publiczno?ci?. Strzelanie z ?uku z du?ych odleg?o?ci, strzelanie w jab?ko umieszczone na g?owie kucyka, strzelanie z ?uku spadaj?c do wielkiej bali z wod?... I inne ró?ne ciekawe triki. W Canterlot widzia?em nieraz takie pokazy, wydaje mi si? to niez?ym ?ród?em zarobku. A tutaj nie masz konkurencji, mo?esz si? rozwin??! Nie marzy?e? kiedy? o bogactwie i s?awie?

[ReflexivoArco]

-Szczerze? Nie bardzo. Mieszkaj?c w lesie szkoli?em si? w ukrywaniu, bezszelestnym poruszaniu. I nie wiem, czy bym wytrzyma? kilkana?cie par oczu ?ledz?cych ka?dy mój ruch...- powiedzia? Rarco niepewnie. Waha? si?. Propozycja by?a kusz?ca, ale czy wygra?by ze swoj? natur??

[Shiny Masquerade]

- Có?, nie ka?dy chce takiego ?ycia. Ja nie wiem czy chcia?em, czy nie. Nie pami?tam. Rzadko wychodzi?em z domu, wszystkie sprawy miastowe za?atwia?a moja sówka Cappuccino. Na scenie przenosz? si? w inny ?wiat, nie widz? widzów - za?mia? si?. - Ciesz? si? ?e tutaj w Ponyville przynajmniej nie jestem tak znany.

[ReflexivoArco]

Rarco podszed? i powyrywa? z celów strza?y. Niezadowolony spostrzeg?, ?e jeden z grotów si? rozprys?. Musia? by? wyszczerbiony...
-Cenisz sobie ?wi?ty spokój, co?- zapyta? Rarco z wyci?gaj?c z sakwy rzemie? i nowy grot, i umocowuj?c go na drzewcu strza?y.