Strona 2 z 2

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 7 wrz 2013, o 18:46
przez BlackStar
W tonie jego głosu nie słyszała złości, czy złych zamiarów. Lekko uchyliła prawe kopyto i spojrzała na ogiera. Surice... Chyba tak się nazywa. Hmm... Blackie znała ten język, tych czworonogów, rozumiała go, ale nie umiała nim mówić. Więc milczała, ale też przyglądała się ogierowi. Surice to chyba męskie imię... I ten stwór nie wyglądał na samicę.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 7 wrz 2013, o 20:59
przez Sunrise
Czarna klacz się nie odzywała. Nie zdziwiło to ogiera. Jak na kopycie widać, że nie należała do rozmownych. Spróbował więc czegoś innego. Powoli, magicznie wyciągnął spod płaszcza swój scyzoryk i ostrzem zaczął rysować po ziemi. Rysunek przedstawiał szkic miasteczka. Kawałek dalej narysował chatkę z wieżą, otoczoną przez drzewa.
-Tutaj mieszkam.- wskazał kopytem szkic chatki. -Jeśli chcesz, mogę cię tam zaprowadzić.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 8 wrz 2013, o 12:00
przez BlackStar
Ostrze przeraziło pegazicę. I co on zrobi teraz? Zabije ją? Jednak Surice zaczął rysować coś na ziemi. Powoli, z zawijasów wychodziły domy, a na koniec wieża. Hmmm... Wieża to odrobinę dziwne mieszkanie. Ale bliżej domu Black, niż jeden z domków w miasteczku. W razie czego mogła uciec. Powoli wstała, otrzepując się z kurzu.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 8 wrz 2013, o 18:00
przez Sunrise
.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 8 wrz 2013, o 18:27
przez Sunrise
Klacz wstała. Czyżby przestraszyła się noża?
"Cholera. Czemu go wyciągałem?"- skarcił się w myślach Sunrise. Po chwili on też wstał.
-Stało się coś?
//sorka za double-post//

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 9 wrz 2013, o 07:42
przez BlackStar
Blackie lekko się uśmiechnęła do ogiera i pokazała kopytem wieżę. Jeśli ten kuc spróbuje zrobić jej coś złego, ucieknie. A latać szybko to ona umie...

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 9 wrz 2013, o 16:35
przez Sunrise
Zobaczywszy uśmiech czarnej klaczy, spytał:
-Chcesz, żebym cię tam zaprowadził, dobrze rozumiem?
Prawdopodobnie mu zaufała i chce zobaczyć jak mieszka. Tak w każdym razie sądził.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 12 wrz 2013, o 14:03
przez BlackStar
Black powoli pokiwała głową, niepewna, czy Surice uzna ten ruch za potwierdzenie. Jednocześnie była ciekawa, jak on mieszka, czy ktoś mieszka z nim i tak dalej. Nawet, jeśli się bała, ciekawość wygrywała.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 13 wrz 2013, o 14:29
przez Sunrise
-W porządku.- powiedział Sunrise. -A jeśli zobaczysz na zewnątrz fioletowego źrebaka biegającego w te i we wte, nie przestrasz się. OK?
Jednorożec skoncentrował się, po czym wciągnął się na górę telekinezą. Jest to co prawda męczące, ale działa.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 13 wrz 2013, o 21:36
przez BlackStar
Black machnęła skrzydłami i po chwili stanęła obok Surice. Mała fioletowa kulka śmigała po polanie jak rozjuszone zwierze, ale czarna klacz starała się nie zwracać na nią uwagi, tak jak radził ogier. Jedynie lekko się skuliła.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 17 wrz 2013, o 14:33
przez Pokemona
Gdyby ten post miał przedstawiać myśli Pokemony, przez całe dziesięć linijek byłoby tylko jedno słowo: KAWA! Nic innego w tej chwili jej nie zaprzątało myśli. Biegała jak oszalała, dopóki nie wyczerpała się jej energia. A wyczerpała podczas biegania, więc klaczka zaryła pyszczkiem w ziemię. Po chwili dało się słyszeć głośne chrapanie.

Re: Siedlisko BlackStar

PostNapisane: 17 wrz 2013, o 19:02
przez Sunrise
Pokemona biegała jak oszalała, po czym padła na ziemię jak długa i zasnęła.
-Okej... To by było chyba na tyle w kwestii poznania was ze sobą.
Sunrise pochwycił pegazkę magią i ostrożnie przeniósł na swój grzbiet. W końcu zwrócił się do Blackie:
-Dobra, chodź za mną.
I pokłusował w kierunku domu.
Z/T