przez Angel » 4 sty 2012, o 08:02
Angel si? zachwia? w swoim postanowieniu, widz?c reakcj? Shiny'ego, jednak szybkie zerkni?cie na znaczek pomog?o mu si? utrzyma?. W tym momencie zrozumia? jednak co? innego - bez wzgl?du na to, co si? wydarzy, od teraz zawsze b?dzie mia? w pobli?u kogo?, z kim b?dzie móg? dzieli? ka?d? drobn? rado??, smutek czy zawód. Dla kogo nie by?o wa?ne, co si? b?dzie dzia?o , poniewa? zawsze stanie po stronie pomara?czowego jednoro?ca. Angel u?miechn?? si? s?abo przez ?zy i niepewnie równie? u?ciska? Shiny'ego. Sta? przez chwil? w ca?kowitym milczeniu, po prostu ciesz?c si? z blisko?ci drugiej osoby. Dopiero po kilkunastu minutach niech?tnie si? odsun?? i poklepa? najbli?szego przyjaciela po plecach.
- No ju?, ju?. Obiecuj? ci, ?e je?eli cokolwiek b?dzie nie tak, pojawi? si? przy tobie. W ko?cu od tego s? przyjaciele, prawda? Chod?, wracajmy do miasteczka, robi si? ch?odno...
Wyci?gn?? z torby p?aszcz i za?o?y? na dygocz?cego jednoro?ca, cho? nie by? pewien, czy to z nadmiaru emocji, czy z zimna. Otar? kopytem ?zy i skierowa? si? ponownie ku miasteczku, zzi?bni?ty na zewn?trz, ale z sercem gorej?cym wspania?ym uczuciem posiadania kogo? bliskiego. Zastanowi? si? chwil?, kiedy ostatnio czu? si? w ten sposób... Poczu? zimne uk?ucie, spowodowane przez wspomnienia, jednak szybko si? otrz?sn??. Liczy?o si? tylko tu i teraz, obok jednoro?ca, który go doskonale rozumia?. Odwróci? si? do Shiny'ego.
- Jeszcze raz dzi?kuj?, ?e rozumiesz. Sta?e? si? dla mnie osob? niezwykle wa?n? i... - G?os mu si? na chwil? za?ama?, jednak uda?o mu si? opanowa? po d?u?szej chwili. - Ciesz? si?, ?e jeste? tutaj ze mn?. Taki przyjaciel to prawdziwy skarb i nale?y o niego dba?. Pami?taj, nie pozwol?, ?eby sta?o ci si? cokolwiek z?ego. Nigdy.
[zt]
Ostatnio edytowano 4 sty 2012, o 17:53 przez
Angel, łącznie edytowano 1 raz