Lekka mgła opadła na tę część lasu. Było to raczej normalne o tej porze. Wraz z mgłą tradycyjnie przybył chłód i wilgoć. Las Everfree zawsze ma swój mrok, ale w tym momencie jakby atmosfera stawała się gęstsza.
Nagle, tuż za uchem Soara zabrzmiał głos
- No cóż, pewne defekty fizyczne powodują dyskomfort, lecz lepsze to niż śmierć i zapomnienie. Wierz mi, wiem coś o tym.
Jednorożec odwrócił się, lecz nie znalazł nikogo ani nic, co mogłoby wydać te słowa.